Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy z Listopada 2008

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamy z Listopada 2008

    O kurcze to współczuję Ci tego remontu.Masakra jak teraz trudno o dobrego fachowca.Same partacze.
    Oby ten drugi szybko i pomyślnie zakończył ten remont i bajzel.
    Martynka była dziś w przedszkolu po przerwie.Dzieci było tylko 9 na 31 w grupie.Straszny wirus panuje i dzieci chorują.
    Ja jutro do pracy.Cieszę się,że na dwa dni i weekend
    Martynka ur.11 listopada 2008
    Iga ur.3 sierpień 2012



    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamy z Listopada 2008

      Jak tu pusto
      Martynka ur.11 listopada 2008
      Iga ur.3 sierpień 2012



      Skomentuj


        Odp: Mamy z Listopada 2008

        Pusto...pusto..
        Ja zaglądam widzę Marzenko, że Ty też, ale reszta Dziewczyn...szkoda

        Remont u nas jeszcze się nie skończył. Ja się pochorowałam, niedzielę w łóżku przeleżałam plackiem. Nadii już wczoraj nie puściłam do przedszkola, bo strasznie zachrypnięta była, później przyszła temperatura 38,5 a wieczorem całą pupę i nogi jej wysypało...ale nie wygląda mi to na ospę, takie duże rozlane czerwone plamy, dałam jej wapno, posmarowałam maścią.Dzisiaj mamy wizytę na 13:00.
        Dzisiaj na nogach już tak nie ma, za to stópki i rączki całe...co to może być?

        marzenia U Nadii w grupie też straszna zachorowalność, z grupy 25 dzieci obecnych jest 8

        Pozdrawiam.


        Skomentuj


          Odp: Mamy z Listopada 2008

          Hej

          Oj pewnie że zaglądam,chociaż my dwie.
          Kurcze nie wiem co może być Nadii?Co powiedział lekarz?
          U Martynki w grupie już coraz więcej dzieci.Jutro jadą do szkoły muzycznej.Ostatnio często mają jakieś wypady.Dzieci zadowolone.
          Czy miałaś już ten zabieg?
          Mojej znajomej też zrobił się taki torbiel,ale ogromny wielkości pięsci.Torbiel pozżerała jej wszystkie kanały zębowe.Przeszła koszmar,cieli ją na żywca.Teraz musi zaleczyć zęby pod mikroskopem.Koszt min.5000zł,a pózniej czeka ją poważny zabieg.
          Straszne co ją spotkało.Młoda 30 lat i jak zębów nie poleczy będzie musiała mieć protezę.
          Martynka ur.11 listopada 2008
          Iga ur.3 sierpień 2012



          Skomentuj


            Odp: Mamy z Listopada 2008

            Z Nadią będę teraz miała trochę jeżdżenia. Lekarka powiedziała, że ta pokrzywka może być praktycznie od wszystkiego. Trzeba przede wszystkim wykluczyć pasożyty. Dzisiaj byłyśmy na pobraniu krwi( o dziwo dzielnie zniosła), mocz dałyśmy do badania, musimy zrobić badanie kału, trzykrotne w odstępach czterodniowych, mamy też skierowanie na usg brzuszka
            Tak się boję, że coś poważnego z tego wyjdzie.
            Do tego ma srom zaczerwieniony, dostałyśmy maść. Może wychodzi to wstrzymywanie siku w szkole....Nadal mamy ten problem...Nadii się nie podobają szkolne toalety, twierdzi, że w nich śmierdzi i nie będzie tam siusiała.
            Nie wiem, jak mam na nią wpłynąć.

            Co do mojego zabiegu, póki co przełożyłam go już drugi raz, bo ciągle ten remont nieskończony....i nie wyobrażam sobie siebie po zabiegu w tym bałaganie. Muszę ten syf ogarnąć i potem pomyślę o sobie
            U mnie to nie tyle torbiel. Tomografia pokazała, że to zalążki zębów, prawdopodobnie tworzyło się to w momencie powstawania zalążków wszystkich zębów i mogę to mieć już 20 lat i więcej...
            Nie boli, nie dokucza, tylko delikatne zgrubienie czuję na podniebieniu.

            Piszcie Dziewczyny.


            Skomentuj


              Odp: Mamy z Listopada 2008

              Hej!

