jak minął dzień?

[olci]

hej dziewuszki wpadam na chwile. Ide myju myju i spaaac. Dorotka dopiero padla, ale jaka grzeczniusia. Siedziala sobie na lozeczku, przychodzila do mnie popijac mleczko az w koncu usnela.
Dzis dziadek mial chrzest bojowy. Chcialysmy z mama isc na zakupy no i moj tata zaoferowal sie ze godzinke posiedzi z mala ( nie bylo nas 3 godz hehe)
Zabronilysmy tacie tylko robic herbaty zeby znow mala sie nie oparzyla (a tak na marginesie nie ma sladu po tamtym)

Dziadek dal dzielnie rade, nawet mu sie przespala godzinke.

Kupilam w Auchanie ogrodniczki ze struksu po 10zl i spodenki polarowe tez 10zl. Troche wieksze bo resztki z wyprzedazy i niewiele bylo. ALe i tak ladne trafilam.


Minia i co u alergologa jakies nowe wiesci?

[anetakam0]

Wróciłąm do żywych
sprzęt mam na własność

Olcia - fakt napięcie jak u Hitchcocka


maął mi chorowałą - katar gardło
dawałąm otrivin aerozol psik psik do noska oi ok
eurespal syrop
amoksuiklav antybiotyk i nystatynę
już zdrowa
ja też katar i głowa mnie bolała ale nie ma czasu na choroby

[edytka113]

witajccie,
odwiedzialm lekarza, na szczescie tylko katar, reszta czysta, ale zapobiegawczo 3 syropki calcium, prawoslazowy i clemastinum, no i takie granulki czosnkowe od katarku, chyba ala kieduys o nich pisala, kazala nawilzac i czyscic ile tzreba nosek u niej akurat miala czysty nosek, ale stwierdzila sapke, a wydaje mi sie ze ta sapka to juz od dawna ale dopiero w domu zajarzylam ze moglam o tym wspomniec. za 5 7 dni jak nie bedzie pprawy do kontroli, a ten navisin to juz dzis 3 dzien wypada wiec potem tylko okazjonalnie jak bardzo zapchany, np na wieczor kazala.
wspomnialam o oilbas to zabronila absolutnie!! do 3 lat nie wolno i koniec, bo moze powodowac skurcze krtanii i w sumie pogorszyc stan bo bedzie dziecko kaslalo i faktycznie mala sie dusila po tym... a przynajmniej tak mi sie wydawalo, ze zaczela mocno kaslac. wiec nawet na recznik na grzejnik nie kazala kropic. wazy w ubranku bo jje prawie nie rozbieralam 7340, wiec mysle ze 7 na czysto

spotkalam kol, z 7 mies corka, wazy 11 kg!!!!!!!!!!!!!! amelka chyba jej nie dogoni

zdrowka Anetko, ja na apipumolu jade i tantum verde, czsami tak mnie kaszel zlapie bo mnie w gardle laskocze ze szok..... oby szybciej wyjsc z tego.

Olcia zazdroszcze tych auchanow, i carefourow w poblizu, ja tylko biedronke, stokrotke, i tesco mam w lecznej......ech, sama juz nie pamietam kiedy na zakupach bylam....

Minia jak tam?? chyba cie telefonicznie trzeba szukac??

haha ladnie sie pisalo, a gulasz mi sie przypalil bo sie zapomnialo........


Judyta a jak tam z kupkami??

[miniar10]

no zobacz , tak czulam ze olbas zamocny dla niemowlakow i od razu jak użylam to w bezpiecznej i minimalnej ilosci
o tych drazetkach czosnkowych nie slyszalam nigdy, co to takiego? i jaki to syrop calcium? mi nigdy nie pozwolili podawac wapna, a pytalam nieraz
a clemastinum to syrop min przeciwalergiczny i to 1ej generacji, znaczy to ze ma skutki uboczne, moze powodowac sennosc, uspokajac, to ta sama grupa co fenistil
w 2ej generacji jest juz np zyrtec , juz mam mniej skutkow ubocznych;

najlepsze sa trzeciej generacji – najnowsze leki, które działają najmniej nasennie i uspokajająco (np. Telfast).

clemastinum moze inaczej dzialac na kazdy organizm, u dianki stosunkowo szybko wyleczyl wysypke i w sumie pomog na gardlo
pisze to zebys poobserwowala czy malutka po leku szybciej zasypia, jest mniej aktywna.. pewnie to zaobserwujesz

judytka jak sie czujesz?

