Atusia z tego co wiem nie musisz nic mieć dla Maleństwa, tylko to co będziesz potrzebowała na wyjście, ale można wziąć chusteczki do pupki to ponoć z tym zawsze problem, na miejscu są kosmetyki, ciuszki itp dla Maluchów, a te duże podpaski można dla własnego komfortu, że nie zabraknie, ja już je mam spakowane
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Poznań gdzie rodzic Prosze o opinie
Collapse
X
-
-
Ja rodziłam na Lutyckiej i szczerze polecam ten szpital. Bardzo dobra opieka, miły i pomocny personel. Nie spotkałam się tam z jakąkolwiek złosliwoscią, obojetnością czy jakims grubiańskim zachowaniem ze strony połoznych czy to porodówki czy oddziału połozniczego. Lekarze tez super. Wszscy chetnie słuzyli czy to radą czy pomocą. Warunki w szpitalu tez dobre. Czyściutko, fotele do porodu nowe. Jak dla mnie super.
Skomentuj
-
Ja nie mialam wyboru musialam rodzic na polnej bo mialam cukrzyce ciazowa i ciaza byla zagrozona a tam maja najlepszy sprzeta maly urodzil sie w 35tygodniu.Szpital jak szpital polozne byly super 4 razy bylam na porodowce a kiedy przyszlo rodzic to trafilam doktorka hama ja nie krzyczalam za to on na mnie wrzeszczal ogolnie mam zle wspomnienia.Do szpitala potrzebne byly mi tylko chusteczki dla maleg no i majtki jednorazowe choc nie pozwalaja ich uzywac.Jezeli nic sie nie dzieje z dzieckiem to masz je od razu przy sobie moj maly za szybko sie urodzil i mial zasinienie i byl na obserwacji 8 godzin na drugi dzien dostal zoltaczki i znowu mi go zabrali.Mysle ze to zalezy jak przebiega poro i na kogo sie trafi stad sa rozbierzne zdania
Skomentuj
-
Odp: Poznań gdzie rodzic Prosze o opinie
Napisane przez Pinka512 Pokaż wiadomośćPoznań gdzie rodzic zastanawiam sie nad kliniką św. Rodziny. Prosze o jakies opinie na temat naszych poznanskich porodówek. Z gory dziekuje
Skomentuj
-
-
Odp: Poznań gdzie rodzic Prosze o opinie
Witam. Miałam Cesarkę na Lutyckiej osobiście nie mam nic do tego szpitala mną zajęli się naprawdę dobrze bo wymagałam opieki Anestezjologa i kardiologa na operacji ze względu na wadę serca. Po zabiegu również miałam dobrą opiekę środki przeciwbólowe dawali regularnie, położne przychodziły co chwile. Dziecko dostałam po 12 h co było trochę za szybko i to jest minus a dla niektórych może być plus na noc też je miałam a z łózka było ciężko wstać bo wszystko bolało....i pomocy w nocy nie było... w dzień pomógł mąż, bądź koleżanka z łózka obok. Z tego co słyszałam po innych kobietach to te rodzące naturalnie jedne narzekały jedne nie przeważnie na to co wszędzie że długo trzymają jak nie da rady urodzić zamiast robić CC hej tak jest wszędzie... porodówkę widziałam normalna jak wszędzie... Moja koleżanka tu rodziła i sobie chwaliła już z 2 dzieckiem.. kuzynki dwie miały już po dwie CC i też sobie chwalą.. ordynator to wspaniały człowiek , lekarze też, pielęgniarki położne też były fajne.
Skomentuj
Skomentuj