              Już weekend!Jupiiii
              Oj Sylwia powiem Ci,że masz kłopot z Nadią.Moja Martynka miała blokadę i nie robiła kupy w przedszkolu.Jak tylko przychodziła do domu to robiła,a tm nie.Już teraz jest ok i robi w przedszkolu.
              Może i faktycznie to od powstrzymywania siku.Oby po badaniach było wszystko wiadomo.
              Powiem Ci,że w badaniu kału nie zawsze może coś wyjść.
              Ja to raz na rok odrobaczam swoją Marynkę.Poleciłą mi koleżanka,że w przedszkolu przy takiej zbiorówce to lepiej odrobaczyć.Napewno nie zaszkodzi.
              We wrześniu zawsze idę po receptę do lekarza.Zentel jest dobry bo na wszystkie pasożyty.
              A i powiem Ci,żebyś za bardzo nie odkładała tego zabiegu.U mojej znajomej też nie było żadnych oznak.I tak sobie chodziła.Dowiedziała się ze ma torbiel jak była w ciąży.Nie bolało ja więc nic z tym nie robiła.Aż urosło jej do rozmiaru pięści i ma teraz ogromny problem i kłopot

              Miłego weekendu życzę.U nas zapowiada się ładna pogoda to na spacerek się wyskoczymy.
              Martynka ur.11 listopada 2008
              Iga ur.3 sierpień 2012



              Skomentuj


                Odp: Mamy z Listopada 2008

                Kurczę jak pusto,Już i Sylwia nie zagląda.
                Odezwij się Kochana.
                Ja od wczoraj w domu na zwolnieniu mam ostre zapalenie gardła + antybiotyk.Niania się rozchorowała,przyszła w poniedziałek chora i mowi ze nic jej nie jest,a dziś dzwonila ze idzie do lekarza.Iga też coś nie wyraźna,albo ode mnie coś złapała albo od niani.Ja staram się uważać,a ona przyszła i mi ją całuje.Mówię,żeby tego nie robiła bo przecież zarazki,a ona starsza koieta mowi,że ma tylko katar.ehhhh
                I leży ta moja bidulka i zasypia coś łapie ją gorączka,i nic mi nie chciała jeśc.
                Ehhh ta wiosna całą zimę bylismy zdrowi a teraz jak nie jelitówka to teraz przeziębienie.

                jaka_ja Powiedz jak Nadia,bo na fb widziałam wpis,że wykryto mononukleozęCo to wogóle za choroba?
                Martynka ur.11 listopada 2008
                Iga ur.3 sierpień 2012



                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamy z Listopada 2008

                  Zaglądam ale jakoś weny brak do pisania.
                  Jestem wymęczona tym bieganiem z Nadią po lekarzach, na wyniki, usg itd.
                  Stwierdzono mononukleozę, to wirusowa choroba, śledziona jest powiększona, powiększone węzły chłonne, miała tą dziwną wysypkę. Wczoraj dostała wysypu ospy. Na wczorajszej wizycie lekarka stwierdziła, że może mylnie zdiagnozowała mononukleozę i po przebyciu ospy musimy powtórzyć wszystkie badania włącznie z usg, tym bardziej, że na usg wyszło coś dziwnego, Nadia ma jakiś płyn poza pęcherzowo i lekarka nie wie, czy powiązać to z wisusem, czy to od czegoś innego
                  Ignaś też zakatarzony, kaszle, wzięłam go wczoraj jak jechałam z Nadią, osłuchowo czysty ale ma wysięk z uszka i póki co syropki, psikanie do noska ale jak tylko temp zacznie mieć, to włączyć antybiotyk.
                  Jestem ciekawa, czy i Ignaś tej ospy dostanie...ale pewnie tak.
                  Tak więc w domku siedzimy cały czas.

                  Weny nawet do sprzątania nie mam, po tym remoncie, posprzątałam tylko gruntownie pokój dzieci, kuchnię, korytarz. Nie mam sił na więcej póki co.

                  marzeniaZdrówka dużo i dla Was Kochana.

                  Pozdrawiam.


                  Skomentuj


                    Odp: Mamy z Listopada 2008

                    Cześć!

                    Jak tu pusto....

                    marzenia Jak u Was zdrówko?
                    Jesteś jeszcze na zwolnieniu? Jak dziewczynki?

