Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Poznajmy się lepiej

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Wielkopolskie Mamuski

    a moj m jest takie zeby wszystko malej dal zeby miec swiety spokoj i dla mnie to jest zalosne ze to ja go musze namawiac ze sie z wlasnym dzieciek bawil ktore zreszta bylo jego ze tak powiem pomyslem

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Wielkopolskie Mamuski

      a moj to zawsze Adasia na kolana bral i tak z nim ogladal tv.. albo dal wszystko co Adas chcial zeby miec swiety spokoj... wnioskuje, ze chyba kazdy facet jest podobny..
      do robienia dzieci to chetni, ale zeby potem uczestniczyc w wychowaniu to juz nie tak bardzo chetni..
      Kobieta jest organizmem ultradoskonałym. Potrafi się regenerować po ekstremalnie ciężkich przeżyciach. Przetrwa wszystko...

      Skomentuj


        Odp: Wielkopolskie Mamuski

        faceci to dupki i tyle

        Skomentuj


          Odp: Wielkopolskie Mamuski

          ja zawsze mówiłam, że każdy facet to cham i prostak heh
          choć nie powiem, wyjątki się zdarzaja
          tylko, że ja na takiego nie trafiłam :P
          Kobieta jest organizmem ultradoskonałym. Potrafi się regenerować po ekstremalnie ciężkich przeżyciach. Przetrwa wszystko...

          Skomentuj


            Odp: Wielkopolskie Mamuski

            Mój mąż siedząc z Misią w domu potrafił mi powiedzieć, że nie ma przy niej tyle pracy ile ja opowiadam i że on nie rozumie, że nie mogłam lub nie zdążyłam czegoś tam zrobić. Tylko, że on rano zrobił z nią łóżko, posprzątał sobie dając jej np klawiature i mysz do zabawy. Albo Miś jest grzeczna cały dzień, bo siedział z nią na Youtube lub grał trzymając Miśkę na kolanach...

            Morelka u mojej teściowej jest też syf. Tam sprzątają jej córki jak przyjadą w odwiedziny. Ona jest ciężka,ja jej nie lubię. Z resztą uważam, że to nie jest babcia skoro nie zadzwoni zapytać jak Miś, na urodziny nie przyjechała, nie zadzwoniła nawet, z imieninami to sami, dzień dziecka - nic. Jak Misia była w szpitalu to ja też nie zadzwoniłam żeby jej powiedzieć. Potem tylko lamentuje, że ona nic nie wie, że Miś jej nie zna a ona ją tak kocha... Żałosne to dla mnie...
            ur. 16.05.2009
            3590 g
            56 cm

            Moje Największe Szczęście





            Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

            Skomentuj


              Odp: Wielkopolskie Mamuski

              no to w tym momencie musze stanac w obronie mojego faceta, bo chyba jest wyjatkiem uwielbia bawic sie z dzieciakami. gonia sie na czwoarakach, przelaza przez tunel, buduje z Antkiem przerozne budowle z klockow, wychodzi na spacery i opowiada o zwierzatkach (jest mysliwym), etc. czasami musze mu cos podpowiedziec co moga robic i bez oporow to robi. Np. ostatnio zbudowlai weza z rolki od papieru do pakowania, wycinali oczy, zygzaki itp.
              Fakt z jak w piatek wraca to nie ma sily, ale sie nie dziwie. do 16 w pracy (na budowie), potem 3,5h jazdy samochodem, wiec jest tu ok19. To w piatki zawsze oglada z Antkiem bajke (na tvn lub polsacie zawsze w piatki cos leci). No i usypia Antka, zreszta maly tylko z nim chce zasypiac jak jest. I coly wolny czas poswieca dzieciakom.
              ale to chyba z domu wyniosl, bo jego wszyscy bracia (a jest ich razem 4) tak maja. Jak tam jedziemy to zawsze ktorys sie z Antkiem bawi. Najmlodszy nawet przez pol roku zajmowal sie antkiem jak ja chodzilam do pracy.
              Antoś 24.01.2008r


              Julianka 06.01.2010r


              Moje dwa łobuzy

              Skomentuj


                Odp: Wielkopolskie Mamuski

                u nas jest tak samo.. jak prezenty to dają byle co..
                a mam porównanie, bo siostra M ma dwójke dzieciakow (sa tak masakrycznie rozwrzeszczone i rozpiszczone, ze szkoda gadac)..
                Tescie tym dzieciakom takie zabawki i inne rzeczy daja, ze to co Adas dostaje,
                to to są jakieś ochłapy. Byle czym nas zbywają..
                Ja cenię sobie sprawiedliwe traktowanie, a to co widze tam to mnie poprostu mega wpienia.

