Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Poranna kawa

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Poranna kawa

    Beata teściowej twierdzą że swoje przeżyli i wiedzą lepiej, tutaj chodzi też że ziemia już nie w ich rękach -szczerze ja się o tą ziemię nie prosiłam i ja nie dla siebie tylko z myślą o Zosia i o B. moim, tylko ona, B. i jego marzenia trzymają mnie przy życiu bo taka prawda, zobaczymy co to będzie choć boję się tego że kiedyś nie wytrzymam, bo zarówno ja jak i moja rodzina usłyszała wiele gorzkich słów od teścia i nikt i nic tego nie naprawi i taki jest morał iż ani mój tata ani szwagier nie rozmawiają z tesciem i z przykrością stwierdzam że mają rację bo ileż można slyszec

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Poranna kawa

      Hej dziewczyny
      Oj widzę, że u Was ponure nastroje coś ?
      Justynko prawie w każdej rodzinie są rodzinne konflikty u mnie niestety też Mam nadzieję że sytuacja się polepszy.

      My właśnie szykujemy się do chrzcin i też jest problem żeby każdemu dogodzić ;/ No i tym razem robimy w lokalu bo jest więcej osób i nie mamy jak się pomieścić ale ceny po prostu mnie przerażają ;(

      P.S. Proszę o głosiki   http://ebobas.pl/konkursy/zobacz_zdjecie/50767/#flash

      Skomentuj


        Odp: Poranna kawa

        Hej dziewczyny, u nas dzisiaj prawdziwa zima. Łukasz był już ze Zuzią na sankach a ja z Fabciem byłam w kościele a właściwie przed kościołem bo mały miał dzisiaj bunt i jak wszedł do kościoła to był ryk i zaraz z niego wyszedł i tak całą mszę na dworze.
        Justynka u nas dzisiaj też jakiś spór łukasz miał ze swoją mamą niby wszyustko dobrze a jak coś zawadzi to później trzy dni nieoddzywania się; czasem teście mogli by się ugryź w język, oni mieli swój czas na podejmowanie decyzji jak mieli swoje dzieci i swoje problemy i teraz powinni się już nie powiini się mieszac w nasze życie.
        Patrycja to Oleńka jest sprytna u nas Fabian zawsze bierze dwa cukierasy dla siebie i Zuzi ale czasem zaczym do niej doje=dzie to sam zje i jej tylko papierek daje. Do porodu masz już nie wiele więc szybko zleci i maluszek będzie z Wami a Oleńka bedzie dumną siostrzyczką.
        Beata fajnie ze masz możliwosc sobie dorobienia a przede wszystkim w ten sposób możesz wyrwac się z domu i odpocząć od codzienności.
        Dominika ceny chrzcin w restauracjach są powalające w porównaniu z weselem moim zdaniem są za wysokie

        Skomentuj


          Odp: Poranna kawa

          Witam Was. U Was też tak mrożone? Choc mam nadzieje ze mroz wymrozi te bakterie i wirusy i bedzie mniej chorob. My w kazdy dzien bylysmy na polku na spacerze. My od piątku U rodziców moich jesteśmy, dziś Gabii nasza ma przyjęcie urodzinowe 3 lata we wtorek konczy. Dziewczyny szaleją bawiąc się, a ja pomagam siostrze bo będzie tort i goście.

          Skomentuj


            Odp: Poranna kawa

            Witam
            Dominika +3 A co do Chrzcin To niestety ceny duże ale i nie myślisz o wszystkim tylko czekasz na gotowe
            Justyna no niestety ileż można znosić Mam nadzieję że coś się odmieni i teściowie przestaną się wtrącać .Kuba też we wtorek idzie na urodziny
            Teresa to chyba wymarzliście się przed kościołem A my piątek zaliczyliśmy kulig z dziećmi Zimno było strasznie ale jakie dzieci zachwycone

            Skomentuj


              Odp: Poranna kawa

              hej!

              Dominika-też mam wrażenie, że ceny za lokal są byt duże za chrzciny które trwają tylko kilka godzin. Ale największy atut że nie musisz sprzątać, gotować i się martwić. Dużo osób planujecie? I jak maluszek? Zagłosowane

              Teresa-Skąd ja to znam.....u nas Ola w kościele biega, skacze, na wszystko włazi-w ogólne sie nie słucha....ostatnio podleciała do konfesjonału, ja za nią, a ta ciągnie za wystającą stułę....tylko że na końcu stuły był ksiądz lekko zdziwiony, że ktoś mu chce ją podprowadzić...ehh

              Justyna-ja niestety też mam wiele niefajnych przykładów....teść prawie w ogóle się do mnie nie odzywa, nawet na dzień dobry mi nie odpowiada a na jednym podwórku mieszkamy. Ale cóż...głowa do góry, pierś do przodu i dalej przez życie ładując akumulatory od córeczki-koła napędowego. I jak po urodzinach? Niedaleka odległość od siostry, dzieci w podobnym wieku- to fajnie łączy

              Beata-Jak ja dawno na kuligu nie byłam. mega frajda dla wszystkich. Jeszcze ognisko- i zupełna zabawa teraz kartki dla babci i dziadka tworzysz?

              Skomentuj


                Odp: Poranna kawa

                Witajcie!

                Patrycja, Teresa, i u nas jest "brykanie" w kościele. Zasadniczo cała nasza parafia zna Benedykta... Ale Oli pomysłu ze stułą jeszcze nie pochwycił.

                A tak w ogóle to wczoraj w końcu przejechaliśmy do domu. Najpierw szpital, a potem tydzień u teściów zmęczyły chyba nas wszystkich. Kiedy weszliśmy do domu to poczułam taką ulgę. Miałam wrażenie, że nawet moje dzieciaki są bardzo szczęśliwe z powrotu.

