Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

noworoczne skarby 2011

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: noworoczne skarby 2011

    czesc dziewczyny

    wow ale tutaj cisza chyba wszystkie mialysmy slomiany zapal do udzielania sie na forum...

    U nas znowu chorobowo maluszek juz za pierwszym razem dostal antybiotyk ale nie pamietam keidy tak bardzo brzydko kaszlal o dziwo nie ma wysokiej goraczki tylko ten lejacy sie katarek z noska nie nadazam ze sciaganiem

    w czwartek o ile maluszek bedzie juz zdow mam umowiana wizyte z dziecieca pielegniarka odnosnie tego jego wzrostu....

    a co u was slychac?
    meldowac mi sie tutaj




    Skomentuj

    •    
         

      Odp: noworoczne skarby 2011

      Hej

      U nas dziś mniej słońca ale za to 11 stopni Niech już tak zostanie.

      Katar Lilki jakby cosik mniejszy ale nadal czasami jej nos przytka i jej coś bulgocze w nosku. Poza tym odpukać nic więcej się jej nie dzieje.
      Popołudniu wybieramy się do cioci i moich kuzynek, prawie mloda się pobawi a ja pogadam. Przez cały tydzień praktycznie nigdzie nie byliśmy bo nie byłam pewna co z tym katarem, zresztą pogoda była koszmarna i myślałam, że z Lilką zwariujemy. Pewnie ona o mnie też mogłaby tak powiedzieć. Także do 16 w pracy, potem obiad i jedziemy.

      Dziś mój tato miał operacje na żylaki. Padł mi tel więc nawet nie mam jak zadzwonić. Ale mam nadziej, że jest ok. Inaczej mama napewno by mi dała znać, ma niedaleko do mnie, do pracy.
      A jutro teściowa moja idzie do szpitala na operacje, na oczy. Będzie na tym samym oddziele leżeć co mój tata. Także wszystkich po drodze będę miała
      Haha, będę teściowi gotowała Oby nie grymasił tak jak teściowej... Inaczej sam będzie sobie gotował. Oj, szwagrowi to nawet zupy nie dam. O nie! Ma 36 lat, czas w końcu nauczyć się robić kanapki



      Skomentuj


        Odp: noworoczne skarby 2011

        hej hej
        my bylysmy dzis na play grupie 2 godzinki mloda sie fajnie bawila z innymi dzieciaczkami.
        U nas pochmurno czasek pokropi
        Gdzie sie wszystkie podzialyscie???



        Skomentuj


          Odp: noworoczne skarby 2011

          U nas się przyjemnie zrobiło. Na termometrze 12-13 stopni, dość słonecznie. Siedziałysmy z mlodą ponad godzinkę w ogródku i opalałam się a Lilka kota resztkami śniegu karmiła i mowiła że kotu smakuje śnieg

          Jutro ma padać coś u nas, ale poza tym pogoda się wyrabia. Nareszcie. I tak jutro siedzę dlużej w pracy wiec nie będzie mi szkoda.



          Skomentuj


            Odp: noworoczne skarby 2011

            hej
            dzisiaj byłam na USG.Wszystko w porządku. pierwszy raz słyszałam serduszko.
            brzuszek coraz większy. w pracy ok. ale szef jeszcze nie wiem o ciąży. nie powinien nic gadać bo to nie z jego środków będą mi płacić tylko z UP.

            za to mój maz coraz gorzej. nie wiem co się z nim dzieje. jest tak pesymistycznie nastawiony do wszystkiego że szok. takie rzeczy mówi... że nie długo umrze nie pomyśli o mnie jak ja się w tej sytuacji czuję. nie wiem co mam z tym robić. wie że nie powinnam się denerwować a jeszcze dodaje mi zmartwień. nie widzimy się wcale,bo ja przychodzę to on wychodzi i wraca późno w nocy. nie wiem może to przez to. ale mówię wam już mam dość




            Skomentuj


              Odp: noworoczne skarby 2011

              czesc dziewczyny

              Monis a dlaczego twoj maz takie mysli ma?dobrze ze z dzidzisuiem ok oby tak dalej

