Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Płodność kobiety

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Płodność kobiety

    W tym miejscu zamieszczamy krótkie odpowiedzi na pytanie: Czy potrafisz rozpoznać dni, w których jesteś płodna? Na jakich obserwacjach bazujesz?

    Czekamy na ciekawe wypowiedzi. Za każdą opublikowaną historię ze zdjęciem płacimy 100zł.
    Prosimy zamieszczać zdjęcia w formacie jpg o rozdzielczości 300 dpi i podstawie 15 cm.

    Przed przystąpieniem do konkursu prosimy przeczytać regulamin >>

  •    
       

    #2
    Odp: Płodność kobiety

    Witam mamusie. Jestem mamą 3 letniej Julci i muszę przyznać,że od momentu podjęcia decyzji o posiadaniu dziecka, dość szybko zaszłam w ciążę. A była to kwestia 2 miesięcy ! Znam swój organizm i myślę,że wiem kiedy mam dni płodne. Opieram się na obserwacji śluzu i zwiększonym popędzie płciowym w tych dniach. W tych też dniach piersi mam bardziej czułe na dotyk i całą sobą chcę się kochać ze swoim partnerem. Ten czas wspominam bardzo czule, kiedy staraliśmy się o dziecko, samo kochanie bez zabezpieczeń stwarzało intymna bliskość i bezstresowość, ponieważ chcieliśmy posiać nasienie. Teraz nie możemy sobie pozwolić na takie kochanie (bez zabezpieczeń), mimo,że znam swoje ciało, to ryzyko zajścia w ciążę jest duże. Agusia2
    Attached Files
    Last edited by Agusia2; 27-04-2011, 13:29. Powód: dodanie zdjęcia

    Skomentuj


      #3
      Odp: Płodność kobiety

      Witam
      Jak podałam na profilu jestem matka 3 dzieci, a nanastępne "jest w drodze" mówiąc szczeże nie jest to dla mnie problemem zaplanowanie dziecka. Wraz z mężem chcieliśmy mieć 4 dzieci i tak sie stało. Zanim jednak dojdzie do pocz ecia mysle że obserwacja swojego ciała jest jednym z podstawowych elementów planowania ciąży. oprócz obserwacji doradzam założenie sobie kalendarza by dokładnie wiedzieć ile dni trwa cykl miesiączkowy. Ja nie mierzyłam temperatury więc na ten temat niewiele mogę powiedzieć czy to jest udany sposób. mój cykl miesiączkowy trwa 30 dni. Jeśli chodzi o kalendarz to w połowie to znaczy od pietnastego dnia odliczam jeszcze 7 w jedną i drugą stronę. to są moje potencjalne dni wysokiego ryzyka . Jednak teraz głowna role odgrywa mój organizm. Obserwacja własnego śluzu może nie jest najprzyjemniejsza ale jedna z efektywniejszych zjawisk jak również ból ktoregos jajnika czy powiekszenie piersi. Moim zdaniem ból niezawsze jednak można dobrze zinterpretować. Jak każda kobieta wie w dniach płodnych ma ona wieksze potrzeby sex'alne. I to jest mój wyznacznik dobrego dnia. Kiedy zaplanowałam dziecko poczekalam z męzem na odpowiedni moment i zakażdym razem sie udalo. Może to przypadek a moze wiedza
      pozdrawiam i wszystkim zycze powodzenia

      Skomentuj


        #4
        Odp: Płodność kobiety

        Witam się z Wami.Obserwacje swojego organizmu prowadzę juz od dawna ale dopiero całkiem niedawno bo po urodzeniu drugiego dziecka NPR uznaję jako metodę antykoncepcji.Niektórzy mogą mnie wyśmiać lub pukać się w czoło ale ja jestem 100% pewna że mam dni płodne,bolą mnie wtedy jajniki ogólnie boli cały brzuch,zwiększa się wydzielina z miejsc intymnych i mam zwiększoną ochotę na seks a wtedy pełne zbliżenie zastępujemy innymi rodzajami pieszczot i jest okej.
        Cały cykl u mnie wygląda tak:7 dni okresu,5 dni tzw.bezpiecznych,w 18 dniu cyklu mam owulację,4 dni po jeszcze ze względów bezpieczeństwa mamy zakaz a potem aż do samego okresu mamy wolność he he Fakt faktem ta metoda nigdy mnie nie zawiodła i mam nadzieję że nie zawiedzie i jak widać na suwaczkach jest tak jak sobie zaplanowałam.
        Jeżeli któraś mamusia zdecydowała by się na na obserwacje swojego cyklu proponuję założyć sobie kalendarzyk z obserwacjami jak się czuje jakie są reakcje organizmu nawet jakie ma humory... tak bo tu rolę odgrywają hormony. Po takim co najmniej pól rocznym obserwowaniu można uznać że zna się swój organizm w 100%.
        Attached Files


