Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy z Listopada 2008

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamy z Listopada 2008

    a tu co taka cisza??

    my dzisiaj mialysmy isc na zobaczyc jak jest w klubie malucha do ktorego Oliwia bedzie chodzic ale sie zle czula i moja mama zaproponowala ze z nia pojdzie a co to moje dziecko zrobilo?? placz wielki ze z babcia musi isc zaczela wymyslac ze sie boi dzieci itp i z tego tytulu nigdzie nie poszla

    czy wasze dzieciaki jeszcze spia w ciagu dnia??

    kurcze jeszcze troche i bede musiala zaczac myslec nad menu na oliwi ur :/

    jaka ja tak z ciekawosci wracasz do swojej firmy czy jesdnak szukasz czegos nowego?

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamy z Listopada 2008

      Pogoda u nas beznadziejna, nawet na spacer nie wyszliśmy, ale odwiedziły mnie moje siostrzyczki, zamówiłyśmy sobie mega pizzę( mam nadzieję, że Ignasiowi nie zaszkodzi, bo to mój pierwszy tego typu kulinarny wybryk), siedziałyśmy, gadałyśmy, Nadusia wyszalała się z ciotkami

      Słoneczko po wykorzystaniu macierzyńskiego, urlopu wypoczynkowego, idę na wychowawczy, więc narazie nie myślę o pracy...ale po wychowawczym, czy też w trakcie będę szukała czegoś innego, nie wracam do firmy.

      Nadusia już jakieś 8 m-cy nie śpi w ciągu dnia. Czasami jak jest mega zmęczona to padnie i zaśnie, ale to bardzo rzadko.

      Od kiedy Oliwia będzie chodziła do tego klubu malucha?


      Skomentuj


        Odp: Mamy z Listopada 2008

        chce ja poslac od pazdziernika

        Skomentuj


          Odp: Mamy z Listopada 2008

          Co tutaj taka cisza...?
          Mamusie co porabiacie?

          Mi z rana udało się obejrzeć 2 odc. Dextera
          Na nogach jestem od 6:00, bo Ignaś ani myślał już spać o tej porze, ale grzecznie leżał w leżaczku, Nadusia jeszcze spała- o dziwo dzisiaj do 8:00, więc wykorzystałam czas.

          Pogoda za oknem nie nastraja do wyjścia Wygląda jakby się miało rozpadać.

          Buszuję sobie po Allegro za kurteczką i butami dla siebie.

          Miłego dnia.


          Skomentuj


            Odp: Mamy z Listopada 2008

            cześć kochane!!!!
            niestety nie miałam dłuższy czas internetu, bo padł nam ruter i musielismy zrobic sobie internet przez kabelek-troche z tym zeszło, ale ważne ze już jest.
            Po urlopie w zasadzie się nie odzywałam. Pytałyście jak było w Karwi, otóż uważam że cudowna miejscowość do spędzenia rodzinnych wakacji. Pełno młodych małżeństw z dzieciaczkami, taże Gabi non stop siedziała na plaży a potem na podwórku przed domkiem. Poznalismy super ludzi, Gabi ze względu na swoje szaleństwa była rozchwytywana-dzieci przychodziły do nas i pytały sie czy mogą zabrać Gabrysie na plac zabaw Naprawde bardzo polecam Karwie-w dodatku uważam że jest stosunkowo niedrogo-przynajmniej porównując z Władysławowem.
            Był jedyny minus naszego wyjazdu- byliśmy raptem 5 dni- miałam wrażenie że się zaledwie rozpakowałam i znów muszę się spakować . Podróż z Kielc bardzo męcząca bo 600 km w jedną stronę także za rok planujemy wyjazd minimum 10 dniowy.

            W pracy po powrocie miałam kilka zmian i to przyznam pozytywnych zmian. Najbardziej szokująca decyzja szefostwa to że dostałam dziewczyne do pomocy której oficjalnie powiedzieli że ja jej wydaje polecenia normalnie mnie zatkało. Troche teraz jest lepsza atmosfera ale to tylko dzięki temu że wygralismy pare przetargów i jest teraz troche roboty dla pracowników, mam nadzieję że nie będę miała takich przykrych sytuacji jak przed urlopem.

