Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Młodziutka Mama.. Gorsza? NIE!;)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    djabja nie myle,bo wiem co przeszłam...poczekaj urodzisz,zobaczysz...i sama wtedy stwierdzisz którą opcje dla siebie wybierzesz: depresję,czy zrezygnowanie

    Skomentuj

    •    
         

      Froch ale niestety wiele "damulek" co to wolaly by dostac dziecko od razu siusiajace na nocniczek itp twierdzi ze ma depreche a jak przyjdzie do diagnozy to okazuje sie ze zadnej depresji brak.I mysle ze przejawia sie to u osob ktorym dziecko sie przytrafilo ( wspominane nastki uciekajace od odpowiedzialnosci ) - to one wymyslaja takie wymowki.W ciazy do lekarza sie chodza, pija czy pala a potem "deprecha" . W niektorych kregach "depresaja poporodowa" jest trendy ... łatwiej powiedziec ze ma sie depresje niz zajac sie dzieckiem w czasie gdy mozna by szalec na dyskotece.

      A ty mialas zdiagnozowana depresje ? Bralas jakies leki ?Pytam z ciekawosci.

      Prawdziwa depresja to caaałkiem inny temat.

      Skomentuj


        to zle myslisz..-tak jak napisła Pieczulka depresja czasem przytrafia sie tym matkom które bardzo pragna dziecka!
        a to co piszesz o tych nstoletnich matkach..-podajesz przykład typowego marginesu!! ktory zdarza sie w kazdym przedziale wiekowym...

        Skomentuj


          Moze ja zle mysle ale Ty za to chyba wcale ... Bialutka a o czym ja do jasnej ciasnej pisze ?Nie pisze tutaj o tej prawdziwej depresji, zdiagnozowanej i odchorowanej z bolem serca-tylko o wyimaginowanej wymowce ,bo tak wygodniej. Nie pisze ze depresja to cos zlego.To ciezki stan.Ale nie o takiej tutaj pisze !Czytaj ze zrozumieniem bo juz czasem nie moge - w koncu napisalam ze to nastki, z wpadki, migajace sie od obowiazkow itp prawda ? Nie moja wina ze ten margines w tym wieku to prawie norma ?!
          Last edited by Goplana; 09-05-2009, 15:34.

          Skomentuj


            froch ja nie pisalam o tobie, ani, ze dokladnie ty mylisz. Po za tym dlaczego z gory zakladasz, ze mi sie cos takiego przytrafi? Tak czy siak mialam na mysli zdiagnozowana depresje, jezeli sie takowa ma to powinno sie podjac leczenia. Wracajac do tematu porzuconych dzieci przez nastoletnie matki to mam to samo zedanie co Goplana ze najlatwiej to powiedziec, ze ma sie depresje. Jak juz pisalam dla mnie depresja wyimaginowana czy tez prawdziwa nie jest wytlumaczeniem tak karygodnego zachowania jakim jest porzucenie dziecka, bo jak ktos chce to da sobie i z tym rade.
            Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...

            Skomentuj


              a mi sie wydaje ze depresja (ta prawdziwa)to jakies wytlumaczenie jest.moze czlowiek jest niepoczytalny.ekspertem nie jestem ale biore to tak na tzw.chlopski rozum
              shannon

              Skomentuj


                shannon jak masz depresje to predzej czy pozniej zauwazasz, ze dzieje sie z toba cos zlego. Jak czytalam o depresji poporodowej to kobiety zaczynaja sie bac, ze dziecku krzywde zrobia itd. Wlasnie takie kobiety wysylalam do psychiatry. Depresja z dnia na dzien staje sie co raz silniejsza, a nie spada nagle na nas jak gwiazdka z nieba. A porzucenie dziecka to raczej szok poporodowy, a nie deprecha i co innego jak taka matka wraca po to dziecko, a co innego jak juz je tak na pastwe losu zostawia.
                Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...

                Skomentuj

                •    
                     

                  no tak DIABEL masz racje,chodzilo mi raczej o szok poporodowy.
                  shannon

                  Skomentuj


                    Diabeł a mnie się wydaje, że Ty nie bardzo wiesz o czym piszesz.
                    Czy alkoholik sam zgłosi się do AA albo narkoman na detoks ?? Nie.
                    I żadna kobieta z depresją nawet poporodową nie pójdzie do psychiatry,
                    bo ciężko uwierzyć w to, że się jest chorym.

