Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

''dobre Rady''

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    ''dobre Rady''

    Chciałam Was zapytać czy słyszałyście kiedykolwiek o tym by po urodzeniu związywać pieluchami tetrowymi na ciasno nóżki dziecka od bioder aż do kostek? Pytam ponieważ gdy urodziłam Nikolę teściowa i siostra męża suszyły mi głowę bym właśnie tak robiła małej przez okres 2 tygodni. Przyznam szczerze że ten sposób wydał mi się jakąś niebywałą bzdurą i tego nie robiłam. Słyszałam jedynie o tym że zakłada się podwójną pieluchę tetrową gdy dzidzia ma problem z bioderkami. Dodam jeszcze że wyżej wymieniony POMYSŁ ma ponoć na celu prostowanie nóg dziecku. Co Wy o tym sądzicie? Może jestem w błędzie? Jaka jest wasza opinia?
    NIKOLKA-30.08.2008
  •    
       

    #2
    o moj boze!
    ja to slyszalam tylko ze wieki temu w japonii obwiazywalo sie stopki bandazem zeby byly malutkie.
    shannon

    Skomentuj


      #3
      a tesciowa to japonka moze?
      shannon

      Skomentuj


        #4
        Bardzo Was przepraszam moje Drogie Dziewczyny ale w tym całym moim dzisiejszym zamieszaniu zamieściłam ten wątek nie tam gdzie trzeba:/ Wybaczcie jestem dzisiaj strasznie zakręcona
        NIKOLKA-30.08.2008

        Skomentuj


          #5
          RATUNKU CO TO ZA SREDNIOWIECZE
          Nie chce byc niegrzeczna ale moze niech tesciowa sama sie zwiaze
          Podwojna pieluche tetrowa owszem stosuje sie tak jak napisalas jezeli dziecko ma problem z bioderkami chociaz ten sposob tez powoli odchodzi do lamusa bo sa specjalne gorsety korekcyjne dla niemowlat.Wszystkie tego typu praktyki sa wykonuje sie jednak po wczesniejszym kontakcie z lekarzem.Jezeli pediatra widzial dziecko i nie kazal nic wiazac ani zakladac to tego nie robimy

          Skomentuj


            #6
            Na to by wyglądało Shannon a już myślałam że jestem jakaś dziwna i otym nie słyszałam
            NIKOLKA-30.08.2008

            Skomentuj


              #7
              kiedys sie wogole opatulalo tak malca,
              potem juz tylko pieluchowalo(zeby szeroko nozki mialo dla bioderek), a teraz to podobno sie nie pieluchuje

              nuzki musza byc luzno nawet w beciku!!!tak jak dzidzia sama je uklada, a najzdrowiej to na żabke(chyba ze tak lekarz kaze opatulac bo np jakies zwyrodnienia, czy wypadanie ze stawow )

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                VIKKA tyle ciekawych rzeczy mozna sie tu na forum dowiedziec
                shannon

                Skomentuj


                  #9
                  Dzięki Dziewczyny. Shannon nawet nie wiedziałam że można dostać takiego oświecenia Ale tak na poważnie to siostra męża ma trójkę dzieci i wszystkim tak nogi wiązała. A teraz mówi tak że dlatego teraz mają proste nogi.
                  ZAŁAMKA
                  NIKOLKA-30.08.2008

                  Skomentuj


                    #10
                    ja tam nie wiem czy sie tak robi czy niepierwszy raz o tym slysze
                    shannon

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Według mnie to przez takie sposoby to można tylko zaszkodzić a nie pomóc. Dzięki Wam Wszystkim. Póki co uciekam bo malutka już się obudziła i mąż już wrócił to muszę ich nakarmić
                      NIKOLKA-30.08.2008

                      Skomentuj


                        #12
                        37 lat temu jak moja ciotka sie urodzila jakas glupia pielegniarka chciala wyprostowac jej nozki i co? Wyrwala bioderko,ciotka przeszla 4operacje a i tak ma 9cm krotsza noge
                        taki sposob na prostowanie nozek jak tesciowa naszej kolezanki zaproponowala to chyba tylko po to zeby zrobic kaleke z dziecka
                        Cyprianek

                        Skomentuj


                          #13
                          wiecie co ja to widziałam jak kiedyś dawno temu nakładano pieluchę
                          złożoną w prostokąt a następnie pieluchę złożoną w trójkąt i końce
                          obwiązywało się wokół nóżek, ale była to metoda zakładania pieluchy
                          gdy pampki były jeszcze mało dostępne. Wtedy trudniej kupka uciekała
                          z takiej pieluchy, bo siuśki to wiadomo i tak poleciały gdzie chciały, ale
                          z ich wytarciem było mniej zachodu.

                          vikka_ może teściowa po prostu nie zakumała po co się tak robi i teraz
                          wszystkim wciska bajkę, że to na proste nóżki
                          Last edited by colleen; 05-02-2009, 17:24.

                          Skomentuj


                            #14
                            Tez jestem tego zdania. Slyszala gdzies dzwon ale nie wiedziala w ktorym Kosciele dzwoni Moze faktycznie to cos daje ale jest to moze jakis chwyt rehabilitacyjny i samemu z pewnoscia tego si enie wykonuje bo krzywde zrobisz.
                            Pewnie chciala dobrze ale cos jej sie pomieszalo. Mysle ze nie ma co bruzgac kobity tylko na spokojnie powiedziec ze nie bedziesz tak robic bo np lekarz zabronil.Powiedz ze musisz ja pieluszkowac czy co - moze to jakos przemowi do niej jesli jest toporna.

                            Skomentuj


                              #15
                              Moja Julka miała w wypisie ze szpitala zalecenie alby udać się do ortopedy.
                              Położna jak to zobaczyła kazała mi wkładać pieluchę tetrową pomiędzy nóżki
                              dziecka. Sama jednak stwierdziłam, że najpierw wizyta u ortopedy a potem
                              mogę takie czary odstawiać. Zresztą i tak pampers jest grubszy niż złożona
                              pielucha, więc miało to mało sensu. I tylko słyszałam o wkładaniu pieluchy
                              między nogi a nie o ich obwiązywaniu. Jest to dla mnie nowość

                              Moim rodzicom, tez "lekarka" kazała tak robić, bo miałam jedną nogę
                              wyrwaną ze stawu. To pieluchowanie miało niby ją naprostować.
                              Na szczęście w porę rodzice pojechali do innego lekarza,
                              który wstawił nogę na swoje miejsce.
                              Bo tak to pewnie dziś moja jedna noga byłaby krótsza od drugiej.

                              Według mnie jeśli nie ma konieczności, żeby jakieś takie cuda odstawiać to
                              po co maluszka męczyć. Teściowa nie lekarz


                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X