Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy z Listopada 2008

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamy z Listopada 2008

    Hej Kochane!

    Pospaliśmy z Ignasiem, jak m z Nadią wyszli. Dzisiaj moje dziewczę ma zakończenie w przedszkolu...więc na galowo. Na 15:15 idziemy posłuchać wierszyków i piosenek...i chyba jakieś kwiatki paniom wypada kupić, prawda?
    Na tym moim osiedlu nawet kwiaciarni nie ma....a może jakieś Merci czy Rafaello kupię...czy to muszą być kwiaty?

    Wczoraj znowu byłam na zebraniu w szkole....bałagan się zrobił straszny. Do dyrektorki wpłynęły maile i wnioski rodziców, którzy nie chcą by ich dzieci chodziły tak daleko do przedszkola ( ok 3,5 km, brak bezpośredniego autobusu, trzeba jechać z przesiadką) Tak więc dyrektorka stwierdziła, że aby dogodzić rodzicom 5-latków z naszego osiedla postara się utworzyć oddział w szkole gdzie mamy bliżej.Tak więc prawdopodobnie dzieci będą rozbite- część będzie chodziła do szkoły ( mamy do niej ok 1,5 km) a część do tego nowego przedszkola, tam będą na pewno dużo lepsze warunki...
    Dziewczyny i wiecie co...tak doszliśmy do wniosku, że jednak zapiszemy Nadię aby chodziła tutaj, jest bliżej...jestem w stanie sama ją odebrać, mogę autobusem podjechać jeden przystanek albo spacerek zrobić...
    Na drugie auto nas nie stać póki jestem na wychowawczym, jak usiedliśmy i przeliczyliśmy...Mam te dwie koleżanki z autami i one obiecały zawozić N.ze swoimi pociechami, mój m też czasami będzie odbierał, jak dzieci będą miały zmianę do 17:00...ale nie ma to jak móc liczyć sama na siebie.Trochę mi żal, bo tam wszystko będzie takie nowiutkie i czyściutkie, dostosowane do potrzeb 5 -latków. Te moje dwie koleżanki też po zastanowieniu zapisały dzieci tutaj, do szkoły.
    5 lipca się okaże, czy powstanie ten oddział w szkole.
    Prawda jest taka, że i tak za rok chodzić będzie do tej szkoły, bo zerówka jest przewidziana już tutaj...
    Dylematy...dylematy....

    marzenia Pisz jak u Was sytuacja?

    ewisienka Ignaś wczoraj kilka razy na nocnik zrobił i kupkę też. Dzisiaj też dobrze dzień zaczął...więc może tak źle nie będzie
    Jak się słabo czujesz kochana, to może zrób sobie wszystkie badania.

    Ja się wczoraj dowiedziałam o chorobie mojej koleżanki z blokuRozbiła mnie ta wiadomość zupełnie. Trzeba się kontrolować...

    Miłego dnia.Piszcie dziewczyny!
    Last edited by jaka_ja; 26-06-2013, 11:29.


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamy z Listopada 2008

      Hej

      Ja dziś jakas bez humoru.Pogoda się popsuła,ochłodziło się jest tylko 20 stopni,wiatr.
      Wczoraj taka burza u Nas przeszła, wyglądało jak oberwanie chmury.
      Najgorzej,że prognozy na kolejne dni sa nie najlepsze.Ehh a tu wakacje i urlop m się zbliżają.
      Na dodatek gardło mnie boliNormalnie nie wytrzymam,żeby w lecie takie choróbska.
      Ojjj posmęciłam trochę Wam.

      Martynka w przedszkolu dzisiaj.U Nas do piatku dzieci chodzą.I zakończenia roku jako takiego nie ma.
      Ja nie kupuje żadnego kwiatka bo składaliśmy się i trójka rodzicielska ma kupić.Jakis upominek i kwiaty.

      Iga już lepiej.Wczoraj miała ostatni zastrzyk,ale dalej ma jakieś gile pod nosem.Już nie wiem jak mam jej je przegonić.

      jaka_ja Szkoda,tej nowej szkoły.Musicie wybrać co dla Was będzie lepsze.Trochę daleko 3,5km bez dojazdu.Wcale sie nie dziwie rodzicom,że im się to nie podoba.

      ewisienka Jesteś taka zabiegana,że już sił nie masz.W kółko na pełnych obrotach.Kto by to wytrzymał?Może faktycznie porób sobie jakieś badania.
      Czy Twoja Nadia ładnie radzi sobie z jedzeniem większych kawałeczków?Moja się dławi.Wszystko musi być na miał zblenderowane.Pamiętam,że Martynka ładnie jadła,gryzła i łykała.Nie wiem czy dla Igusi to przejdzie z czasem?
      Martynka ur.11 listopada 2008
      Iga ur.3 sierpień 2012



