Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

noworoczne skarby 2011

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: noworoczne skarby 2011

    Hej
    Dlugo mnie nie bylo
    Ospa minela za to tydzien temu w srode przypelzla jelitowka ,w czwartek bylo ok ale w piatek po bilansie od nowa sie zaczelo i tak do soboty do polnocy wymioty i biegunkano ale w niedziele juz nic ani biegunki ani wymiotow
    Na bilansie wszystko oki
    mierzy 96,5 cm
    wazy 15,4 kg
    na siatce centylowej 95 centyli wrostu i wagi
    Pielegniarka powiedziala ze Ala wyglada na starsza niz jest i ze jest bardzo bystra..
    ...
    MoniaB super ze dziewczynka. a ile bys chciala wydac na wozek??
    Ninka super ze urlopik udany
    A moja taka sie wygadana zrobila ,na wszystko ma odpowiedz
    pozdrawiam



    Skomentuj

    •    
         

      Odp: noworoczne skarby 2011

      Ania miło Cię powitać

      Choć wolne to ja już wstałam. Przyzwyczajenie. Ale za to uprasowałam emkowi koszule, spodnie do pracy. O tak miłe Panie, odkąd jest Lila to częściej on prasuje mi rzeczy czy robi śniadania niż ja mu

      i wkońcu pogoda się wyrobiła

      Pralka zastawiona, jak mała wstanie (pewnie 9-10 pośpi, bo dziś i ona ma wolne) to pójdziemy wieszać.
      Ja kicham i wogóle od rana. Zarzuciłam już allertec. Przeklęta alergia.

      Ania ładnie Ala sobie waży i mierzy. My na tym bilansie jeszcze nie byłyśmy bo zawsze coś, ale mierzyłam ją w domku i ma 89-90 cm i ok 14kg. Także jest ok
      I znów jej te dalsze piątki wychodzą, normalnie na raty od listopada. Wrrr... Dziecko się namęczy. Wczoraj była tak marudna i absorbująca że chodziłam i ja wkurzona. Na wieczór jak sprawdzałam ząbki tak dziąsła rozpulchnione aż głupio mi było i smutno, że się na nią denerwowałam. Dostała nurofen i wtedy zasnęła. Spała całą noc, może dlatego tak łatwo rano mi się wstało

      Idę się jeszcze kimnąć, póki ona śpi.



      Skomentuj


        Odp: noworoczne skarby 2011

        Hej laseczki!
        Dawno mnie nie było, ale widzę, że tu też ruch mały
        Ja nie mam czasu na nic przy tym wykańczaniu mieszkania,dzieciach i blogu
        Obydwoje z Emkiem już jesteśmy tym wszystkim wykończeni i fizycznie i psychicznie. Co 15 minut coś nowego wychodzi, nie raz wracamy na mieszkanie po 10 razy a w sklepach budowlanych, dobrze by było jakbyśmy zamieszkali na czas tego remontu hehehe sporo nerwów i stresów nas to kosztuje, żeby wszystko zgrać, żeby ze wszystkim zdążyć, ale już bliżej niż dalej. Za 2 tygodnie będziemy już u siebie. Teraz pewnie czekają nas te najgorsze dni, pakowanie, przeprowadzka, ale serducho się cieszy

        Co u chłopaków?

        Przynajmniej tyle, że zdrowi, nie sprawiają większych kłopotów, więc można działać spokojnie przy mieszkaniu.
        Bartoszek niestety nie chce się nam rozgadać. Marnie mu to idzie. Więc czekamy i czekamy na te jego pierwsze poważne zdania

        Jedzeniowo zrobił się z niego francuski piesek Repertuar ma słabiutki, parę rzeczy na krzyż zjada, ale to co lubi wcina w sporych ilościach. Więc się tak nie przejmuję tym jego jedzeniem. Odstawił sobie również poranne mleko i za chiny nie weźmie do buzi, więc uzupełniamy te braki jogurtami, serkami, serem żółtym, zupami mlecznymi, za którymi przepada.

