Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Młodziutka Mama.. Gorsza? NIE!;)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Młodziutka Mama.. Gorsza? NIE!;)

    Haiiii... Kobietki!!!!
    Jestem młodą Mama dwójki wspaniałych urwisów... pierwszy raz zostałam Mama w wieku 17LAT, drugi w wieku 19...-mam różne doświadzczenia z tego okresu... czesto było cieżko.. i wszedzie spotykałam sie z opinia.. odczuciem że zrobiłam coś złego.. od Pani w warzywniaku, po Pania doktor gdy rodziłam... Młode nie znaczy gorsze!! może i Wy zostałyście Mamami w młodym wieku,lub macie sąsiadke,koleżanke..-która świetnie sobie radzi? piszcie.... buziaczki;*
  •    
       

    #2
    Wiesz niestety w dzisiejszych czasach jest tak ze "te mlode" czesto nie staja na wysokosci zadania bo wpadly ( najczesciej sa to po prostu nieplanowane wciaze bo wiadomo bez szkoly, bez pracy itp to raczej na dziecko nie ma sie co porywac )a dziecko przeszkodzi im w "normalnym zyciu". Bardzo czesto to one wlasnie porzucaja dzieci w szpitalu itp, czasem rowniez pod presja rodzicow bo wstyd panna z dzieckiem itp.
    Sama nasluchalam sie od siostry roznych historii o mlodych "mamach" ktore zamiast zabrac sie do obowiazkow zwiazanych z dzieckiem wola isc na dyskoteke .
    Ale czasem tez jest tak ze dziewczyna nagle dostaje oleju do glowy i zmienia sie z zabawowej w obowiazkowa. Mlode nie znaczy gorsze jednak bycie mama w mlodym wieku nie kazdemu pozytywnie wplywa na psychike, nie kazdy potrafi dojrzec w jednej chwili, nie kazdy ma pomoc rodziny bo czesto partner sie zmywa.
    Dobre i zle mamy sa w kazdym przedziale wiekowym.

    Ja chodzilam w ciazy majac 22 lata, bylam juz mezatka ( w ciaze zaszlam 3 miesiace po slubie ) ale obraczka nie miescila mi sie w tym czasie na palec, nie wygladalam tez na swoje lata - kiedys sobie ide z pokaznym juz brzuszkiem i slysze jak dwie "beretowy" komentuja "Taka mloda, bez meza i juz w ciazy ... " Myslalam ze dam po mordzie normalnie
    Last edited by Goplana; 09-04-2009, 15:00. Powód: literowka

    Skomentuj


      #3
      Niestety Goplana ma racje ,nieciekawa opinia na temat mlodych matek nie wziela sie znikad...szkoda tylko ze takie BERETOWY(super okreslenie )pakuja was wszystkie do jednej szuflady.Ja mam kolezanke (matka 4 dzieci),zaczela bardzo wczesnie i majac 38 lat zostala babcia Jest zadbana kobieta,sama wychowuje dzieci (maz zle ja traktowal przez wiele lat i sie rozwiodla) i super sobie radzi.Byla mama juz przed 18 urodzinami i nie przeszkodzilo jej to skonczyc szkoly,dbac o dzieci i dom i miec przyjaciol. to jaka jest sie matka nie zalezy przeciez od wieku... a plotkary z pogardliwymi usmieszkami to najczesciej te do ktorych pasuje powiedzenie :" zapomnial wol jak cieleciem byl..."

      Skomentuj


        #4
        Tak to juz jest ze bydzie mama w mlodym wieku powiedzmy do 18 r.z to troszke nieodpowiedzialne bo ani szkoly, ani pracy itp. Sama wczesnie marzylam o dziecku ale wiedzialam ze musze zdac mature przynajmniej i miec stabilna sytuacje mieszkaniowa i finansowa.Wpadki nastolatek koncza sie czesto jak koncza, tylko nieliczne potrafia zajac sie dzieckiem i byc szczesliwe.Czesto nie dbaja o siebie w ciazy, pija pala, maja mniejsza swiadomosc tego co sie dzieje.Wiadomo dzisiejsza mlodziez zyje beztrosko i ciezko tak nagle porzucic to zycie i stac sie doroslym i odpowiedzialnym.
        Mysle ze do bycia mama po prostu trzeba dojrzec a dojrzalosc nie liczy sie w latach bo tak jak sa odpowiedzialne 16-latki tak i sa nieodpowiedzialne 40-tki.

