Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy z Listopada 2008

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamy z Listopada 2008

    Hej Kochane!

    Byłyśmy z Nadią na zakupach. Kupiłam dzieciakom czapki św.Mikołaja, Nadia potrzebuje na poniedziałek, bo już w poniedziałek mają Mikołajki w szkole.Sobie kosmetyki zakupiłam, bo oczywiście wszystko mi się skończyło.
    Jak wróciłyśmy do domku laliśmy wosk. Każdemu coś śmiesznego wyszłoDużo zabawy przy tym było.
    Teraz winko otworzyłam. Znajoma dzwoniła, czy nie chcemy wpaść, bo też siedzą sami z dziećmi ale mój coś nie czuję, Ignaś też zakatarzony dzisiaj i kicha co chwila.Siedzimy więc w domku.
    Wcześniej inna znajoma nakręcała na Andrzejki w lokalu ale nie miałam z kim dzieci zostawić, każdy ma jakieś plany...cóż....życie.

    marzenia Dużo zdrówka dla Martynki. To musisz być dumna z Martynki, że taki wysoki poziom we wszystkim osiągnęła. Co do nieśmiałości, moja Nadia też jest nieco nieśmiała. Myślę, że z wiekiem minie. Polecam bajki terapeutyczne zwalczające nieśmiałość, ja ostatnio poszukałam na necie i coś tam znalazłam.

    Miłego wieczorka!
    Last edited by jaka_ja; 30-11-2013, 18:54.


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamy z Listopada 2008

      Hej Kochane.
      Ale mi ten czas zapiernicza dziewczyny już mamy grudzień, zaraz będą Święta za pasem już Mikołaj normalnie za szybko zdecydowanie za szybko. Kochane poleniuchowałam w weekend oj i to bardzo w sobotę i niedzielę do 16 w piżamie chodziłam Wyczytałam wszystko co miałam pod ręką i sprzątałam, a w sobotę byliśmy na parę godzin u znajomych. Napiłam się piwka i wróciliśmy do domku- ot i takie miałam andrzejki. Na sylwestra też jakoś się nigdzie nie wybieramy siedzimy w domku - nie chce mi się jakoś specjalnie wychodzić, a Wy macie jakieś plany?
      Poza tym w czwartek idziemy z Weroniką na kontrolę do laryngologa - ciekawa jestem czy powie nam coś o zabiegu mamy już datę na 13 stycznia. Oj coraz bliżej i strasznie się boję Sylwia Ty wiesz co przeżywam prawda? Jak Nadia po tym zabiegu? Mam pytanko do Ciebie czy przed zabiegiem Nadia Ci pochrapywała może? Bo Weronika chrząka, chrapie czasami jak stary facet .

      Marzenia gratulacje dla Martynki za wyniki. Ja byłam w przedszkolu ostatnio porozmawiać z wychowawcą i Weronika nie została jeszcze oceniona nie wiem dlaczego może dlatego, że chorowała. Zobaczymy co będzie po nowym roku bo do lutego albo Marca bodajże trzeba zapisać do szkoły do klasy 1. Wy puszczacie Martynkę?

      Jaka_ja szkoda że Wam się nie udało wyjść na imprezkę ze znajomymi, ale na pewno miło spędziliście czas w domu. Jak tam Ignaś? Mam nadzieję, że dobrze.

      Kochane w sobotę mamy spotkanie ze studiów cały rok się spotyka. Ciekawa jestem ile osób przyjdzie. OK uciekam bo praca..... eh postaram się napisać w domku Buziaki
      WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
      NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







      Skomentuj


        Odp: Mamy z Listopada 2008

        Hej Kochane!

        U mnie wczoraj koleżanka na kawce, dzisiaj druga ale przynajmniej miło czas leci...
        Wczoraj Nadia miała Mikołajki w szkole. Dzieciaczki były w mikołajowych czapkach, przyszedł Mikołaj, dostały prezenty, tak więc zadowolone.

        Dzisiaj niestety Nadii do szkoły nie puściłam, bo się obudziła z temp.37,6. Pół dnia jej się utrzymywała ta temp., całe popołudnie i wieczór ok.
        Niestety znowu przez chorobę opuściłyśmy zajęcia taneczne. Szkoda mi, nie po o człowiek płaci, żeby dziecko nie korzystało...ale cóż...siła wyższa.
        Mam nadzieję, że mi się nie rozchoruje i nie będę musiała piątkowej wizyty u dentysty przekładać.Leczymy ząbki.

