jak minął dzień?

[olci]

Hejka!
Dorotek spi mam nadzieje ze sie szybko nie obudzi. Mamy 3 zabka!!!! i za chwile bedzie 4. No i doczekalam sie kasownika gryzie chorobnica jak nie wiem

Judytko dzieki ze skorka juz lepiej. A wlasciwie tak jak zawsze ale zeszlo czerwone. Nadarstki tylko sie zaczerwienily. Ale zawsz tak jest najpierw atakuje buzie a potem nadgarstki. Na szczescie zupelnie zeszlo z pleckow to na pewno bylo od dzialkowej wody.
Nie wiedzialam ze obrazkowy szampan uzaleznia, kurde trzeba sie pilnowac

Wiolu chyba takie nosidelka sa od 3-4 miesiecy. My tez dostalismy takie od znajomej ale uzywamy sporadycznie. Jezdzi w bagazniku jak trzeba szybko gdzies wyskoczyc. Pierwszy raz wlozylam mala jak juz sama siedziala. Jakos nie mam przekonania do takich wynalazkow.
No czekamy na fotki.

A ja do Was nie dolacze bo zapuszczam hehe.

[Mika827]

dzień dobry wpadłam przed pracą się przywitać, Dianka z babcią na spacerku to mam chwilkę dla siebie
Wioluś ja słyszałam że dziecko musi samo już siedzieć żeby je wsadzić do nosidełka
a Artur milczy, ciekawe na co czeka, chyba na wezwanie na rozprawę o alimenty
uciekam do pracy, odezwę się potem, pa :*

[WIOLETTA48]

Dzięki za odpowiedź o nosidełku. Szkoda,że nie ma żadnej, bo mam 5 min.
Ale mi muli komp.pewnie przez tą drukarkę.
Czego moge nie mieć,że nie mogę ściągnąć kwestionariusza z inernetu? ani w PDF ani Word. sama problemy z tym kompem odkąd był kiedyś w naprawie (bo Winows siadł, a sama nie umiem zrobić)



MIŁEGO DNIA

[Margaretka310]

Fuksjo objawów brak, trochę mnie to martwi :/
Ostatnio żołądek bolał całymi dniami, głowa bolała kilka dni . A teraz kompletnie nic .
Ehh no zobaczymy jak to będzie

Dziękuję dziewczyny

[zXyXogrodnik]

Cześć Kwiatuszki!

Nyana - nie martw się na zapas. Ja tam nie miałam żadnym objawów ciąży i zupełnie przez przypadek dowiedziałam się, że jestem w 6tym tygodniu... A potem to niestety USG musiałam robić co tydzień-dwa, więc się napatrzyłam mimo że tak często to nawet nie chciałam... W każdym razie z niecierpliwością czekam na wieści od Ciebie

Beziku - ja tez bym wybrała drugą huśtawkę, ale tak czysto hipotetycznie, bo sama żadnej z nich nie testowałam. My dostaliśmy taką rzekomo super-hiper amerykańską, automatyczną, z melodyjkami, odgłosami, itd., a Piotruń od początku nie chciał w niej siedzieć i tyle. Jest do 14 kg, więc może się jeszcze przekona

Ach, tak mi żal, że opuściłam imprezkę... Może byśmy sobie jakieś poprawinki urządziły, co Wy na to?

[miniar10]

czesc kwiatuszki
orchideo jakie wiesci od gina?

[miniar10]

gdzie to sie jasmin podziewa?
kaktusek to pewnie czeka konca wakacji i jak wysle big brathera do szkoly to bedzie mogla zajrzec jak szogunek zasnie
aniu ale najwazniejsze, rozyczko kiedy to twoj slub? w ta sobote juz? czy za tydzien? ktora pamieta?

[miniar10]

margaretko, nie martw sie u mnie wszystkie oznaki ciazy pojawialy sie stopniowo
jeszcze i ty mozesz sie meczyc, bo w sumie to nic przyjemnego, zycze ci z calego serca zeby dzidzius byl zdrowiutki, z ciaza bylo ok, a ty zebys miala jak najlepsze samopoczucie
izunia tobie tez tego zycze, musi byc ci teraz ciezko i jeszcze masz dwoch facetow na glowie i malo tego to rodzicow z ich fochami

[miniar10]

zadnej nie ma a ja mam dla was wiesci

[urszula34]

no ja już jestem Konwalijko co tam masz za wieści bom ciekawa bardzo!!!!