        Skomentuj


          #5
          ja zostałam mama w wieku prawie 18 lat,wyszłam za mąż, ale 8 miesięcy po urodzeniu córeczki mąż mnie zostawił... nie przeszkodziło mi to jednak w zdaniu matury i znalezieniu pracy a potem w pójściu na studia. Duże ukłony musze tu skierowac do moich rodziców którzy bardzo mi pomagali przejśc przez te ciężkie chwile ( alimenty, rozwód) tym bardziej że mój były maz okazał sie okropnym draniemObecnie Oliwka ma juz 8 lat a ja wyszłam ponownie za mąż i mam drugie dziecko- Bartusia i jestem najszczęśliwsza mamą pod słońcem i czuje sie spełniona, mam wspaniałą rodzinę prace która lubię i wykształcenie które zdobyłam w przysłowiowym pocie czoła.Ale jestem dumna z siebie i czuje że nie zmarnowałam niczego co do tej pory dał mi los

          Skomentuj


            #6
            Własnie!!! ja też miałam pomoc ze strony rodziców.. i podejrzewam,że gdyby nie Oni...-byłoby mi baaaardzo ciężko;( prawda tez jest taka że jest niewiele miejsc gdzie młode Mamy moga szukac pomocy...(chwała tym którzy je tworza) kiedy zaszłam w ciąże...-byłam zdania że skoro byłam na tyle ''dorosła'' aby podjać decyzje o współżyciu, zrobie wszystko co w mojej mocy-aby okazać sie na tyle dojrzałą aby wychowac Dziecko.. kończyłam szkołe, po porodzie także kontynuowałam nauke-kołysałam Małego do snu a drugiej rece trzymałam ksiażke.. chciałam i dałam rade!!! do tej pory daje. dlatego bolą opinie ze młode matki są nieodpowiedzialne...albo wolą dyskoteke od Malca... Nie każda młoda Mama jest dobra..-ale wogóle nie każda jest dobra niezależnie od wieku zdarzaja sie jakieś wyrodne... ZAWSZE.
            ale bede walczyć ze stereotypem że nastoletnie matki tak jak zostały matkami z przypadku...-tak też z przypadku czy ze świadomościa że zmarnowały sobie życie wychowuja swoje Dzieci.. TAK NIE JEST.. I myśle że jest wiele takich ''przypadków'' jak ja)

            Skomentuj


              #7
              Zgadzam sie że młoda nie znaczy gorsza Wiem pewnie sobie pomyslicie co ja tam wiem ale jestem mama a mam 16 lat . Moj synek ma 2 miesiace i nigdy bym go nie oddała nikomu . Bardzo jestem wdzieczna mojej mamie za tak ogromna pomoc . Miałam wzloty i upadki ale jakos to przetrzymałam ,słyszałam wiele przykrych opini o sobie ale i też dobrych Więc dlatego mysle że nie jest ważne to ile kto ma lat , ale to jest ważne czy później dziewczyna chce to dziecko . Mi ani przez głowe nie przeszła przez myśl żeby usunąc ciaże od początku chciałam tego dzidziuśia i dzis nie załuje decyzji Kończe szkołe i jestem szczesliwa niemam juz w głowie zadnych dyskotek imprez itp.teraz całe dnie spędzam z moim malutkim ksawierkiem Pozdrawiam
              Last edited by misia17; 09-04-2009, 17:21.

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Urodziłam córkę mając co prawda 20lat ale wyglądam na znacznie młodszą, ludzie dają mi nawet 15 dlatego często spotykałam się będąc w ciąży z róznymi opiniami na swój temat i wiem, że ludzie to potrafią dopiec, oj potrafią... Czasem swoje powiedziałam i naprawdę było warto!niektóre miny zszokowanych "starszych pań" pamiętam do dziś Nie można dać sobie w kaszę dmuchaćpoprostu..
                Młoda mama czasem jest o wiele bardziej obcykana niż 30-latka, i radzi sobie doskonale, potrzebuje tylko małej pomocy ze strony rodziny. Oczywiście są i takie dziewczyny które sobie nie radzą ale moim zdaniem im poprostu brak wiary we własne siły i możliwości, każda kobieta nawet 15-latka umie wychować dziecko, musi tylko w to uwierzyć! To tyle

                Skomentuj


                  #9
                  mamy nastolatki to raczej wpadki(tak mysle)ale bywaja bardzo odpowiedzialne.ja osobiscie nie preferuje zachodzenia w ciaze w tak mlodym wieku bo to jest czas na zabawe i szkole.
                  shannon

                  Skomentuj


                    #10
                    Emilka mysle ze taka mama potrzebuej ogromnej pomocy a nie malej bo czy mala pomoca jest wsparcie finansowe,dach nad glowa, opieka nad malcem na czas szkoly itp ?
                    Wieksza role niz brak wiary ma tutaj dojrzałosc psychiczna do bycia odpowiedzialnym juz nie tylko za siebie ale i za te niewinna istote.
                    Sama rowniez nie jestem zwolenniczka wczesnego zachodzenia w ciaze. Bedac na praktykach w domu dziecka slyszalam jak dziewczyna mowila ze matka jej wypomniala to ze przez nia zniszczyla sobie zycie bo zamiast sie bawic w wieku 17 lat musiala nianczyc corke. Po kilkunastu latach matka poszla wtango by "nadrobic" zaleglosci.

