Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Poranna kawa

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Poranna kawa

    Hej Siostra właśnie z męzem pojechała. Byli też jeszcze znajomi i wczoraszy wieczór był bardzo fajny

    Lara- w kuracji gardła barszo pomaga imbir tarty z miodem- mega odkaża

    Justynka- mniema, beza. Jedna z ulubionych

    Jjmka- wybierasz ciekaw formy ćwiczeń bardzo mi się podoba, szczegónlnie fitness ze skakaniem na trampolinie. u mnie w mieście jest tylko jeden club, który organizuje takie rzeczy, a tak wszytsko oklepane

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Poranna kawa

      Witam
      Mnie jeszcze trochę katar męczy :/
      Zaszalałam paznokcie sobie zrobiłam na jutro i wszystko mi źle robić :/
      oby nam jeszcze jutro pogoda dopisała i zdrowie
      Miłego weekendu

      Skomentuj


        Odp: Poranna kawa

        witam, ja dopiero dziś bo strasznie dużo jakoś ostatnio na głowie, w ogóle robiłam porządki na działce, z jarzynkami - na działce ostały mi się ino pomidory , Zosia też coś ostatnio nie bardzo jest chętna na drzemkę popołudniową więc jakoś brakuje czasu na neta =/, robiłam też przecier z pomidorów aby był na zimę i już brakowało sił na forum, dziś z racji pochmurnej i deszczowej pogody takiego leniuszka złapałyśmy z moją panną iż do 11 chodziłyśmy w piżamach - wiem wiem wstyd, ale rano nie było prądu i jakoś nie spieszyło nam się zwlec z łóżka, na wieczór się okazało, że jakimś cudem nie mamy pieczywa na kolację i o 18 piekłyśmy bułki z panną,Lara zdrówka i życzę udanej uroczystości , my mamy jutro w planach zakupy jakieś bo Zosiek nie ma bucików, a dla niej tak ciężko wybrać buty, że masakra i jedziemy na obiadek do moich rodziców, Patrycja beza pyszna i ja też uwielbiam z mascarpone i owocami ubóstwiam , Asia zazdroszczę takiego wyboru ćwiczeń - ja mieszkam na wsi, w Wieliczce nie ma dużego wyboru co do form aktywności z tego co koajrze, choć musze sprawdzić czy na nowym basenie czegoś takiego nie prowadzą bo musi być ciekawe , miłego weekendu Dziewczyny

        Skomentuj


          Odp: Poranna kawa

          Cześć dziewczyny, u mnie dzis tez pogoda do bani, pochmurno i pada i nic się nie chce, mielismy od samego rana jechać z Majką na basem a ona wstała i coś nosem pociąga więc zostalismy w domu, w zeszłą niedzielę była identyczna sytuacja, ale nic potem się nie działo. Pojechałabym na fitnes ale się nie zapisałam i teraz nie ma miejsc już, a w niedziele tylko raz jest, zreszta może i dobrze wyszło bo jeszcze mam zakwasy bo piatkowej imprezie integracyjnej z pracy
          Miłej niedzieli życzę

          Skomentuj


            Odp: Poranna kawa

            witam weekend, weekend i już po? mi tak szybko dni lecą czy cio? Asiuzdrówka dla Majeczki , Lara mam nadzieje, że impreza Wam się udała, my byliśmy z Zosiaczkiem na zakupach i ku mojemu zaskoczeniu kupiliśmy jej buty , potem byliśmy u moich rodziców, dziewczyny się wyszalały tak, że Zosia padła przed 20 godziną, Dziewczyny oglądałyście może dokument moje 600g szczęścia? miłego wieczorku zycze Wam

            Skomentuj


              Odp: Poranna kawa

              Witam
              Pogoda wczoraj nie dopisała bo padało ale msza była piękna ,malutka grzeczniutka Impreza udana
              Justyna - koleżanka mi mówiła o tym programie ale zapomniałam kiedy leci To musi być naprawdę 600 g szczęścia taki cud malusienki Jakby patrząc na naszą to dwa razy większa się urodziła a tu takie maleństwo ,przecież to już się w dłoni zmieści takie dziecko...

