Kwiecień i Kawałek Marca 2009 :)

[renatkaa09]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

No to OSkar ma coś ponad 80 cm..dokladnie nie da sie zmierzyc no ale ciuszki na 86 są na styk a wazy coś ponad 11 kg na domowej wadze od początku na 97 centylu jest a grubiutki nie jest i raczej nie bedzie co najwyżej wysoki po teściowej rodzenstwie ( bo to teściu to daj boze zeby nie - jest niższy ode mnie tak troszke )
kala mojej kolezanki synek też całe zycie taki zamozony był, z chudosci to prawie przezroczysty.jak poszedł do szpitala ( jest po operacji serca ) na kontrolne badania to lekarze tez gadali ze zagłodzony on, ze za chudy, ze napewno chory.porobili badania i dziecko zdrowe.ma 6 lat i waży 14 kg i ma ok 105 cm wzrostu. ta moja koleżanka całe zycie też taka drobniutka ( 155 cm i 40 kg na wadze ) a jej mąż to wogole oswiecim.ok 170 cm i 55 kg to po kim te dziecko ma byc grube?

[kala8]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

renatka ale moja Polka wcale na jakąś chudą nie wygląda, owszem jest malutka i drobniutka, ale powłokę tłuszczyku na ciele ma

mojej kuzynki syn (mieszkają we Włoszech), jest o rok od Polki starszy (ma 2 lata) i ostatnio świętowali bo mały wreszcie przekroczył 10 kg ,

on od urodzenia prawie nie jada, a do tego często wymiotował bo miał refluks żołądkowy, po prostu masakra ale ona sie już przestała przejmować , jest chudy ale zdrowy, badania dobre, rozwija sie prawidłowo, biega, lata , gada, kiedyś z tego wyrośnie ale ja ją i tak podziwiam bo ja to bym oszalała chyba, bo on potrafi rano wypić flache mleka i do wieczora nic do pyska nie wziąć i sie z tym dobrze czuje, a wieczorem zje np talerz spaghetti z parmezanem i oliwą i idzie spać

[ankasos25]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

Madzik naJPIERW BYŁ SLUB A POTEM PRZESZLISMY POD CHRZCIELNICĘ tak zeby po koli wszystko było.

oj capslock się włączył ale nie mam siły kasować i pisac na nowo...
ja miałam taką jakby kurteczkę z futerka i to było białe

[ankasos25]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

lekko mi siły wróciły ale tylko lekko. lene dziadki wzięli do siebie bo my nie mamy siły jej nawet podniesc a ona jak na złosc dzis lgnie na rece i to oczywiscie tylko moje ale zobaczyla babcie i ucieszona zapomniala o mamie. wzieli ja do jutra do siebie

wrzucam jakies fotki dwa z roczku bo na reszte czekam bo mój małż zapomnial baterii i nam padły trzecie to jej pozowanie jak tylko widzi komórkę czy aparat to robi taka mine i czeka hehe i jej płaszczyk przeciwdeszczowy na czwartym

[katarzynar]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

Ekstra fotki Aniu Lenka duża pannica urosła

A moja też "waga ciężka", 11 kg na wadze, a na długość nie mierzyłam ale długaśna jest, ciuszki na 80 i 86 ubieramy.

U nas impreza urodzinkowa w niedzielę, ale mam sajgon w domu, wymiana grzejników na dole i dwa u nas na górze, ale kurzu, że ho ho. Już się "cieszę" na samą myśl o sprzątaniu i pieczeniu hehe, no ale trudno, jakoś damy radę

[madzik291]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

A witam wieczorkiem,a tutaj pusssto...

Dzisiejszy dzień uważam za udany ,załatwiłam co miałam załatwić i jeszcze sprzedałam samochód,bo kupiec się trafił Parę groszy wpadło do kieszeni,to jutro lecę sukienkę zamawiać.Buty mam,bo w tamtym roku kupiłam na komunię to teraz się też przydadzą,(są tego samego koloru).


Ja też mam problem jeśli chodzi o jedzenie,otóż mój średni synek to totalny niejadek.Zje tylko to co lubi: naleśniki,bułkę z nutellą ,płatki na mleko i serki danio waniliowe.Mięsa,jajka,wędliny,pomidorów,serów itp nie je mi wcale.
Obiady to tylko ziemniaki z surówką albo jakiś makaron,zupy to też różnie(najchętniej rosół).I tak wkółko.....Jest szczuplutki,przy wzroście 11ocm waży 19kg. I też się umęczę....