        Poza tym jakieś cholerstwo mnie dopadło. Rwa kulszowa, czy coś....w każdym razie pośladek boli i promieniuje do nogi, schylić się nawet nie mogę i jak chodzę to boli.Chyba od kumpeli się zaraziłam, byłam u niej w piątek...i leżała plackiem, właśnie z rwą...ani zakupów zrobić ani nic, więc jej zaniosłam coś tam....Jutro mam jechać na rtg zębów, ale jak mnie tak będzie bolało, to nie pojadę.

        ewisienka Ojjjj...wiem, co czujesz w związku z zabiegiem...ale wszystko do przeżycia. Dacie radę, tak jak i my dzielnie przez to przeszłyśmy.
        Będzie tylko wycięcie migdała gardłowego, czy nacięcie podniebiennych i ściąganie płynu z uszu też?
        Tak, Nadia chrapała i to mocno, a teraz cichuteńko śpi jak myszka,w ogóle jej nie słyszę, muszę się wsłuchiwać. Praktycznie od razu po zabiegu zauważyłam tą wielką różnicę. Poza tym nie ma już ciągłego ''Co? Co mówiłaś? Słucham?''. Co do chorób...ciężko mi póki co powiedzieć.Jakieś infekcje bywają.
        Daj znać, co lekarka powiedziała na wizycie.
        Co do Sylwestra my idziemy do znajomych na domówkę, będzie kilka znajomych par, tylko jeszcze nie wiem, co z dziećmi zrobię...

        Posyłasz Weronikę już do pierwszej klasy? Ja postanowiłam, że Nadia będzie chodziła jeszcze do zerówki, skoro może jeszcze, to niech chodzi...Nie chcę nic przyspieszać.
        Obowiązkowo idą do pierwszej klasy tylko dzieci urodzone do czerwca 2008, tak więc w naszym przypadku mamy jeszcze wybór

        Dobranoc.
        Last edited by jaka_ja; 03-12-2013, 21:51.


        Skomentuj


          Odp: Mamy z Listopada 2008

          Hej
          Witam z rana moje drogie. Oj jaki miałam dzisiaj "Świetny "ranek miałabym co najmniej 3 kolizje normalnie czasami to nie wiem czy ludzie to zdają prawko czy kupują? Nikt nie patrzy w lusterka, a na pewno już we wsteczne to po co? Jak wjeżdżałam pod blok do rodziców laska cofała samochodem i nawet nie spojrzała czy ktoś stoi z tyłu gdybym jej nie strąbiła to bym miała cały przód rozwalony. Ehh normalka czuję że dzisiaj będę miała długi dzień.
          Ja już po kawusi, a Wy?

          Jaka_ja kochana jak na razie nie mamy ostatecznej diagnozy - zobaczymy co mi jutro powie, ale też mamy problem z uszami bo też nie dosłyszy przez przesrost migdała. Sylwia nawet nie wiesz jak ja marzę o tym żeby moje dziecko spało tak cicho.
          Kurcze z tymi dzieciakami to tak jest nie wiadomo kiedy i tu gorączka. A tych zajęć nie możecie odrobić? Ja mogę odrobić zajęcia na basenie jak nie ma Weroniki np.
          Co do szkoły to jeszcze się zastanawiam co zrobić jeszcze mam troszkę czasu na pewno na siłę nie będę jej puszczać do pierwszej klasy zobaczymy co powiedzą jej opiekunki w przedszkolu. Z drugiej strony prawdopodobnie wszystkie dzieci z jej grupy idą do pierwszej klasy i Wera zostałaby z czterolatkami w przedszkolu tak źle i tak nie dobrze. Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie.

          Weronika coraz częściej męczy mnie żeby zapisać ją na tańce - jak ja mam to zrobić bardzo bym chciała spełniać jej marzenia, ale już teraz jest mi ciężko wyrobić się z czasem żeby na angielski i na basen ją prowadzać a co tu dużo mówić jakby doszły mi jeszcze tańce. Ale muszę sobie to wszytsko przemyśleć może znajdę jakieś zajęcia w soboty. Może wtedy mógłby mój mąż ją zawozić.
          Last edited by ewisienka; 04-12-2013, 10:12.
          WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
          NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







          Skomentuj


            Odp: Mamy z Listopada 2008

            Hejka!

