Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Szkraby z maja i czerwca 2011 :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #61
    Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

    Mam na imię Aśka ... i miło mi będzie troszkę z Wami pogawędzić o tym i o tamtym ...

    Skomentuj

    •    
         

      #62
      Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

      Jeszcze raz miło Cie poznać Asiu

      Martynka zapomniałam napisać, że strasznie mi przykro z powodu teścia , mam nadzieje, że szybko wróci do zdrowia....

      Skomentuj


        #63
        Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

        Hej

        Co Wy dziewczyny, takie zajęte jesteście?

        Pisać mi tu zaraz

        Skomentuj


          #64
          Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

          Hej.

          My właśnie szykujemy się na basen, ale Maciuś jak zwykle nie chce sie ubrać tylko fika z gołym tyłeczkiem

          odezwiemy się później ... buziaczki

          Skomentuj


            #65
            Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

            Hej

            Natanielek ma 5 zębolka .

            Skomentuj


              #66
              Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

              Cześć dziewczyny!
              Ja również witam nową mamusię. Ja mam na imię Renata, mam dwójkę dzieci, Szymek skończy w maju 3 latka i Maja prawie 9 miesięcy.
              Wróciłam już z gór. Ale wyjazd przerósł moje najsmielsze oczekiwania. Niestety w najgorszym wariancie nie spodziewałam się że będzie tak źle. Mieliśmy wyjechać z piątku na sobotę nad ranem, ale szymek do 4 rano wymiotował i miała biegunkę, wyjechaliśmy ok 9 , w trakcie jezdy też jeszcze raz wymitował, potem przez kilka dni na miejscu już nie wymiotował tylko miała biegunkę i lekki stan podgorączkowi, nic nie chciała jeść tylko na szczescie pił i tak we wtorek już poczuł się lepiej. Więc od wtorku Maja nam zaczęła wymitować i mieć biegunke ale wymioty miała tylko w nocy w dzień oki. W nocy budziła sie po 6 razy jak nie więcej i nawet na rękach się nie uspokajała. Ogólnie przez cały wyjazd dzieci chorowały a na sam koniec zachorowała moja mama. Maja po wyjeździe tylko chce na ręce i tylko z nią chodzić. Już sama nie wiem czy może też idą jej kolejne zęby i to budzenie w nocy było tym spowodowane bo jak tylko jej idą zęby to Maja gorzej śpi.
              Powiem wam że jestem tak zmęczona i nie wyspana ,że lepiej nie mówić do tego bolą mnie ręce i kręgosłup. Ogólnie to powiem wam ,że chyba wyleczyłam się narazie z wyjazdów z dziećmi, bo ten naprawdę przerósł moje najśmielsze oczekiwania.
              Naprawdę cieszę się,że jestem w domu.




              url=http://pierwszezabki.pl] [/url]

              Skomentuj


                #67
                Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

                Hej

                Renatka no nie wiem co powiedzieć.... Ale pecha mieliście, kurcze a tak bałaś się, że dzieciaczki się pochorują i masz Ci los... No to użyliście tego urlopu, nie ma co . Przykro mi, bo miałam nadzieję, że wrócisz cała w skowronkach i nam przekażesz tą pozytywną energię. Ja też powiedziałam sobie, że jak mamy jechać gdziekolwiek to tylko latem...

                A mój m wczoraj zabrał chłopaków na spacer i tak jak sobie w myślach przypuszczałam, tylko nie chciałam mu nic mówić, poszedł z nimi na plac zabaw no i nie tylko Gabryś jak się później okazało się wyszalał . Z relacji mojego starszego skarbka ( który zawsze zda mamusi relacje ze wszystkiego ), tatuś bujał Natanielka na huśtawce i nawet pozwalał mu zjeżdżać na dużej zjeżdżalni . Ja nigdy bym małego o tej porze roku nie wyjęła z wózka na huśtawkę no ale mężczyźni inaczej do tego podchodzą, za to dzieci całe szczęśliwe hehe.

                Resztę napiszę za chwilkę hehe

                Skomentuj

                •    
                     

                  #68
                  Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

                  Cześć Dziewczyny.

