jak tam proba mikrofonu? widze ze dobijaja sie tylko na ten link osoby ktore wyrwaly sie chyba z kosmosu i nic z nami nie maja wspolnego..
poki co tu bedziemy
Hejka dziewuszki
My dzis w domku siedzimy pogoda sie zepsula.
Hurrra ugotowalam zupke i nie spalilam garnka
Wczoraj spotkalysmy sie z Julcia. Jeszcze taka malutka. Zle policzylam jeszcze 4 miesiecy nie skonczyla. Wzielam ja na rece jak pioreczko. Taka delikatna. Ale w sumie ok 6k wazy.
Moj mezulek konczy kariere w pracy Ja sie zastanawiam czy nie wrocic na 2 miesiace i troche zarobic, akurat teraz sezon bedzie.
No i lipa trzeba cos wymyslec z tym forum bo tak sie dalej nie da. Ja tez juz nie mam ochoty pisac. Albo sie przeniesiemy albo ja odpadam. Fakt to jest forum i kazdy ma prawo pisac czy czytac. Ale Anetka miala juz nieprzyjemnosci bo pewna osoba oczerniala ja wszedzie. A kazdy zna nasze nazwiska bo wiekszosc jest na nk. Nie jestesmy anonimowe.
Macie jakies sposoby na odkurzanie bo u nas to sie odbywa tak. Wkladam Dorotke do lozeczka wlaczam odkurzacz i oblatuje wszsytko biegiem a ona drze sie wnieboglosy. Szkoda mi jej ale wyjscia nie mam. Zawsze jak czekam na mame to pozniej nie ma czasu bo obiad zmywanie a w miedzy czasie Dorotka ma drzemke.
Ja wprawdzie nie zaglądam codziennie, bo po prostu nie zawsze mi się udaje, ale mam nadzieję, że obecność na niegdysiejszym niedzielnym spotkaniu potwierdza, że nie chcę od Was znikać!
Żeby nikt się na mnie nie obraził i żeby jako-tako na wszystko odpisać, notowałam sobie czytając... Ale jeżeli o Kimś/o czymś zapomniałam to nie miejcie mi za złe...
Aha - na laleczkowo już się zarejestrowałam. Jeśli chcecie mnie tam widzieć to służę
Konwalijko - gratulacje dla Dianusi! Nieźle sobie dokazuje! A i emocji dostarczyłaś swoimi postami! Tak czy siak myślę, że jeszcze Dianeczka rodzeństwa się doczeka
Co do uczulenia to u nas akurat brokuły absolutnie nie przechodzą... Różne te dzieciaczki...
Ulcia - jak znajdę chwilę to napiszę Ci na priva (albo już na nowym forum ), co się w moim życiu działo jak miałam 18 lat. Myślę, że jeżeli będziesz 'bardzo na nie' to taką postawą w relacjach z synem nie wygrasz... Nawet jeśli będziesz mieć rację...
Fiołku - Robercik jest super. Ale zupełnie nie wiem, o co masz do nas pretensje. My znamy się już ponad rok i miło nam się rozmawia. Jeśli do nas dołączysz to fajnie, ale jeśli forum Ci się nie podoba to po prostu zmień je na inne... Ja też mam przyjaciół bynajmniej nie wirtualnych, nie zmienia to jednak faktu, że bardzo się z dziewczynami związałam. I jeszcze bardziej cieszę się, że choć niektóre z zawiązanych tu znajomości przeradzają się w nie-wirtualne przyjaźnie.
Beziku - huśtawka super! Jakbym miała dziewczynkę to też bym taką kupiła. A tak - musi jeszcze trochę poczekać
Orchideo - ja używałam Medeli Electric i uważam, że to był doskonały zakup. Jedyny minus jest taki, że jest dość głośna. Ale sprawdziła mi się niezawodnie. Myślę, że jeżeli planujesz regularne odciąganie to dobrze jest zaopatrzyć się w laktator elektryczny.
Co do ulewania to mój młody ulewał non-stop do 5 miesiąca. A potem z dnia na dzień to przeszło. Aha - ze 2 tyg. dawałam mu na to Debridat.
A przeszły zarówno kolki, jak i ulewanie jak zmieniłam Nan HA 1 na inne, zwykłe (nie hypoalergiczne) mleko. Wtedy Piotrusiowy żołądek po prostu w ciągu jednego dnia odżył. Także może warto by spróbować innej mieszanki...
Fuksjo - dobrze, że chłop w dom. Ale nie wiem czy teraz to nie będziesz miała jeszcze więcej obowiązków na głowie... Dobrej kondycji Ci życzę do opieki nad dwójką chłopaków!
Wracam, Kwiatuszki, do roboty. Trzymajcie się tymczasem!
witajcie
ale zalatany dzień miałam... oj ledwo żyję
obecne wymiary Dianki to 8400 i 70 cm, maleństwo moje ale zdrowe i tak ma być i już
lecę gotować Diance zupkę na jutro, wpadnę wieczorkiem
A mnie wczoraj powiedzieli, że mały jest lekko 'niedoważony' - 71 cm i 8750 kg. Przez ostatnie 3 tyg. przytył 250 g (a urósł 2 cm), ale na zabiedzonego to bynajmniej nie wygląda A wszystko chyba przez te zęby... Czy Wasze maluszki też w czasie ząbkowania kiepsko jadły i wymiotowały?
Skomentuj