        Też jesteśmy po bilansie i z tego co widzę, to zrobił się z niego straszny drobniaczek. Tak też został określony przez pediatrę Od ukończenia roczku nic nie przybrał na wadze, za to mocno wyrósł. Mierzy sobie ok.92cm, a waży zaledwie 12kg najwidoczniej taka jego uroda i ma ją po bracie, bo Piotruś też drobina: 6 lat, 122cm i zaledwie 21kg.

        Nic kochane lecę z chłopkami po Emka do pracy i po listwy do sklepu, bo oczywiście wczoraj wypadło majstrom z głowy kiedy, to robiliśmy inne zakupy;(
        Last edited by Scaarlett; 13-06-2013, 16:15.

        Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

        Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




        Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

        Skomentuj


          Odp: noworoczne skarby 2011

          witajcie dziewczyny

          Karin szkoda ze Twoj nie wyjechal bo nawet pracujac na myjni mozna zapewnic sobie lepsze warunki niz w Polsce na ale pewnie masz racje najpierw wyjsc na zero w Polsce a potem mozna planowac szczegolnie jak ma sie rodzine to trzeba myslec tez w razie gdyby cos sie nie udalo

          co do dzieci to nasze tez zdrowe...
          wczoraj moja mama w pl odebrala wynik hormonu wzrostu i ma 0,3 a norma 0.1-5
          wydaje mi sie ze dlatego nie rosnioe tak jak powinien bo ma niski pozion tego hormonu ale ale zeby cokolwiek wiecej powiedziec czy to przez ten hormon to potrzeba wiecej badam we wtorek bede miala zeskanowany wynik a w srode ide do lekarza bo chyba cos jest na rzeczy skoro jest taki malutki i ten niski poziom hormou...w poniedzialek mama idzie do polskiego lekrza i ciekawe co ona na to powie mam nadzieje ze w koncu tutejsi lekarze zareaguja no to wszystko i przedbadaja jego dokladnie bo jednak matka czuje i wie najlepiej ze z jej dzieckiem jest cos nie tak i ja takie przeczucie mam od 2 lat w ogole sie zastanawiam ze jesli by go przebadali i naprawde wyjdzie ze cos jest nie tak a oni przez te 2 lata bagatelizowali objawy i zwalali na geny to mysle powaznie o podaniu ich do sadu za ich ignorancje i opieszalosc i za to ze musialam robic badania w pl bo oni nie chcieli przebadac dziecka nie chodzi mi o wygrana pieniezna tylko o to zeby cos sie zmienilo bo naprawde to jest tragedia....

          moj 4 latek nauczyl sie jezdzic na 2 kolkach i dzis dbieramy jego pierwszy rowerek a dodam ze nigdy wczesniej nawet nie jezdzil na 4 kolkach no moze w przedszkolu ale to jak juz bardzo rzadko...

          w koncu dzis widze jakies sloneczko na dworze i jmam nadzieje ze tak zostanie

          no nic uciekam dziewczynki




          Skomentuj


            Odp: noworoczne skarby 2011

            Hej.

            U nas lato w pełnej krasie, za oknem prawie 30 stopni.
            Trochę za ciepło jak dla mnie ale nie ma co narzekać, zima dała nam popalić ze swoją długością.

            A my małymi kroczkami kończymy z pampersami. Od niedzieli młoda biega w majtusiach, ładnie woła. Dwa razy popuściła sobie ale to nic
            Pampka zakładamy sobie na noc, choć dziś w nocy dwa razy wołała, że siku chce