              Aniu no play group sa fajne bo dzieci moga sie ze soba pobawic i uczyc dzielic np zabawkami

              U nas pogoda tez sie polepszyla ale co mi z tej pogody jak we wtorek wieczorkiem zlamalam sobie maly palec u nogi i niestety nie usztywniaja tutraj tylko przymocowali tasma do drugiego palca ledwo chodze i jestem ogolnie kuternoga

              mam nadzieje ze bol niedlugo minie i bede mogla jakos funkcjonowac...

              uciekam dzieciaczki nakarmic....
              Last edited by ninkapa; 11-04-2013, 17:59.




              Skomentuj


                Odp: noworoczne skarby 2011

                hej
                Ulcia rozbawilas mnie tym kotemAle z Lilci aparatka hehe
                Monia super ze z dzidzia wszystko oki ,szkoda ze maz ma takie mysli,moze pogadajcie w weekend i cos sie wyjasni,mam nadzieje ze wszystko sie ulozy
                Karolcia jak Ty to zrobilas?



                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: noworoczne skarby 2011

                  Ania gdybym była tym kotem to już bym dawno uciekała jakbym Lilkę widziała

                  Ninka jak ty to zrobiłaś z tym palcem? Akrobatka

                  Monia, super że z dzidzią ok. A co do męża, to może martwi się czy sobie poradzicie, jak to będzie z trójką dzieci itd.? Pogadajcie spokojnie, zazwyczaj mężczyźni wstydzą się przyznać że mają jakieś obawy.



                  Skomentuj


                    Odp: noworoczne skarby 2011

                    hehe smieszna sytuacja lezalam z moim synkiem na lozku no i wstawalam na nim jedna noge mialam juz na ziemi a druga u gory w powietrzu no i walnelam sie o rame lozka bolalo jak diabli i nadal boli i coraz gorzej ten palec wyglada caly siny i krwiaki teraz wychodza kiedys walnelam w sciane i zlalamalam przedostatni palec jest krzywy i do tego sciegna w kolejnych byly uszkodzone mialam w gipsie noge i nawet proponowali operacyjne nastawianie kosci ale co tam az tak zle nie wyglada




                    Skomentuj


                      Odp: noworoczne skarby 2011

                      Cześć dziewczyny

                      U nas od rana slonecznie, juz jest w cieniu 11 stopni. Pranie się pierze, zaraz pójdę wywalić pościel na polko. Ślicznie dziś. Potem wyślę emka z młoda na spacerek a ja pomyję sobie podłogi. Resztę porządków załatwiłam sobie już wczoraj więc dziś mam luzik.


                      Buziaki



                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: noworoczne skarby 2011

                        Hej,
                        wrócilismy właśnie z kościoła, Lilka poszła spać. Mała od rana się skarży że ją sisia boli. Patrzyłam, ale zbytnio czerwona nie ma. Dopiero jak dość sporo posmarowałam jej linomagiem to poczuła ulgę. Jutro wybieram się z jej moczem, może ma jakąś bakterię. Jak mogę jej ulżyć jeśli nadal będzie ją boleć? Kiedyś już mowiła że ją boli ale to zazwyczaj takie jednodniowe było, pomagało dużo picia i kąpiel w rumianku.



                        Skomentuj


                          Odp: noworoczne skarby 2011

                          hello!!!
                          No wiec w poniedzialek z Alunia wybralysmy sie do kolezanki(w tamtej miejscowosci z ktorej sie przeprowadzilismy),ktora urodzila 2giego synka co prawda 3 miesiace temu ale dopiero dopisala pogoda wiec pojechalysmy rano z tatusiem do pracy i poszlysmy do niej.Dzieciaczki pobawily sie troszkie w ogrodzie,bylysmy tez na placu zabaw .Po 16 jak wychodzilysmy od kolezanki to Ala zasnela mi w wozku ,poszlysmy jeszcze do tesco i na 17 na parking pod meza prace.Mala caly czas spala tylko przebudzila sie do przelozenia do fotelika w domy bylismy ok 17;40,a po 18 niunka poszla spac i spala do 6 nastepnego dniatyle wrazen miala
                          Od wczoraj zapisalam sie na silownie i 3x w tygodniu na aerobik (3 rozne zajecia)
                          wczoraj mialam pierwsze zajecia fajnie bylo niestety dzis odwolane bo prowadzaca sie rozchorowala no i jeszcze w piatek
                          do domu wrocilam ok 22 bo po zajeciach mialam jeszcze wprowadzenie na silowni wszystko pokazywali co i jak...
                          A wy gdzie sie podziewacie???
                          Ulcia jak Lilcia??



