Blizna po cesarskim cięciu

[admin]

W tym miejscu zamieszczamy krótkie odpowiedzi na pytanie: Jak dbać o bliznę po cesarskim cięciu?

Czekamy na ciekawe wypowiedzi. Za każdą opublikowaną historię ze zdjęciem płacimy 100zł.
Prosimy zamieszczać zdjęcia w formacie jpg o rozdzielczości 300 dpi i podstawie 15 cm.

Przed przystąpieniem do konkursu prosimy przeczytać regulamin >>

[sylciar]

Odp: Blizna po cesarskim cięciu

Cesarskie cięcie było niespodziewanym i musowym rozwiązaniem mojego pierwszego porodu.Nie byłam w zupełności na to przygotowana, a jednak dzięki niemu moje dziecko urodziło sie zdrowe.
Po porodzie pozostała boląca rana długości 15 centymetrów.Przerażała mnie.Pielęgniarka poradziła żeby ranę przewietrzac, nie schylac się i nie dźwigac cięzarów aby uniknąc infekcji i nadmiernej opuchlizny.Przystosowałam się do jej rad.Rana swędziła i miałam czucie ciągnięcia.Używałam płynów do higieny intymnej do przemywania rany.
Po kilku tygodniach rana zmieniała się w bliznę o grubości 2-3 centymetrów, o którą równiez musiałam dbac. Masaże i cwiczenia brzucha zapobiegały nadmiernemu zgrubieniu.Uzywałam systematycznie kremu do blizn zakupionego w aptece, dzięki któremu blizna robiła sie jaśniejsza, miękka i cienka.Jestem 3 lata po cesarskim cięciu a moja blizna jest prawie niewidoczna.Pozostała cieniutka niteczkowa biała linia, ktorą łatwo ukryc pod bielizną.

[Czarnula10]

Odp: Blizna po cesarskim cięciu

Wiadomość o tym że będę miała cesarskie cięcie , było dla mnie szokiem. Pierwszy poród a ciąża przebiegała prawidłowo.Okazało się jednak że synek był za duży i to było jedyne rozwiązanie.Przemuś przyszedł na świat bardzo szybko i ważył 4700g.Jestem i od zawsze byłam bardzo szczupła więc bałam się czy rana szybko się wyleczy i jak będę znosić ból.Nie było to łatwe.
A teraz?została tylko blizna lecz jest bardzo dyskretnie umiejscowiona.
Bałam się także w ogóle ją dotykać i cokolwiek robić.
Nie trzeba było.
W szpitalu mówili że wystarczy ją myć i dbać o higienę.
Mieli rację.Natomiast ja owszem myłam ją i dbałam o siebie nie podnosząc ciężarów a także przez pierwsze dni po powrocie do domu jeszcze zakrywałam
plastrami , lecz ważne było to żeby miała dostęp do powietrza.
To wystarczyło.Nie maść czy inne kosmetyki.Wystarczyło dbać o siebie i pozwolić naturalnie się goić bliźnie po cesarce..
Polecam.

[27asia27]

Odp: Blizna po cesarskim cięciu

Trzy lata temu poprzez cesarskie cięcie urodziłam synka. Było to cięcie poprzeczne, które wykonuje się tuż pod linią owłosienia łonowego. Po usunięciu opatrunku, lekarz ocenił czy moja rana się zabliźnia. Od tego momentu starałam się dbać, aby rana zawsze była czysta.
Przede wszystkim nie bałam się jej myć, ale po prysznicu osuszałam bliznę jednorazowym ręcznikiem papierowym. Starałam się często wietrzyć ranę. Nosiłam przewiewną bieliznę min. wysokie majtki i wygodne luźne spodnie, które nie uciskały rany. Po każdym wyjściu z toalety dokładnie myłam ręce.
Zgodnie z zaleceniami lekarza i radami innych mam, które miały cesarskie cięcie - Nie dźwigałam niczego przez kilka tygodni. Mąż pomagał mi przy zakupach i wnosił wózek po schodach. Moje pierwsze spacery z synkiem były krótkie. Starałam się nie nadwyrężać kręgosłupa i mięśni brzucha. Sięgając po coś z podłogi zawsze kucałam, zginając kolana. Na bliznę nie nakładałam żadnych maści ani kosmetyków.
Uważam,że to dzięki tym zasadom, moja rana szybko się zagoiła. Nie było żadnych powikłań, a dzisiaj po cesarskim cięciu jest już tylko niewidoczna kreseczka. Pozdrawiam wszystkie " cesarzowe " mamy

zdjęcia 2,3- Nasz trzyletni synek Michałek

[kkasia79]

Odp: Blizna po cesarskim cięciu

Witam serdecznie!

