Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

50 twarzy Greya

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    50 twarzy Greya

    Czytałyście? Wybieracie się na film?
  •    
       

    #2
    Odp: 50 twarzy Greya

    To może ja napiszę czytałam, ale bez zachwytu, za to wszystkie koleżanki oszalały na punkcie tej książki

    Skomentuj


      #3
      Odp: 50 twarzy Greya

      Ja czytałam, przyznaje i bardzo mnie wciągnęła, ale na film się na razie nie wybieram. Nie dlatego że nie chcę, w najbliższym czasie poprostu nie mogę.

      Skomentuj


        #4
        Odp: 50 twarzy Greya

        Napisane przez jjmka Pokaż wiadomość
        Ja czytałam, przyznaje i bardzo mnie wciągnęła, ale na film się na razie nie wybieram. Nie dlatego że nie chcę, w najbliższym czasie poprostu nie mogę.
        O książce mówi się, że trafia w kobiece spojrzenie na seks. Hmm, dla mnie fabuła jest dość naiwna...

        Skomentuj


          #5
          Odp: 50 twarzy Greya

          Czytałam. Bardzo mnie wciągnęło. Pamiętam,że trochę broniłam sie rękami i nogami. Nie chciałam za bardzo tego czytać ale koleżanka mnie namówiła. Potem sama kupiłam sobie wszystkie części . Może nie jest to arcydzieło ale dawno mnie żadna książka nie zafascynowała w takim stopniu.
          Do kina nie idę bo nie ma miejsc w najbliższym tygodniu . Może pod koniec miesiąca się z mężem wybierzemy.
          Za to zastanawiam się nad zakupem obrazu do sypialni z kolekcji Pixers inspirowanej 50 twarzami:
          http://pixers.pl/obrazy-i-plakaty/er...m_campaign=B24 - tutaj są wszystkie.
          Spodobał mi się ten na zdjęciu poniżej. Nie za odważne?

          Skomentuj


            #6
            Odp: 50 twarzy Greya

            Czytałem, moja dziewczyna czytała też. Oboje doszliśmy do wniosku, że odpręża, można się łatwo "odmóżdżyć", ale nudzi się po około 140 stronie.
            A co do plakatu koleżanki powyżej... A co w nim jest "za odważnego"? Ja widzę kobietę odwróconą tyłem, nie widać ani piersi, ani pośladków. Zwykły plakat

            Skomentuj


              #7
              Odp: 50 twarzy Greya

              W pierwszym momencie myślałam, że facet he he he ;-) to chyba macica w ciąży uciska mi mózg :-))) wracając do filmu - ja się nie wybieram..przereklamowane jak dla mnie..

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Odp: 50 twarzy Greya

                Nie czytałam.
                Na film nie idę, zwiastun mnie nie zainteresował.
                Żyj tak by innym zrobiło się nudno gdy umrzesz!

                Skomentuj


                  #9
                  Odp: 50 twarzy Greya

                  Z chęcia przeczytałabym z samej ciekawości Bo opinie są różne Niektórzy zachwalają a niektórym się nie podoba

                  Skomentuj


                    #10
                    Odp: 50 twarzy Greya

                    No może i tak Bardziej chodziło mi tutaj o tę nagość na plakacie ale może rzeczywiście przesadzam. Zastanawiałam się czy nie kupić sobie do sypialni ponieważ przydałoby się tam trochę dekoracji ( ściana nad łóżkiem jest pusta).

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Odp: 50 twarzy Greya

                      Ja nie mogę się doczekać na film, książkę pochłonęłam w kilka godzin.
                      Małe jest piękne.

                      Skomentuj


                        #12
                        Odp: 50 twarzy Greya

                        kundzia - niby sypialnia Wasza to i wystrój dla was Chociaż ja wybrałabym coś innego sama nie wiem co Pewnie ze względu na dzieci coś innego
                        Co do Greya to może niedługo w TV będzie bardziej dostępny wtedy obejrzę

                        Skomentuj


                          #13
                          Odp: 50 twarzy Greya

                          Polki oszalały na punkcie tej książki, a krytyka jest bezlitosna. Czytam może inne książki i taka tematyka mnie nie interesuje, ale denerwuje mnie, ze obraża się ludzi, którzy lubią coś takiego czytać. Z punktu widzenia literaturoznawców książka niczego nie wnosi, tekst jest słaby itp. Może i tak jest, ale jeśli komuś sprawia przyjemność czytanie właśnie tego? Kto zabroni? Ważne, że ludzie cokolwiek czytają. Chociaż nie ukrywam, przykre, ze mało kto czyta dzisiaj poezję i naprawdę wartościową literaturę, z której można wyciągnąć jakieś lekcje. Czego nas może nauczyć Grey? Erotycznych sztuczek? Jakie głębsze refleksje? To jest literatura raczej rozrywkowa, którą hmm, odpręża (?). Takie też sa potrzebne, ale nie w nadmiarze.

                          Skomentuj


                            #14
                            Odp: 50 twarzy Greya

                            Nie czytałam jeszcze no bo z chęcią wyraziłabym swoją opinię
                            Może dla tego że jest na topie teraz to dużo robi
                            Każdy a raczej większość chwali Kinga Był też na topie a ja się zastanawiałam czym oni się tak zachwalają Mi nie podszedł

                            Skomentuj


                              #15
                              Odp: 50 twarzy Greya

                              Mam dosyć wszechobecnego zachwytu książką i filmem "50 twarzy Greya".
                              Historia ta ukazuje uległą, poddańczą i uniżoną postawę kobiety, która pada na kolana przed swoim panem i władcą i błaga go by tknął ją choćby palcem. A dokładniej by wetknął jej ów palec w dupę, bo generalnie do wkładania tam różnych rzeczy sprowadza się cała ta opowieść. Nie rozumiem jak kobieta mogła coś takiego napisać, a tym bardziej nie rozumiem jak miliony kobiet na całym świecie mogą się tym zachwycać...

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X