Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

próchnica u dzieci:(

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    próchnica u dzieci:(

    witam wszystkie mamusie które mają podobny problem do mojego. Moja 3 letnia księzniczka ma straszną próchnicę ząbków ! Nie mam pojęcia co z tym dalej robić mała miała 3 mies jak wyszły jej piersze ząbki gdy miała pół roku miała juz 8 zębów w tym jedynki i dwójki zarazone próchnicą od 7 mies miała zabki lapisowane chodziliśmy znią do prywatnej klinki niestety lapisowanie nic nie pomagało ząbki sie wykruszały . Gdy skończyła roczek musieliśmy jej usunąć jedną 1 stomatolodzy kazali nam znależc klinkę gdzie pod narkozą usuną jej wszystkie zarażone ząbki jednak nie mogłam sie na to zdecydować gdyż tyle nasłuchałam sie o takich zabiegach .teraz córeczka ma 3 latka i jedynkę i dwójki ma zrównanę przez próchnicę z dziąsłami .Jednyą metodą aby usunąć zęby jest dłutowanie ale nie chce ruszać jej tych ząbków i narażać ją na ból . Niektórzy stomatolodzy mówią ze zęby stałe mogą te wypchnąć i po kłopocie że nie trzeba ruszać inni zaś każą wyrwać sama już głupieję od tego ! POMOCY
  •    
       

    #2
    dodaję że bardzo dbamy o zęby małej myjemy po każdym posiłku mała nie je prawie wcale słodyczy no i nie pija nawet słodkiej herbaty a i tak nic nie pomaga słyszałam kiedys ze próchnice przenosi sie w genach czy to mozliwe sama juz nie wiem co o tym mysleć wszystkim

    Skomentuj


      #3
      Kochane ja też mam ten problem..tylko że mój maleć to słodycze wcina bardzo...więc to jakoś jest uzasadnione.
      Ale byłam w odwiedzinach u mojej siostry ona ma 2 letniego synka, któremu nie daje słodyczy a on i tak górne zęby ma już prawie czarne...nie mam pojęcia dlaczego tak jest...

      Skomentuj


        #4
        Próchnicę ma prawie 70 proc. trzylatków! Aby maluszek miał zdrowe zęby, dbaj o nie od początku. Nie przesadzaj też z czułościami. Całując szkraba w usta, możesz sprezentować mu spory pakiet bakterii. Podobnie, gdy oblizujesz smoczek. - a reszta tu: http://babyonline.pl/maluch_zdrowie_artykul,5390.html

        Skomentuj


          #5


          A jestes pod opieka jakiegos dobrego dentysty?
          Moze on cos wymysli?
          D

          Skomentuj


            #6
            Odp: próchnica u dzieci

            Pierwsza zasada to systematyczność, czyli mycie dziecku zębów od pierwszego ząbka. Kolejny temat to ograniczenie na maxa słodyczy, ale nawet to nie daje 100% pewności co do zębów dziecka. Może być bardzo różnie...

            Skomentuj


              #7
              Odp: próchnica u dzieci

              My na szczęście nie mamy JESZCZE tego problemu.
              Co do psucia zębów dziecka to nie tylko winne są słodycze ale też geny. O tak, dużo mają tu do gadania. Choć to nie usprawiedliwia faktu, że jeśli rodzice mają słabe zęby to należy się przejmować zębami u malca. Właśnie tym bardziej należy dbać o nie.
              Starałam się małej od pierwszego ząbka szczotkować. Lilka jeszcze czasami lubi zjeść mleko w nocy a więc wtedy nie wymyję jej ząbków, bo calkowicie sobie nie da.
              Co do smoczka to prawda. Bakterie próchnicy możemy "sprzedać" dziecku z własną śliną. Ale sama doświadczyłam sytuacji, gdzie smoczek trzeba było oczyścić w niehigieniczny sposób... No cóż, zdarza się.
              a ze słodyczy najgorsze są cukierki i lizaki. Twarde, dzieci gryzą i mogą tym naruszyć szkliwo.
              Antybiotyki też bardzo osłabiają ząbki. Ja w dzieciństwie bardzo wiele ich wybrałam i teraz mam efekty. Nie tyle moje zęby się psują co kruszą. A powiem, że to nie wina braku wapnia, bo mleko i jego przetwory bardzo lubię i piję.

              Ale nie dajmy się zwariować! Nasze dzieci muszą mieć dzieciństwo, tylko trzeba z umiarem ze wszystkiego korzystać.



              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Odp: próchnica u dzieci

                Napisane przez monicrx2063 Pokaż wiadomość
                słyszałam kiedys ze próchnice przenosi sie w genach czy to mozliwe sama juz nie wiem co o tym mysleć wszystkim

                Próchnicę nie, ale słabe zęby. Bakterie próchnicy ma praktycznie każdy czlowiek więc szybko możemy przekazać dziecku taką "bombę". Ale to nie znaczy że mamy maluchów nie całować itd.