                          Skomentuj


                            Odp: noworoczne skarby 2011

                            Ania, dzień pełen wrażeń. Fajnie.

                            Co do Lilki, to zrobiłam jej mocz, nic nie wyszło. Oprócz tego, że odczyn ma zasadowy - powinna mieć kwaśni. Pani w laboratorium poradziła mi żebym dawała jej dużo soków (domowej roboty) np z czarnej porzeczki. Żeby trochę zakwasić ten mocz. I tak Lila pije soczki Przez dwa dni smarowałam jej clotrimazolum i nie narzeka już na sisie. Ale mocz i tak jej dalam, chciałam sprawdzić czy nie ma jakieś bakterii. Ja jako małe dziecko często miałam bakterię w moczu.

                            Pogoda u nas bajkowa, dziś już jest 20 stopni Jutro ma być jeszcze cieplej. Lilka siedzi prawie cały czas na polku. Jak przychodzę z pracy to siedzimy praktycznie do 19 na dworze. Super pogoda



                            Skomentuj


                              Odp: noworoczne skarby 2011

                              Hejka laski!
                              Dawno mnie nie było, ale u nas to zawsze na wariata
                              Na dniach odbieramy klucze, dlatego teraz dopinamy wszystko co możliwe, by od razu ruszyć z kopyta z wykańczaniem. Jak nie materiały wykończeniowe, to farby, to projekt łazienek, to płytki, to meble zamówić, to znowu odebrać i tak w kółko macieju zawsze coś.
                              Zaraz odwiozę chłopców do teściów, my pomykamy do projektanta, zamknąć sprawę kuchni i szaf.
                              Chłopcy odpukać zdrowi. Aż dziw bierze, bo nie dają ostatnio specjalnie popalić
                              Spędzamy teraz jak najwięcej czasu biegając po polku, łapiemy promienie słoneczka.
                              W sobotę zrobiliśmy sobie tour po Krakowie. W 4 godziny przeszliśmy z 15-20 km ale tak cudnie było, że szkoda nam było nie wykorzystać. Piotruś co zawsze ma na wszystko siłę, pod koniec co chwilę narzekał, że jego nogi już nie mają siły iść nieźle ich przegoniliśmy.

                              Ania widzę, że ty również małej nieźle urozmaiciłaś dzień nasi w sobotę padli jak muchy i spali jak zabici 13h ciurkiem.
                              ulica dobrze, że Lilci nic poważnego w tym moczu nie wyszło. Może to tylko jakieś podrażnienie jest.
                              monia cieszę się, że z maleństwem wszystko w porządku, to najważniejsze. A facet jak facet, przejdzie mu. Przyzwyczai sie do myśli o 3 dzidziusiu i mu głupie myśli wywietrzeją z głowy.
                              ninka coś ty z tym palcem dorobiła dziewczyno?

                              Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

                              Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




                              Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

                              Skomentuj


                                Odp: noworoczne skarby 2011

                                hej
                                dzisiaj w końcu podpisałam umowę o prace.
                                dzisiaj Marysia zrobiła mi niespodziankę i wysprzątała całe mieszkanie. więc tylko chwile odpocznę i na spacerek. nie ukrywam że jestem zmęczona ale na spacer trzeba wyjść..
                                a mąz narzeka bo w pracy ciężko a nie przyzwyczajony.
                                dzisiaj uczniowie przynieśli nam sałatkę z zajęć i ciasto. mniam




                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X