            Skomentuj


              Odp: noworoczne skarby 2011

              A u nas pampersowa tragedia nawet mowy nie ma żeby Bartek usiadł na nocniku, nie mówiąc o wołaniu Nie i koniec!
              Nie wiem co to będzie
              Na razie zamykamy sprawy mieszkaniowe, a potem muszę się za niego wziąć.
              Jakiś miesiąc temu próbowałam, ale efekt żaden. przez tydzień gonienia z gołą pupą nie usiadł ani razu na nocnik Zrezygnowałam na jakiś czas, bo jedyne, co to miałam zasikane wszystkie podłogi, dywany i smród niemiłosierny w całym domu
              nie pomaga nic, ani prośba, ani żarty, ani przekupstwo. Posadzony przeze mnie na nocnik dostaje histerii, więc nie sadzam na siłę, bo się zrazi i wystraszy do reszty.
              na razie nocnik stoi w pokoju, a na nocniku siedzi.. miś echhh

              Ninuś
              gratuluję synkowi. Super zdolniacha z tymi dwoma kółkami. Mój Piotruś też pomyka od 2 lat i też pamiętam jak byłam z niego dumna. I trzymam kciuki za młodszego żebyście doszli do tego, co i jak, a najlepiej żeby wszystko było z nim w najlepszym porządki i żebyś nie musiała się martwić.
              Last edited by Scaarlett; 18-06-2013, 15:28.

              Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

              Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




              Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

              Skomentuj


                Odp: noworoczne skarby 2011

                Właśnie wróciłyśmy z młodą z basenu. Fajne orzeźwienie ale za to padnięta jestem.
                Wróciłyśmy i pobiegłam prosto do łazienki, teściów jest najbliżej. Patrzę a tu pełna podłoga w PSZCZOŁACH!!! Tak mnie cofnęło, aż sie teraz wysikać nie mogę. Już są takie otępiałe z gorąca, musiały cały dzień przesiedzieć w łazience. Wleciały przez wentylację. No tak, w domu są trzy łazienki. My mamy swoją, na piętrze też jest i teściowie na parterze też swoją mają. Oni cały dzień ze sianem robili więc tam zbytnio nie zaglądali. Normalnie masakra jakaś. Teść mówi, że coś będzie z pogodą bo jak on już w tym domu mieszka ponad 70 lat to jeszcze takiego czegoś nie widział.
                Jutro ma szwagier przyjechać to wywiozą je, napewno już padną do rana...

                Anetko, jak miło Cię przeczytać
                Z tą pieluchą to spokojnie, jeszcze kilka tygodni temu Lila nie dała by sobie żeby bez pampka chodzić. Darła się, że chce pampersa, na nocnik siadała ale jak się jej przypomniało. A w niedziele sama zawołała siku i już wyciągnęła sobie majtusie z szuflady. Nie chciała już pampka założyć, nawet na noc czy na drzemkę Ale jej zakładam jeszcze. Mam nadzieję, że już tak zostanie bez pieluchy.

                A poza tym to Lilka ma wszystko z dnia na dzień. Pierś i smoczek też odstawiła z dnia na dzień. Dzieci do wszystkiego muszą dojrzeć



                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: noworoczne skarby 2011

                  Ulcia ale ci fajnie z tym basenem.
                  ja na razie mogę sobie pomarzyć nie dość, że dzisiaj taki ukrop, że się człowiek rozpływa, to jeszcze sama z chłopakami zostałam na posterunku, em w delegacji:/

                  Ale już się serducho cieczy jak wchodzę do nowego mieszkania, bo super to wszystko zaczyna wyglądać Jeszcze 2 dni i ekipa się zmywa, bierzemy się za porządki, składanie mebli, przyjadą montować kuchnię i szafy, a przeprowadzka pod koniec przyszłego tygodnia
                  Wolicie nie widzieć jak teraz mieszkam hahahaha jeden wielki karton. wszędzie kartony! jak nie pakuję, to chodzę i potykam się o nie, albo poszukuję rzeczy, bo już je zdążyłam spakować