      Skomentuj


        Odp: Mamy z Listopada 2008

        marzenia Właśnie...u nas brakuje takiej organizacji...nie ma trójki rodzicielskiej...a szkoda...
        Dobrze, że u Was lepiej trochę ze zdrówkiem, że Martynka już w przedszkolu.
        W okresie wakacyjnym przedszkole funkcjonuje? U nas tylko w lipcu jest przerwa 2 tyg...no ale Nadia chodzi do piątku...nawet już nie wiem, czy ją puścić w czwartek i piątek, żeby jej w głowie nie namieszać, skoro dzisiaj zakończenie
        Ona już żyje wyjazdem do babci i dziadka na wieś Chce się pakować...W sobotę miała iść na urodzinki dwóch koleżanek z przedszkola( organizują razem w przedszkolu) ale stwierdziła, że woli już jechać.

        Idę na spacerek z Ignasiem póki nie pada.


        Skomentuj


          Odp: Mamy z Listopada 2008

          U nas w przedszkolu przez miesiąc jest dyżur,a w sierpniu to dyzury w przedszkolach na mieście.
          Jakoś dziwnie u Was zrobili.Dziś zakończenie a czwartek i piatek jeszcze dzieci idą?
          Moja Martynka tez już żyje wakacjami i pakowaniemTylko coś pogoda płata figle...


          Miłego spacerku.My o 14 pojdziemy po Martynkę.
          Martynka ur.11 listopada 2008
          Iga ur.3 sierpień 2012



          Skomentuj


            Odp: Mamy z Listopada 2008

            My już po zakończeniu. Dzieci ładnie się wyuczyły piosenek i wierszyków....i oczywiście łezka się w oku zakręciła.
            Pokazały też trzy kolejne tańce których się nauczyły.
            Dzieci dostały dyplomy ukończenia przedszkola i kuferki w których były kredki, płyta z wszystkimi zdjęciami z przedszkolnych imprez i wydarzeń i kilka słodkości.

            marzeniaWłaśnie tak dziwnie zrobili to zakończenie w środę.

            Jutro jest logopedka jeszcze więc poślę Nadię, mamy dostać materiały na wakacje.
            Poza tym jutro mają spotkanie z ratownikiem wodnym. Szkoda, żeby nie poszła.

            Piszcie Dziewczyny!


            Skomentuj


              Odp: Mamy z Listopada 2008

              jaka_ja Masz fotki z zakonczenia?
              Miłe te dyplomy i słodkości.Płytę ze zdjęciami w ubiegłym roku też dostaliśmy.Ciekawe czy i w tym roku Panie dadzą?
              Ja dziś przyniosłam z przedszkola wszystkie prace jakie Martynka wykonywała przez cały rok.I ksiązki z których dzieci korzystały.Musze przyznać,że jestem z niej dumna.Wszystko ładnie i prawidłowo powypełniane.Rysunki tak starannie pomalowane.
              Pani chwaliła Martynkę,że jest bardzo staranna i dokładna.

              Czy macie jakąś wiarygodną stronkę,żeby sprawdzić pogodę długoterminową?
              Chcieliśmy zrobić orientację na ten wypad w góry.Jak patrzyłam pogoda chyba nie bedzie łaskawa.I nie wiem co robić
              Martynka ur.11 listopada 2008
              Iga ur.3 sierpień 2012



              Skomentuj


                Odp: Mamy z Listopada 2008

                Hej!
                Zagladam do was tylko z telefonu. U nas smutno moj em mial wypadek w pracy i ma krwiaka w kolanie....zle to wyglada. Ja sama z dziecmi.... Mnie cos przeziebienie rozklada, boli mnie potwornie gardlo gabi tez sie cos poklada, chyba ja tez cos lapie no i najgorsze ze Olusiowi znow cos furczy w nosie szpital mam...
                Wpadne jak sie ogarniemy z tych chorob.....
                Udanych wyjazdow!!!!!!!!




                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamy z Listopada 2008

                  U mnie Kochane stres od rana...Ignaś tak się przewrócił z żelaznym samochodem w dłoni, że ząbkami uderzył w samochód, ząbki są przesunięte...pełno krwi...aż się kolana pode mną ugięły
                  Krwawienie całe szczęście szybko ustało ale jak zobaczyłam te wykrzywione ząbki...

