Moja młodsza córeczka skończyła już rok. Zastanawiam się kiedy mogę zmienić jej proszek z tego przeznaczonego specjalnie dla dzieci na ten w którym piorę ubrania naszej trójki? Czy to nie za wcześnie?Jakie proszki polecacie na początek?
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Od kiedy proszek ,,dla dorosłych"?
Collapse
X
-
-
Odp: Od kiedy proszek ,,dla dorosłych"?
Ja do ok. roku ubranka Bartka prałam oddzielnie w Jelpie lub Loveli.Z dnia na dzień przeszłam na zwykły proszek i od tego czasu piorę ubrania całej naszej czwórki razem. Używam proszku Persil Color/ Persil Sensitive. Nigdy nie było żadnych sensacji alergicznych.
-
-
-
Odp: Od kiedy proszek ,,dla dorosłych"?
Od początku prałam w Vizyrze i nic się dzieciom nie działo najwazniejsze jest płukanie jesli dobrze wypłukacie ubranka proszek nie ma znaczenia im proszek z wyzszej półki tym mniej ubranka zniszczone.Płukałam i płucze w lenorze sensitiw dla dzieci lub silanie białym.
Dzieci starsze są alergikami i nigdy nie czyniłam z prania jakiegoś cyrku-moja sąsiadka to kupowała w necie orzechy specjalne do prania- jak jej syn się drapał tak się drapie.
Skomentuj
-
Odp: Od kiedy proszek ,,dla dorosłych"?
Kupiłam kiedyś wspomniane wyżej orzechy do prania ale w ogóle się u nas nie sprawdziły...
Chyba po prostu wypiorę parę ubranek na próbę i zobaczymy jak zareaguje...
A jak radzicie sobie z plamami na dziecięcych ubrankach?Przecież wybielacze i typowe odplamiacze są szkodliwe...
Skomentuj
-
Odp: Od kiedy proszek ,,dla dorosłych"?
Kochana "wanisz " czyni cuda -jak pisałam wyzej ,kwestia wypłukania. Jak mi dzieci pieluchy brudziły smółką to musiałabym wszystkie wyrzucić .wybielacz i pranie na 90 stopni i ani zapach ani ślad po plamie nie został.
Odpowiednia temperatura i dodatkowe płukanie i pranie lśni
Skomentuj
-
-
-
Odp: Od kiedy proszek ,,dla dorosłych"?
Napisane przez ewelka21 Pokaż wiadomośćKoliberek - dokładnie tak robię ale wydaje mi się,że ubranka wciąż pachną wybielaczem dlatego znowu piorę.Nie wiem może jestem przewrażliwiona ze względu na wcześniactwo młodszej córki...
Skomentuj
Skomentuj