jaki jest polak?

[ladybzyk]

Odp: jaki jest polak?

Oh, myślę, że temat tak obszerny, że możemy tutaj książki pisać, bo na pewno zaraz byśmy uzbierały całkiem niezłe historie. A nawet ostatnio na FB w grupie, w której jestem na obczyźnie, pojawiły się wpisy typu uważajcie na tego Pana... gdzie podawane są nawet namiary! I cała historia jak coś spartaczył czy uciekł z zaliczką i tyle go widzieli.

[beatris20]

Odp: jaki jest polak?

Nie miałam tego na myśli. A bardziej to , skąd taka niechęć co do Polaków wielu krajach europejskich wśród normalnych ludzi a nie pracodawców, czy zleceniodawców.

[ladybzyk]

Odp: jaki jest polak?

Nie miałam tego na myśli. A bardziej to , skąd taka niechęć co do Polaków wielu krajach europejskich wśród normalnych ludzi a nie pracodawców, czy zleceniodawców.

Dobre pytanie, może jest tak, że pracując w firmie, staramy się, by nas dobrze spostrzegano, by piąć się w górę, dostać podwyżkę lub upragnioną umowę a jeśli coś robimy dla znajomego czy obcego nawet, to już takiego ciśnienia nie ma?
Co do pijaństwa i kradzieży - to napędzają media. Bo temat typu "Polak pomógł w tym czy siamtym" się tak nie sprzeda jak ostatnio "Polak potrącił kobietę z dzieckiem" Czy "Polak okradł kogoś tam" itp.

[Lara5]

Odp: jaki jest polak?

Wystarczyło kilka takich przypadków jak to się działo np w UK I co teraz o Polakach myślą :/ Ponoć coraz gorzej takie zdanie sobie wyrabiają

[beatris20]

Odp: jaki jest polak?

Dobre pytanie, może jest tak, że pracując w firmie, staramy się, by nas dobrze spostrzegano, by piąć się w górę, dostać podwyżkę lub upragnioną umowę a jeśli coś robimy dla znajomego czy obcego nawet, to już takiego ciśnienia nie ma?
Co do pijaństwa i kradzieży - to napędzają media. Bo temat typu "Polak pomógł w tym czy siamtym" się tak nie sprzeda jak ostatnio "Polak potrącił kobietę z dzieckiem" Czy "Polak okradł kogoś tam" itp.

lady jesli uważasz że napędzają ten przykry temat media, to oznacza że nie pracowałas za granica Najgorsze ćpuny i pijaki plus awanturnicy zakłócający cisze nocną i szukający zadymy. Polki- ja już się nie dziwię że mamy taka opnie, byłam kilka razy za granicą w pracy, i co tam się wyczynia... Nigdy nie pomyślałabym że jesteśmy aż tak problematycznym narodem. My narzekamy np na Rosjanin, a wcale nie pokazujemy się z lepszej strony za granica.

[ladybzyk]

Odp: jaki jest polak?

lady jesli uważasz że napędzają ten przykry temat media, to oznacza że nie pracowałas za granica Najgorsze ćpuny i pijaki plus awanturnicy zakłócający cisze nocną i szukający zadymy. Polki- ja już się nie dziwię że mamy taka opnie, byłam kilka razy za granicą w pracy, i co tam się wyczynia... Nigdy nie pomyślałabym że jesteśmy aż tak problematycznym narodem. My narzekamy np na Rosjanin, a wcale nie pokazujemy się z lepszej strony za granica.

Acha, no ok, jeśli uważasz, że nie byłam za granicą, to ok
Zwiedziłam mnóstwo zakątków tego świata i powiem Ci szczerze, że wiem kiedy ulicami szedł Polak czy Polka
Fakt, rzeczywiście wiele razy się spotkałam z tym, że my kobiety się nie szanujemy za granicą, ale nie chcę oceniać, czy zmusza je do tego bieda czy biznes...
A kradzieże, napady czy inne, myślę, że w każdej narodowości znajdzie się taki delikwent, co będzie psuł opinię jednak może tak bardzo rzucają mi się na uszy historie polaków, bo sama jestem Polką i nie zwracam szczególnej wagi na inne narodowości co wyczyniają? Nie wiem.


Tylko chyba nie bardzo się zrozumiałyśmy, bo napiszę jeszcze raz.
Co się najlepiej sprzedaje?
A no zła historyjka, najlepiej o Polakach czy Ukraińcach lub znienawidzonych, tam gdzie aktualnie mieszka mąż - Marokanach, Turkach i innych tego pokroju...
Ale jak Polak czy inny coś dobrego zrobi to nie piszą o tym ani w gazetach, ani nie mówią w telewizji, bo to już nie przyciąga takiej uwagi i taki obcokrajowiec widząc, co media im oferują, nie muszą wychodzić na ulicę, by na takiego Polaczka trafić, bo już mają swoje nastawienie wobec nas, poprzez media.