                A byłaś u dentysty skonsultować to? A córcia nie ma nalotów białych na ząbkach? To by znaczyło o odwapnieni a to też bardzo zęby osłabia. Najlepiej byłoby coś z tymi ząbkami robić. Co da się uratować. Najlepiej zapytaj dentystę.



                Skomentuj


                  #9
                  Odp: próchnica u dzieci

                  Napisane przez ulcia04 Pokaż wiadomość
                  My na szczęście nie mamy JESZCZE tego problemu.
                  Co do psucia zębów dziecka to nie tylko winne są słodycze ale też geny. O tak, dużo mają tu do gadania. Choć to nie usprawiedliwia faktu, że jeśli rodzice mają słabe zęby to należy się przejmować zębami u malca. Właśnie tym bardziej należy dbać o nie.
                  Starałam się małej od pierwszego ząbka szczotkować. Lilka jeszcze czasami lubi zjeść mleko w nocy a więc wtedy nie wymyję jej ząbków, bo calkowicie sobie nie da.
                  Co do smoczka to prawda. Bakterie próchnicy możemy "sprzedać" dziecku z własną śliną. Ale sama doświadczyłam sytuacji, gdzie smoczek trzeba było oczyścić w niehigieniczny sposób... No cóż, zdarza się.
                  a ze słodyczy najgorsze są cukierki i lizaki. Twarde, dzieci gryzą i mogą tym naruszyć szkliwo.
                  Antybiotyki też bardzo osłabiają ząbki. Ja w dzieciństwie bardzo wiele ich wybrałam i teraz mam efekty. Nie tyle moje zęby się psują co kruszą. A powiem, że to nie wina braku wapnia, bo mleko i jego przetwory bardzo lubię i piję.

                  Ale nie dajmy się zwariować! Nasze dzieci muszą mieć dzieciństwo, tylko trzeba z umiarem ze wszystkiego korzystać.
                  Nieprawda!
                  Geny mają niewielkie znaczenie w procesie postępowania próchnicy zębów mlecznych czy nawet w predyspozycjach zachorowania na próchnicę (bo o takie predyspozycje ci zapewne chodziło pisząc 'słabe zęby').

                  Poza tym nie zaczynamy higieny jamy ustnej jak pojawi się pierwszy ząbek tylko już po urodzeniu kiedy dziąsełka są jeszcze bezzębne przecieramy je zwilżonym wodą jałowym gazikiem a jak pojawią się pierwsze ząbki to można zacząć je szczotkować np silikonową szczoteczką.

                  A co do spożywania wapnia to kluczową tu rolę odgrywa witamina D, którą spożywać powinni także dorośli a która ułatwia wchłanianie wapnia,a podejrzewam, że przy tych wszystkich przetworach mlecznych, które spożywałaś witaminy D nie przyjmowałaś.

                  Z ostatnim zdaniem, że dzieci 'mają dzieciństwo' kiedy dostają słodycze to już kompletnie się nie zgadzam! Nie wiem dlaczego ludzie uważają, że cukierki i lizaki zapewnią dziecku szczęście, radosne wspomnienia i sprawią, że poczują się kochane bo tata batona kupił. Ja nie pamiętam już tych wszystkich słodyczy, które jadłam, pamiętam za to bardzo dobrze o wizytach u dentysty, o bólu jaki przeszłam i o tym, że musiałam wydać mnóstwo pieniędzy, żeby zęby wyglądały ładnie i żebym nie musiała wstydzić się dziś uśmiechać.
                  Last edited by Redakcja_MamoToJa.pl; 30-05-2014, 16:47.

                  Skomentuj


                    #10
                    Odp: próchnica u dzieci

                    No tez walczymy z próchnicą,moja starsza córa na bilansie 2 latka miala piekne zabki,pól roku później zaczęły sie psuc....Systematycznie chodzimy do dentysty,dolne 4 i 5 sa zaplombowane,co 3 mc lakujemy pojedyncze zabki.Młodsza (ma 4 latka) znowu ma super ząbki,ma jedna plombke na dolnej 4 ale to nie ze sie zepsuł tylko pękł wiec dentystka jej plombke włozyła.Po drugiej stronie sie psuje i juz 25 mamy borowanko Reszta zębów zdrowa... Myśle ze starsza po tatusiu odziedziczyła słabe zęby,mój maz ma dopiero 30 lat a górne przednie zęby ma juz sztuczne bo sie wykruszyły
                    Pozdrawiam.

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Odp: próchnica u dzieci

                      córka ma 5,5 roku i ani jednego chorego ząbka. wszystkie 20 bialutkie i zdrowe. od kiedy wyszedł pierwszy ząbek włączyłam do użytku pastę bez fluoru i tą pastą myłam jej ząbki do ok 3rż. potem dostała taką z fluorem, chociaż dzisiaj podbiera bez fluoru młodszemu bratu
                      -karmiłam piersią ponad 2 lata
                      -ze smoczkiem pożegnaliśmy się jak wychodził pierwszy ząbek
                      - butelek nie używaliśmy
                      - do picia głównie woda z kubeczka/bidonu ze słomką
                      - po wieczornym myciu zębów nic do jedzenia, a do picia tylko woda. podobnie w nocy (jedynie pierś w okresie kiedy karmiłam, po zakończeniu karmienia nic)
                      - słodycze je, ale po idzie myć ząbki

                      teraz jest już na tyle duża, że sama świetnie radzi sobie z myciem ząbków, zwłaszcza, że od roku korzysta ze szczoteczki elektrycznej. pewnie niedługo ząbki zaczną wypadać.....




