W każde walentynki poświęcamy sobie bardzo dużo czasu o wiele więcej niż w inne dni roku, bo przecież to nasze święto W zeszłym roku mąż zaprosił mnie na "randkę" poszliśmy do kina na romantyczny film a później na kolację do małej, ale przytulnej knajpki. Czułam się jak dziewczyna, która ma 18 lat i jest na randce z chłopakiem o którym zawsze marzyła. Chciałam aby ta chwila trwała wiecznie
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Randka jak za szkolnych czasów
Collapse
X
-
-
Odp: Randka jak za szkolnych czasów
I ja uwielbiam Walentynki, ale my milośc i uciucia okazujemy sobie na codzień,a nie od święta i na pokaz.Mimo wszystko jakoś zawsze inaczej spędzmy 14-ego lutego, zawsze staramy sie gdzies wyjść,pobyć razem bez pośpiechu. W tym roku będzię chyba inaczej, bo mamy szkraba małego w domku i jeśli pięknie babcie poprosimy o zaopiekowanie się niunią kilka godzin możliwe, że równiez gdzieś spędzimy uroczo wieczór tylko we dwoje, a jeśli babcia będzie w pracy, to i my spędzimy ten dzień w domku, przy dobrej butelce wina, pysznej kolacji przyrządzonej przez mego męża, przy wspólnej kąpieli przy świecach.....
Skomentuj
-
Odp: Randka jak za szkolnych czasów
Tak ja też uwielbiam Walentynki. Mimo że każdy dzień w związku jest udany, to ten dzień ma taką szczególną moc . Staramy się również pamiętać o przygotowaniu jakiegoś skromnego upominku i poświęceniu sobie jak najwięcej czasu . W tym roku wybraliśmy się samochodem za miasto na romantyczną przejażczkę.Last edited by krysienka77; 01-03-2012, 09:34.
Skomentuj
-
-
Odp: Randka jak za szkolnych czasów
No to faktycznie mega romantycznie wam wyszło w tym roku.Last edited by elektrimo; 19-02-2013, 16:58.wybierz najlepszy dla siebieobiektyw samyang
Skomentuj
-
-
-
-
Odp: Randka jak za szkolnych czasów
Już niedługo walentynki, a ja nie do końca mam pomysł na ich spędzenie. Przez ostatnie 1,5 roku niezbyt dobrze układało nam się w związku, bo wkradła się do niego rutyna, przez którą związek prawie nam się rozpadł. Teraz jest już między nami bardzo dobrze i bardzo chciałbym to utrzymać w obecnym stanie, a nawet polepszyć. Chciałbym w tym roku zaskoczyć swoją żonę i zorganizować jej walentynki jak za szkolnych lat. Pomyślałem o jakimś pikniku na plaży nad morzem, bo mamy niedaleko. Wziąłbym koc, jedzenie, wino. Moja żona w całym przyszłym tygodniu ma urlop, a ja wziąłem już wolny poniedziałek i dzięki temu moglibyśmy wynająć sobie także pokój w jakimś pobliskim hotelu. Zastanawiam się nad kwiatami. Na tym blogu xxx przeczytałem, że w tym roku bardzo modne będą tulipany. Co sądzicie o tej wiadomości?
Skomentuj
Skomentuj