[beatris20]

Odp: jaki jest polak?

http://wiadomosci.wp.pl/kat,101878,t...,felieton.html

co o tym sadzicie?
chodzi mi o samo podejscie do polakow i ich podsumowanie.
moim zdaniem dobrze sa tutaj polacy opisani. w polsce tak tego az nie widac, tylko za granica wychodza na jaw te nasze "piekne cechy".
nie spotkalam sie jeszcze z zadnym innym narodem ktory by byl tak zawistny jak polacy. jeden drugiemu dolki kopie. moze ja po prostu jestem slepa...

ellaja podała artykuł warty przeczytania, z którego wynika, że jako naród mamy taka wyrazną cechę że na początek wymieniamy wady innych, uwielbiamy narzekać, i ta okropna zazdrość, która sprowadza się do tego , że gorzej się rozwijamy .

Lady nie napisałam że uważam że nie byłaś za granicą, tylko " jeśli uważasz że napędzają ten przykry temat media, to oznacza że nie pracowałaś za granicą ". Przesłanka = teza
Każdy ma swoje zdanie, ja tylko uważam że na opinie Polaka sobie zasłużyliśmy , bo ten zły rzuca się w oczy, normalni chowają się w pracy , w domach i nie różnią się od "tubylców", żyją normalnie.
Jesteśmy takim narodem , że zazdroscimy nawet że kobiecie w ciąży przysługuje pierwszeństwo (oczywiście generalizuje , są tez wyjątki i jakby nie było kocham nasz naród, mimo że tylu wśród nas jest buraków i chamów)

[ladybzyk]

Odp: jaki jest polak?

Ha ha ha jakie podsumowanie
Ja myślę podobnie, dlatego bardzo mnie ciągnie, by wrócić do kraju i zacząć normalnie żyć a nie ta wieczna tułaczka, tam i spowrotem ale to już "inna para kaloszy".

[beatris20]

Odp: jaki jest polak?

Ha ha ha jakie podsumowanie
Ja myślę podobnie, dlatego bardzo mnie ciągnie, by wrócić do kraju i zacząć normalnie żyć a nie ta wieczna tułaczka, tam i spowrotem ale to już "inna para kaloszy".

to w jakim kraju przyszło Ci żyć?
Wiesz, to jest tak że człowiek żyjąc za granica tęskni za Polską, ale wystarczy pobyć na obczyznie z rok, i gdy się tu powraca człowiek nie może dojść do siebie. Uderza wszystko- od początków chamstwa na lotnisku, gdzie nasi rodacy w większości rzucają się jak bydło do samolotu w gonitwie kto pierwszy, kto mocniej się będzie przepychał ( nie wiem po co do tej pory ), nieuprzejmość w sklepie, na ulicach, podczas jazdy samochodem pchanie się na trzeciego, po sprawy gdy musisz iść do urzędu lub do lekarza z bardziej skomplikowanymi badaniami... Gdzie wszędzie o wszytsko musisz walczyć. a za granica jeszcze zadzwonią do ciebie ze należa się jakies pieniądze, wskaża gdzie możesz uzyskac pomoc, załatwią tłumacza
Ja bym juz nie popełniła tego błedu i nie wracałam do tego kraju , jeszcze za mało się zmieniło.

[ladybzyk]

Odp: jaki jest polak?

Nie koniecznie. Piszesz w bardzo złych relatywach o Polsce, owszem spotykam się z chamstwem w przychodni czy gdzieś indziej, ale nie odczuwam tego jakoś tak mocno. Zdarzają się przypadki nieprzyjemne ale staram się dostrzegać te dobre sytuacje.
Przyjaciół, rodzinę, to, że mogę sobie porozmawiać w moim ojczystym języku, że nie muszę się bać, że się nie dogadam, jeśli mi się coś stanie na ulicy, bo nie każdy rozmawia po angielsku na przykład.

Ja nie zakładam z góry, że jak przyjadę do Polski to nagle bieda mnie tak zniszczy, że nie będę miała siły nawet uciec znów zagranicę.
Mamy plan, chcemy go wdrożyć w życie.
Mąż jest bardzo inteligentnym, obeznanym mężczyzną z wieloletnim doświadczeniem, z dobrymi papierami.
Ja, cóż, może i po studiach, ale jeśli nie znajdę pracy w swoim zawodzie, to zajmę się dziećmi.
Nie zakładam z góry, że to będzie życie bez sensu, z chamami w okół.
Fakt "są ludzie i taborety"...ale nie mogę ze wszystkimi walczyć. Kto się małpą urodził, małpą umrze...nie zmienię ludzi.
Jedyne co mogę zrobić, do dostrzegać w nich dobre cechy, pokazywać im, że można żyć lepiej, że uprzejmością można wiele zyskać, można wiele zyskać uśmiechem, pomocą człowiekowi w potrzebie.
Nie zadręczam się, że jak zjadę, to zginę. Bo chcę zjechać, być z rodziną i przyjaciółmi, za długo już tęsknie.
Ale to jest moje spostrzeżenie, spostrzeżenie na moje i tylko moje życie i każdy ma prawo myśleć inaczej i ja to rozumiem i szanuje.