            Wczoraj u mnie dwie moje kochane siostrzyczki były. Miałam bardzo miły dzionek, wieczorkiem winka sobie popiłyśmy i nawet moja rwa przestała mnie boleć
            Takie siostry jak moje to prawdziwy skarb

            Nadia dzisiaj znowu temp.37,3 z rana i później cały dzień nic, nie wiem o co chodzi...do szkoły jej nie posłałam, dentystę odwołałam....ehhhh....

            ewisienka Nie zazdroszczę porannych atrakcji za kółkiem. Daj znać, jak po wizycie u laryngologa.
            Ja uważam, że jeśli Wercia chodzi na basen i jeszcze angielski to dla 5-cio letniej dziewczynki wystarczy zajęć dodatkowych....ale jak tak bardzo chce i Ty dasz radę logistycznie.
            Ja się zastanawiałam nad angielskim dla Nadii ale stwierdziłam, że zamiana przedszkola na szkołę jest dla niej wystarczającym obciążeniem i nie chcę jej za dużo na główkę brać.Taniec póki co nam wystarczy.

            Moje dzieci buciki wyczyściły i grzecznie śpią.
            Dobranoc.


            Skomentuj


              Odp: Mamy z Listopada 2008

              Dziewczyny, co tak pusto tutaj

              Jak Wam minął weekend? Piszcie Kochane

              W sobotę byłam na urodzinach koleżanki. Babska imprezka. Było bardzo miło
              Solenizantka zadbała o pyszne jedzonko i uroczą atmosferę, wszędzie pełno świec, super klimacik.

              Wczoraj byliśmy u znajomych. Znajoma zrobiła dzieciaczkom swoim i naszym wspólną sesję mikołajkową. Uroczo wyglądały dzieciaki w tych czerwonych czapeczkach, Nadia w sukience, chłopcy w koszulach, muszkach, krawacikach. Mam nadzieję, że zdjęcia wyjdą fajne, to Wam się pochwalę.

              Piszcie.


              Skomentuj


                Odp: Mamy z Listopada 2008

                Hej!!!
                Po weekendzie u Nas super.Spędzilśmy całe dwa dni razem na zabawach,grach i ogólnym lenistwie
                Mikołaj obdarzył dziewczynki prezentami także zadowolone,zwłaszcza Martynka.W przedszkolu też miała Mikołajki.
                Teraz szykuje się do jasełek i uczy roli.Jasełka będą inne bo ma być Małgosią a jej kolega Jasiem.Będzie też kopciuszek,rybak pasterze itp.Do końca nie wiem tylko tyle co Martynka mi powie

                A u Was jak Mikołajki?

                jaka_ja Fajnie,że co raz chodzisz na jakieś imprezki,zawsze to jakaś odskocznia.No i strasznie jestem ciekawa tej sesyjki
                O jakich mi pisałaś bajkach terapeutycznych?

                ewisienka Ja nie puszczam wcześniej Martynki do szkoły.Zostaje jeszcze rok w przedszkolu.Z czego się bardzo cieszę,że mam taki wybór.
                Martynka ur.11 listopada 2008
                Iga ur.3 sierpień 2012



                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamy z Listopada 2008

                  marzenia Ja na Mikołajki, to jakoś specjalnie nie szaleję z prezentami, oprócz słodkości znalezionych w wyszorowanych dzień wcześniej bucikach dzieci dostały: Nadia- książkę i słuchowisko z dwiema bajami, a Ignaś mały zestaw lego duplo z samochodem i farmerem.

                  Nadia ma 20-tego wigilię klasową i jakieś przedstawienie szykują, uczy się wierszyka ale to nie będą typowe jasełka.

                  Co do bajek...mam na myśli np. coś takiego http://bajki-zasypianki.pl/niesmialosc-u-dzieci

                  Mam zdjęcia, próbowałam je sama trochę obrobić...ale z tą bielą mam problem...nie jest tak jakbym chciała...ale dzieci wyglądają uroczo, prawda?

                  https://plus.google.com/photos/11548...LXDztuCsviEpgE


                  Skomentuj


                    Odp: Mamy z Listopada 2008

                    Hej

                    jaka_ja U nas też Mikołajki nie były bardzo bogate.Dziewczynki dostały słodycze.Martynka klocki Magnetix,koraliki do robienia biżuterii i w przedszkolu szkatułkę do samodzielnego wykonania http://www.empik.com/zrob-to-sam-puz...6157,zabawki-p i grę Kopciuszek.
                    Zdjęcia PRZEUROCZE.Dzieciaczki jak z bajki.Pozowały jak prawdziwi modele!Fotki można oglądać i jeszcze raz oglądać.Naprawdę rewelacyjne.Zazdroszczę,też bym chciała taką sesyjkę dla swoich dziewczynek.