                  Byłam u dentysty. Ignaś nie chce buzi otworzyć ale jak zaczął płakać dentysta mu na szybkiego obejrzał ząbki i mnie uspokoił.Podobno źle nie jest. Dziąsełka ok, nic do szycia, zęby całe ale przesunięte. Mogą wrócić na swoje miejsce więc nie ma co panikować, najwyżej będzie miał szynowane. Mamy przyjść jeszcze popołudniu, może Ignaś będzie łaskawszy i da sobie dokładnie te ząbki obejrzeć, bo nawet nie wiemy czy się ruszają...

                  marzenia Sama zdjęć nie robiłam więc czekam na przedszkolne.

                  BGKM Dużo zdrówka dla Was wszystkich, zaglądaj częściej.


                  Skomentuj


                    Odp: Mamy z Listopada 2008

                    Hej

                    Ja z dziewczynkami w domku.
                    Martynka została bo rano o 5 pobudkę zrobiła,że jej się w główce kręci i później brzuszek rozbolał i zwymiotowała
                    Czekam aż pralka się upierze i może wyskoczymy na mały spacerek.
                    Chociaż chłodno.

                    jaka_ja Ojjj wyobrażam sobie jak musiałaś przezyć.Na dodatek sama w domu.Ja to w takich sytuacjach bardzo panikuję.
                    Oby ząbki wróciły na miejsce.Ignasia bolały dziąsełka,więc zrozumiałe,że nie chciał pokazać dentyscie.Oby po południu pokazał.

                    BGKM Dużo zdrówka dla Was.Przykre co się stało dla Twojego m.
                    Martynka ur.11 listopada 2008
                    Iga ur.3 sierpień 2012



                    Skomentuj


                      Odp: Mamy z Listopada 2008

                      marzenia Ojjj...przeżyłam, jeszcze się trzęsęJa też jestem panikara. Właśnie...najgorzej jak człowiek sam w domu w takich chwilach

                      Martynka znowu wymiotowała? Co jej jest?Biedactwo...


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamy z Listopada 2008

                        Hej

                        My po poludniu fajnie czas spędziliśmy na spacerku.A pózniej pod blokiem wyszły wszystkie dzieciaczki w wieku Martynki i wesoło było.Duzo tych dzieicaczków.Ojj bedzie miała Martynka się z kim bawić.Zapoznałam się też z sąsiadką z klatki obok.Bardzo fajna dziewczyna i ma dzieci w podobnym wieku.

                        Martynka w dzień dobrze się czuła.Nie wiem co jej rano było.Niby nic nie zjadła.Zastanawiam się czy to nie na tle nerwowym czasem.Tylko,że nie bardzo jest powód,ale ona taka wrażliwa.Może coś w przedszkolu już nie wiem...Mam nadzieję,że dziś bedzie spokojna nocka.I pojdzie jutro do przedszkola.Jutro ostatni już dzień przed wakacjami.

                        Sylwia jak Ignaś?
                        Last edited by marzeni; 27-06-2013, 21:46.
                        Martynka ur.11 listopada 2008
                        Iga ur.3 sierpień 2012



                        Skomentuj


                          Odp: Mamy z Listopada 2008

                          Byłam z Ignasiem jeszcze raz u dentysty.Też nie chciał buzi otworzyć więc trochę na siłę trzeba było...Dentystka uspokoiła.Ząbki się nie ruszają.Jedno dobre...Kazała zakupić taki specjalny żel i smarować dziąsło. razie potrzeby podać coś przeciwbólowego.Niestety wyjazd na wieś musimy przesunąć.W poniedziałek mamy przyjść do kontroli.

                          Dobrej nocy!


