To nie trudność
Moja córcia ma 19 miesięcy. Rzadko reaguje placzem gdy wychodzimy z placu zabaw. Jesli jednak tak sie stanie mówię jej prawde tzn, że idziemy do domu bo Marysia dostanie mleczko i mama będzie sie z tobą bawić w domu. A po południu znowu wyjdziemy na dwór.
Natomiast gdy po południu wracamy z placu zabaw mówię, że tatuś zaraz przyjdzie i musimy byc wcześniej żeby go przywitać całusami. Marysia wtedy bardzo się cieszy i w drodze powrotnej do domu wola Tata To jest taki nasz mały rytuał
Pozdrawiam wszystkich
Moja córcia ma 19 miesięcy. Rzadko reaguje placzem gdy wychodzimy z placu zabaw. Jesli jednak tak sie stanie mówię jej prawde tzn, że idziemy do domu bo Marysia dostanie mleczko i mama będzie sie z tobą bawić w domu. A po południu znowu wyjdziemy na dwór.
Natomiast gdy po południu wracamy z placu zabaw mówię, że tatuś zaraz przyjdzie i musimy byc wcześniej żeby go przywitać całusami. Marysia wtedy bardzo się cieszy i w drodze powrotnej do domu wola Tata To jest taki nasz mały rytuał
Pozdrawiam wszystkich
Skomentuj