[beatris20]

Odp: jaki jest polak?

ALe ja też widzę wiele pozytywów, wielu wspaniałych ludzi, ale to nie zmienia faktu że nadal jest ciężko, albo inaczej- za granicą żyję się lżej. W Polsce ludzie w większości są tak zestresowani, zagonieni, dużo ludzi pracuje w soboty i w niedzielę i często nawet nie da się spotkać z znajomymi czy też rodziną, bo akurat mają taką zmianę. Więc patrząc obiektywnie, osoba która zjeżdza co kilka miesięcy na dwa tygodnie ma więcej czasu na spotykanie się z znjaomymi niż osoba pracują i będąca na miejscu bo nie ma na to czasu.
Od kilku lat nagłaśniają sprawę by przynajmniej w święta nie chodzić do sklepów, i co? Mało kto pomyśli o tych wszystkich matkach , które musza być w pracy w święta za najniższą krajową.

[ladybzyk]

Odp: jaki jest polak?

ALe ja też widzę wiele pozytywów, wielu wspaniałych ludzi, ale to nie zmienia faktu że nadal jest ciężko, albo inaczej- za granicą żyję się lżej. W Polsce ludzie w większości są tak zestresowani, zagonieni, dużo ludzi pracuje w soboty i w niedzielę i często nawet nie da się spotkać z znajomymi czy też rodziną, bo akurat mają taką zmianę. Więc patrząc obiektywnie, osoba która zjeżdza co kilka miesięcy na dwa tygodnie ma więcej czasu na spotykanie się z znjaomymi niż osoba pracują i będąca na miejscu bo nie ma na to czasu.
Od kilku lat nagłaśniają sprawę by przynajmniej w święta nie chodzić do sklepów, i co? Mało kto pomyśli o tych wszystkich matkach , które musza być w pracy w święta za najniższą krajową.

Tak, to jest smutne, że te wszystkie sklepy i galerie handlowe czy inne są otwarte nawet w Wigilię Ale nie nam decydować o ich zamknięciu, mamy wyjść na ulicę, strajkować?
Nie chodzić do sklepów? Owszem, możemy, ale czy to coś da? Dało przed te wszystkie lata?
Ale pragnę nadmienić, że za granicą także pracujemy w soboty i niedzielę, jednak nie ma co porównywać, bo tutaj każdy kto napisze, że za granicą jest lżej, będzie prawdą, gdyż zarabia się znacznie więcej niż w Polsce ale także wydaje się więcej, gdyż żywność i co najważniejsze mieszkania są baaaaardzo drogie.
Jednak, gdy z ta pulą pieniędzy przyjedzie się do Polski, to jest naprawdę przyjemnie.
Ja liczę się z tym, że nasz stan majątkowy może się pogorszyć, ale to będzie nasza świadoma decyzja, przemyślana.

[beatris20]

Odp: jaki jest polak?

Może zbaczamy z tematu ale no muszę to coś dodać- za granica wszystko jest droższa- nie prawda, nie przeliczaj na złotówki ale na jednostki - już gdzieś tu o tym pisała, w Polsce zarabiasz np 1300 (zł) w dajmy na to naszych najbliżzych sąsiadów w Niemczech 1300 (euro). Ale ceny spójrza na same jednostki - paliwo 5 (pln), 1,5(E), chleb 3(zł), 1 (E), Proszek 10 kg 50 (zł), 10 (E), i tak jest ze wszystkim, u nas wynajęcie mieszkanie to koszt około 1000, za grnaicą? Dużo ale i tak mniej, trzeba patrzeb na PKB- jestesy daleko daleko, i stąd ta frustracja Polaków , zazdrość i zawiść.
A co do otwratych sklepów- jakby nikt nie przyszedł w tych dniach do sklepów to by je zamkneli bo to były same koszty, a tak ? W niedziele i święta mają najlepsze utargi. Albo niech będą otwarte ale przymus zapłaty 300%- i niech sklepy się zastanowią czy będzie im się opłacać otworzyć.

[Lara5]

Odp: jaki jest polak?

polak jaki jest taki jest ale wydaje mi się że coraz to gorzej się dzieje na świecie i ludzie są coraz bardziej są źli ,złe nastawienie bo sytuacja jest w polsce taka nie inna , pijanych matek jest coraz więcej A powinno być coraz mniej ,
Tyle złości ,tyle wrogości ,tyle zazdrości ale tak się dzieje na całym świecie niestety

[werna]

Odp: jaki jest polak?

przede wszystkim polak jest zazdrosny i narzekający, narzekanie sięga po prostu szczytów, w żadnym innym kraju się z tym nie spotkałam