                    Tak sobie pomyślałam,czy by pod choinkę nie kupić Martynce karaoke http://www.empik.com/karaoke-dziecie...1,multimedia-p Co o tym myślicie?
                    Last edited by marzeni; 10-12-2013, 18:46.
                    Martynka ur.11 listopada 2008
                    Iga ur.3 sierpień 2012



                    Skomentuj


                      Odp: Mamy z Listopada 2008

                      Hej!

                      Co u Was?

                      Odprowadziliśmy ze znajomą dziewczynki do szkoły. Młodsze nasze pociechy też się dotleniły. Ignaś chociaż już raczej nie śpi w ciągu dnia ale dzisiaj sobie drzemkę uciął.

                      marzeniaDzięki za komplementy w sprawie sesji Mi się też zdjęcia bardzo podobają. Obrobiłam kilka kolejnych
                      Co do karaoke, bardzo fajny prezent. Nie zastanawiaj się.
                      U nas Nadia wymyśliła sobie Mariposę, już jej przechodzi powoli z MH, ma 5 i leżą wszystkie na półce...przyznam, że nie mam ochoty jej kupować kolejnej lalki, pewnie skończy jak pozostałe... ale skoro tak w liście namalowała, to pewnie się skończy na Mariposie.
                      Chciała też grę Głodne Hipcie, taką zręcznosciową.
                      Ignasiowi chyba zamówię taką kolejkę...http://allegro.pl/kolejka-drewniana-...787356286.html.
                      Chciałam z Duplo, bo sporo mamy zestawów ale niestety cena 480 zł mnie przeraża, nie stać nas.

                      Piszcie Kobietki.
                      Last edited by jaka_ja; 11-12-2013, 15:18.


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamy z Listopada 2008

                        Hej

                        A ja dziś siedząc w pracy wymyśliłam,żeby usmażyć naleśniki.Taka ochota mnie naszła,że wróciłam do domu zrobiłam i m nasmażył.On umie najlepiej smażyć.Najedliśmy się nawet Igusi bardzo posmakowały,a najbardziej te z dżemem

                        jaka_ja Mariposa to i u Nas jest na tapecie,no i jeszcze Barbie mówiąca.Nie wiem może wujek kupi,którąś.Choć pewnie Martynka się nią pobawi,a potem wyląduje na półkę.Także do końca nie wiem.
                        Napewno dostanie od teściowej grę zgadnij kto to.http://allegro.pl/elektroniczna-gra-...775162784.html
                        Jest rewelacyjna,pożyczyła nam kiedyś kolezanka i naprawdę fajna gra.Nawet i my z m pograliśmy.
                        Last edited by marzeni; 11-12-2013, 17:18.
                        Martynka ur.11 listopada 2008
                        Iga ur.3 sierpień 2012



                        Skomentuj


                          Odp: Mamy z Listopada 2008

                          Hej Kochane!

                          Jak tam przygotowania do Świąt? Prezenty gotowe?

                          Ja ostatnio dużo czasu spędzam z koleżanką z bloku. Nasze dzieci młodsze są w jednym wieku, jak nie u nas, to u nich gościmy się Dzieci się fajnie razem bawią...zawsze to weselej niż takie siedzenie samemu w domku

                          Ostatnio byłyśmy też wieczorem razem na babskich zakupach Zeszło nam kilka godzinek...ale wróciłam z nowymi kozaczkami
                          Ignasiowi też butki kupiłam fajne, bo chodził w takich jesiennych za kostkę, troszkę tylko ocieplonych.

                          Co do prezentów-Ignasiowi zamówiłam kolejkę http://allegro.pl/show_item.php?item=3787356286.
                          Dla Nadii jednak stwierdziliśmy, że kupimy tablet edukacyjny, trochę się nam teściowa dołoży i moja mama http://allegro.pl/tablet-overmax-edu...783230151.html
                          Trochę więcej wydamy ale będzie miała coś co posłuży na lata.
                          Mężowi jakiś ładny skórzany pasek myślałam.
                          Dla rodziców i teściowej myślę wywołać po 3 zdjęcia z tej mikołajkowej sesji i dać w takich ikeowskich potrójnych ramkach.

