Drogie mamy, zaczął się sezon tzw. grilowania. Często grilujemy we własnym ogrodzie lub na działce. A ja mam inną propozycję. Nie pozwólmy na to,aby nasze dzieci siedziały bezczynnie przy stole i zajadały się kiełbasą. Jest tyle miejsc godnych odwiedzenia, nawet do grilowania, wystarczy rozejrzeć się w okolicy. Namawiam gorąco, ponieważ takie miejsca to zawsze coś nowego dla nas i dzieci, wyjście z domu, poznanie nowych miejsc. Dzieci na z wielkim przeżyciem pewno wspominać będą takie chwile, niż kolejny grill na działce.
Ja rozejrzałam się i wypatrzyłam położoną kilkanaście kilometrów od mojego miejsca zamieszkania tzw. sielską zagrodę. Położona obrzeżach miasta, ze stawem rybnym, rozległym terenem do biesiadowania, w tym i grilowania. Znalazły się tam i plac zabaw, i wiejskie chatki i zwierzątka gospodarskie (kury, kaczki, konie, kózki) i boiska do gier. Po prostu super miejsce. Naprawdę warto, córeczka nie chciała stamtąd wracać, a spędziliśmy tam cały dzień.
Zdjęcia dołączam. Agnieszka
Ja rozejrzałam się i wypatrzyłam położoną kilkanaście kilometrów od mojego miejsca zamieszkania tzw. sielską zagrodę. Położona obrzeżach miasta, ze stawem rybnym, rozległym terenem do biesiadowania, w tym i grilowania. Znalazły się tam i plac zabaw, i wiejskie chatki i zwierzątka gospodarskie (kury, kaczki, konie, kózki) i boiska do gier. Po prostu super miejsce. Naprawdę warto, córeczka nie chciała stamtąd wracać, a spędziliśmy tam cały dzień.
Zdjęcia dołączam. Agnieszka
Skomentuj