            Kiedys pisałaś marzeni że miałaś ostatnio okres że ciągle niezapowiadane wydatki... u nas to samo, jak nie internet padł- wydatej podłaczenia nowego z kabla 250 zł- to jeszcze nic, najgorzej to w samochodzie czeka nas zrobienie rozrządu i zrobiło nam się pare odprysków na masce samochodu i trzeba dac do blacharza żeby po zimie w tych miejscach nie wyszła rdza.... tym sposobem na samochód musimy szykować ok. 2 tys.... nieciekawe niezapowiedziane wydatki.

            jaka ja jak oglądam zdjęcia twojego Ignasia to naprawde człowiek nabiera ochoty na macierzyństwo. Czy twoja teściowa jest u Was pomaga Ci? czy sama dajesz radę? Aha świetny ten wózeczek Nadusi.
            My też planowaliśmy zacząć starania, ale chyba musimy sie wstrzymać, bo siostra oznajmiła mi ze może być w ciąży- także czekam z niecierpliwosci kiedy to potwiedzi - bardzo bym chciała zostać ciocią....zresztą siosra ma juz swoje lata. Chciałabym się z nią wymienic wszystkimi rzeczami typu wózek, leżaczek, .... W związku z czym daje jej pierwszeństwo, ja moge jeszcze troche zaczekać żeby nie musiała się tak wykosztowywać.
            sloneczko możesz wymyślać na forum to menu na urodzinową imprezkę chętnie coś podłapę bo ja nie mam pomysłu. Widzę że Oliwka zrobiła sie gaduła a tak sie kiedyś martwiłaś że mało mówi... u nas też czasem tak dowala Gabi,że mozna spaść z krzesełka . Ostatnio moja mam powiedziała do Gabrysi że jak jej nie da buzi to sie rozpłacze a Gabi na to "jak żeś głupia to płacz"- nie wiem skąd ona to wzieła bo my takich słów nie używamy, ani nie klniemy.... nie wiem czy gdzieś usłyszała.
            marzeni napewno dla was duża ulga że Martysia chetnie chodzi do przedszkola ... tyle dzieci płacze , często się udziela innym. Super że nie macie takiego problemu. Trzymam kciuki żeby wam nie chorowała zbytnio. I trzymam kciuki za te inne sprawy
            monia jak twoje chłopaki? Jak Karolek zaklimatyzował sie już?
            anetysław, ewisienka co u was jak dziewczynki?
            Buziaki




            Skomentuj


              Odp: Mamy z Listopada 2008

              Dzisiaj wybieramy sie w odwiedzinki do malutkiej Dominiki
              Kurczę wczoraj Martynka miała straszny kryzys i nie chciała iść do przedszkola.Stres z niej wyszedł.Płakała musieliśmy na siłę ją ubierać i wsadzac do samochodu,pózniej zrywanie z rąk.Serce się kroiło.Dość szybko się uspokoiła w przedszkolu,Panią ją przytuliła,zaczęła się bawić.Jak po nią przyjechaliśmy była uśmiechnięta.Mam nadzieję ze w poniedziałek pójdzie normalnie.

              BGKMSuper że urolop mieliscie udany.My w przyszłym roku chcemy na tydzien pojechać tez nad morze.Jeszcze dokładnie nie wiem gdzie może Łeba,Kołobrzeg a może Karwia.
              Wrzuć fotki z urlopu.
              Chcemy też pojechać w góry ale to raczej bez Martynki,chcemy trochę pochodzić po wyższych partiach(uwielbaim góry).Martynka jeszcze musi podrosnąć na takie wyprawy.

              Słoneczko Fajnie,że Oliwia bedzie chodziła do klubu malucha.W przedszkolu jest fajnie.Choć są i minusy.Są rózne dzieci.Martynka zaczęla przynosić złe zachowania.Np mowi dziwne teksty"trutu tutu majtki z drutu".Wczoraj plunęła i mówi że robi tak Natan,albo stroi dziwne miny.
              Mam nadzieję że takich złych nawyków dużo nie podłapie.
              Martynka ur.11 listopada 2008
              Iga ur.3 sierpień 2012



              Skomentuj


                Odp: Mamy z Listopada 2008

                Hej!

