Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Ach ten bolący pęcherz:(

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #46
    Odp: Ach ten bolący pęcherz

    Ostatnio nawet czytałam, że częste i ostre infekcje pęcherza mogą powodować przedwczesny poród, ale to już chyba jakieś mega poważne przypadki.

    Skomentuj

    •    
         

      #47
      Odp: Ach ten bolący pęcherz

      Powikłania są różne u różnych kobiet, wszystko zależy od tego jak sobie radzi organizm. Jestem jak najbardziej za "naturalnym" leczeniem i profilaktyką, ale czasami trzeba się wspomagać czy to lekami, czy suplementami. W przypadku pęcherza suplementy jak urinal, gdzie jest głównie żurawina są dobre, ale trzeba czytać skład.

      Skomentuj


        #48
        Odp: Ach ten bolący pęcherz

        Wszystko jest dla ludzi tylko do we wszystkim trzeba zachowac umiar, taka prawda niestety.
        Z leków dobra jest też urafuraginum, zanim się zacznie profilaktykę, trzeba mieć pewność, że panujemy nad sytuacją.

        Skomentuj


          #49
          Odp: Ach ten bolący pęcherz

          To prawda. Profilaktyka nie zawsze jest konieczna, sprawdza się w nawracających infekcjach, zależy od infekcji i zdolności organizmu do radzenia sobie z nimi.

          Skomentuj


            #50
            Odp: Ach ten bolący pęcherz

            Mnie dopadło na naszym zimowym wyjeździ. Ledwie wyjechaliśmy na narty. Pewnie mnie gdzieś przewiało w pociągu. Od razu sobie kupiłam urofuraginum i witaminę C, teoretycznie leczyłam się tydzień, ale już po 2 dniach czułam się dobrze, więc nie siedziałam w pensjonacie, bo po co tracić czas

            Skomentuj


              #51
              Odp: Ach ten bolący pęcherz

              ja ostatnio dostałam antybiotyk na to.. piję duzo wit C 1000, wody z cytryną oraz biore tabetki z zurawina

              Skomentuj


                #52
                Odp: Ach ten bolący pęcherz

                Mam podobny zestaw, witamina C 1000, żurawina i urofuraginum max. W ogóle to kilka chłodniejszych dni wystarczyło, żeby złapać zapalenie pęcherza, aż się boję co będzie jesienią. Na szczęście urofuraginum mi szybko pomaga, zwykle już następnego dnia czuję się lepiej.

                Skomentuj

                •    
                     

                  #53
                  Odp: Ach ten bolący pęcherz

                  Można powiedziec ze jesesień sprzyja infekcjom pecherza ale u mnei to chyba nie ma jakies reguly bo co jakis czas niezeleznie od tego czy ciepło czy zimno na dworze to łapie zapalenie. A macie tak ze czasem po seksie czujecie pieczenie przy sikaniu? Bo ja zauwazyłam , ze własnie czasem tak mam ... Myje sie i przed i po i raczej dbam o higiene wiec nie wiem czemu tak sie dziej.
                  W takich nagłych zapaleniach zawsze pomaga mi urofuraginum max ale tez zatsanaiwam sie czy da sie jakos wzmocnic odpornosc zeby nie wracało to ciągle?

                  Skomentuj


                    #54
                    Odp: Ach ten bolący pęcherz

                    Może trzeba się zgłosić do urologa? W końcu to specjalista od układu moczowego. W Krakowie dobrego urologa i dobrych ginekologów znajdziecie w Sofimed https://sofimed.pl/ to sprawdzone miejsce, dlatego leczę się tam od kilku lat i jestem zadowolona z opieki lekarskiej.

                    Skomentuj


                      #55
                      Odp: Ach ten bolący pęcherz

                      warto cos suplemenotwać na nietrzymanie moczu> nie warto od razu sie szprycować lekami moim zdaniem.

                      Skomentuj

                             
                      Working...
                      X