Powoli szykuję się do odstawienia synka od piersi, a on jak by to wyczuł i potrafi się przyssać nawet na godzinę (zwłaszcza jak zasypia to je, je i śpi i tak to trwa w nieskończoność). Ile czasu poświęcacie na jedno karmienie? Czekacie aż dziecko wypuści pierś, czy same decydujecie, że to już koniec?
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Ile trwa u was karmienie?
Collapse
X
-
-
Odp: Ile trwa u was karmienie?
Napisane przez weronikawu Pokaż wiadomośćPowoli szykuję się do odstawienia synka od piersi, a on jak by to wyczuł i potrafi się przyssać nawet na godzinę (zwłaszcza jak zasypia to je, je i śpi i tak to trwa w nieskończoność). Ile czasu poświęcacie na jedno karmienie? Czekacie aż dziecko wypuści pierś, czy same decydujecie, że to już koniec?
-
Odp: Ile trwa u was karmienie?
Moja córka od początku krótko ssała cyca. Na początku trwało to około 7 min a potem skróciło się i potrafiła ssać max około 5 min. Zastanawiałam się nawet czy w takim czasie ona się w ogóle zdąży najeść, ale powiedziano mi, że jeśli nie dopomina się częściej o jedzenie to znaczy, że tyle jej wystarcza.
Skomentuj
-
-
Odp: Ile trwa u was karmienie?
Gdy mój syn miał 3 miesiące trwało to około 20 minut z 6 razy na dzień i ze 4 w nocy, na pół roczku było to po 10 minut też 6 razy na dzień i 2 w nocy. Później doszła butelka i skończyło się karmienie piersią. Plus stałe posiłki oczywiście, jednak myślę, że co dziecko to całkiem inny schemat karmienia, także na to pytanie tysiące różnych odpowiedzi.
Skomentuj
-
-
Odp: Ile trwa u was karmienie?
Sama nie odstawiam, chyba że widzę, że dziecko już ewidentnie nie je, a zrobiło sobie ze mnie smoczek Córcia od początku dość szybko się najadała. Naczytałam się o godzinnym i dłuższym karmieniu i przyznam, że się tym martwiłam. Teraz w nocy zajmuje to około 10-15 min, a po kąpieli zależy od dnia, ale potrafi nawet w 5 min się najeść i zasnąć
Skomentuj
-
Odp: Ile trwa u was karmienie?
Nasz syn je około 5-10 minuty (częściej 5) i sam decyduje o tym, kiedy skończy jedzenie, ale przy piersi nie zasypia. Tylko karmienie tuż przed snem jest dłuższe i może trwać nawet do pół godziny, bo synek opróżnia wtedy dwie piersi na raz i wtedy fakt, zasypia przy piersi. Pozwalam mu, bo ostatnio jest to jedyna skuteczna metoda uspania go.
Skomentuj
Skomentuj