                BGKMPytałaś, czy sama daję sobie radę, tak jakoś to wszystko ogarniam sama, chociaż czasami mam wrażenie, że robię 10 rzeczy naraz...bywa nawet tak, że karmię Ignasia, jednocześnie czytając bajkę Nadii.
                Ostatnio byłam zupełnie sama, bo mąż był przez 3 dni w W-wie, w delegacji.
                Najgorzej z kąpielą, gdy jestem sama, przydałaby się dodatkowa para rąk.
                Nadia coprawda myje się sama, ale trzeba jej pomóc z wycieraniem, ubieraniem piżamki i zawsze ząbki jej poprawiam, bo nie myje dokładnie.
                Nadię muszę wykąpać najpier, żeby potem móc się zająć Ignasiem, jego kąpiel jest bardziej czasochłonna, no i potem od razu karmienie.
                Jestem nastawiona w ten sposób, że gdybym z czymś nie dawała rady, to przechodzę na karmienie butelką, bo to jednak mniej czasochłonne.
                Narazie karmię piersią i wszystko jakoś daje się pogodzić.

                marzenia to pewnie chwilowy kryzys Martynki, napewno wszystko będzie dobrze. Daj znać, jak będzie. Co do złych zachowań, które dziecko może się nauczyć w przedszkolu, to niestety jest nieuniknione. Trzeba dużo z dzieckiem rozmawiać i tłumaczyć, że to jest złe, ale coś napewno podłapie, choćby dlatego, by zyskać akceptację grupy...
                Nadia np. ostatnio w piaskownicy widziała, jak ktoś rzuca kamieniem i tak samo zrobiła...

                Dzisiaj mamy dzień leniucha. Dłuuuugo na piżamkach, śniadanie w łóżku Oglądaliśmy z Nadią Shreka, bo ostatnio widziała reklamę na TVN i koniecznie chciała obejrzeć, ale niestety emisja była o 20:30, a to za późno. Obejrzałam sobie Dextera. Odpuszczamy spacerek, bo pogoda nieciekawa. Ignasiek śpi.Nadia koloruje.Idę dokoczyć obiadek.

                Miłej niedzieli.

                Buźka.


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamy z Listopada 2008

                  hello u nas po weekendzie u dziadkow bylo fajnie w sobote oliwia calutki dzien bawila sie z kuzynami a my moglismy sobie pograc w gre niedziela byla piknikowa w Rogalinie szkoda ze tak pozno pojechalismy bo nie zdarzylismy juz zwiedzic muzeum i znowu oliwia caly dzien prawie bawila sie z dziecmi zauwazylam ze ona jest wybredna i nie ze wszystkimi chce sie bawic

                  dziasiaj bylam w lidlu i byly fajne sodnie sztruksowe wiec wzielam dla oliwi dwie pary bo sie nie moglam zdecydowac przychodze do domu przymierzam jej i oczywiscie wszystko dobrze dobra dlugosc itp ale w pasie za duze grrr musze poprosic moja siostre o poprawki

                  BGKM ja tez chwilowo nie mam pomyslow na menu wspolczuje wydatku kupa kasy my niedlugo bedziemy musieli kompa zmienic i mi sie nie usmiecha chwilowo to...
                  marzeni to chyba najgorsze zle nawyki i choroby no ale coz takie rzeczy chyba nie uniknione sa do konca zycia nasze dzieci az tak kochane nie bede

                  Skomentuj


                    Odp: Mamy z Listopada 2008

                    Helloł

                    U nas po weekendzie też super.W sobotę odiwedzinki u malutkiej Dominiczki a wczoraj obiad u tesciów.
                    Dzisiaj Martynka poszła równiez z placzem do przedszkola,co prawda nie takim jak w piątek,ale jednak.

                    Słoneczko Ja mam Lidla pod samą pracą,i jestem na bierząco z gazetkami.Dzisiaj byłam i kupiłam Martycne fajny polarek i rajstopy,a weszłym tygodniu piżamki i skarpetki
                    Mają tam super rzeczy.

                    Jaka_ja Ale z Ignasia to silny chłopczyk kurczę ma miesiąc i już głowkę podnosipamiętam jak Martynka miała z tym problem.Brawo dla Ignasia.
                    Ja jak popatrzyłam i potrzymałam malusią Dominiczkę,to jeszcze bardziej pragnę dzieciątka...