                  Jeszcze jakby tego było mało, u Piotrusia w czwartek jest zakończenie roku i panie wymyśliły sobie przedstawienie. Piotruś ma być myszką, a ja mam dla niego przygotować kostium. Kurde jaka byłam wściekła, bo ani czasu na to, ani siły, ani głowy wrrr patrzyłam po wypożyczalniach, ale nic specjalnego nie mają, a jak sobie pomyślę, że mam go wsadzić w jakiś pierwszy lepszy, ortalionowy kostium w ten upał, to wymiękłam.
                  Zamiast się pakować, szykowałam dzisiaj młodemu mysie uszka hahahaha i aż w szoku jestem, bo całkiem mi wyszły
                  Kupiłam opaskę do włosów, szarą wstążkę, którą owinęłam tą opaskę i kawałek szarego, sztywnego filcu, z którego wycięłam uszy.Uszka z filcu doszyłam do opaski. Do przedstawienia szary podkoszulek, szare leginsy i myślę, że będzie myszka jak tralala
                  Last edited by Scaarlett; 18-06-2013, 21:00.

                  Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

                  Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




                  Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

                  Skomentuj


                    Odp: noworoczne skarby 2011

                    Oj Anetka artystyczna dusza
                    To ja czekam na fotki z mieszkanka, sama już wstawiam ponad 3 miechy ale normalnie zapominam o nich.

                    Pograbiłam sianko sobie jeszcze na wieczór, bo nas burzą postraszyło więc teściom pomogliśmy. Lila też swoje małe grabki miała
                    Nadmuchałam jej basen więc po pracy będziemy się pluskać



                    Skomentuj


                      Odp: noworoczne skarby 2011

                      A ja zamiast za pudła, to za kawę i lapka
                      Ładnie
                      Ulcia przesadzasz z tą artystyczną duszą hahahahaha chyba łatwiej i szybciej mi było wziąć i zrobić te uszy samej niż jeździć i szukać ich po Krakowie w 35C upale

                      Jestem coś dzisiaj nie do życia, łeb mi pęka.
                      Pół nocy zamiast spać, czekałam na Emka i się denerwowałam, bo wracał z delegacji. Nigdy spać nie mogę jak on wraca w środku nocy. Obydwoje wykończeni, rano wstaliśmy tak samo zmordowani

                      Jutro przedstawienie u Piotrusia i robię mu ostatni dzień w przedszkolu, w pt dentysta, a w niedzielę wysyłam go do mojego taty na czas przeprowadzki. Szkoda mi go żeby był świadkiem tego sajgonu.

                      Nic pomykam zabrać się za jakieś życie

                      Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

                      Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




                      Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: noworoczne skarby 2011

                        Czesc dziewczyny

                        Anetko jak przedstawienie w przedszkolu?
                        Ulcia basen to fajna frajda dla dzieci my jak bylismy w pl to tez basen wystawilismy dla dzieciaczkow a ubaw mialy po pachy....

                        Anetko super ze juz niedlugo sie przeprowadzaciewiem ile to nerwow i roboty z tym pakowaniem a pozniej z rozpakowywaniem przerabialam to 2 razy i 2 razy bylam w ciazy

                        jesli chodzi o mojego msluszka to ma zdiagnzowana niskoroslosc ale znaja brytyjska sluzbe zdrowia to nawet nie zrobia badan zeby ustalic przyczyne no nic teraz czekamy na wizyte u pediatry w szpitalu i znajac zycie powie ze to genetyczne gdzie moj 4 latek mierzy 111cm wazy 21kg jest miedzy 91 a 98 centylu a maly ponizej 2 poza tym ma niedowage musze dawac mu same tluste rzeczy ale on bardzo duzo je i nic nie tyje....




                        Skomentuj


                          Odp: noworoczne skarby 2011

                          Ninka z tym jedzeniem to Cię pocieszę. Ja i moja siostra byłyśmy ciągane po lekarzach, że za chude jesteśmy. Aż wkońcu lekarka z prokocimia zaśmiała się, że wystarczy na mame naszą popatrzeć aby stwierdzić że takie geny Do dziś jestem bardzo szczupła (47kg) i tyle ile potrafię zjeść to szok. Po prostu mam szybką przemianę materii i taka już moja uroda. Po stronie mojej mamy wszyscy tak mają. Tyją dopiero po 40stce (jeśli tyciem można nazwać wagę 52-55 kg).

