Nie wiem jak wy, ale ja po godzinnej jeździe autem czuję się półżywa... O ile tak czuję się bardzo dobrze, to w samochodzi na każdej dziurze mam wrażenie, że zaraz zwymiotuję, a po godzinie jest mi słabo. Dziś miałam jazdy, nie byłam pasażerką i prowadziłam, nie denerwowałam się, ale byłam "zielona" Po godzinie miałam czarno przed oczyma i jeszcze chila to chyba bym zjechała, ale instrutkor zaużważył, zatrzymał się i po kwadansie oddechów mogłam jechać. No maskara. W autobusie jest jeszcze gorzej bo jeżdża jak szaleni
W piątek mam egzamin z prawa jazdy (drugi) i nie wiem jak wytrzymam za kierownicą. Macie na to jakieś sposoby? Czy wy też tak strasznie czujecie się w samochodzie?
W piątek mam egzamin z prawa jazdy (drugi) i nie wiem jak wytrzymam za kierownicą. Macie na to jakieś sposoby? Czy wy też tak strasznie czujecie się w samochodzie?
Skomentuj