Cięcie cesarskie w moim przypadku nie było w ogóle planowane, chociaż wiadomo było z usg że dzidzia jest duża. Jak trafiłam na porodówkę to wszystkie znaki wskazywały że będzie poród naturalny, jednak cała akcja się w trakcie zatrzymała i po siedmiu godzinach lekarka podjęła decyzję o cesarskim cięciu.
Cięcie zostało wykonane poziomo tuż nad spojeniem łonowym, pod brzuchem. Rana miała około 15 cm długości. Na początku bolała, czułam jakby rwania. Zgodnie z zaleceniami lekarzy zakładałam siateczkowe majtki poporodowe, które można kupić w aptece. Dzięki siateczce rana nie była zakryta grubą tkaniną i był przepływ powietrza, co bardzo pomaga w gojeniu się wszelkich ran. Oprócz tego myłam ranę zwykłym szarym mydłem które także można bez problemu kupić. Rana od początku goiła się bardzo ładnie, nic się z nią nie działo. Starałam się także przez pierwsze trzy miesiące po porodzie nie nadwyrężać pleców i brzucha. Należy pamiętać że rana po cesarskim cięciu to nie tylko to co widzimy na swoim ciele. To także szereg tkanek pod skórą oraz macica, które zostały przecięte aby móc wyjąć dzidziusia. Dlatego tak istotne jest dbanie o cały organizm, nie należy się wysilać, podnosić ciężarów gdyż nawet jeśli z wierzchu rana goi się ładnie to w środku mogą wystąpić powikłania.
Obecnie, pięć miesięcy po porodzie, rana jest blada, widoczna o długości około 10 cm, jednak każda bielizna ją zakryje więc nie ma powodu do obaw że będzie widoczna po włożeniu stroju kąpielowego. Pozdrawiam wszystkie mamusie !

[anek62]

Odp: Blizna po cesarskim cięciu

Od samego początku wiedzialam, że urodze NATURALNIE... a jednak... na nic skurcze, męczarnia... Po wypłynięciu zielonych wód płodowych podjęto decyzję o cięciu cesarskim... Dla mnie samej to byla tragednia... Nie dość, że poród zacząl się naturalnie, odczuwałam wszystkie bóle związane z tym, to jeszcze zostanie mi blizna... Przed ciążą dbałam o siebie, ba... można powiedzieć, że miałam obsesję na punkcie mojego ciala... w zwiazku z czym jak tylko moja pani doktor pozwoliła, zaczełam stosowac masci zmniejszajace widoczność blizn... Trwało to ponad rok... W moim przypadku sie one nie sprawdzily... Za to najlepszym lekarstwem na "zabliznienie" ran jest słodki uśmiech mojego ponadroczniego synka, oraz to że mój mąż akceptuje mnie mimo szpecącego moje ciało cięcia...

[ewelka21]

Odp: Blizna po cesarskim cięciu

Pierwsza blizna na moim ciele pojawiła się, gdy miałam zaledwie 16 lat. Była ona następstwem zabiegu wycięcia wyrostka robaczkowego. I choć miała tylko 10 cm długości wydawało mi się, że znacząco zeszpeci moje ciało na zawsze...Na szczęście myliłam się. Odpowiednia pielęgnacja zranionego miejsca sprawiła bowiem, że dziś, po 11 latach, w zasadzie nie ma po niej najmniejszego śladu.Tak samo zresztą jak po bliźnie po cesarskim cięciu...Co więc należy robić?Przede wszystkim przestrzegać higieny. Na początku, gdy cięcie jest jeszcze osłonięte opatrunkiem, ważne jest to, aby go nie zamoczyć(warto o tym pamiętać szczególnie pod prysznicem). Potem, należy je myć używając do tego środka do higieny intymnej, szarego mydła lub innego równie delikatnego preparatu przynajmniej dwa razy dziennie i osuszać jednorazowym, papierowym ręcznikiem(w bawełnianym mogą być nagromadzone różnego rodzaju drobnoustroje). Gdy rana jest jeszcze opuchnięta warto także zaopatrzyć się w przewiewną, wygodną bieliznę. Bielizna nie powinna także uciskać i nie opinać zranionego miejsca. I jeszcze jedna kwestia-uważajcie na dodatkowe kilogramy. Nadmierne tycie może sprawić, że nasza niewielka na początku blizna może, za sprawą gwałtownego rozciągania się skóry, urosnąć do naprawdę imponujących rozmiarów.
Przestrzegam Was także przed stosowaniem specjalnych preparatów na blizny na własną rękę. Aplikowane bez nadzoru lekarza mogą przynieść naprawdę odwrotne skutki...Ja nie stosowałam ich nigdy a moich blizn w ogóle nie widać!