Czy wasze dzieci widzą was nago? Czy zamykacie łazienkę podczas kąpieli?
Czy jest jakiś granica wieku od kiedy dzieci nie powinny widzieć nago rodziców?
Chyba od momentu, kiedy zaczynają się bardziej interesować ciałem rodziców. A może od tego, gdy rodzice zaczynają się czuć źle, krępować? Jak uważacie?
Nie wiem jak u innych ale moje dzieci sa przyzwyczajone do rodzica biegajacego w majtkach jakos mnie to nie krepuje jak w stringach paraduje po domu.Jak jestem w łazience (mamy wspólną toalete i łazienke) i sie rozbieram a wpadnie Monika czy Olcia to nawet mnie nie trafi -no Gdyby Grzes wlazł bez pukania to by mnie trafiło.
Dzieci jak były małe kąpały sie z nami i nie było oporów ,przyszedł czas kiedy same poczóły ze nagosc je krempuje i przestały wchodzic do łazienki bez pytania ,my tez pukamy jak one korzystaja.
Kazdy ma jakąś granice tabu i wstydu i to jest naturalne.Na plaze w Chałupach z dziecmi bym sie nie wybrała bez dzieci tez
Uważam, że trzeba traktować sprawę naturalnie.
Na co dzień nie paraduję po domu nago, ale jeśli na przykład chcę przejść z sypialni do łazienki w samej bieliźnie, nie widzę w tym problemu. Oczywiście mówię tu o sytuacji, gdy mam na sobie komplet bielizny, bo zupełnie naga nie chodzę nigdy po domu.
ja mam troszke opory przed pokazywaniem nagosci dziecku.. Moze dlatego ze moi rodzice wszczepili mi takie zdanie ze nagosc to tabu i jakos tak zawsze bylo dziwnie jestli chodzi o te sfere...
Skomentuj