        Skomentuj


          #5
          Odp: Płodność kobiety

          Kiedyś, jeszcze w liceum zainteresowałam się naturalną metodą planowania rodziny. Przez jakieś trzy miesiące robiłam sobie wykresy z obserwacji śluzu, temperatury. A potem... postanowiłam bazować na tym jak zachowuje się moje ciało bez sporządzania wykresów. Mamy z mężem jednego synka, drugi jest w drodze. Obie ciąże były świadomie rozpoczęte. Nigdy a ni ja, ani mąż nie chcieliśmy korzystać z pigułek, czy prezerwatyw.
          Ja czuję kiedy mam dni płodne (pomimo nieregularnych miesiaczek) - głównie niesamowicie wzmożona ochota na mojego męża, przezroczysty śluz, większa chęć wyglądania atrakcyjnie - w ogóle jakoś tak czuję się o wiele piękniejsza Nie zawsze, ale często samą owulację czuję jako kłucie w jajniku, co niekoniecznie jest przyjemne. Niemniej jednak przez 7 lat bycia i współżycia ze sobą zaplanowaliśmy dwie ciąże i udało nam się to od razu przy pierwszych podejściach
          Attached Files
          Last edited by J-IKA; 05-05-2011, 14:09. Powód: fotka

          Skomentuj


            #6
            Odp: Płodność kobiety

            Jestem mamą wspaniałej trojki dzieci.Moja starsza corcia ma już 15 lat ,syn 11 no i moja najmłodsza pocieszka ma 1,5 roku.Do ostatniej ciązy wydawało mi się ,ze znam mój organizm i wiem kiedy mozemy się kochac z męzem bez zabezpieczeń. Myliłam się bo natura jest nieprzewidywalna.Jestem w sprawach sexu raczej obyta ,wiem kiedy mam dni płodne i jak postępować by było miło i bezpiecznie.Niestety obserwacja śluzu,tkliwe piersi,chęc na seks w pewnym wieku jest zdradliwe.Ciało kobiety po 30 nie funkcjonuje tak jak u 20-stki jajeczkowanie podczas cyklu występuje nawet 2 razy.W moim przypadku i 3 ciązy tak tez było.Poczeliśmy córcie 2 dni przed okresem.Od tego czasu zabezpieczam się tabletkami, juz nie ufam w 100% naturze.
            Attached Files


            Skomentuj


              #7
              Odp: Płodność kobiety

              O własnej płodności zaczęłam uczyć się już jako nastolatka. Mama uświadomiła mnie co to znaczy już przy mojej pierwszej miesiączce. Jednak to co mi przekazała odbiegało bardzo od tego, co mówiły mamy koleżanek. Po latach nie potrafię dokładnie przytoczyć jej słów, ale pamiętam sens jej nauki. Powiedziała mi, że przyszło mi żyć w czasach, gdy dostęp do antykoncepcji jest szeroki i w każdej chwili mogę zwrócić się do niej o pomoc i poradę. Najważniejsze dla niej było żebym nauczyła się własnego organizmu po to by począć dziecko. Już jako nastolatka umiałam określić dni płodne stosując metodę kalendarzykową,[PHP][/PHP] czy obserwując wydzielinę i piersi, które stawały się czulsze.
              Obecnie jako matka dwóch córek wiem, jak istotna była nauka mamy i jak ważne było poszerzanie wiedzy o sobie z upływem lat. Wiele moich znajomych nie znało siebie i starania o dziecko stawały się dla nich ciągiem przeplatających się nadziei i rozczarowań. Ja umiałam bez wahania powiedzieć, kiedy nastąpi jajeczkowanie. Jako dojrzała kobieta nauczyłam się zauważać drobne sygnały wysyłane przez mój organizm, a często wcześniej ignorowane i nie łączone z cyklem płodności. Zawsze na cztery dni przed jajeczkowaniem chętniej patrzę w lustro i podobam się sobie nawet bez makijażu i w za dużej koszulce męża. Jestem bardziej spontaniczna, wesoła i chętniejsza do nawiązywania kontaktów z ludźmi. Zwracam też większą uwagę na męża, wydaje mi się on bardziej pociągający i interesujący, co zwiększa moją chęć do zbliżenia. Odnoszę też wrażenie, że i ja jestem bardziej interesująca dla płci przeciwnej.Zmiany nastroju są u mnie pierwszym sygnałem, bardzo pomocnym i według mnie często niedocenianym przez kobiety, szczególnie gdy metoda kalendarzowa nie pomaga jednoznacznie wyznaczyć najlepszych dni na poczęcie.
              Jestem bardzo wdzięczna mojej mamie, że nauczyła mnie, że płodność i znajomość samej siebie jest wielkim darem a nie przekleństwem.
              Attached Files

