Rocznik 2008

[justyna_26]

To szybko się uwinęłaś- tylko pozazdrościć
Ja do szpitala pojechałam w poniedziałek o 4 rano ( ze skurczami co 10 min ) a urodziłam w nocy z poniedz. na wtorek o 2 w nocy. Umęczyłam się,ale warto było i zapomniałam już o tym bólu
Rodziłam w Anglii ( bo tam obecnie mieszkam ) i stąd te kleszcze, bo pewnie w Polsce już tego nie używają!!! Tylko mi dziecko przez te kleszcze poturbowali- jeszcze do dziś ma bliznę na czole...

[ania839]

Justyna no właśnie miałam się pytać, czy Kacperek
wyszedł z tego bez szwanku. Biedulek
A czy w Polsce się stosuje?....hmm... nawet nie wiem,
słyszałam o próżnociągu, ale kleszcze nie mam pojęcia.
Całe szczęście, że się skończyło jedynie na bliźnie.
A swoją drogą.... jak oceniasz służbę zdrowia w Anglii??
Faktycznie jest taka tragiczna jak mówią ?

[ColorWomen]

Czy ona taka grzeczna to bym nie powiedziala :P
Od paru dni jest strasznie ale to strasznie marudna nawet gdy bawi sie zabawka jeczy jak nigdy.Pokazuje juz swoje nerwy szczegolnie przy ubieraniu prezy sie i wygina , ojj to bedzie chyba maly loboz
Ja rodzilam 14 godzin a parte tylko 30 min i Niunia byla na swiecie
Dzis zjadla krupniczek az zajadala sie nim a czy Wy Mamusie dajecie swoim dzieciom juz zupki domowej robotki:P

[gkomorowska]

Moja córka..Amelka ma już 14 lat.. Ojć, ale to minęło..Pozdrawiam

[ania839]

gkomorowska cieszę się, że masz już taką pannice
Ach ale pewnie nie jest łatwo wychowywać dorastające
dziecko.

Izabell przyznam się, że ja jeszcze nie dawałam zupek
takich "normalnych"
Julek mięsko je dopiero od dwóch tygodni.
Sama danie podstawowe czyli marchewka ziemniak i pietruszka,
ale też mam zamiar sama mu gotować. Póki co jedziemy
na słoiczkach.

U nas z katarkiem już lepiej, całe szczęście, że nie przerodziło się
to w nic poważniejszego.

[ColorWomen]

Hej
colleen ja swojej Niuni pierwsza domowa zupke Pomidorowa z ryzem(niemielilam ryzu) dalam w wieki 5 miesiecy.Jadla juz kasze manna na zwyklym mleczku 3,2 % gdyz proszkowego nie lubi(od poczatku).Jadla juz z nami gulasz oczywiscie zmielonego.Zajada chlebek z szyneczka z marmolada wszystko .Nie jest pulpecikiem wazy 8 kg wiec w sam raz jak na swoj wiek.
U nas katarek jeszcze trzyma zrobil sie gesty i Niunia niemoze swobodnie oddychac dobrze ze choc spi dobrze

[ania839]

Izabell no i cóż mam Ci odpowiedzieć.....
Kurcze noooo, ja jestem przeciwnikiem takiego karmienia.
Wiesz, że mleko krowie powinny dzieci pić powyżej 3 roku
życia? A to dlatego, że nie trawią białka w takiej postaci.
A to Twoja córunia nie pije wogóle mleka modyfikowanego?
Czy karmisz nadal piersią ?
Wiesz ja nawet nie daję kaszek smakowych, bo to naszpikowane
barwnikami jest. Daję zwykłą kaszkę i sama dodaje owoców.
To,że Amelka nie jest pyzą to o niczym nie świadczy.
Problemy mogą pojawić się gdzie indziej.
Każdy robi to co uważa za słuszne. Ale pamiętaj, że już teraz
uczysz ją nawyków żywieniowych

[ColorWomen]

Pani doktor same polecila to mleko.Niekarmie piersia gdyz szybko stracilam pokarm. Swego czasu moja Mama tez nas karmila takim mlekiem od malego gdyz rowniez nielubielismy mleka w proszku. Amelka od malego nie lubiala tego mleka ale tak konkretnie to w 2 miesiacu rzucila i jest na krowim.Nic jej nie jest dostaje winaminki.Amelka niejada kaszek owocowych gdyz tez ich nielubi.Ciesze sie ze je wszystko( procz mieska ale na to czas).A jak bedzie pozniej tego nie wiem.