[judita85]

Konwalijko kochana zaspokój moją ciekawosc!!! cóż to za wieci?? mam nadzieje ze dobre??

[Margaretka310]

A ja chciałabym mieć jakieś objawy... Chociażbym miała siedzieć cały dzień w wc, ale przynajmniej wiedziałabym że jest ok , jak są objawy.
A tak to nerwy mam...
Do czwartku coraz bliżej.
Wystarczy że zobaczę serduszko a wszystkie zmartwienia pójdą w kąt : )

[urszula34]

A ja chciałabym mieć jakieś objawy... Chociażbym miała siedzieć cały dzień w wc, ale przynajmniej wiedziałabym że jest ok , jak są objawy.
A tak to nerwy mam...
Do czwartku coraz bliżej.
Wystarczy że zobaczę serduszko a wszystkie zmartwienia pójdą w kąt : )

Margaretko każda z nas to przechodziła i każdego dnia myślała i marzyła tylko o jednym- o zdrowym zdrowym dzidzusiu troska i obawy sa normalne w tym stanie a usg jest cudownym badaniem i nic nie może się równać z tym jak kobieta zobaczy bijące serduszko swojej kruszynki ,no takie wydarzenie może przyćmić już tylko chwila gdy przytulisz dziecko jak sie urodzi!!!

[miniar10]

a wiec po kolei

slonecznik codziennie dostaje kroplowki, we wtorek konczy juz 36 tc i jak nic sie nie zmieni wraca z brzuszkiem do domciu

dianka dzis pierwszy raz tak calkiem z pozycji lezacej na podlodze sama usiadla, spodobalo sie jej to bo caly dzien to powtarzala- widac rehabilitacja skutkuje, do tej pory potrafila usiasc jedynie w wozku jak sie ciagnela, a dzis bez trzymanki, nie sadzalismy jej 2 dni wogole, rehabilitantka pokazala jej jak moze manewrowac nozkami i mala zalapala od razu, malo tego zaczela ciwczyc dujanie sie na czworaka w przod i w tyl( tego wczesniej tez nie robila) i odkryla ze moze poruszac sie w ten sposob do tylu, wiec moje dziecie zaczyna raczkowac- 2 dni a 3 osiagniecia

[miniar10]

i jeszcze jeden news

znowu panuje wirus brzuszkowy , myslalam ze zarazilam sie od izy i margaretki, tydzien temu zrobilam test- ku mojemu wielkiemu zdziwieniu wyszedl pozytywny
wpadlam w panike, bo mimo tego ze chce miec kolejne dziecko to jak zwykle moment okazal sie nie bardzo odpowiedni, bylam w szoku, wolalabym wpierw odchowac troche dianke , znalezc lepsza prace i wtedy majstrowac dla niej rodzenstwo
jak juz sie oswoilam z tym newsem, poukladalam sobie w glowie jak to bedzie, poinformowalam menia- stwierdzilismy ze chyba fajnie by bylo gdyby byla kolejna dziewczynka, nie tylko z praktycznego punktu widzenia
wczoraj zaczelam w nocy troche plamic, a dzis mnie zalalo, bylam u gina i niczego sie nie dopatrzyla
musial byc lewy test
na poczatku druga kreseczka byla ledwo widoczna, ale to mnie nie zaniepokoilo, porownalam z testem diankowym i na tamtych tez linia ledwo widoczna, spojrzalam dzis znowu na ten test a tam NIC fatamorgana, zniklo

troche zal, lepiej zaliczyc wpadke, bo wpierw trudno swiadomie sie decydowac w ktorym momencie ma sie pojawic dziecko a potem mimo wysilkow czesto nic nie wychodzi
z drugiej strony odetchnelismy z ulga, bo mamy nadal czas dla dianki