                          Skomentuj


                            Odp: Mamy z Listopada 2008

                            hej
                            Ojojo Sylwia ale się narobiło normalnie wystarczy chwilka, moment nieuwagi czy nawet zwykłe potknięcie i już normalnie człowiekowi nogi się uginają biedny pewnie płakał. Dobrze chociaż że te ząbki się nie ruszają i mam na dzieję, że w poniedziałek też będą dobre wieści od dentysty.
                            Szkoda że Wam się przesuwa wyjazd do rodziców na wieś, bo na pewno troszkę byś odpoczęła od trosk dnia codziennego, ale co się odwlecze to nie uciecze i na kontrole trzeba iść jak mus to mus.
                            Co do tej szkoły Nadii to dobrze że porozmawiałaś z M i rozważyliście wszystkie za i przeciw posyłania Nadii do tej szkoły oddalonej o 3,5 km. Ja Ci powiem coś na moim przykładzie. Ja jak Wernika skończyła roczek poszłam do pracy, którą miałam bardzo blisko od moich rodziców bo na tym samym osiedlu i posłałam Weronikę tam najpierw do żłobka,a potem do przedszkola. Jak zaszłam w ciążę z Nadią miałam ją przenosić do przedszkola, które jest oddalone ode mnie około o 15 minut spokojnym spacerkiem- ale bałam się bo Weronika jest dzieckiem bardzo wrażliwym i nie chciałam jej narażać na niepotrzebny stres a tym bardziej miała w tamtym przedszkolu swoje przyjaciółki no i brata ciotecznego. Dodam, że nie miałam wtedy swojego auta i musiałam kombinować jak tu zawieźć dziecko bo przecież musiałam dzielić się samochodem z moim M, a do przedszkola musze dojechać przez całe miasto mam około 10 km. Teraz jak pracuję gdzie indziej praktycznie obok swojego miejsca zamieszkania to na pewno poślę Weronikę do szkoły na naszym osiedlu. Będę miał blisko, żeby ją odebrać i nie będę musiała jeździć przez to zakorkowane miasto. Nadia pójdzie już do przedszkola na sąsiednim osiedlu a do szkoły tam gdzie Weronika i mam nadzieję, że skończą mi się te wycieczki o takie jeżdżenie w tą i z powrotem strasznie mnie już męczy.
                            Także podsumowując myślę, że podjęliście słuszną decyzję tym bardziej jak sama piszesz nie ma szans na to abyście zakupili autko dla Ciebie w tym roku.

                            Marzenka kurcze co jest Martynce, skąd te wymioty ?
                            Kochana moja Nadia ładnie gryzie już większe kawałki, a ma dopiero 3 zęby do teraz na raz wychodzi jej praktycznie 6 zębolków . Myślę, że i Igunia też będzie ładnie zjadać większe kawałeczki już nie długo.
                            A mam pytanko Iga pije z niekapka? Ja kupiłam Nadii jak miała 9 miesięcy taki kubek http://www.mamabebe.pl/product-pol-1...6m-250ml-.html, piła z niego nawet ładnie ale często się krztusiła bo tam jest większa dziurka, a jakieś 2 tygodnie temu kupiłam jej ten http://www.mamabebe.pl/pol_il_Kubek-...50ml-13025.jpg i bardzo łanie pije i na prawdę polecam go bo nic mi się z niego nie leje no chyba że Nadia go wyrzuci na podłogę to troszkę się uleje bo od wstrząsu pryśnie woda a tak jest super i godny swojej ceny. W ogóle przy Nadii jestem wierna marce Lovi bo z Weroniką miałam znowu miłość do Aventu ale jakoś mi teraz nie podchodzą ich produkty, a Ty czego używasz?
                            Fajnie że Iga nie ma już zastrzyków teraz tylko jeszcze trzeba pozbyć się gili pod noskiem i będzie ok.
                            Co do pogody to jutro podam Ci link do strony która ma bardzo dużo sprawdzalność jeśli chodzi o prognozę pogody.
                            A co do Waszego wyjazdu to gdzie dokładnie się wybieracie? Fajnie trzeba troszkę odpocząć

                            BGKM ojej to się narobiło a co się stało kochana? M leży w szpitalu? Wiem co przeżywasz miałam dokładnie TO SAMO Nadia miała 2,5 miesiąca i trzeba było wszystko samemu jakoś ogarnąć. Wierzę w Ciebie dasz radę- my kobiety mamy to do siebie, że co by się nie działo to zawsze potrafimy sobie poradzić.

                            Pamka co u Was?

                            A napiszę jeszcze kochane dzisiaj byłam z siostrą na lodach z dzieciakami i na pizzy. Spędziłyśmy troszkę czasu razem, trochę pogadałyśmy na tyle ile nam dzieci pozwoliły -dawno tak nie miałyśmy zawsze w biegu odbieramy dzieci od mamy i lecimy do domu bo trzeba obiad ugotować, poprać, posprzątać i tak w koło. Kupiłam Nadii buciki takie http://www.deichmann.com/PL/pl/shop/...ten&st=PRODUCT i drugie takie bo była przecena, a Nadia ma malutką stópkę i nie mogłam jej kupić butów do chodzenia w rozmiarze 18 http://www.deichmann.com/PL/pl/shop/...ten&st=PRODUCT, poszalałam i jeszcze kupiłam jej sandały po domku http://www.renbut.pl/index.php?id=calwczesn model 13-138 zdjęcie nr 88. Do tego zrobiłam zakupy podstawowe dla Nadii mleko, pampersy - prezent na urodziny dla koleżanki Weroniki bo w niedzielę się wybieramy i mam 500 zł mniej w portfelu ehh życie, a gdzie reszta ????
                            Na dodatek moja mama dzisiaj mnie wkurzyła bo zapowiedziała się że przez sierpień kiedy w przedszkolu u Weroniki jest urlop będzie mi siedziała z nią to dowiedziałam się że wyjeżdżą do swojej siostry do Holandii właśnie 1-8 sierpnia i dupa nie mam opiekunki do dzieci a ja nie mam wolnego niestety będę musiała sobie jakoś poradzić ale mam taki niesmak - coś złego się z nią ostatnio dzieję, nie mamy kontaktu - jak już chcę porozmawiać kończy się na kłótni ie wiem przekwit daje się we znaki
                            ok popisłam macie co czytać także proszę pisać żebym i ja miała lekturkę miłej nocki kochane uciekam spać papa
                            WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
                            NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