Dobra,spadam lulu.Do juterka


Ankasos dzięki za odpowiedż.Zdjęcia śliczne,Lenka to prawdziwa mała dama

[Inka_R]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

ankasos Szymon robi identyczne minki i to nie tylko do aparatu ale też do prawie wszystkich ludzi których mijamy na spacerze.

a tak poza tym- dziewczyny, no pogrzeb na Wawelu? hmm..mi ososbiście za bardzo się ten pomsł nie podoba.

[madzik291]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

Inka mnie też się ten pomysł nie podoba...Na Wawelu to byli chowani królowie Polski ale nie prezydenci?!Jakieś nieporozumienie moim zdaniem.

Yoenne czy to Ty podawałaś kiedyś taką stronkę z ubrankami do chrztu? Szukam dla Kacperka,znalazłam coś takiego:

http://www.ubrankaokazjonalne.pl/produkt.php?a=286#

http://www.ubrankaokazjonalne.pl/produkt.php?a=166

[Majorka22]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

Madzik moja koleżanka chrzciła w tą niedzielę i kupowała na allegro używany ze sztruksu boski i zapłaciła 60 dych więc moze poszukaj szkoda tyle kasy na raz
fajnie że udało ci się już wszystko pozałatwiać

WSZYSTKIEGO NAJ Z OKAZJI NOWYCH ZĄBKÓW

a u nas też jest nowy górna jedyneczka ale ona jest chyba od 2 tygodni tylko zapomniałam sie pochwalić

a co do pochówku na Wawelu to mi tam nie przeszkadza ale trochę to głupie żeby potem na grób matki i ojca zasówać z Warszawy do krakowa lampkę zapalić

[Majorka22]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

jutro mnie nie ma jade do mamci do lekarza po skierowanko dla Hani do alergologa i przy okazji ją zważę niezły z niej pulpecik się zrobił

Dobranoc buziolaski cmok cmok cmok

[madzik291]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

Dobry Ja chyba pierwsza?

Majorka z jednej strony masz rację,że trochę drogie to ubranko,może poszukam na allegro. Ale bardzo podoba mi się ten garniturek....Heh,już sobie wyobrażam Kacperosa w tym ubranku,jeżdżącego na kolanach po kościele

Wypiję kawkę i wrócę,może ktoś się zjawi.

[yoenne]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

Hellou

Madzik ja zamawiałam tutaj i byłam mega zadowolona
http://www.ubrankadochrztu.pl/

No i nie jadę do Polski. Pewnie i tak odwołają nam zajęcia więc nie ma sensu, tylko kiedy ja to wszystko pozaliczam to nie wiem.
Wczoraj miałam taki gorszy dzień, mała deprecha ale już przeszło i dziś znów jestem pełna energii. Powiem Wam, że nieźle daje mi popalić ta Moja Hania, tylko z Mamą chce się bawić, nawet 5 min sama nie posiedzi, muszę siedzieć obok bo inaczej sterczy mi przy nodze i wyje. Masakra jakaś, nic nie można ostatnio przy niej zrobić.
Dziś po obiadku wybieramy się do miasta na małe zakupki ale teraz zabieram się za obiadek, żeby mieć spokój. Dziś makaron z sosem jej zrobię

[Inka_R]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

majorka ta córka to chyba z Gdańska nawet będzie musiała jechać na Wawel,bo coś mi się kojarzy że ona w Trójmieście mieszka. ale i tak,król to król,ale prezydent? to co? teraz wszystkich prezydentów będa tam chować? zresztą,aż tak bardzo zasłużony to on chyba nie był...tyle że zginął tragicznie. no i ta cała żaloba tez już troszkę mnie denerwuje,w tv cały czas o prezydencie i programy na zywo. ja rozumiem,tragedia,ale nawet po Papiezu tak nie rozpaczali, na Kaczyńskim tez wiele razy suchej nitki nie zostawiali a teraz co?-jeszcze mu pomniki zaczną stawiać niedługo. no ic, koniec tematu.