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      nie uwazam mlodych mam za gorsze ale znam kilka mlodych ktore niestety nie wywiazaly sie z opieki nad malenstwem zostawaily rodzicom bo jeszcze sa mlode i chca sie bawic. oczywiscie to nie jest regula. zycze szczescia
                      Julia 19 października 2008 godz. 10.05 - Nasza Kulunia Kochana :*

                      http://s2.pierwszezabki.pl/009/009132980.png?4600



                      http://perlasta.blogerki.pl/

                      Skomentuj


                        #12
                        Bez bicia sie przyznaje, ze moja ciaza to wpadka, ale czy to od razu oznacza, ze bede zla mama? Nigdy w zyciu nie bylam tak szczesliwa jak teraz gdy oczekuje dziecka. Bola mnie slowa niektorych osob z rodziny (przewaznie babci) ze nie bede kochala swojego dziecka, ze nie bede chciala sie nim zajmowac czy tez bede wolala isc na dyskoteke. Nigdy nie bylam typem imprezowiczki. Odkad sie dowiedzialam, ze jestem w ciazy rzucilam palenie, nie pije alkoholu, kupilam pozytywke i teraz namietnie puszczam ja do brzuszka. Od razu pojawila mi sie wizja tego z ilu rzeczy przyjdzie mi zrezygnowac na rzecz dziecka, ale nic nie jest dla mnie teraz takl wazne jak wychowac mojego synka w poczuciu, ze jest kochany i chciany. Dziecko na swiat sie nie pcha, nie mozna go traktowac jak piate kolo u wozu, to nie jego wina, ze sie urodzilo. Wiele osob nie wierzy, ze naprawde w ten sposob mysle, ze chce wychowywac to dziecko.
                        Nie mozna wszytskich mlodych matek wrzucic do jednego worka, bo to krzywdzace dla tych, ktore z radoscia chca podolac wczesnemu macierzynstwu.
                        Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...

                        Skomentuj


                          #13
                          ja jak zaszlam w ciaze mialam 19 lat teraz juz mam 20 a mala 10tygodni i uwazam sie za mloda matke ale nie gorsza! na poczatku rzeczywiscie bylam zalamana ale nie z powodu mlodego wieku ale z tego ze wpadka przed slubem a wiem jaka moja rodzina jest religijna i jak na to zareaguja!ale w ciazy nigdy nie mialam watpliwosci czy usunac czy nie!i teraz tez jestem szczesliwa mama nawet moja mama (ze tak sie pochwale) powiedziala ze dziwi ja ze tak mlodym wieku jestem tak odpowiedzialana bo jeszcze rok temu taki szczeniak ze mnie byl tez mama przyznala sie ze ona kiedy w wieku 23 lat urodzila moja siostre to miala depresje poporodowa ze juz sie skonczyla beztroska itd. a ja nigdy czegos takiego nie mialam.
                          mnie dobijaja angielskie matki!gadalam kiedys z kolesiowa ktora mi opowiadala ze kiedy urodzila drugie dziecko( w wieku 15 lat) dobrze sie czula po porodzie wiec drugiego dnia poszla do pubu zeby nachlac sie wódy!!nie wyobrazam sobie zebym mogla moje malenstwo zostawic i pojsc pic!
                          Last edited by aneta88ad; 09-04-2009, 23:01.



                          Skomentuj


                            #14
                            Ja sobie wogole nie wyobrazam tak po prostu pojsc pic wodke. Moj lekarz postatnio powiedzial mojej mamie, ze (ja) napewno bede dobra mama. Milo cos takiego uslyszec. Mysle, ze fakt, ze moglam legalnie usunac ciaze, a tego nie zrobilam takze przemawia na moja korzysc w kwestii tego, ze bede dobra mama, a dziecko nie jest dla mnie przeszkoda czy kara.

                            A jezeli chodzi o 16letnie mamy to ja jestem zdania, ze 16 lat to ogolnie za malo by znac juz "smak sexu". W tym wieku wpadki najczesciej nie zalicza sie przez feralna prezerwatywe, a po prostu przez jej brak, bo o czyms takim jak zabezpieczenie juz sie nie mysli.
                            Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...

                            Skomentuj


                              #15
                              no wiesz przyznam sie ze ja sama mialam 16 lat jak to pierwszy raz zrobilam moze mlodo ale nie zaluje bo to bylo z moja pierwsza i jedyna miloscia i wlasnie we wtorek bedziemy obchodzili 5ta rocznice
                              a apropo bezmyslnosci... jakis czas temu ogladalam rozmowy w toku i byla para ktora jeszcze nie spala ze soba i oni haslo ze nie beda sie na swoj pierwszy raz zabezpieczac bo przeciez pierwszy raz NIE MOZNA zjasc w ciaze! no rece mi opadly!!!jak ludzie tak o tym mysla to nie dziwota ze niechciane wpadki sie zdarzaja!! bo dodam ze moja niunia to wpadeczka ale jak najbardziej chciana



                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X