Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

połóg

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    połóg

    dziewczyny czy w tym okresie mogliscie liczyc na pomoc bliskich?? zwlaszcza przy dzieciach np przy kapieli?
    Ja po naturalnym porodzie blizniaczym nie czula msie zbyt dobrze i moglam liczyc na wsprcie meza oraz mojej mamy
  •    
       

    #2
    Odp: połóg

    Mnie wspierał mąż, kąpaliśmy zawsze razem. W nocy pomagała mama i mąż.

    Skomentuj


      #3
      Odp: połóg

      Maż od razu wzial sobie urlop 2tyg i pomagal. Chociaz podczas pologu nie czulam potrzeby pomocy Czulam sie bardzo dobrze

      Skomentuj


        #4
        Odp: połóg

        Napisane przez agniecha1793 Pokaż wiadomość
        Maż od razu wzial sobie urlop 2tyg i pomagal. Chociaz podczas pologu nie czulam potrzeby pomocy Czulam sie bardzo dobrze

        Mój mąż też od razu wziął urlop i był razem z nami w domku bardzio mi w tym czasie pomagał przy Antosiu




        Skomentuj


          #5
          Odp: połóg

          moi rodzice bardzo pomagali

          Skomentuj


            #6
            Odp: połóg

            Mój mąż pomagał jak był w domu, ale niestety dużo pracuje. Jakoś dałam radę z 3 córkami. Co nas nie zabije to nas wzmocni.

            Skomentuj


              #7
              Odp: połóg

              Ja mogłam liczyć na męża, mamę i siostrę. Pierwsza kąpiel z siostrą, a kolejne z mężem. Kiedy miałam małą depresję i nic mnie nie cieszyło, to dużo pomogła mi mama. Ale tak ogólnie, to staram się nie wykorzystywać dobroci innych

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Odp: połóg

                Mi bardzo pomagał partner, jego mama i siostra, po porodzie wyszedł mi krwiak i ciężko było mi się ruszać więc ich pomoc była nieoceniona


                Skomentuj


                  #9
                  Odp: połóg

                  anulka to Ci zazdroszczę teściowej ja swojej dziecka nie oddam nawet na chwile

                  Skomentuj


                    #10
                    Odp: połóg

                    Połóg to faktycznie trudny okres szczególnie jeśli kobieta ma dużo szyć co ogranicza ruchy, siedzenie itp. Mi pomógł mąż i w pierwszym tygodniu była u nas moja mama. Samek było by ciężko

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Odp: połóg

                      u mnie maż wziął urlop chyba sama nei dałabym rady wewnątrz 4 szwy i na zewnątrz kilka ;/ ale w tym nie miałam problemu, raczej z organizacją i niewystpaniem był problem no i strach zostania samej z małą.
                      Ogromnym wsparciem był dla mnie mąż no i jest nadal

                      Warto pamiętać aby sie nie przeciążać w tym czasie gdyż moze dojść do krwotoku

                      Skomentuj


                        #12
                        Odp: połóg

                        oj to i tak powiem Ci że nie miałaś dużo tych szwów. Nie będziemy się tu licytować powiem tylko że kilka naście to ja miałam kilkanaście a wewnątrz to już lepiej nie mówić :P
                        Zastanawiam się tylko czy przy kolejnym porodzie może być to utrudnieniem? Na logikę myślę sobie że miejsca wcześniejszych pęknięć chyba będą bardziej podatne na rozerwanie ponownie? ;(

                        Skomentuj


                          #13
                          Odp: połóg

                          Jak moja kuzynka miała rodzic to lekarz powiedział, ze przy kolejnym porodzie sa przetarte szlaki i że jest łatwiej
                          ze szwami to faktycznie, nie było tak źle bo spoko mogłam siedzieć, patrząc na niektóre kobiety które miały kółka do siadania czy poduszki i wraz je bolało.

                          Skomentuj


                            #14
                            Odp: połóg

                            Napisane przez Anis81 Pokaż wiadomość
                            Jak moja kuzynka miała rodzic to lekarz powiedział, ze przy kolejnym porodzie sa przetarte szlaki i że jest łatwiej
                            ze szwami to faktycznie, nie było tak źle bo spoko mogłam siedzieć, patrząc na niektóre kobiety które miały kółka do siadania czy poduszki i wraz je bolało.
                            Ja miałam taką właśnie poduszkę w kształcie kółka ;p też polecam się zaopatrzyć :P nie każdemu się przydaje dlatego można pożyczyć od koleżanki lub jak zajdzie potrzeba to po porodzie powiedzieć mężowi co to jest i gdzie można kupić

                            Skomentuj


                              #15
                              Odp: połóg

                              ciekawe czy sprawdziło by sie takie do pływania dmuchane, ja nie miałam uważałam to jako zbędny wydatek

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X