                  Renatko miło Cię poznać. Współczuję takiego wyjazdu, miał być relaks a sie umęczyłaś. Mój Maciejek wczoraj na basenie tez miał kiepski występ. Wogóle nie chciał się ode mnie oderwać, dopiero pod koniec dał sie połozyc na wodzie ale dwa nurki zaliczył - teraz jestesmy na etapie nauki zanurzania ... własnie wrócilismy ze spacerku i mój głodomorek sie obudził, więc odezwe się później, bo on za jedzeniem tak krzyczy, że go chyba w bloku na ostatnim piętrze go słychać

                  Skomentuj


                    #69
                    Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

                    Hejka
                    No niestety wyjazd się nie udał i bardzo się cieszę,że jestem już w domku.
                    Maja trochę lepiej spi w nocy, ale zastananwiam się,czy ona ma może znowu ten skok rozwojowy i dlatego zaczęła sypiać źle. Zbieram się do odstawiania Mai od piersi całkowicie ale jakoś zebrać się nie mogę .
                    Dziś u nas pogoda kiepska bo sypie od rana.
                    Co do mężów Marlena, to nie musisz nic mówić, mój zachowałaby się tak samo. To jednym słowem duże dzieci .
                    Kilka zdjęć z wyjazdu




                    url=http://pierwszezabki.pl] [/url]

                    Skomentuj


                      #70
                      Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

                      A za szybko przycisnęłam .
                      A co do płaczu Asiu, to moja Maja też daje takiego czadu ,że lepiej ni emówić, tez cały blok ją słyszy
                      Pozdrawiam
                      Attached Files




                      url=http://pierwszezabki.pl] [/url]

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #71
                        Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

                        Hejka
                        Urocze zdjęcia Renatko. Natanielek to już prawdziwy narciarz a Majeczka do zdjęć pozuje jak profesjonalistka. Śliczne dzieciaczki. Pozdrowionka.

                        Skomentuj


                          #72
                          Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

                          Hej

                          Asia, Natanielek to mój synuś a Renatki ma na imię Szymcio hehe. Ale na początku każdemu może się pomylić .

                          W piątek idę do Gabrysia na przedstawienie i już się nie mogę doczekać, bardzo lubię takie szkolne imprezki .

                          U nas piękna pogoda, ciepło i słonko świeci, mam nadzieje, że już wiosna na dobre zawitała.

                          Mnie za to coraz bardziej boli w okolicach żołądka, pobolewało mnie to już od dawna ale ostatnimi czasy jest gorzej i chyba muszę iść do lekarza .

                          Natanielek w przeciwieństwie do Gabrysia jak ten był w jego wieku, jak coś mu nie pasuje to złości się i wygina aż muszę uważać, żeby główką o nic nie uderzył, bo nagle wygnie się w łuk aż strach.

                          Jak tam Renatko, dzieci już zdrowe?

                          A Martynka i Czarna coś nas zaniedbują .

                          Skomentuj


                            #73
                            Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

                            Hej
                            U mnie tak Szymek zdrowy i od jutra ma przejść do starszej grupy w żłobku, a 12 marca zapisujemy Szymka do przedszkola. Maja niestety ma kaszel i trochę kataru , ale ten kaszel mi się nie podoba więc do lekarza będziemy musieli chyba isć,żeby sprawdzić czy wszystko oki. No u nas dziś pogoda też piękna cieplutko i słonko świeci tyle,że ja się boje że jutro już znowu może być zimno.
                            No ja Marlena też nie mogę się już doczekać takiego przedstawienia u Szymka , no koniec żłobka będzie miała występ .
                            Powiem ci,że ostnio Maja zaczęła mi się tak wyginać w mostek jak ją kładę, albo przewijam czy ubieram, tez już nie wiem co mam robić. Naprawdę Maja daje mi mocno w kość jest strasznie płaczliwa, już sama nie wiem co mam robić.
                            Śmieję się ,że mój mąż cieszy się,że poszedł do pracy bo w pracy odpoczywa po urlopie .
                            Pozdrawiam i odzywajcie się dziewczyny




                            url=http://pierwszezabki.pl] [/url]

                            Skomentuj


                              #74
                              Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

                              Oj to chyba lepiej faktycznie iść do lekarza i sprawdzić czy nic się poważnego nie dzieje u Majeczki. Ja tez mówię do mojego m, że odpoczywa w pracy hehe.

                              Kurcze jak dziś odsuwałam Natanielkowi kurtkę to niechcący suwakiem mu szyję przycięłam, ale to strasznie , bidulek tak płakał, przycięte ma gdzieś na 2 cm . Ale mam teraz wyrzuty sumienia...

                              Skomentuj


                                #75
                                Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

                                Dla pocieszenia mogę ci powiedzieć, że ja kiedyś tak przycięłam szyjkę Szymkowi, tyle że piżamką bo taka na suwak miał. Nieraz dzieciaki się tak ruszają, a my chcemy niektóre rzeczy zrobić bardzo szybko.
                                Mogę powiedzieć,że do wesela się zagoi , będzie dobrze nie zrobiłaś tego specjalnie.
                                Jutro zamieszczę fotkę w jakiej pozycji moja złośnica ostatnio zasnęła .
                                No mój mąż usypia Szymka i tak na ogół z nim zasypia a dziś w związku z tym że jest mecz Polska - Portugalia Szymek zasnął akurat wtedy kiedy mecz się rozpoczął i tatuś ogląda piłkę




                                url=http://pierwszezabki.pl] [/url]

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X