                          Basen taki wielki, z drabinką mamy od wczoraj przed domem wywalony. Lila ma oprócz tego swój mały.

                          Dobrze, że w pracy klimatyzacja. Ale i tak już wymiękam...



                          Skomentuj


                            Odp: noworoczne skarby 2011

                            Hej hej

                            Ninka tez Ci zycze zeby wszystko sie ulozylo z malym
                            Ulcia ja jak w zeszlym roku bylam na urlopie w Pl to u moich rodzicow pszczoly dom tak obsiadly ze az czarno bylo taz bylo cos ok 35 stopni ,po godzinie odlecialy ,jak ja sie wtedy balam masakra one strasznie agresywne byly...
                            Scarllett super z miszkankiem

                            My bylysmy dzis na playgroupie no i sie okazalo ze bylo nas 4 polki co zawsze tylko 2 super jedna mieszka obok mnie zaraz wczesniej jej nie znalam a druga przeprowadza sie blizej innych znajomych wiec tez super ..A i chca nam w tym centrum dla dzieci zorganizowac grupe dla obcokrajowcow i nastepna z nauka jezyka,bardzo chetnie bym poszla bo jak z Ala siedze to nawet co nie co zapominam ...
                            Aha no i jeszcze bylam dowiedzies sie o przedszkole bo od kwietnia idzie na 3 godziny dziennie
                            U nas dzis pada a rano jak wychodzilysmy tak ladnie bylo ehhh



                            Skomentuj


                              Odp: noworoczne skarby 2011

                              Hej

                              Dziś znów pochmurno ale przynajmniej nie pada.

                              Rano byliśmy w Krakowie pozbierać papierki z uczelni i wkońcu dyplomy poodbierać, potem do Galerii na zakupy. Teraz wyprzedaży więc trochę się obłowiłyśmy - ja i Lila Bo mój mąż zawsze ma wszystko ale i tak kupiliśmy mu koszule ze dwie i nowe nike. Bo stare już ino na pole się nadają.

                              A tak poza tym to w piątek byliśmy na spotkaniu w żłobku. Zastanawialiśmy się czy młodą do przedszkola nie przenieść ale większą (dużo) szanse ma na dostanie się do żłobka. A potem ma pierwszeństwo do przedszkola. Także ewentualnie może pochodzić miesiąc a potem do przedszkola pójdzie.

                              W czwartek wkońcu zaliczyliśmy to szczepienie i bilans. Mloda ma 88cm wzrostu i 13,1kg. NOrmalnie nie wiem gdzie:P



                              Skomentuj


                                Odp: noworoczne skarby 2011

                                Hej hej!
                                Melduję się już od "siebie"
                                Na nowym jesteśmy od dwóch dni
                                Wytyrana jestem na maxa,bo roboty po pachy, ale mega szczęśliwa
                                bo warto..
                                Nie wiem kiedy się ogarnę, wyjdę z tych pudeł i wszystko wróci do normalności, ale mam nadzieję, że nastąpi to szybko.
                                Wszystko wyszło ślicznie, aż się buzia cieszy spacerują po mieszkaniu.
                                Pomału się klimatyzujemy. Piotruś jest oczarowany miejscem, pokojem i wszystkim, gorzej z Bartkiem. On jest przerażony nowościami, rozdrażniony, płaczliwy, niegrzeczny, źle sypia Najchętniej wziąłby ubrał buty i wróciłby do starego miejsca Mam nadzieję, że mu przejdzie. Wiem, że taka zmiana była dla niego szokiem i może chwilowo czuć się nieswojo. Wszystko nowe, inne dla takiego maluszka. Zrozumiałe. Staram się być cierpliwa.

                                Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

                                Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




                                Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X