Dotykanie brzuszka tak-nie?

[ania_2288]

Sluchajcie ostatnio mojej mamy kolezanka- polozna zobaczyla jak sie masuje po brzuchu i powiedziala ze bron boze nie powinno sie tego robic bo dostanie sie predziej skurczy... a co z kontaktem z dzieckiem i uspokajaniu go kiedy jest jeszcze w srodku?? Pytałam sie lekarza i on też mi powiedzial ze karygodnie nie zabrania ale powinnam to robic bardzo rzadko. Ciekawe czy to rzeczywiscie sie potwierdza....

[tosienka]

Ano racja - masowanie brzucha zwlaszcza pod koniec ciazy moze wywolywac skurcze.
Nie ma czegos takiego ze nie wolno wogole - np wmasowanie kremu jest dozwolone. Wszystko w granicach rozsadku . Uspokoic maluszka mozesz np po prostu kladac reke na brzuchu.
Na ginekologii czesto lekarze pilnuja by "rece trzymac zdala od brzucha" zwlaszcza gdy kobieta jest na podtrzymaniu.
Masowanie brzucha, zwłaszcza ruchy rozcierania może wywołać skurcze porodowe, a np masowanie piersi powoduje wydzielanie oksytocyny co tez moze wywolac wczesniejszy porod.

[ania839]

I ja potwierdzam, masowanie brzucha może spowodować skurcze
macicy. Mój syn urodził się 14 dni po planowanym terminie, tydzień
czasu leżałam na patologi, to lekarze i pielęgniarki kazały masować
brzucholek (choć i tak nic to nie pomogło) no ale lepiej dmuchać na
zimne

[pinklady]

mi tez połozne w szkole rodzenia
mówiły że nie wolno
ale nie tylko masować ale nawet smarowac kremem bo wtedy go masujesz i to powoduje skurcze
krem trzeba wklepać

[tosienka]

Bardzo krotkie wmasowanie jest dozwolone.

[tosienka]

Zapomnialam dodac ze raz dziennie . Mi nawet polozna pokazala ja to robic Cala dlonia - by mozna bylo rozprowadzic wiecej no kremu i tylko 3 ruchy.
Hdyby bylo calkowicie zabronione to nawet umyc by sie nie mozna bylo a pzreciez brzuchal tez myjemy

[Qzka7]

kurcze ja tez nie wiedzialam ze sie tak nie robi i dosyc czesto ten brzuszek masuje, dobrze ze ktos poruszyl ten temat

[tosienka]

Glownie chodzi o ostatnie tygodnie.
Z tego co sie orientuje to polega to na tym ze glaszczac duzo brzuch macica sie "stawia" , wystepuja skurcze te powoduja ze dziecko napiera na szyjke a ta sie rozwiera " wysylajac" wczesniej do mozgu info ze zaczyna sie porod.
Ja pod koniec ciazy jak tylko poglaskalam brzuch zaraz twardnial ... z glaskaniem skonczylam .

[ania_2288]

to z wieczornym rytuałem męża chyba koniec ale synek najważniejszy!

[madzik291]

Aż nie chce mi się wierzyć,że głaskanie brzuszka może zaszkodzićDzisiaj będę u swojego lekarza,zapytam i zobaczymy co mi powie

[lola_lu]

Można sobie poodtykać, popukać do dzidziusia

Ale zbyt częste masowanie może powodować skurcze.
Jak leżałam w szpitalu, na patologii, bardzo pilnowali żeby nie dotykać się do brzuszka...

[kitty2409]

Kurcze ja sie masowałam praktycznie caly czas od trzeciego trymestru, a to dlatego, ze mały na głaskanie reagowal i dawał kopniaki mi sie to podobalo Ale fakt skurcze przyszly wczesniej, urodziłam 9 dni przed terminem. hmmmm ale szczerze mowiac do dzis nie wiedzialam ze nie wolno tego robic....

[rachotka]

ja też dowiedziałam się o tym gdy wylądowałam na patologi ciąży z przedwczedsnymi skurczami. Gdy położna zobaczyła, że masuję, poklepuję sobie brzuszek, to powiedziała, że absolutnie nie wolno tego robić, żeby nie wywołać przypadkiem skurczu. oczywiście wszystko w granicy rozsądku. Trzeba przecież się umyć, wmasować kremik. Wiadomo jak ktoś leży kilkanaście minut i wciąż masuje brzuszek to może zaszkodzić. Ciężko mi było nie masować brzuszka. Ale jakoś sobie poradziłam delikatnie pukałam, trzymałam rękę na brzucholku i rozmawiałam z Niunią

[diabelecke]

ja przewaznie trzymam tylko reke na brzuchu, ale dobrze takie cos wiedziec, bo masowac tez mi sie zdarza

[madzik291]

Rzeczywiście nie wolno masować brzuszka,bo można wywołać skurcze-tak powiedział mi dziś lekarzNo cóż,trzeba będzie ograniczyć się do delikatnego głaskania ....