                      "Tępi ludzie są jak tępe noże. Większej krzywdy nie zrobią, ale jak wkurzają".

                      Skomentuj


                        #12
                        Odp: próchnica u dzieci

                        Napisane przez houseofcolou Pokaż wiadomość
                        Nieprawda!
                        Geny mają niewielkie znaczenie w procesie postępowania próchnicy zębów mlecznych czy nawet w predyspozycjach zachorowania na próchnicę (bo o takie predyspozycje ci zapewne chodziło pisząc 'słabe zęby'). Strona gabinetu stomatologicznego wyjaśnia w tym artykule wszystko więc dla zainteresowanych wklejam link : http://za-med.pl/zeby-mleczne

                        Poza tym nie zaczynamy higieny jamy ustnej jak pojawi się pierwszy ząbek tylko już po urodzeniu kiedy dziąsełka są jeszcze bezzębne przecieramy je zwilżonym wodą jałowym gazikiem a jak pojawią się pierwsze ząbki to można zacząć je szczotkować np silikonową szczoteczką.

                        A co do spożywania wapnia to kluczową tu rolę odgrywa witamina D, którą spożywać powinni także dorośli a która ułatwia wchłanianie wapnia,a podejrzewam, że przy tych wszystkich przetworach mlecznych, które spożywałaś witaminy D nie przyjmowałaś.

                        Z ostatnim zdaniem, że dzieci 'mają dzieciństwo' kiedy dostają słodycze to już kompletnie się nie zgadzam! Nie wiem dlaczego ludzie uważają, że cukierki i lizaki zapewnią dziecku szczęście, radosne wspomnienia i sprawią, że poczują się kochane bo tata batona kupił. Ja nie pamiętam już tych wszystkich słodyczy, które jadłam, pamiętam za to bardzo dobrze o wizytach u dentysty, o bólu jaki przeszłam i o tym, że musiałam wydać mnóstwo pieniędzy, żeby zęby wyglądały ładnie i żebym nie musiała wstydzić się dziś uśmiechać.
                        Chyba mnie źle zrozumiałaś. Co do witaminy D to brałam ją prawie przez całe dzieciństwo, stale byłam pod kontrolą dentysty itd. Zęby strasznie mi pojechały najbardziej po lekach. A z tymi genami to po stronie mojej mamy prawie wszyscy mają problemy z zębami i tu nie chodzi o próchnicę. I właśnie dentystka (i to nie jedna) powiedziała mi, że mogę mieć też takie predyspozycje. Ja tu nie piszę o próchnicy i genach, bo to akurat nie ma nic wspólnego.
                        Następna kwestia to słodycze a dzieciństwo. Ja bardzo mało jadłam słodyczy. Ale czasami zjadło się cukierasa Mi chodzi o to, że przecież od czasu do czasu można przecież dać coś dobrego malcowi i nie chodzi mi tu o worek lizaków czy wóz czekolady.



                        Skomentuj


                          #13
                          Odp: próchnica u dzieci

                          Sytuacja z zębami szybko się zmienia. Dzieci prowadzimy do dentysty co pół roku - liczymy, że nie będą miały takich problemów. Póki co wszystko jest ok. Nie wiem czy to kwestia pasty, diety czy czegoś innego. Najważniejsze, że działa ;-)

                          Skomentuj


                            #14
                            Odp: próchnica u dzieci

                            Co do pasty - zgadzam się. U nas zęby są zdrowe, a korzystamy z past bez fluoru... To chyba jasno pokazuje, że fluor kompletnie nic nie daje, a jedynie bardzo ładnie wygląda w reklamach...

                            Skomentuj


                              #15
                              Odp: próchnica u dzieci

                              Ja dla mnie to najważniejszym jest oby mleczaki miały jak najkrótszy kontakt z cukrem (czyli gorsze jest to jeśli dajemy dziecku cukierka raz na tydzień ale ma go w buzi 10 minut od dawania dziecku cukierka 3 razy w tygodniu ale trzyma go w buzi 2 minuty każdorazowo- tak mnie więcej napisałam, żeby zobrazować o co mi chodzi). Ale mycie zębów po słodyczach powinno być obowiązkowe tak samo jak cowieczorne szczotkowanie po ostatnim posiłku.

                              A rodzaj szczoteczki czy pasty jest moim zdaniem mało istotny (jeśli chodzi o ochronę przed próchnicą, bo kwestia szkodliwości fluoru to już inny temat). Ważne jest tylko to, żeby były obie rzeczy przeznaczone dla dzieci/niemowląt i nie były przypadkowej firmy.

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X