Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

baby blues

Collapse
Zamknięty wątek
X
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #16
    Odp: baby blues

    Niestety często pewnie ze złośliwości.
    Czy nie macie czasem wrażenia, że panowie jednak nie są wobec siebie tacy wredni, jak panie potrafia być? I gdzie ta osławiona solidarność jajników? Chyba tylko przed facetami, bo miedzy sobą potrafimy być naprawdę obrzydliwe. Ale to juz inny temat...
    A wracajac do złośliwości wobec młodych mam. Może jest tez tak, że z czasem, po latach, zapomina się, że kiedys im tez było ciężko. I na zasadzie "ja to przezyłam, ty też przeżyjesz" nie myślą panie o tym, że nieprzemyślanymi uwagami mogą komuś dokopać. A ten ktoś, ta młoda niedoświadczona jeszcze mama bardzo to przezywa, bo i tak nie czuje sie zbyt pewnie w nowej roli.
    Łukasz 11.10.2007

    Skomentuj

    •    
         

      #17
      Odp: baby blues

      Zgadza się! czasami jedno słówko "życzliwej" sąsiadki/ cioci/ kuzynki itp. i świat młodej i niedoświadczonej mamy legnie w gruzach. Ja panikowałam, że mój mały ciągle jest głodny, że nie płacze, albo za dużo płacze. Na szczęście jakoś udało się przeżyć ten najgorszy okres - czyli początek "bycia razem" .
      Teraz już po fakcie, co prawda, ale ostatnio znalazłam fajny tekst o baby blues, może którejś mamie się przyda http://linkbaby.pl/artykuly/czytaj/b...o-takiego.html I pamiętajcie będzie dobrze!!!
      Przebieg ciąży
      Kalendarz ciąży

      Skomentuj


        #18
        Odp: baby blues

        Ehh, ja też to przechodziłam ale nie wiem czy to baby blues czy jednak depresja ale byłam załamana faktem, że dzień w dzień zajmuję się dzieckiem i domem, że rozmawiam jedynie z tym małym człowieczkiem, który wije się w foteliku, przebieram, zabawiam a do tego muszę poprać, poprasować, ugotować, posprzątać, zadbać o siebie itd... Bardzo się stresowałam kiedy partner nie zauważał moich wysiłków a dodatkowo wściekałam się kiedy Kasia płakała za dnia lub w nocy i miałam ochotę wyjść z domu i nie wrócić. Byłam rozbita a huśtawka hormonów mi nie pomagała. Bardzo często się kłóciliśmy, zdarzało mi się w nerwowych chwilach kiedy on był w pracy po prostu zostawić dziecko w łóżeczku i wyjść na chwilę z domu, zapalić, wyłączyć się... Poszłam nawet na kilka spotkań z psychologiem, które częściowo pomogły i dziś już nie czuje się tak jak w pierwszych miesiącach po porodzie ale wciąż nienawidze kiedy moje dziecko płacze i mam ochotę ją wtedy zostawić i wrócić kiedy będzie cicho ale wiem, że jestem jej potrzebna silna i zdrowa i tego się trzymam
        Agnieszka[/COLOR]

        Skomentuj


          #19
          Odp: baby blues

          ojjj było ,było ..ale dopiero tak z miesiąc po porodzie ....

          Skomentuj


            #20
            Odp: baby blues

            U mnie był mini baby blues. Myślałam że nie nadaje się na matkę, że nic nie potrafię. Byłam zmęczona, ale szybko mi przeszło. Mąż mnie wspierał i pomagał.

            Skomentuj


              #21
              Odp: baby blues

              Baby blues może chyba dopaść każdego ...
              Ja również przechodziłam mały epizod depresyjny w pierwszej ciąży ale za namową siostry skorzystałam z pomocy pani psycholog która naprawdę pomogła mi zacząć cieszyć się macierzyństwem. Jakbyście były zainteresowane to chodziłam do pani Joanny Obuchowicz - tutaj można sobie o niej poczytać: http://psychoterapia-kielczyk.pl/zes...na-obuchowicz/ Bardzo miła i ciepła kobieta.

              Skomentuj


                #22
                Odp: baby blues

                a u mnie z baby bluesa roziwnęła się regularna depresja. 2 lata leczenia i psychoterapii. skończyłam ją dopiero jak syn miał 4 lata, bo przez pierwsze 2 nie dawałam wiary, że coś tak okropnego się moze mną dziać. dlatego nie można lekceważyć żadnych objawów, żeby nie zadzkodzić ani sobie, ani rodzinie. sporo otym piszą http://www.siostraania.pl/artykul/sm...jej-baby-blues i ja polecam pewną "nadrważliwość" w tych sprawach

                Skomentuj

                •    
                     

                  #23
                  Odp: baby blues

                  nie wiem czy to baby blus ale mam wahania nastrojów często płacze bez większego powodu potrafię się zdenerwować mam nadzieje ze szybko przejdzie

                  Skomentuj


                    #24
                    Odp: baby blues

                    Napisane przez akuriata Pokaż wiadomość
                    nie wiem czy to baby blus ale mam wahania nastrojów często płacze bez większego powodu potrafię się zdenerwować mam nadzieje ze szybko przejdzie
                    każda swieżo upieczona mama na wahania nastroju i ja też płakałam - ale z czasem wszystko przeszło na szczęscie mąż wspierał strasznie - a Tobie życze by szybko te smutki mineły

                    Skomentuj


                      #25
                      Odp: baby blues

                      Identyczny temat został już poruszony na forum. Zachęcam do dalszej dyskusji tutaj: http://forum.babyonline.pl/forum/sho...ght=baby+blues. Ten wątek zamykam by nie dublować wątków o podobnej tematyce.

                      Skomentuj

                             
                      Working...
                      X