                    I nie wydaje mi się, że pozostawienie dziecka w szpitalu jest pozostawione na pastwę losu. Ja się zgadzam z tym co piszecie... ale jeśli taka młodociana matka nie ma warunków na wychowanie dziecka to chyba lepiej jak je w tym szpitalu zostawi.
                    Ja nie rozumiem tego o co robicie takie halo... przecież nie zabiła, nie usunęła, do śmietnika nie wyrzuciła. Ja uważam taką postawę za wielce odważną a przede wszystkim "dorosłą"

                    A Ty ciągle piszesz "że jak ktoś chce to da sobie radę" ja już Ci kiedyś pisałam I z pustego Salomon nie naleje. Ja wiem, że dla Ciebie nic nie jest wytłumaczeniem. Tylko ciekawe co byś zrobiła gdybyś była np bez pracy, bez szkoły, bez ojca dziecka, bez pieniędzy, bez rodziców, bez wujka itd. ....
                    Julek: 10/3/2008

                    Skomentuj


                      ja rowniez pochwalam decyzje o pozostwieniu dziecka w szpitalu lub okienku zycia.takie dziecko ma szanse byc kochane i wychowane przez ludzi ktorzy nie moga miec wlasnych.szkoda tylko ze ciagle sa pozucane na smietnikach i bez szans na zycie
                      shannon

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        a mowienie komus zeby wzial sie w garsc itp(osobie ktora ma depresje)to chyba nie jest dobry sposob
                        shannon

                        Skomentuj


                          Są porzucane, owszem, ale trzeba też zauważyć, że porzucane się dzieci matek w każdym wieku i są to dziewczyny/kobiety raczej z rodzin patologicznych, ze środowiska zdemoralizowanego.
                          Więc ciężko mieć tutaj pretensje do takiej dziewczyny, raczej do jej rodziców o takie wychowanie a nie inne. Wiem, wiem ma swój rozum.. ale często gesto te dziewczyny nie znają innego życia.
                          Poza tym nam ciężko będzie zrozumieć takich ludzi stąd uciekamy się jedynie do krytyki i tekstów "jak się chce to się da" w większości przypadków tak jest, ale trzeba mieć choć jedną przyjazną osobę, po swojej stronie.

                          Ja opisywałam niedawno spotkanie z ekshibicjonistą, dla mnie też jest to zachowanie nie zrozumiałe... ale tacy ludzie są chorzy a my ich bierzemy za zwykłych zboczeńców.

                          Myslałam, jakiś czas nad tym .... i uważam, że nie powinnyśmy oceniać takich osób bo nie wiemy z jakich przyczyn te dzieci są zostawiane/porzucane.
                          I jakoś ciężko mi uwierzyć, że ktoś świadomy decydowałby się na taki krok, by żyć z tym czynem ... no ale ja mogę się mylić

                          Ja znam tylko jeden przypadek pozostawienia dziecka w szpitalu, przez osobę dorosłą, ale to było jej piate dziecko, a jej mąż mówiąc,że on już ma dość dzieci wyszedł z domu i już nie wrócił. Możecie pisać: skoro wychowała 4 to i piąte by wychowała. Ale było by to kosztem starszej czwórki.... nie oceniałam tej kobiety, to była jej decyzja. A dziewczynka trafiła do ludzi, którzy swoich dzieci mieć nie mogli.
                          Last edited by FamilyTree; 09-05-2009, 18:23.
                          Julek: 10/3/2008

                          Skomentuj


                            co do depresji to jedno jest pewne zadna osoba chora na nią sama nie przyzna sie do tego a co gorsza czesto nie zdaj sobie sprawe ze zachorowała tak jak pisze tree
                            moją bylą sąsiadke dopadla z dnia na dzien byla usmiechnieta towarzyska kobietą a tu nagle cien człowieka zyla jakby w innym swiecie zero kontaktu z nia zauwazyli to sasiedzi maz wrócił szybko z zagranicy i na hama do psychiatry bo nie chciala twierdzila ze wszystko jest ok teraz jest dobrze ale ciagle bierze leki i czasami ma nawroty to naprawde jest okropna choroba bo czlowiek nie moze sam nad nią zapanowac
                            Last edited by kurczaczek; 09-05-2009, 18:45.

                            http://mamaczytata.pl/pokaz/7736/filipo
                            BABY FILIP 22.06.2009R G.7.37 3390G59CM
                            .

                            Skomentuj


                              Tree ja sie sama zglosilam, mam nadzieje, ze jest to wystarczajacy dowod dla ciebie na to, ze samemu tez mozna (narkomanow ktorzy z wlasnej nieprzymuszonej woli zglosili sie na detoks tez znam - szalenie szczesliwi ludzie w tym momencie). Duzo czasu mi zajelo zeby zobaczyc, ze cos dzieje sie ze mna nie tak, ale w koncu to zobaczylam. Nie mialam zadnej terapii, nie bralam lekow (nie zgodzilam sie), ale przynajmniej mialam cos zdianozowane i to mi wystarczylo. W tym momencie potrafie cieszyc sie zyciem i wiem, ze jak chce to potrafie.

                              Ja juz pisalam, ze nie mam zamiaru gdybac " co by bylo gdybym takiej pomocy nie miala", bo nic to do mojego zycia nie wnosi.

                              Pewnie, ze lepiej dziecko zostawic w szpitalu niz na smietniku czy zabic, ale nie mozna tego traktowac jako odpowiedzialne postepowanie. Juz lepiej by bylo w czasie ciazy wszystko do adopcji przygotowac, a nie porzucac.
                              Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...

                              Skomentuj


                                uwazam ze pozostawienie dziecka w szpitalu jest odpowiedzialne.dziecko ma szanse na zycie lepsze niz w rodzinie.poza tym mysle ze taka matka cale zycie ma to ze tak sie wyraze na sumieniu.
                                shannon

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X