                            Skomentuj


                              Odp: Mamy z Listopada 2008

                              Cześć Kochane!

                              Dopiję kawkę i wybieramy się z Ignasiem na małą wycieczkę autobusem
                              Musimy sobie odbić wczorajsze stresy...Jakieś zakupy w Rossmanie przy okazji zrobimy i pewnie do Pepco wejdziemy...bo Ignasiowi majtek brakuje

                              Ignaś ładnie noc przespał więc ząbki nie musiały mu dokuczać.
                              Posiłki mu rozdrabniam ale apetyt ma dobry.

                              Nadia ostatni dzień w przedszkolu, ale nie chciała iść. Poszła z wielkim fochem...nie wiem dlaczego

                              ewisienka Ojjj 500 zł tak łatwo wydać...pieniądze i ich wartość...długi temat. Zakupy fajne. Dobrze, że Ci się udało Nadusi ładne buciki kupić.
                              To masz kłopot z tym sierpniem...mam nadzieję, że szybko uda Ci się kogoś znaleźć do dzieci i coś wymyślisz.

                              Tak, ja też analizowałam wszystkie za i przeciw...lepiej mieć bliżej żeby dziecko odebrać...u nas też wszędzie korki, czasami nawet problem żeby z osiedla wyjechać, bo już się korek tworzy....Mam tylko nadzieję, że nam ten oddział 5-latków tutaj w szkole utworzą. Czekamy do 5 lipca i wszystko będzie wiadomo.

                              Uciekam włoski wysuszyć.


                              Skomentuj


                                Odp: Mamy z Listopada 2008

                                Hej

                                U nas taka brzydka pogoda.Leje jak nie wiem co.Jak na jesieni.Piękny początek wakacji...
                                Martynka w przedszkolu,poszła ostatni dzień.Nie bardzo tylko jej się chcialo wstawać o 7.
                                Mam nadzieje,że deszcz przestanie do 14,bo jak my pojdziemy z Igą po nią.

                                ewisienka Ależ się zaopatrzyłaś super w buciki dla Nadii.Bardzo mi sie podobają te pierwsze z elefanten,i te firmy renbut też są super.U nas nie widziałam tej firmy,a szkoda.Chociaż one troszkę chyba podobne do Befado?
                                Mam nadzieję,że znajdziesz opiekę do dzieci na sierpień.
                                Iga z niekapka coś nie chce pić.Co najwyżej go gryzieMam z Aventu jeszcze po Martynce i butelki też tej firmy używam.Jestem zadowolona.
                                Podoba mi się ten niekapek 360,może na urodzinki jej sprawię.Ciekawe czy chciałaby z niego pić.
                                Pytałaś o wyjazd.Chcemy pojechać na kilka dni do Zakopanego i Krakowa.Mamy w planach wziąść moją mamę jako opiekunkę do Igusi,bo chcielibysmy troszkę po gorach pochodzić.
                                Nie wiem tylko czy pogoda dopisze,bo jak patrzyłam to np.po 8 lipca nadają 18 stopni,zimno i deszcz.Więc nie ciekawie.Tylko nie wiem na ile można zaufać tym prognozom.Też chciałabym wczesniej zarezerwować kwatere bo w ciemno jechać to się boję.

                                jaka_ja Dobrze,że ząbki się nie ruszają.Oby wszystko szybciutko wróciło do normy.
                                Nie martwcie się wyjazdem.Przecież wakacje dopiero się rozpoczynają.Chociaż pewnie Nadia nie może wytrzymać i chciałaby już pojechać
                                Martynka ur.11 listopada 2008
                                Iga ur.3 sierpień 2012



                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X