              Skomentuj


                Odp: Poranna kawa

                Lara deszczyk nie ważny, ważne ze był to wyjątkowy dzień dla Maleńkiej , dokument leci na tvp2 z tego co kojarze od pon do piątku o 17:15 i chyba są też powtórki codziennie z tego co czytałam, bo ja nie oglądam w tv tylko w necie, warto zobaczyc ale mi nie raz uronila sie lezka przyznaje, my sie z Zosia wybieramy do Wieliczki bo mamy moc zalatwień, mielgo zycze Wam

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Poranna kawa

                  Witajcie

                  Lara- widziałam ten dokument- mnie zaraz płakać sie chce. Toż to takie malenstwo.... najważniejsze, że u was dobrze i impreza się udała i wszyscy zadowoleni Takie uroczystości sa piekne

                  Justyna- nam tez czas leci okropnie szybko. Mam wrażenie, że mi umyka gdzieś o wiele szybciej odkąd jest Olka.Szybkiego załatwienia spraw

                  Jjmka-i jak Majka? Zdrowa?

                  Tak mi sie nie chce dziś gotować, ale czas się zwlec z kanapy i wykorzystać chwilę, gdy córcia śpi.

                  Miłego dnia,

                  Skomentuj


                    Odp: Poranna kawa

                    czas naprawdę leci jak szalony Niedługo to już do Świąt Bożonarodzeniowych będziemy się przygotowywać tak szybko minie
                    Zrobiłam dziś barszcz ukrainski ale nie wiem ,nikt nie chce jesć bo zapchany słodkościami i tym co zostało z imprezy Najwyżej będzie obiad na jutro ...

                    Skomentuj


                      Odp: Poranna kawa

                      Napisane przez Lara5 Pokaż wiadomość
                      czas naprawdę leci jak szalony Niedługo to już do Świąt Bożonarodzeniowych będziemy się przygotowywać tak szybko minie
                      Zrobiłam dziś barszcz ukrainski ale nie wiem ,nikt nie chce jesć bo zapchany słodkościami i tym co zostało z imprezy Najwyżej będzie obiad na jutro ...
                      to jutro z głowy gotowanie A ja lubię takie dojadanie słodkości i innych przysmaków jeszcze na drugi dzień Oj zleci zleci...zaraz będziemy gadać o daniach świąteczych;0

                      Dziś wrócili teście z gór i przywieźli nam oscypki, Olce piękna sukieneczkę i góralskie buciki, cudne Teraz objadam się serami na noc, mniam

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Poranna kawa

                        Witam, u nas w końcu słońce , Patrycja ja też miałam wczoraj nie bardzo chęci na gotowanie, ale dziś są więc słońce robi swoje i człek ma więcej energii, nam wczoraj Zosia zwymiotowała na wieczór, ale noc spokojna więc mam nadzieje, ze to jednorazowy incydent, ponoć wczoraj jadła coś z niedzielnego obiadu u teściowej dowiedziałam się pokątnie, nie mówię, że to od tego ale odkąd zjadła coś na dole to nie bardzo chciała już jeść u mnie =/, miłego dnia Wam zycze

                        Skomentuj


                          Odp: Poranna kawa

                          U nas też dziś słoneczko, i dobrze bo wczoraj to do południa nie mogłam się ogarnąć, tak mi się nic nie chciało Majce dalej z tego nosa leci, nie jakoś mocno żeby nazwać to katarem, nie wiem co to takiego. Justyna mam nadzieję że u Zosi to faktycznie tylko jednorazowa sytuacja z tymi wymiotami.
                          Patrycja zazdroszczę Ci tych serów.

                          Skomentuj


                            Odp: Poranna kawa

                            Asiu zdrówka dla Córci, ja jestem odmieniec ale przyznaje się serów typu oscypki nie lubię :P i nie dam rady jeść, Patrycja Ola pewno cudnie wygląda w nowej garderobie , Lara a Ty już wyzdrowiałaś?

                            Skomentuj


                              Odp: Poranna kawa

                              Witam
                              Justyna ja mam jeszcze nos zatkany Mała ma kaszel ,Kuba tylko by syrop pił (bo słodki) to się trzyma
                              Patrycja To prezenty przypadły do gustu
                              Jest mi jakoś zimno brrr
                              szykuję się do robienia kartek na ślub dla szwagierki i jej koleżanki ale nie mogę się do tych paznokci przyzwyczaić Nie wiem jak inne kobiety mogą tak nosić na okrągło Ja już wiem że nigdy nie zrobi,ę takich długich :/

                              Skomentuj


                                Odp: Poranna kawa

                                witajcie

                                Słonko piekne, po obiedzie wybywamy do miasta

                                Justyna- u Zosi z brzuszkiem w porządku?

                                Lara- też nie lubię długich pazokci. Jeszcze raz zdrówka dla całej rodzimy. Niestety zaczął się znów sezon chorobowy. Oby w tym roku jak najmniej choróbsk dziewczyny!
                                Pochwalisz się potem zrobioną kartką? Zazdroszczę obdarowanym

                                Jjmka- dobrze, że nic się nie rozwija z tego katarku u Majki.

                                miłego dnia

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X