Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

noworoczne skarby 2011

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: noworoczne skarby 2011

    Karlin gratuluję autka, trzeba to opić

    Ania dobrze, że młodej już przeszło.Teraz zacznie się epidemia sraczkowo-wymiotna.

    Mnie dziś cały dzień strasznie glowa boli, pogoda u nas dziś taka jakby co 5 min miałaby być burza. To pewnie dlatego.
    A tak poza tym to w sobotę chcemy rozpocząć sezon grillowy jak pogoda dopisze.
    A co u reszty?



    Skomentuj

    •    
         

      Odp: noworoczne skarby 2011

      hej hej a u nas wszystko sie pieprzy
      dostałam taką prowizję że po prostu najpierw się w****************iłam nieziemsko bo spodziewałam się ok5 tysiaków więcej, potem ze złości poryczałam, a teraz własnie wzięłam 30000 pożyczki bo następne 2 miesiące wyglądać będą w takim razie identycznie... no MASAKRA...

      dobrze że chłopaki zdrowe

      bo ja zaczęłam okres więc jak co miesiąc pewnie się zasmarkam zaraz albo i nie daj boziu cos gorzej mama własnie zaczęła różę katastrofa... miała rok temu i niestety się powtórzyła bo to gówno lubi się powtarzać... i teraz musimy uważać, żeby się nie zarazić najbardziej drżę o maluchy, bo stary to wszystko zniesie... a mama jeszcze wczoraj młodego całowała i ściskała kurczę boję się jak cholera...


      Skomentuj


        Odp: noworoczne skarby 2011

        i wogóle to mam wszystkiego dość
        siedzę teraz trzy dni w pracy bo damian poszedł na urlop 12 godzin przez trzy dni... w sobotę do tego na rano w niedziele znów na 10 godzin poniedziałek zrobiłam sobie wolny, wtorek na pół a potem 4 dni wolnego... ja też musze kiedyś odpocząć...
        nie mówiąc o tym że musze papiery sobie porobić bo mam bałagan , rozliczenie roczne jeszcze nie zrobione i teraz to mam watpliwosci bo pozapominałam jak to się w firmach rozliczało chyba... ulcia Ty jesteś księgowa tak? robisz teraz jakieś roczne? pomożesz jakby co?

        jestem dziewczuynki zmęczona życiem po prostu, pierwszy raz w życiu czuję się jakbym miała conajmniej 50 na karku zawsze jak 18 a tu pierwszy raz taki dół... życie mnie przerasta na ten moment...

        nic tylko siąść i płakać, chyba na prawdę muszę odpocząć i wziąść się za siebie...


        Skomentuj


          Odp: noworoczne skarby 2011

          Agusz bardzo bym chciała pomóc ale ja w zusie pracuję. Co do księgowości to bardziej moja siostra niż ja

          Ja dziś wolne miałam więc większość czasu na polku przesiedziałyśmy z młodą. Potem obiadek i pojechaliśmy z emkiem po prezent dla mojej kuzynki. W sobotę kończy 4 latka a że bardzo lubi Lilkę to idziemy Przy okazji kupiłam skarpetki, rajstopki młodej. wypatrzyłam sobie spodnie z wranglera z jakimś ekstraktem z oliwek. Normalnie czego to ludzie nie wymyślą. Ale obiecałam sobie już je bo 13nastka w tym miesiącu czyli byle do poniedziałku.



          Skomentuj


            Odp: noworoczne skarby 2011

            Hej

            Cicho tu jakby makiem zasiał...

            My odpukać zdrowi, tylko nosy nam dokuczają. A mianowicie sucho strasznie mamy I nawet nawilżacze i woda morska nie pomaga.

            Zbliża się majowy weekend, oby pogoda dopisała. Jeszcze dzis i jutro w pracy a potem długieeee wolne

            Mam pytanie, chcę sobie zmienić mikrofalówkę a jeszcze ich tyle na rynku, że trudno coś wybrać sensownego. Możecie coś polecić?

            A co u reszty?



            Skomentuj


              Odp: noworoczne skarby 2011

              Cześć laseńki!
              Wstyd mi taki, bo zaniedbuję was strasznie, ale u nas wariactwo, nawet nie mam kiedy wpaść, poczytać was, czy skrobnąć
              Na razie nic się nie zmieni, bo natłok obowiązków straszny.
              Odebraliśmy klucze do mieszkania, załatwień, zamówień i jeżdżenia tyle, że włos się jeży na głowie. Wszystkiego trzeba samemu dopilnować.
              Zależy nam na czasie, bo od 1 lipca chcemy być już na nowym. Czasu nie ma tak wiele, więc z robotą trzeba się streszczać.
              Jutro łapiemy mały oddech, jedziemy na 2 dni za Kraków do mojego taty po grillowac sobie. Piotruś zostanie do niedzieli, a my w pt. wracamy do żywych, cały weekend zakupy, spotkania w mieszkaniu z ekipą, z architektem, mierzenie, liczenie itp.
              miłego weekendu laseczki
              całuję gorąco!

              Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

              Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




              Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

              Skomentuj


                Odp: noworoczne skarby 2011

                hejka

                U nas nic nowego wookolo panuje wirus
                W poniedzialek i wczoraj pilnowalam blizniaki od znajomej przez godzinke no i 20 £ wpadlo
                Bawili sie z Ala w ogrodzie i w pewnym momencie Ala wola do nich ''Chlopcy prosze sie bawic ciszej,uspokujcie sie'' normalnie szczeke zbieralam przez 10 minut z betonu a wczesniej ich mama mowila zeby nie krzyczeli wiec mloda pewnie podlapala co nieco .Normalnie ciagle gada jak najeta i wszystko powtarza
                A tak to powoli
                buziaki dla Was :*****************



                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: noworoczne skarby 2011

                  hej
                  co tam u Was dziewczyny?
                  ja znowu się przeziębiłam.
                  brzuszek rośnie szybko. codziennie to większy czuję juz pojedyncze ruchy. w środę mam wizytę u lekarza. pewnie znowu da na Usg i mam nadzieję że poznam płeć. imiona już wybrałam. dla chłopca Antoś a dziewczynki Hania. chyba że jeszcze się nam coś zmieni.
                  czasu brak na wszystko. z m tylko sie mijamy ostatnio. dobrze że pracę kończę wcześniej bo o 14.30. w pracy zajęć jest.
                  hormony mi wariują. mam zmienne nastroje. w piątek jedziemy na chrzest do m brata i nie mam co na siebie włożyć. wszystko juz ciasne i opięte ale cos tam wymyślę.
                  Aga przykro mi że nie idzie Ci interes. dlatego ja boję się podjąc ryzyko i otworzyć coś własnego. jestem odważna ale nie aż tak. może jeszcze ci się rozkręci.




                  Skomentuj


                    Odp: noworoczne skarby 2011

                    czesc dziewczyny


                    Agus tule mocno mi tez jest przykro ze interes tak sobie sie kreci i ze musisz do niego dokladac....na pewno sporo nerwow to Ciebie kosztuje no i wyrzeczen

                    MOnis super ze u Ciebie dobrze i fajnie ze brzuszek rosnie

                    Anetko ale macie fajnie....albo i nie zalezy kto jak lubi ja uwielbiam planowanie i takie domowe zakupki fajnie tak sobie urzadzac gniazdko moze i nam bedzie dane kolejny raz to robic bo chcemy zmienic dom na wiekszy w sensie wiekszy ogrod i zeby mial poddasze uzytowe ale nawet jak zdecydujemy sie na ten krok to pewnie troszke poczekamy bo to od panstwa....

                    u nas troszke przeziebieniowo ale tragedii nie ma tylko katarki mamy a moj starszak to juz powoli robi sie taki typowy Anglik i widze ze juz bardziej zahartowany jest moze i tak bedzie z maluszkiem....
                    17 maja lecimy do Polski i niestety mam troszke obawy bo spotkamy sie z emka siostra i jej przyszlym mezem na komunii meza mlodszej siostry a my ze starsza na sciezce wojennej niedawo zostalam wyzwana od szmat ze jestem podwojnym zerem nikim i niczym i do tego szwagierki przyszly em zapytal sie po co zyje a mojego m siostra napisala mu ze zaluje ze mnie tolerowala....
                    troszke sie porobila ale to dluga historia i wszystko jest przedstawione w skrocie a w ogole zaczelo sie prawie 3.5 roku temu i tak coraz gorzej jest a poszla w sumie o to ze oni planuja slub na lipiec a my bedziemy w maju no i moj maz stwierdzil ze dobrze wiedzieli ze jestesmy w maju i ze musi planowac urlop juz w poprzednim roku pazdziernik/listopad na kolejny czyli na teraznijszy...wiec tak my jestesmy w maju i nie stac nas zeby w lipcu leciec do pl cala znowu rodzina bo to jest ogromny wydatek tym bardziej ze wracamy 3 czerwca do uk no i tak to wszystko sie zaczelo a ze ja zawsze winna choc jest inaczej to zaczeli siadac na mnie itp itd...wiec moj emek nie chce jechac na ten slub tym bardziej ze jego tez wyzwal przyszly szwagier no i jestesmy pokloceni i nie sadze ze da sie to naprawic...tym bardziej ze jego nie znosimy i nie przepadamy za soba.....

                    achhhh musiala sie wam wyzalic....

                    uciekam pomalutku na gore moje edzieciaczki umyc ubrac i napoic mleczkiem

                    zycze Wam udanego majowegoooo dlugiegooooo weeeeekendu




                    Skomentuj


                      Odp: noworoczne skarby 2011

                      U nas dziś pochmurno, zimno i ponuro. Praktycznie cały dzień siedzimy w domu. Jutro wybieramy się na bilans i szczepienie. Trzymajcie kciuki, bo ja chyba mam większego stresa niż moje dziecko Pamiętam co działo się ostatnim razem, 3 razy wymiotowała, z tego płaczu to nawet nie zauważyła jak ją zaszczepili. Ech...