                    U nas ospy cd.Krosteczki już nieco przysychają...no ale trza w domku siedzieć.
                    U Ignasia póki co nie ma krostek.
                    Jakoś staramy się czas w domku wypełniać, oglądamy bajki, gramy na konsoli, dobrze, że Nadia ma tablet, to teraz się jej bardzo przydaje, malujemy, gramy w gry planszowe. Jakoś leci...ale brakuje powietrza, spacerków
                    Nadia wybiera nowy rowerek, już się nie może doczekać. Marzy o wyjściu właśnie na rower, na rolki...no cóż...siła wyższa, trzeba odchorować swoje.

                    Piszcie coś Kobietki. Pozdrawiam.


                    Skomentuj


                      Odp: Mamy z Listopada 2008

                      Cześć dziewczynki rzadko wpadam do was, zresztą na marcówki też sporadycznie. Zapracowana jestem, wiecznie w biegu i w domu wiecznie wszystko nie tkniete

                      Ale nie wpadłam smęcić tylko życzyć wam
                      Zdrowych, spokojnych świąt Wielkanocnych,
                      pełnych nadziei oraz miłości,
                      Pogodnego nastroju,
                      oraz najwspanialszych rodzinnych spotkań,
                      wśród rodziny i najbliższych przyjaciół


                      U nas małe zmiany nastały kupiliśmy własnie wieksze mieszkanko, takze za 2 miesiace zacznie sie remont i mam nadzieje że od września bedziemy już mieszkać w nowym mieszkanku. Jak ja sie ciesz A tak to po staremu Gabi chodzi do przedszkola, choruje podobnie jak chorowała tzn nieco lepiej ale bez szału- nauczylismy sie troche jej chorowania i w sumie udaje sie troche ją przetrzymywać bez antybiotyków, podejrzewamy u niej zespół PFAPA, ale jeszcze daleka droga zeby to potwierdzić, Oluś rośnie jak na drożdzach, zapisałam go do żłobka od września i czekamy na wyniki czy się dostanie bo opiekunka wyjezdza do niemiec i zosdtajemy bez opieki dla Małego.... To tak z grubsza...

                      A co u was ???




                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamy z Listopada 2008

                        Zdrowych, spokojnych, ciepłych, rodzinnych, pełnych miłości Świąt Wielkanocnych dla Was Kochane!
                        Attached Files


                        Skomentuj


                          Odp: Mamy z Listopada 2008

                          Mamuśki, gdzie jesteście????


                          Skomentuj


                            Odp: Mamy z Listopada 2008

                            Hej,
                            Boszeee jakie tutaj pustki!! Trochę mnie tutaj nie było, ale nie spodziewałam się że forum tak padnie. Szkoda, bardzo szkoda, myślałam że chociaż tutaj będę mogła się wygadać i trochę mi to pomoże. Mam taki kryzys, ehhh.

                            Pewnie już mnie nikt tutaj nie pamięta, ale może...

                            Skomentuj


                              Odp: Mamy z Listopada 2008

                              Ja zaglądam, ale mamuśki nie piszą....strasznie mi żal...

                              agajanPamiętam, pamiętam...co się dzieje Kochana? Skąd ten kryzys?


                              Skomentuj


                                Odp: Mamy z Listopada 2008

                                Hej dziewczynki ja czasem zaglądam, ale jak zobaczyłam, ze juz nawet kochana Sylwia co trzymała to forum w garsci przestałą sie odzywać, to myslałam ze to juz koniec, ale moze sie uda jeszcze popisać co???

                                U nas w skrócie masakra. Remont, dzieci w złobku i przedszkolu, brak pomocy z żadnej strony... Mąż sie męczy sam ja staram sie wieczorami wpadam pomóc wynosić gruz itd. , aranzuje pokoje, ale widząć jak idzie przygotowywanie mieszkania pod gładzie to zaczyna mnie ogarniać przerażenie, przeprowadzka to kwestai paru miesiecy, a nie tygodni tak jak wczesniej myslałam.
                                Żyje urlopem który bede miała od 21 sierpnia, nie moge sie doczekać, jestem umeczona strasznie.....

                                agajan co słychać? groźnie zabrzmiało????
                                jaka ja zdjęcia cudne na fb... jeszcze gdzies wybywacie?? Co słychać???????

                                marzeni, sunny, ewsienka, pamka?????????????????????????




                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X