                Zresztą teraz też pokazują jacy z nich dziadkowie, że wgl nie przejmują się wnukiem!
                Kobieta jest organizmem ultradoskonałym. Potrafi się regenerować po ekstremalnie ciężkich przeżyciach. Przetrwa wszystko...

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Wielkopolskie Mamuski

                  Mroovcka ja pisalam jak moj M sie zachowywal wczesniej..
                  a teraz jak z nami nie mieszka, to docenia pewne sprawy i
                  jak tylko moze to chce sie z Adasiem spotkac, zabiera na kilka godzin..
                  a Adaś też lubi z nim przebywać.
                  I tak mysle, ze dobrze sie stalo, ze taki kryzys przyszedl, bo atmosfera sie oczyscila
                  i teraz musi juz byc tylko dobrze
                  i M. bedzie lepszy..
                  Kobieta jest organizmem ultradoskonałym. Potrafi się regenerować po ekstremalnie ciężkich przeżyciach. Przetrwa wszystko...

                  Skomentuj


                    Odp: Wielkopolskie Mamuski

                    Fajnie by było żeby Ci sie udało z M, bo uważam, że każda z nas zasluguje na to zeby byc szczesliwa. zycie jest dlugie i wiele zawirowan na nim i musimy miec na kim polegac.
                    Antoś 24.01.2008r


                    Julianka 06.01.2010r


                    Moje dwa łobuzy

                    Skomentuj


                      Odp: Wielkopolskie Mamuski

                      dziewczyny- nie nadąrzam czytać, co piszecie

                      mroovcka
                      - chyba z Tobą mam najbardziej podobną sytuację. Choć z Atusią też, bo teraz to mój M jest w Hamburgu.

                      Ja nieraz sie zastanawiałam, co mędzy nami nie tak. Jednego jestem pewna- mój M jest rewelacyjnym ojcem. poświęce dzieciom cały swój wolnyczas (choć jest go niewiele). gdy tylko jest w domu, to on zajmuje się chłopcami,bawi sie z nimi, chodzi na spacery, kąpie itd. A gdy ja mam pisanie, to piecze, gotuje, myje podłogii i robi całą resztę w domu. I w sumie jak się to czyta, to nie jedna osoba sobie myśli, że fajnie. Ale ja przez te Jego Ciągłe przebywanie w pracy cały czas się wkurzam. i mimo że jest świetnym facetem, to nieraz wszystko jest dobrą okazją do kłótni, Bo cały czas praca- póxęniej w każdej chwili dzieci, ale My dla siebie nie mamy juz czasu. To jest największy paradoks. Mi bardzo tego brakuje, a M sama nie wiem. kilka razy o tym rozmawialiśmy, ale jakoś żadnej poprawy nie widzę.

                      Co do teściów, to ja nie mam rewelacyjnych kontaktów z teściową, ale odkąd M wyjechał, to codziennie do niej dzwonię, żeby powiedzieć, co słychać u jej syna. Bo póki co, to tylko do mnie mój mąż dzwoni i pisze- wiadomo- drogo! Ale ostatnio postawiłam sie w sytuacji teściowej i pomyślałam sobie, że gdby któryś z moich synów wyjechał, to też bym chciała, żeby jego dziewczyna mówiła mi o tym, co u niego słychać. i tak relacje z moją teściową się poprawiły. i dobrze- chcę nawet w tym roku tak jak i w ubiegłym zjeść z nimi wigilię- a późneij taką dłuższą u moich rodziców.

                      czacza- ja uważam, że życie samo podsuwa rozwiązana. Musicie coś znaleźć- a tu samo sie znalazło. może warto skorzystać? niczym to nie szkodzi, a przenieść zawsze się można

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Wielkopolskie Mamuski

                        A my juz po zabawie na śniegu-ale było miesznie zawsze umawiam sie z sąsiadką i jej synkiem w wieku moich chłopców. Wychodzimy koło 12, żeby późneij dzieci szybko zasneły.