                          Synu już mi pisać nie pozwala...
                          Piszcie


                          Skomentuj


                            Odp: Mamy z Listopada 2008

                            hej...
                            wstyd ze ja tak raz na jakiś czas...
                            mam nadzieje że wybaczycie.
                            czasami nie wiem w co ręce włożyć. częściej jestem na fb bo tam tylko na chwilkę myknę i już.
                            Zosia ostatnio chorowała. dwa antybiotyki brała wymiotowała, biegunkę miała, schudła mi 200g a ja tak pilnuje tego jedzenia... teraz się zawzięłam zjada więcej obiadku bo 190 tyle samo owoców i staram się żeby wypiła 500 ml mleka. wydaje mi się ze przytyła ale sprawdzę to w piątek . Siada, niepewnie jeszcze niezbyt długo ale doczekałam się hehehe. Podciąga się i wstaje przy łóżku, kanapie, przy wszystkim czego można się przytrzymać.
                            Antos w szkole źle. Oj... już nie wiem co mam czasami robić. Ja mu w domu wszystko tłumacze mam wrażenie że mnie rozumie i że wszystko już będzie dobrze a jak pójdzie do szkoły wystarczy ze koledzy mu coś podpowiedzą i cała moja nauka idzie w las. Jest bardzo podatny na wpływ rówieśników Jest jeden chłopiec który jest bardzo niegrzeczny nie będę tu nawet pisać, bo aż szkoda słów i on tak nakręca Antka a ten mój głuptasek robi to co mu ten chłopiec karze. Żeby mnie w domu tak się słuchał...
                            Prezenty już mamy. Antek ostatnio zakochany w puzzlach wiec dla niego puzzle a Zosieńka maskotko-grzechotkę. Dla męża zapach. jeszcze tylko siostra M została i babcia moja.
                            Jaka_ja
                            co do tabletu świetny pomysł mój bart kupił Antosiowi ale nie wiem jaki

                            Zosia mnie woła, zajrzę jeszcze...
                            "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                            Skomentuj


                              Odp: Mamy z Listopada 2008

                              Hej Kochane!

                              Jak przygotowania do świąt?U nas pierniczki upieczone i podekorowane
                              Jutro idziemy na jasełka do przedszkola.
                              Ja pracuje do samych świąt ,nawet w wigilię.Nie mam urlopu
                              Wigilię i pierwszy dzień Świąt spędzamy u tesciów a pozniej u moich rodziców.
                              Troszkę mi żal,że już drugi rok pod rząd wigilia u tesciów,ale chcemy dłuzej pobyć u moich rodziców więc tak zdecydowaliśmy.
                              Po nowym roku planuje wziąść 2 dni wolnego to bedzie 6 dni wolnych.Cieszę się.Pobędę z dziećmi,poodpoczywam.
                              Jak tam prezenty macie już pokupowane?
                              Ja prawie wszystko już mam

                              Piszcie!
                              Martynka ur.11 listopada 2008
                              Iga ur.3 sierpień 2012



                              Skomentuj


                                Odp: Mamy z Listopada 2008

                                Hej Kochane!

                                Przewiało jak czyściłam okna i balkony...ehhh....mam nadzieję, że się nie rozchoruję, w każdym razie katar jest.

                                W środę był u nas Ignasia chrzestny z prezentem...już się Ignaś bawi nową drewnianą kolejką. Tymczasem my kupiliśmy prawie taki sam zestaw...Kurde...że też nie dogadaliśmy się co do prezentów

                                Miałam mieć dentystę wczoraj ale musiałam odwołać ze względu na katar.

                                Dzisiaj byliśmy na przedstawieniu i szkolnej wigilii Nadii. Byłam z niej taka dumna, pięknie wierszyk recytowała, wszystkie kolędy śpiewała chyba najgłośniej
                                Cieszę się, że mojemu mężowi jeszcze przed wyjazdem do Tarnowa też udało się być na tej klasowej wigilii. Dla Nadii to było bardzo ważne.

                                Wieczorem była u mnie koleżanka z dziećmi. Przynajmniej miałam chwilę oddechu...Ignaś bawił się z koleżanką...i już nie było cały czas ''mama, mama, mama''....
                                Czasami zwariować można, taki z niego ''mamy cyc''

                                marzenia Jak się jasełka udały? My wigilię u męża siostry, będzie teściowa, a chyba w 2 dzień świąt do moich rodziców i zostajemy na kilka dni

                                pamka Brawo dla Zosieńki za te postępy. Ojjj...życzę, żeby Antoś był grzeczniejszy, ciekawe, z czego to jego zachowanie wynika. Jest mocno zazdrosny o siostrę?

                                Dobrej nocy!


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X