[justyna_26]

Colleen co do służby zdrowia w Anglii, to dobrze słyszałaś... Nie powiem, bo w szpitalu jak rodziłam to opieka była bardzo miła, pielęgniarki też bardzo przyjazne i w ogóle inaczej niż w Polsce. Ale ogólnie to służba zdrowia kiepksa jest. Najlelpszy środek dla nich do paracetemol a już w skrajności przepiszą Ibuprofen
Jak byłam w ciąży to miałam ból stawu biodrowego ( chyba od tego ciężaru ) hehe myślałam,że jak urodzę,to mi minie,ale męczyłam się jeszcze z tym jakieś 2 miesiące. A lekarz właśnie przepisał mi ibuprofen... Ogóle długa historia. Mogłabym tak pisać i pisać,ale niestety dziecię mi nie pozwala
Wdrapuje mi się właśnie po nodze..

Mój Kacperek oprócz mleka, soczków, herbatek i deserków to niewiele chce jeść Na początku jadł wszystko a teraz mu się coś odwidziało i jak już coś zje to tylko słoiczek z gerbera: indyk bądż królik z warzywami...

PA

[marzenaz23]

Witam!
Mój synek jeszcze nie siedzi ale cos już prubóje,a gdy trzymam go pod pachami to zaczyna chodzic,śmiesznie to wygląda.Jest ostatnio marudny niewiem czy ząbki mu nie pójdą.Ciesze się że dołączyłam do was.Pozdrawiam

[ColorWomen]

Ja jestem z Gdyni rodziłam w REdłowie.Niechwale tam porodówki ale niebyło czasu aby jechac do Wejcherowa gdzie opieka jest na 5
Dodatkowo daja mala wyprawke dla dzidzi

[justyna_26]

Witaj Marzena!

Chyba te nasze dzieci maja takie okresy marudzenia...
Mojemu się właśnie skończył i mama się od razu weselsza zrobiła
Kacperkowi też teraz górne jedyneczki idą. Gorączki już dziś nie było,ale jest biegunka (tak jak poprzednio ) więc może niedługo zobaczę białe kropeczki

Wiecie co, teraz no nawet na chwilę tych brządów małych nie można spuścić z oka. Dziś by mi prawie ze spacerówki wypadł, bo mu zabawka na podłogę upadła : ( był zapięty pasami ),ale tak się jakoś wchylił,że zapięcie było tylko przy brzuszku i bidulek sobie zawisł główką do dołu...

Czy Wasze dzieci w domu siedzą w wózkach??? Bo Kacperek lubi, tylko ciekawe kto go tego nauczył

[ColorWomen]

Moja Niunia w domu lezy na lezaczku.Lubi byc w wozku ale tylko na spacerze.
Amelka jest tez marudna i chyba masz racje to taki wiek marudzenia.
Od kiedy stosowalyscie spacerowke badz od kiedy macie zamiar ja wprowadzic??

[ania839]

Justyna i ja się zgadzam,że to chyba taki wiek
Ja nie sadzam Julka w wózku, sama nie wiem dlaczego.
Też siedzi w leżaczku, a najchętniej to leży na podłodze
I tam spędza większość dnia

Izabell ja już wożę w spacerówce, już chyba z półtora
miesiące Mój synek jest dość duży bo mierzy 76 cm i nie mieścił mi się już
do gondoli, a poza tym strasznie ciężki był wózek z gondolą
i już nie dałam rady znosić go z dzieckiem z drugiego piętra

Marzenka witamy !!!
Spory się urodził ten Twój Kubuś

[justyna_26]

Dzień dobry

Kacperek odkąd zmieniliśmy wózek na spacerówkę, a było to ok 4 miesiąca, to lubi w nim siedzieć. Leżaczek nam służył do jakiegoś 6 miesiąca a potem nie chciał w nim leżeć. Może za nisko.. nie wiem. Teraz jak chcę coś zrobić w domu, to albo krzesełko,albo wózek no i jeszcze huśtawka,ale już za ciężki się robi i boję się,że wypadnie. Ona niby do 11 kg a Kacperek ma już ok 10.

Na podłodze nie lubi i w ogóle na brzuchu też! U nas o leżeniu nie ma mowy.. najpierw bardzo chciał siedzieć, a teraz już i to mu się nudzi i woli stać.aaahhhhh te dzieci
Ale i tak nie ma nic piękniejszego jak obudzić się koło małego skarba i zobaczyć jego uśmiech z rana
Tak dziś leżeliśmy sobie... ja udawałam,że spię a on sobie sam do siebie gadał- bawiąc się pieluszką i cały czas się śmiał. i tak ok 40 min. A teraz jeszcze dosypia sobie a ja kawka i internet