Napisane przez kasiulina
Pokaż wiadomość
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
*Mamuśki po trzydziestce i więcej*
Collapse
X
-
-
Napisane przez pawimi Pokaż wiadomośćczytajac rozne fora widze ze w Polsce wciaz panuje stereotyp wczesnego macierzynstwa a bycie matka w dojrzalym wieku uznawane jest czesto za fanaberie i dosc ostro potepiane...no coz, dane mi jest mieszkac w kraju gdzie 80% matek to panie grubo po trzydziestce... a nawet po czterdziestce, nikt temu sie nie dziwi ani nie uwaza za anomalia medyczne. Raczej zbyt wczesne macierzyntwo czesto poczytywane jest za wybryk mlodzienczych lat powiazany z brakiem dojrzalosci. Sama mam skonczone 37 lat, syna 16-letniego, 6-cioletniego i 18 miesiecznego, planujemy z mezem jeszcze jedno dziecko i zaznaczam ze nie jutro moze za dwa latka. Absolutnie nie czuje sie staro ani nie uwazam ze moj tykajacy zegar przepowiada mi nagly koniec kobiecosci. Tak naprawde dopiero zasmakowalam zycia i jego walorow i nauczylam sie z niego korzystac madrze. Jako matka podlotka- nastolatka uwazam ze urodzilam go zdecydowanie zbyt wczesnie a kobieta dorasta do pelni macierzynstwa wlasnie po...30-tce. Bycie mamusia smakuje inaczej, czlowek ma wieksze doswiadczenie zyciowe i jest w stanie przekazac o wiele wiecej wartosci swojemu potomstwu, nie wyliczajac w to wiekszej cierpliwosci, bardziej dojrzalszej mniej egoistycznej milosci, bardziej obiektywnego postrzegania rzeczy itd....Nie czarujmy sie...jaka madrosc zyciowa jest w stanie przekazac swojemu dziecku mamuska ktora dopiero ledwo co liceum skonczyla i wyrwala sie spod skrzydel rodzicow? Przeciez ona sama jest wciaz dzieckiem....Pozdrawiam wszystkie dojrzale panie
Skomentuj
-
Napisane przez pawimi Pokaż wiadomośćczytajac rozne fora widze ze w Polsce wciaz panuje stereotyp wczesnego macierzynstwa a bycie matka w dojrzalym wieku uznawane jest czesto za fanaberie i dosc ostro potepiane...no coz, dane mi jest mieszkac w kraju gdzie 80% matek to panie grubo po trzydziestce... a nawet po czterdziestce, nikt temu sie nie dziwi ani nie uwaza za anomalia medyczne. Raczej zbyt wczesne macierzyntwo czesto poczytywane jest za wybryk mlodzienczych lat powiazany z brakiem dojrzalosci. Sama mam skonczone 37 lat, syna 16-letniego, 6-cioletniego i 18 miesiecznego, planujemy z mezem jeszcze jedno dziecko i zaznaczam ze nie jutro moze za dwa latka. Absolutnie nie czuje sie staro ani nie uwazam ze moj tykajacy zegar przepowiada mi nagly koniec kobiecosci. Tak naprawde dopiero zasmakowalam zycia i jego walorow i nauczylam sie z niego korzystac madrze. Jako matka podlotka- nastolatka uwazam ze urodzilam go zdecydowanie zbyt wczesnie a kobieta dorasta do pelni macierzynstwa wlasnie po...30-tce. Bycie mamusia smakuje inaczej, czlowek ma wieksze doswiadczenie zyciowe i jest w stanie przekazac o wiele wiecej wartosci swojemu potomstwu, nie wyliczajac w to wiekszej cierpliwosci, bardziej dojrzalszej mniej egoistycznej milosci, bardziej obiektywnego postrzegania rzeczy itd....Nie czarujmy sie...jaka madrosc zyciowa jest w stanie przekazac swojemu dziecku mamuska ktora dopiero ledwo co liceum skonczyla i wyrwala sie spod skrzydel rodzicow? Przeciez ona sama jest wciaz dzieckiem....Pozdrawiam wszystkie dojrzale panie
oj popieram w 100 %!
ja urodziłam ledwo po swoich 20tych urodzinach, zaszłam w ciążę zaraz po liceum. teraz syn ma 10 lat, drugiego urodziłam zaraz przed 30tymi urodzinami, ma 17 miesięcy.
i teraz widzę że wtedy sama byłam dzieckiem, nieporadnie szło mi chowanie syna, bałam się , nie miałam pojęcia o życiu bo dotąd z rodzicami a tu tyle nowego naraz.
to dzieciństwo starszego trochę mi przez palce przeleciało,wiele nie pamiętam, na wiele rzeczy nie zwracałam
uwagi.
teraz jest zupełnie inaczej...Last edited by pinklady; 21-08-2009, 13:09.Żyj tak by innym zrobiło się nudno gdy umrzesz!
Skomentuj
-
-
Napisane przez pinklady Pokaż wiadomośćoj popieram w 100 %!
ja urodziłam ledwo po swoich 20tych urodzinach, zaszłam w ciążę zaraz po liceum. teraz syn ma 10 lat, drugiego urodziłam zaraz przed 30tymi urodzinami, ma 17 miesięcy.
i teraz widzę że wtedy sama byłam dzieckiem, nieporadnie szło mi chowanie syna, bałam się , nie miałam pojęcia o żuciu bo dotąd z rodzicami a tu tyle nowego naraz.
to dzieciństwo starszego trochę mi przez palce przeleciało,wiele nie pamiętam, na wiele rzeczy nie zwracałam
uwagi.
teraz jest zupełnie inaczej...
Skomentuj
-
Witam!
Ja w tym roku w listopadzie skończę 39 lat. Mojego syna urodziłam w wieku 22 lat. Jest już prawie dorosły a pomimo to cały czas chce mieć rodzeństwo. Koleje losu zrządziły, że drugi raz wyszłam za mąż rok temu. Mój mąż jest młodszy ode mnie o 6 lat i nie ma dzieci. Bardzo by chciał mieć własne potomstwo więc zaczęliśmy się starać o dzidziusia. Nie wiem jak to wszystko się potoczy i czy jeszcze mogę mieć dzieci. Czas pokaże
Skomentuj
-
-
-
Dzięki Pinklady za wsparcie! Ja też jakoś się wcale staro nie czuję i podobno nie wyglądam. Mój mąż twierdzi, że on by sobie starej baby nie wziął a o ironio jest młodszy ode mnie o całe 6 lat! Mam tylko mały problem bo coś u mnie nie wszystko jest w porządku. Pojawiły się plamienia przed miesiączką i w piątek 28 sierpnia idę na zabieg diagnostycznego łyżeczkowania, które pomoże wykryć nieprawidłowości. Lekarz też nie ukrywał, że wiek robi swoje. mam jednak nadzieję, że da się coś z tym jednak zrobić. Jak na razie to staraliśmy się o dziecko od 6-u m-cy. Teraz jednak trzeba zrobić przerwę i poczekać na wyniki.
Skomentuj
-
Skomentuj