                        Po południu idę dokupić pozostałe prezenty. Kurier już wiezie wcześniej zamówioną paczkę, więc wszystko jest na dobrej drodze

                        Skomentuj


                          Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                          Cześć Mamuśki.
                          Wy piszecie o fryzjerze, a ja od kilku tygodni się wybieram i nie wiem czy przed świętami mi sie uda. A przydałoby się.

                          Agata, wy wróciłyscie do przedszkola, my dziś znowu u pediatry wylądowaliśmy. I zwolnionko do świąt oraz antybiotyk (znowu, buuuu).
                          Mały miewał czasem trochę kaszlu, ale nic wielkiego. Jednak dziś w nocy było zdecydowanie gorzej, poza tym jakiś taki cieplejszy był, choć termometr pokazał 37 stopni tylko. Wiec rano poszłam, ale i tak już wczesniej wiedziałam co usłyszę, to co zawsze. Czyli infekcja górnych dróg oddechowych. Tym razem mamy mniej leków, bo tylko 3 syropy plus probiotyk, ale za to od razu Sumamed (antybiotyk).
                          I Młodego Choinka w poniedziałek w przedszkolu ominie. A że mnie z pracy wywalą, to coraz bardziej prawdopodobne.
                          Ale co robić, przeciez z takim kaszlem i nosem zawalonym (bo dziś mu leci z nochalka jak z Niagary) go nie wyslę do przedszkola. A jeszcze by mu się na święta jakies zapalenie oskrzeli przyplątało.

                          Dorotka, ja swiąt jeszcze specjalnie nie czuję, ale w nastroju juz jestem. Prezenty w zasadzie w 95% przygotowane. Tylko coś dla małżonka szanownego muszę znaleźć. No i popakować, to co już mamy. Choinka tez już kupiona na balkonie stoi. W planach pieczenie mam, bo zobowiązałam się, że w tym mamę wyręczę skoro do nich na święta zawitamy.

                          Olcia, nie zazdroszczę takich podróży. Mysiałaś być padnięta ze zmęczenia po powrocie. Ale podziwiam za determinację.
                          Łukasz 11.10.2007

                          Skomentuj


                            Odp: Wielkopolskie Mamuski

                            Kasia zgodzę się w 100% z Tobą... W całym tym zabieganiu brakuje nam czasu tylko we dwoje.
                            Mój mąż nie gotuje, bo mu nie wychodzi. JA to robie o wiele lepiej. On za to doskonale sprząta. Nie jest źle, tylko wkurza mnie to, że on gra, a ja muszę prosić się, żeby pobawił się z Misią. Albo gdy ja pracuję w domu z mamą to muszę nakrzyczeć i nawściekać się zanim w końcu ruszy tyłek sprzed kompa i zajął się dzieckiem...
                            Miś to dziewczyna, pewnie gdyby była chłopcem to tatuś bardziej angażowałby się w rozwój i zabawy syna... Dlatego chcę chłopaka za jakiś czas... Długi czas

                            Ja dzisiaj lece popatrzeć za butami z Misią, żeby też mogła na śniegu poszaleć. Jeszcze czekam na sanki, bo taty znajomy robi nam oparcie.

                            Dziewczyny macie śpiworki do wózków dla dzieci? Bo ja się zastanawiam czy kupić Michasi i jaki?
                            ur. 16.05.2009
                            3590 g
                            56 cm

                            Moje Największe Szczęście





                            Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

                            Skomentuj


                              Odp: Wielkopolskie Mamuski

                              ja mam, kupiłam w auchan za 19zl, ma otwory na szelki. jestem zadowolona
                              Kobieta jest organizmem ultradoskonałym. Potrafi się regenerować po ekstremalnie ciężkich przeżyciach. Przetrwa wszystko...

                              Skomentuj


                                Odp: Wielkopolskie Mamuski

                                a ja mam tylko cienszy koc pod dupke a gruby na nogi

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X