Dwa lata temu nasze dzieci były lekko rozgorączkowane, więc zrezygnowaliśmy z imprezy sylwestrowej w klubie i wizyty opiekunki, a zamiast tego urządziliśmy imprezę z grami i zabawami dla całej rodziny w domu. Wszyscy się dobrze bawiliśmy, a przede wszystkim mieliśmy pewność, że byliśmy przy dzieciach cały czas, gdy nas potrzebowały.