juz kiedys zasypiała. tylko jak była chora zrobiłam bład ze ja nosiłam na reku.
wtedy sie nameczyłam zeby ja nauczyc.
ona nie lubi jak jej ciasno. jak zje mleczko odrazu sie rozpycha.
nie mam problemu z tym zeby zasnął, bo jak wieczorem nie zasnie przy cycku to potem poplacze gora 5 minut i spi tylko ze dopiero jak go poloze i wyglaskam , ale jak sie w nocy przebudzi to nie umie sam zasnac ,trzeba dac smoka poglaskac no ipolozyc bo nawet w z zamknietymi oczami wstaje.pluje sobie ze nie przetrzymalam go troche wiecej jak jeszcze nie wstawal, ale z drugiej strony pocieszam sie tym ze moze to i tak by nic nie zmienilo
ja mam z kolei problem z zasypianiem w dzien, maly moze ledwo
na oczy patrzec ale jak tylko poloze go w lozeczku to od razu wstaje,
wiec musze go brac do siebie na lozko poglaskac i zasypia po czym
przenosze go lozeczka
a na wieczor po kapieli i flaszecce wie ze czas na sen i to w lozeczku
czesc Marzenko,
a teraz z innej beczki moje noworoczne postanowienie brzmi
"nie obrzerac sie na noc" ze wzgledu na moj brzuch wiec sie teraz katuje
i skreca mnie z glodu wiec jem jablko
Skomentuj