                Miłego dnia!

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Poranna kawa

                  Witam
                  Hania bo w końcu 'nie ma jak w domu '
                  Patrycja kartki też się tworzą Narobiłam kwiatuszków ale chęci brak do sklejania :/ Ale jeszcze wczoraj zamówienie na tort dostałam dla chłopca na sobotę i będę robić .
                  Nie wspominałam wam wcześniej ale moja mama jest w szpitalu i wieczorami do niej jeździmy Dziś będzie mieć tomografię bo ma straszne zawroty głowy :/ a wcześniej miała biopsję robioną która na szczęście nie wykazała tego najgorszego Byłam w takim stresie a tu jeszcze czeka na inne wyniki
                  U nas Dzień Babci i Dziadka po feriach a u nas wcześnie się zaczynają bo za tydzień Nawet jeszcze stroju dla Kuby nie mam na choinkę

                  Skomentuj


                    Odp: Poranna kawa

                    Ja zwykle piłam kawę rozpuszczalną, ale teraz przerzuciłam się na parzoną.

                    Skomentuj


                      Odp: Poranna kawa

                      Dokładnie, Beata, NIE MA JAK W DOMU!
                      U mnie, Benio będzie miał 24.01. balik w przedszkolu. Mam pomysł, by przygotować mu strój strażaka Sama. Tylko niegdzie nie mogę znaleźć żółtych spodni!
                      Dzień wcześniej będzie Dzień Babci i Dziadka, ale z uwagi na odległość i to, że obie babcie pracują, żadna na tą uroczystość nie da rady przyjechać.

                      Beata, mam nadzieję, że pozostałe wyniki mamy też okażą się pomyślne, że szybko lekarze zdiagnozują problem i wyleczą. Trzymajcie się mocno!

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Poranna kawa

                        witam się,
                        mnie mniej bo jakoś brakuje sił - pełno załatwień, a na dodatek prababcia Zosi, a babcia mojego B. ma się źle niestety i jakoś tak...
                        Beata jak Twoja Mama?
                        Patrycja Ola jest cudna z tymi pomysłami, u nas Zosia w kościele zachowuje się w miarę grzecznie - chyba, że jesteśmy tutaj w parafii gdzie mieszkamy oj nie lubi tego kościoła, a jesteśmy często ostatnio w tym kościele bo są masze za mojego B.
                        Hania jak się Łucja ma? najważniejsze, że jesteście w domku już

                        Skomentuj


                          Odp: Poranna kawa

                          Witajcie,
                          Beata-moc zdrowia dla mamy. I jest już jakaś diagnoza? Mam nadzieję, że nic poważnego. A kim na balu che być Kubuś?

                          Hania-w domku najlepiej, nawet dzieciom, we własnych łóżkach śpi się lepiej. Najważniejsze, że już zdrowi jesteście i razem. powodzenia w polowaniu na żółte spodnie!

                          Justyna-zdrowia dla prababci! W jakim wieku jest? jedna prababcia Oli ma juz 95 lat

                          Skomentuj


                            Odp: Poranna kawa

                            Witam się,
                            ja właśnie skończyłam segregację zdjęć a moja panna od rana urządza przyjęcia, mam dziś plan zabrać się za filc ciekawe co z tego będzie i moich planów,
                            Patrycja prababcia Zosi ma 92 lata - tak była na tzn. chodzi, nic poważniejszego jej nie dolegało a z dnia na dzień dosłownie to się złego dzieje

                            Skomentuj


                              Odp: Poranna kawa

                              Witam
                              U nas tak sobie Mama jutro wychodzi ale znowu ma skierowanie do innego szpitala Ma problemy z nerkami a to też poważna sprawa Moja babcia też w szpitalu na zapalenie płuc ale to już mama taty mieszka dalej Bo jedną babcie mamy tu za "drogą "ale też szkoda bo nie dają jej szans na wyjście z tego ma już 88 lat a to też wiek i jeszcze dzieci szaleją Telefony ciągle dzwonią od rodziny My jeszcze próbujemy oszacować wykończenie domu i byliśmy dziś zobaczyć kuchnię w katalogu 1,500 a tu zrobiła projekt na wymiar wyszło 2 600 i to bez zlewu i okapu ale tak mi się podoba że nie mogę przeboleć i w ogóle z tego wszystkiego nie mogę sobie znaleźć miejsca Nic mi nie wychodzi Jutro choinka a Kuba nie ma stroju Ale znalazłam taki płaszcz strażaka to dobrałabym czerwone spodnie to jakoś może ujdzie ...

                              Skomentuj


                                Odp: Poranna kawa

                                Beata zdrowia dla Was i trzymam mocno kciuki by się dobrze wszystko skończyło, co do kuchni to lepiej zrobić raz a dobrze, jak będzie gotowa pochwalisz się efektem. Brakuje mi zapachu płyt meblowych, projektów oj brakuje mi.

                                U nas z prababcia źle wieści nie chce iść do szpitala i nie wygląda to dobrze. A mój teść to jego teściowa prababcia mojej Zosi tak nie ma wyczucia w takiej sytuacji ze mi się serce kraje. Nigdy nie palal sympatia do swojej teściowej ale swojej żonie powiedział żeby dała spokój i sobą się zajęła bo nic innego nie słyszy dziś tylko że źle z babcią. Aż mną zagotowalo i śmiem twierdzić ze jemu coś dolega pod względem psychicznym. Bo jest podejrzanie udaru u prababci a w polaczeniu jej odmowy pojscia do szpitala to nie wyglada za dobrze. Ja proszę tego mojego kogoś u góry by prababcia się dala przekonać do szpitala i by pobyla na tej ziemi trochę - bo nie chce myśleć jak by coś co będzie z moją teściowa.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X