Młody chyba zasnąl bo coś cicho się zrobiło. i ostatnio też jakiś marudny się zrobił,czasem już mnie denerwuje to jego łazenie krok w krok za mną. on chyba sam momentami nie wie o co by chciał. najgorsze ze teraz nie mam samochodu więc nie mamy jak pojechać do mojej mamy i tkwimy w miescie

[yoenne]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

Inka a mi tam bez różnicy czy pochowają go na Wawelu czy na Powązkach. Dla mnie to rodzina powinna zdecydować gdzie chce. Co do tych protestów to są dla mnie śmieszne i nie na miejscu. Zresztą jak nietrudno zauważyć to protestują sami "gówniarze" w moim wieku którzy mam wrażenie chcą wykorzystać swoje 5 min i pokazać się do kamery, może przez takie organizowanie protestów ktoś ich zaprosi do tv na wywiad i zacznie się wokół nich kręcić. Nie lubiłam Kaczyńskiego, nie głosowałam na niego, nie byłam zadowolona, że został Prezydentem i nie raz sama się z niego śmiałam ale zmarłemu należy mu się szacunek jako człowiekowi...więc też się modlę za niego i nie śmiałabym decydować i protestować gdzie ma być pochowany. Co do tego, czy tam leżą Królowie to nie ma znaczenia najmniejszego w tym momencie bo gdyby w Polsce w tej chwili była monarchia to zamiast nazwy Prezydent byłaby Król i to jest różnica a cel stanowiska "Władcy państwa" taki sam. Gdyby był Królem, to co? Mógłby tam leżeć? Bez sensu.
Z żałobą jest tyle szumu, nie dlatego, że Kaczyński zginął tylko, że jeszcze nigdy w historii całego świata nie było sytuacji, żeby zginęli wszyscy najważniejsi szefowie kraju. Oprócz prezydenta straciliśmy wszystkich szefów - wszystkich oddziałów sił zbrojnych w Polsce. Poza tym chyba dlatego jest o tym tak głośno, bo okoliczności - Katyń w jakiś zginęli pozostawiają wiele do myślenia. Poza tym cofnij się wstecz do historii świata i Prezydentów, którzy zginęli tragicznie (Kennedy, Lincoln)to zobaczysz, że to nie tylko w Polsce tak się to przeżywa. Dla mnie bez różnicy, nawet zwyczajnego człowieka mogą pochować na Wawelu - co to za jakaś nobilitacja, człowiek nie żyje a ludzie się zastanawiają czy zasłużył żeby go zakopać na Wawelu?
Normalny, zwykły facet, żaden bandyta, morderca, nikomu krzywdy wielkiej nie zrobił. Jakbyś zareagowała gdyby kogoś z Twojej rodziny nie chcieli pochować obok np. jakiegoś polityka bo stwierdziliby, że nie zasłużył się aż tak, żeby leżeć w danym miejscu.

[Inka_R]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

no ok, ja to wszystko rozumiem, że dla rodZiny jest to wielka tragedia, dla kraju również. i zgadzam się z opiniami że gdyby kupili jakiś inny samolot,lepszy, nowszy, najlepszej konstrukcji to ludzie by gadali że nie mają na co naszych podatków wydawać(teraz gadają że lecieli jakimś leciwym złomem, już dawno wysłuzonym)-ludziom nie dogodzisz po prostu. i protesty :gówniarzy" ja k się wyraziłas też nie na miejscu,aczkolwiek mimo to uważam że Wawel to niekoniecznie to miejsce. ja rozumiem, że to inny czas,inne okoliczności,inna historia ale mimo to... dlaczego w takim razie Narutowicza pochowali w Warszawie a nie na Wawelu?
co do osobistości...wiem ze jest przepis wg którego nie powinny latać ze sobą najważniejsze osobyu państwarez,premier.marszałek...ale...znam małżenstwo,które jak gdzieś wyl;atuje to leci oddzielnymi lotami żeby "w razie gdyby" coś nie osierocić całkowicie 2 dzieci. czy zatem katastrofa casy-zresztą nie tak odlegla-niczego im nie uswiadomiła?

pozostaja jeszcze osoby,które miały lecieć tym samolotem i co? wszyscy rozpływają się w zalach na temat śmierci prezydenckiej pary,ze taka tragedia itd. A tylko jeden facet,chyba Niesiołowski z tego co kojarze, powiedział otwarcie że tez tam miał byc, że już drugi raz udało mu się uniknąć śmiercii najzwyczajniej,po ludzku się rozpłakał. popłakał się nad faktem że ocalił życie. bo nie wierzę, że reszta bardziej rozpacza nad śmiercią prezydenta niż cieszy sie że uniknęli tragedii.

dobra,kończe temat. każdy ma prawo do swojego zdania, ja tego nie neguję. faktem jest że każda z rodzin tych którzy zgineli przechodzi osobstą tragedie. i wszystko, co mogą teraz zrobić to godnie pochować swoich bliskich.