Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Dowcipy!!!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Opowiadamy kawały

    Pani w szkole karze Jasiowi napisać jak śpiewają ptaki.
    Jasio pisze "Cip,cip,cip"
    Na drugi dzień przychodzi do szkoły.
    - Jasiu przeczytaj swoja pracę
    - Cip,cip,cip
    - NIE! źle! Zmaż to gumką
    - Nie mam
    - To tipeksem!
    - Nie mam...
    - TO ZLIŻ TO!
    Jasio zlizał...
    - Przychodzi do domu, z wywieszonym językiem a tata się go pyta:
    - Czemu masz taki język?
    - Gdybyś wylizał tyle CIP to tez byś miał taki język!

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Opowiadamy kawały

      Pani mówi: Jasiu wymień zdanie z ptakiem.
      Jasiu: Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak.
      Pani: Teraz z dwoma ptakami.
      Jasiu: Tata przyszedł nawalony jak szpak i wywinął orła.
      Pani: A jak wymienisz z pięcioma dostaniesz szóstkę.
      Jasiu: Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wywinął orła po czym wyleciały mu dwa gile, puścił pawia i poszedł dalej nawalać na sępa.

      Skomentuj


        Odp: Opowiadamy kawały

        Nauczycielka próbuje wytłumaczyć uczniom sens słowa "relaks".
        - Jasiu, twój tatuś pracował cały dzień. Jest bardzo zmęczony, nadchodzi wieczór. Co on wtedy robi?
        - Właśnie moja mamusia też chciałaby to wiedzieć!
        kamerzysta Olsztyn

        Skomentuj


          Odp: Opowiadamy kawały

          Alkoholik pyta sąsiada:
          - Fąfara, co pan niesie w tej butelse?
          - Wodę źródlaną.
          - Szkoda.Myślałem że coś do picia.
          Bałamutka - bielizna erotyczna

          Skomentuj


            Odp: Opowiadamy kawały

            Lekcja biologii. Nauczycielka tłumaczy:
            - Pręciki i słupki w kwiatkach to ich organy reprodukcyjne.
            Głos Jasia z tyłu klasy:
            betblok

            Skomentuj


              Odp: Opowiadamy kawały

              Przychodzi facet do restauracji.
              Podchodzi do niego kelnerka:
              - Co podać?
              - Poproszę gulasz i dobre słowo.
              Kelnerka poszła.
              Za chwilę wraca z gulaszem.
              Stawia go na stolik przed facetem.
              Facet patrzy na nią i pyta:
              - A dobre słowo?
              - Niech pan tego nie je.

              Skomentuj


                Odp: Opowiadamy kawały

                - Jasiu, a gdzie jest wasz tatuś? - dopytuje się ciekawski sąsiad.
                - Pojechał na trzy lata do Ameryki.
                - A dlaczego was ze sobą nie zabrał?
                - Bo my w tym napadzie nie braliśmy udziału.
                katalog firm

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Opowiadamy kawały

                  Haha dobre ;p

                  Skomentuj


                    Odp: Opowiadamy kawały

                    Faceta bolał łokieć.
                    Poszedł do lekarza ale lekarz kazał mu tylko przynieść mocz do analizy.
                    Gość się wnerwił i do butelki wlał mocz żony, córki, swój i dodał
                    jeszcze oleju silnikowego.
                    Zaniósł lekarzowi i po dwóch dniach przyszedł po diagnozę.
                    A oto diagnoza lekarza:
                    - Córka jest w ciąży, żona ma kochanka, olej w pańskim samochodzie nadaje się tylko do wymiany, a pan niech przestanie walić konia w wannie to nie będzie pana bolał łokieć.

                    Skomentuj


                      Odp: Opowiadamy kawały

                      SMS:
                      "Kochanie, chcę wrócić do Ciebie i naszych dzieci. Otwórz drzwi balkonowe. Jest zimno!"

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Opowiadamy kawały

                        Przychodzi gość do pośredniaka i pyta:
                        - Jest jakaś praca dla mnie?
                        Babka w okienku uśmiecha się słodko:
                        - Tak, jest. Prezes Orlenu, trzysta tysięcy miesięcznie, służbowe Porsche i dom w Konstancinie.
                        - Pani żartuje! - mówi facet.
                        - Tak, ale to pan zaczął.

                        Skomentuj


                          Odp: Opowiadamy kawały

                          Studenci się wybrali na egzamin.
                          Czekają pod drzwiami sali.
                          Nudziło im się więc zaczęli się bawić indeksami tak jak to się kiedyś grało monetami w podstawówce - czyj indeks zatrzyma się bliżej ściany.
                          Tylko że jednemu to nie wyszło zbyt dobrze, bo zamiast w ścianę
                          trafił indeksem pod drzwi i do sali w której siedział egzaminator.
                          Przeraził się okrutnie, ale za chwile indeks wyleciał z powrotem.
                          Otwiera, patrzy, a tu ocena z egzaminu: 4
                          Ucieszył się, no więc koledzy postanowili wrzucać dalej.
                          Kolejny dostał 3+, następny 3.
                          W tym momencie zaczęli się zastanawiać.
                          Kolejna ocena wydawała się dosyć jednoznaczna (2+ nie wchodziło w
                          grę).
                          Wreszcie jeden postanowił zaryzykować.
                          Wrzuca indeks.
                          Czeka.
                          Nagle otwierają się drzwi, staje w nich egzaminator:
                          - Piątka za odwagę!

                          Skomentuj


                            Odp: Opowiadamy kawały

                            Pewna para świeżo po ślubie.
                            Mąż w żonie zakochany nabrał ochoty na spotkanie z kumplami w ich ulubionym barze.
                            - Kochanie wychodzę, ale wrócę niedługo.
                            - A dokąd idziesz misiaczku?
                            - Idę do baru ślicznotko, mam ochotę na małe piwko.
                            - Chcesz piwko ukochany? - żona otwiera lodówkę i prezentuje mu 10 różnych gatunków piw.
                            Mąż zaskoczony - tak tak cukiereczku, ale w barze, no wiesz, te kufle..
                            - Chcesz schłodzony kufel? Nie ma problemu. Proszę.
                            Mąż blady z wrażenia nie daje za wygraną;
                            - No tak skarbie, ale wiesz w barach mają takie świetne przystawki, nie będę długo obiecuję.
                            - Masz ochotę na przystawki niedźwiadku? - żona wyciąga słone paluszki, chipsy, orzeszki.
                            - Ale kochanie... w barze .. wiesz.. te męskie gadki, przekleństwa, niewyszukany język..
                            - Chcesz przekleństw moje ciasteczko? - zatem pij to k********ewskie piwo, z *********a*ego kufla, żryj pier********lone przystawki Jesteś teraz do h.. ciężkiego żonaty i nigdzie k********wa nie wyjdziesz! Pojąłeś skur********synu?

                            Skomentuj


                              Odp: Opowiadamy kawały

                              Fąfara wraca późno w nocy do domu:
                              - Skąd wracasz? - pyta żona.
                              - Z Atlantydy.
                              - Przecież Atlantyda jest zalana!
                              - A ja to nie?!
                              imitacja drewna

                              Skomentuj


                                Odp: Opowiadamy kawały

                                Szkółka niedzielna prowadzona przez zakonnice. Matka przełożona stawia na stole kosz dorodnych jabłek, a obok kartkę: "Weź tylko jedno, Bóg patrzy".
                                Po chwili na sąsiednim stole pojawia się wielka taca z ciastkami.
                                Mały Jasio stawia obok wypisaną kulfonami informację: "Bierzcie ile chcecie, Bóg pilnuje jabłek".

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X