                    Oto moje zakupki
                    Last edited by marzeni; 05-12-2012, 22:21.
                    Martynka ur.11 listopada 2008
                    Iga ur.3 sierpień 2012



                    Skomentuj


                      Odp: Mamy z Listopada 2008

                      marzeni widzialam ta bluze fajna a ja wlasnie znalazlam te spodnie co kupilam http://fanlidla.pl/gazetka/2011.09.1...ksy,dziewczece mam i czerwone i granatowe juz je dalam siostrze zrobi zakladki i beda dobre w pasie ja musze sie przejsc do pepco po jakies spodnie dresowe do domu bo robia sie nam za krotkie robia. a i w biedronce sa fajne bluzki z dlugim rekawem juz kupilam mlodej.
                      wczoraj jak nas nie bylo odwiedzila mnie moja kumpela (co tam ze mogla dac wczesniej znac ) i przywiozla dla oliwi super stroj taki tylko zolty http://allegro.pl/hm-bikini-hello-ki...825845360.html i pidzamke podobna do tej http://allegro.pl/hm-nowa-pizama-hel...800780119.html

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamy z Listopada 2008

                        Hej!

                        U nas dzisiaj piękna pogoda, więc jak ogarnę mieszkanko zmykamy na dłuuuugi spacerek.
                        Noc miałam dzisiaj straszną, Ignaś obudził się już o 24:00 i potem co 1,5h, popłakiwał, stękał, chyba jakąś kolkę miał, jak mu dałam Gripe Water wyciszył się.

                        marzenia Słoneczko fajne te Wasze zakupy, ja przyznam, że do Lidla rzadko zaglądam a widać, że fajne tam ciuszki i ceny przystępne.

                        Ja też muszę dzieciakom trochę ciuchów kupić. Nadusi jakieś spodnie, kurteczkę, Ignasiowi jakieś pajacyki ( bo z 56-62 już wyrasta) i cieplejszy kombinezon.

                        Miłego dzionka!


                        Skomentuj


                          Odp: Mamy z Listopada 2008

                          Hej!

                          Anetyslaw miło, że znalazłaś czas i zajrzałaś do nas.
                          Pewnie początek września dla mamusi czwórki dzieci, w tym trójki ''szkolnych'' łatwa nie jest, mogę sobie tylko wyobrazić.

                          Pytałaś o koleczki Ignasia. Dzisiaj póki co jest ok, ale na ogół wieczorami go męczy. Podaję mu już zapobiegawczo Gripe Water.

                          Mój synek kończy dzisiaj miesiąc! Jak to szybko zleciało!
                          Mam nadzieję, że noce się w końcu unormują, bo póki co jest ciężko.

                          Nadusia dziaj taka grzeczna, odpukać!
                          Pół dnia ''czytała'',kolorowała, potem malowała farbami, cały blok zamalowałaZrobiłyśmy galerię z jej prac
                          Teraz tańczy z Boogie Beebies, bo jej pościągałam jakieś nowe odcinki.

                          Miłego wieczorka.


                          Skomentuj


                            Odp: Mamy z Listopada 2008

                            lo matko w koncu jestem (ale widze tu i tak pustki) tesknilyscie??? od wtorku lata w ta i z powrotem z kompem do serwisu mial isc tylko na czyszczenie a jakies mega problrmy byly zostalo mu pol roku zycia i albo nowy komp albo nowy dysk czyli taniej wyjdzie nowy dysk

                            anetyslaw fajnie ze wpadlas dodaj jakies fotki!!!
                            jaka ja ja tez czesto w lidlu nie jestem

                            Skomentuj


                              Odp: Mamy z Listopada 2008

                              Hej!

                              U nas dzisiaj strasznie śpiący dzionek, chyba przez tą pogodę.
                              Ignaś cały czas śpi z przerwami na karmienie. Nadia pół dnia malowała, a teraz też śpi, co do niej generalnie niepodobne.
                              Ja po obiadku też się zdrzemnęłam, mąż też
                              Chyba ta pogoda...

                              Wstawiam Wam kilka zdjęć pierwszych uśmiechów Ignasia
                              Attached Files


                              Skomentuj


                                Odp: Mamy z Listopada 2008

                                Nadia i jej ulubione ostatnio zajęcie-malowanie farbami

                                Oto kilka jej prac: Tęcza, Raczek-Nieboraczek, Tatuś, Mamusia
                                Attached Files


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X