                      Moniś super, że wszystko się układa. Oby tak dalej.

                      Ninka z tą szwagierką itd to i ja przerabiałam... Narazie jest cisza, mam nadzieję że nie przed burzą.

                      Scaarlett super tak sobie urządzać. Ja jeszcze też mam trochę roboty ale wszystko pomału.

                      My też planuję kupno/budowę czegoś własnego i z dala od rodziny. Ale to za kilka lat. Mam nadzieję, że na komunię Lilki będziemy na swoim.



                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: noworoczne skarby 2011

                        hej
                        z ta rodzina to widze że wszędzie tak samo. u mnie za przyjemnie też nie jest szczególnie z jedna która mnie obgadała. toleruję ją i tylko tyle. a odwiedzić na pewno nie zamierzam




                        Skomentuj


                          Odp: noworoczne skarby 2011

                          Wczoraj grillowalismy mimo że burza przed południem była, na szczęście popołudniu się przejaśniło. Pograłam z bratem w kosza i go ograłam, choć ten na sks chodzi w kosza uwielbiam kosza. No i majówkę nawet zaliczyliśmy, bo kapliczkę mamy naprzeciw domu rodziców.

                          W nocy znów burza, rano burza i niedawno też burza przeszła... Normalnie co słonko wyjdzie, zacznie przypiekać i nawet godzina nie minie i burza... wrrr.
                          Idę zbierać się do kościółka i chyba posiedzimy w domku, może wkońcu pogram z emkiem na ps3 chyba ostatnio w zeszłym roku graliśmy?

                          Wczoraj nie zaszczepiłam młodej bo lekarki nie było a dziś od rana kicha. Ale to może alergia, bo wczoraj wylatała się po trawie.



                          Skomentuj


                            Odp: noworoczne skarby 2011

                            Dziś wkońcu słoneczko wyszło. Jupiii Byliśmy wczoraj popołudniu w wesołym miasteczku, bo u nas jest z racji majówki. Było fajnie, Lilka się wyskakała na trampolinie, pojeździła na kaczuszkach. Potem poszłyśmy do siostry, pośmiałyśmy się. Naładowałam akumulatory

                            Zaraz idę się myć, pozbierać do kościółka, obiad, drzemka Lilki i pojedziemy do mojej mamy. Chyba że plany sie mi zmienią.

                            A co u reszty?

                            fotki mojej złośnicy
                            Attached Files



                            Skomentuj


                              Odp: noworoczne skarby 2011

                              Hello ! Gdzie się wszystkie podziałyście?

                              U nas brzydko dziś i wczoraj pada non stop i ledwo 7 stopni, ale jutro ma już być lepiej i więcej słońca.
                              odpukać zdrowi u nas wszyscy. Tylko Lilka ostatnio ma problemy z kupkami, choć więcej owoców je ostatnio. Gonię emka żeby jej tyle tych kinderków i jajek nie kupował, bo ona potem przez pół nocy się wierci bo brzuch ją boli. Teściową też zresztą gonię ale to nic nie daje, ja swoje ona swoje...

                              W środę jadę na szkolenie więc jeśli będzie nudno to pewnie popiszę trochę. Sama do siebie



                              Skomentuj


                                Odp: noworoczne skarby 2011

                                no wlasnie tez sie zastanawiam gdzie sie wszystkie babeczki podzialy....

                                u nas po staremu maluszek znowu skierowany do pediatry do szpitala i mam nadzieje ze w koncu jego przebadaja co do tego dlaczego taki okruszek jest....
                                ja juz myslami w POLSCE w piatek wylatujemy w polowie juz nas spakowalam teraz tylko na biezaco dorzucananie ubran z prania no i sprawdzenie czy wszystko jest.... dobrze ze limity bagazowe sa 32kg bo juz jedna torba ma 32kg a druga 20kg i nie wiem czy wszystko popakuje ale mam nadzieje ze takno i jeszcze w piatek na bierzaco trzeba popakowac takie rzeczy jak kosmetyki laptop butelki dzieci itp itd

                                pogoda u nas beznadziejna ale widzialam prognoze w pl i w weekend ma byc 28sta w uk wiatr tak wieje ze glowe chce urwac no i zimno do tego starwszy cos sie przeziebil i brzydko kaszle....

                                no nic uciekam bo zaraz maluszek wtanie i ttrzeba dac obiadek a on ostatnio jest na wszystko nieeee




                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X