Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Chrzest dziecka

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #31
    ja polecam chrzest jak tak do trzech miesięcy, dziecko jest wtedy jeszcze mało "kumate" i wogóle...my niestety poczekaliśmy, chrzciny były jak mała miała prawie 5 miesięcy, była niespokojna, nie podobało jej się, że była cały czas na ręku, bo ona była przyzwyczajona do leżenia i tylko w taki sposób zasypiała, dlatego tez nie było mowy o tym, aby zasnęła w kosciele...przepłakała 3/4 mszy...dlatego polecam chcrzciny jak najszybciej

    Skomentuj

    •    
         

      #32
      ja pozwolę sobie zapytać czy wyprawiałyście dużą imprezę czy obiad dla rodzinki?

      Skomentuj


        #33
        obiad dla rodzinik,bylo przyjemnie

        Skomentuj


          #34
          A ja uważam, że to zależy od dziecka jak spokojne to można
          szybko ochrzcić, moje dziecko było rozdarciuchem i czekaliśmy
          aż się uspokoi. Miał 5 miesięcy i przespał połowę mszy a drugą przegadał
          z kolegą z tylnej ławki, także nasze chrzciny się udały.
          Moja chrześnica miała 8 miesięcy i też wspominam mszę bardzo dobrze.
          Jeśli dziecko jest niespokojne, to przecież można wziąć wózek do
          Kościoła, nam nie był potrzebny (chociaż był w bagażniku w samochodzie
          tak na wszelki wypadek). Jak my chrzciliśmy to było 10 dzieci z czego
          połowa spała sobie w wózkach.

          Impreza czy obiad.... to też zależy tyle, że od rodziców... my np poszliśmy
          do knajpy (nie płaciliśmy dużo), posiedzieliśmy do 19.
          My dopiero co się przeprowadziliśmy do naszego mieszkanka i na dobrą
          sprawę miałam tylko talerze na 6 osób, posadzić nie miałabym gdzie.
          Stanie przez 2 dni nad garnkami też mi się nie widziało... a produkty,
          słodycze i tak trzeba by było kupić....a potem to sprzątanie brrrr........

          Skomentuj


            #35
            ja mialam dobrze bo chrzest ptzygotowalam moja mam z tesciowa i nic smam nie gotowlaam

            Skomentuj


              #36
              u nas trwalo od 18 to 23, w lipcu, na poczatku jak wszedl ksiadz i zadzwonil tym dzwonkiem ti Kinga sie rozpakla i przez cala msze poilam ja herbatka

              Skomentuj


                #37
                No a my chrzciliśmy o 12. Więc grzać obiad
                musiałabym rozpocząć w środku nocy, pomóc raczej nie miał
                kto, no bo każdy w pracy, więc zostałabym sama z dzieckiem
                i robieniem jedzenia, też lubię zrobić coś sama, ale jak mam wypruwać
                sobie flaczki, to żadna przyjemność no nie ??

                Skomentuj

                •    
                     

                  #38
                  ja tez lubie gotowac ale mama wolala zrobic sama i byc spokojniejsza

                  Skomentuj


                    #39
                    dzięki za odpowiedzi.
                    ja zrobię w knajpie bo mam małe mieszkanie, parę talerzy na krzyż no i troche jestem wygodna, w garnkach nie chce mi sie siedzieć, a nie ma kto pomóc bo rodzinka w innym mieście.
                    Komunie w maju też robiłam w hotelowej restauracji, nie powiem, tanio nie było ale i tak uważam że to dobre wyjście, idziesz i nic Cię nie obchodzi nie ma sprzątania.
                    Żyj tak by innym zrobiło się nudno gdy umrzesz!

                    Skomentuj


                      #40
                      i po imprezie jeszcze jedzienie do domu dostajesz

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #41
                        no i nawet sami zapakowali! ha ha
                        Żyj tak by innym zrobiło się nudno gdy umrzesz!

                        Skomentuj


                          #42
                          ja chrzciłam jak miała dwa miesiące to taki fajny okres nie boi sie ksiedza i przewaznie spi . Moja była zainteresowana mszą. A przyjęcie miałam w restauracji super polecam było fajnie a co najwazniejesze kazdy był gosciem nawet ja a przedewszystkim babcie

                          Skomentuj


                            #43
                            faktycznie fajna sprawa ja dodiero planuje chrzest mam pytanie na ile osób było przyjęcie i ile Cie ta impreza mniej wiecej kosztowała?
                            PATRYŚ 10-09-2008


                            Skomentuj


                              #44
                              Niewiem czy do mnie to pytanie ale na wszelki wypadek odpowiem. 85 zł od osoby obiad , dwie sałatki półmski z wędlinami napoje i deser. Ciasto we własnym zakresie.My kupiliśmy jeszcze wino do obiadu. Przyjecie na 20 osób jedzacych bo 21 była mała bohaterka Przyjęcie trwało ok 4,5-5 godzin.































                              85

                              Skomentuj


                                #45
                                ja chrzcilam dzieci jak mialy po 3,5 miesiaca

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X