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Odp: Płodność kobiety

                Mam dwójkę zaplanowanych dzieci córkę 9 lat i synka 8 miesięcy.
                Rozpoznawanie płodności nie stwarza większych problemów, gdy zna się dobrze swój organizm i prowadzi uregulowane życie Ja stosuję metodę objawowo termiczną, obserwuję wygląd śluzu w poszczególnych dniach cyklu oraz mierzę temperaturę ciała codziennie rano przed wstaniem z łóżka. Gdy zwiększa sie uczucie wilgotności w pochwie, a temperatura ciała gwałtownie wzrasta i utrzymuje się na poziomie wyższym aż do miesiączki, możemy stwierdzić z całą pewnością, iż owulacja sie odbyła. Może to nie wydaje się łatwe dla początkujących ale polecam tę metodę, praktyka czyni mistrza!!! Jest tania, zdrowa i pozwala poznać swój organizm i wychwycić wszystkie najdrobniejsze zmiany w gospodarce hormonalnej, które warto skonsultować z ginekologiem.
                Attached Files

                Skomentuj


                  #9
                  Odp: Płodność kobiety

                  ,,-Kochanie, dziś po południu zabieram Cię na lody!"-powiedziała mama z uśmiechem na ustach szykując się do pracy. Zdążyłam tylko krzyknąć ok!, bo zauważyłam że za 5 minut odjeżdża mój szkolny autobus...Wybiegłam z domu niczym chart...Na szczęście zdążyłam. Gdy znalazłam wolne miejsce zaczęłam analizować słowa mamy...Wiedziałam bowiem, że czeka nas poważna rozmowa. Mama zawsze zapraszała mnie na lody, gdy chciała ze mną porozmawiać o czymś ważnym. Tak było w przypadku śmierci babci, przeprowadzki do nowego miasta i pojawienia się pierwszej miesiączki.,,-O czym tym razem mama chce ze mną porozmawiać?"-zastanawiałam się całą drogę do szkoły. Mama odebrała mnie ze szkoły zaraz po lekcjach. Raźnym krokiem ruszyłyśmy w stronę naszej ulubionej kawiarni.,,-Możesz zamówić tak dużą porcję jak zechcesz"-rzekła mama szeroko się uśmiechając.,,-Widzę, że czeka nas długa rozmowa"-odparłam wesoło i wybrałam największy puchar lodów. Gdy wróciłyśmy do stolika zauważyłam, że mama jakby...straciła pewność siebie. Z wypiekami na twarzy zaczęła wyjmować z torebki kolorowe broszury, ulotki i podręczniki. Było ich całe mnóstwo. Po chwili uświadomiłam sobie, że przyniesione przez mamę przedmioty zajęły całą powierzchnię naszego małego stolika...,,- Córeczko...-zaczęła niepewnie mama -,,Niedawno stałaś się kobietą...musisz więc nauczyć się w jaki sposób odbierać pewne sygnały, które wysyła do Ciebie Twoje ciało...A ja, jako Twoja matka, postaram Ci się w tym pomóc..."-i tak zaczął się ponad dwugodzinny wykład na temat obserwacji własnego ciała i płodności. Mierzenie temperatury, obserwacja śluzu, obliczanie cyklu miesiączkowego, właściwa interpretacja sygnałów wysyłanych przez ciało (pobolewania w podbrzuszu, powiększone piersi, zwiększone uczucie podniecenia)... Mama w doskonały sposób poradziła sobie z tematem rozmowy. Na koniec wręczyła mi wszystkie ulotki i broszury, które ze sobą przyniosła. ,,-Teraz możemy zjeść nasze...lody..."-powiedziała na koniec zawieszając głos, bowiem obie, pochłonięte rozmową, o nich zapomniałyśmy...


                  Na zdjęciach moja mama z Polą, moją córką
                  Attached Files
                  Last edited by ewelka21; 11-05-2011, 18:18.

                  Skomentuj

                         
                  Working...
                  X