Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Bezradna

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Bezradna

    Witam...piszę, bo mam problem z 2 letnią córką, która odkąd skończyła 1 rok i 8 m-cy stała się niejadkiem jakiego jeszcze w zyciu nie widziałam. Z dnia na dzień przestała jeść niemalżę kompletnie. Produkty jakie spożywa można policzyć na palcach jednej ręki. Głównie jadłaby tylko suchy chleb popijając wodą. Czasem jak ma dobry dzień zje naleśnika czy placka z jabłkiem i rodzynkami, pare frytek pieczonych w piekarniku. Dawniej jadła zupy, mleko, parówki, wędlinę, teraz nic z tych rzeczy. Razem z mężem kojarzymy,że stało się tak jakieś 2,3 tygodnie po szczepieniu na świnkę odrę i różyczkę. W tym samym czasie pojawiły się też mięczaki, z którymi walczymy do dnia dzisiejszego. Przy okazji czytania na temat mięczaków dowiedziałam się,że dzieci ze stwierdzonym AZS ( a moja córka właśnie ma stwierdzone) nie powinny mieć szczepienia na wyżej wymienione choroby. Jednak nikt mnie o tym nie poinformował wcześniej. A i ja pewności nie mam,że to ta szczepionka jest przyczyną powstałego problemu. Dodam,że moje dziecko ma teraz 2 lata i 2 m-ce. Więc problem ciągnie się już dość długo. Miała robione badania podstawowe, wit D i żelazo. Okazało się,że ma lekki niedobór wit D3, który obecnie uzupełniamy kropelkami. Waga i wzrost prawidłowe jak na jej wiek. Jak poruszam temat z pediatrami w przychodni, to bagatelizują go. Nie martwilabym się gdyby moje dziecko zjadło choć raz dziennie maląmiseczkę zupy, czy suchych ziemniaków. Nie wiem juz co mam robić.

    #2
    Odp: Bezradna

    Post jest dość dawny, więc pewnie problem już został rozwiązany, ale warto w podobnej sytuacji przede wszystkim odpowiedzieć na dwa pytania:
    Czy dziecko jest aktywne, w dobrym nastroju ?
    Czy następuje obniżenie masy ciała dziecka?
    Dzieci jedzą, gdy rosną a nie odwrotnie. Ponieważ tempo wzrastania się zmniejsza po roku, to zmniejsza się też apetyt, bo spada zapotrzebowanie. Rodzice są przyzwyczajeni do większego apetytu dziecka, oczekiwaliby, że on jeszcze wzrośnie, bo przecież starsi ludzie jedzą więcej, a tu, jak na złość, apetyt dziecka się zmniejsza. Jeżeli odpowiedź na pierwsze pytanie jest pozytywna a na drugie negatywna, to zwykle nie ma powodu do zmartwienia i dlatego pediatrzy oceniający dziecko nie widzą problemu. Proszę się nie martwić. Jeśli dziecko jest ogólnie zdrowe, to nie da się zagłodzić ale (na szczęście) dość trudno je też nadmiernie utuczyć
    Życzę dużo spokoju do okresu skoku pokwitaniowego, gdy apetyt baaaardzo wzrośnie
    dr hab. n. med. Piotr Jurkowski specjalista pediatra

    Skomentuj

           
    Working...
    X