[olci]

Hej dziewuszki!
A pani Monika to specjalnego zaproszenia potrzebuje hehe. Pewnie zajeta albo znowu cosik nie tak.

Ja sie dzis troszku scielam z A ale nie groznie.

My jutro szalejemy z Arturem. Idziemy ze znajomymi na kregle a potem na miasto. Dorotka idzie na noc do tesciow. Troche mi to nie w serek ale nie moge ciagle prosic mojej mamy. A i tak kiedys bedzie zostawac u dziadkow.

No Edytko to pokazny bobas. Dorotka jeszcze tyle nie wazy.

[miniar10]

po alergologu kupa nerwow tylko, dlatego juz nic nie pisalam ze zlosci i cala noc siedzialam w necie i szukalam inf

wiec po kolei: w labolatorium ( a raczej w tym punkcie pobraniowym, bo badania robia w lublinie) pracuje jakas niewydarzona baba( i chamowata do tego wiec ogolnie chodze di innego, ale tu bylo skierowanie)
zle oznaczyla badania, nasze prywatne, za ktore zainkasowala kase , dopiela do skierowania i tak jakby wynikalo z tego ze to alergolog kieruje, i zaczely sie klopoty
od poniedzialku nie moglismy dostac wynikow bo ZAGINELY, w centrali mowili ze wysllali tylko nie wiedza gdzie... u nas nerwy jak postronki, k codziennie chodzil i jedna odpowiedz JUTRO
w czwartek k po pracy polecial od razu po wyniki, znowu nie bylo, i baba mowi ze nie ma, k skoczyl do niej z geba, to powiedziala ze za 20 min faksem przysla...20min....wiec on przyjechal po nas do domu, na wariata na 15sta zawiozl nas do alergologa a sam wrocil po wyniki, czekal, czekal, w koncu dostal inf ze faksem nie moga wyslac...i ze beda JUTRO
przyjechal do alergologa, a my dalej czekalysmy bo bylo przed nami 2 dzieci, kurcze przyjela nas dopiero sporo po 16ej, mala juz tak sie rozmarudzila ze szok
i zaczela sie jazda
sadownikowa na dzien dobry skoczyla do mnie z geba ze CO TO JEST!!. wszystkie wyniki poszly bezposrednio do niej, i zaczela sie burzyc ze ona za to placic nie bedzie!!! normalnie szok, byla bezczelna na maxa
malo tego wyniki na panelu byly inne niz na te do niej, w panelu bylo mlekoa ona dala tylko na mleko i i tu i tu byly zupenie inne wartosci, nie chciala wogole ustosunkowac sie do tych wynikow, tylko jak oblakana powtarzala ze nie bedzie za to placic.. mowie do niej ze dziecko po antybiotyku, zeby osluchala a ona ze nie, ze niech ja bada ten kto przepisal antybiotyk....bo to niby dla naszego dobra bo ona nie zobaczy roznicy... tak jakby pediatra w przechodni znal wszystkie dzieci i pamietal co komu i gdzie gralo.... normalnie szok
nie dowiedzialam sie nic konkretnego, tyle ze absulutnie nie wprowadzac mleka i pilnowac diety... tyle to ja sama wiedzialam

taka cwana bo jedyna alergolog w miescie, do tego pracuje w szpitalu.. ehhh.. a prywatnie nawet z katarem przyjmuje i wtedy znawca...

[miniar10]

ehh wkurza mnie to forum
wiecej niz 3 zdania i juz trzeba sie logowac spowrotem

[judita85]

czuje sie ok tylko wcapiona jestem bo karol sie wypisał na własne zyczenie ze szpitala i dzisiaj wraca...nie mogł juz niby tam wytrzymac ale teraz nie ma szans na zadną rehabilitaje:-/:-/ sam sobie problem zrobił

[miniar10]

a ja mysle ze ok waga, dianka tez ok 7kg wazyla na 5-6 mscy, tylko potem waga stanela
a propo wagi.. na 14 mscy wazy 8600g.. no coz.. optymalna waga to tak powyzej 9kg a nawet w granicach 10kg, wiedze tez ze jest niska jak na swoj wiek

ale nic to, od poczatku poobserwuje alergeny, moze nawet te pojedyncze sloiczki wprowadze gerbera, potem masci natluszczajace, leki antyhistaminowe, tran i moze cos sie ruszy

wyczytalam na forach ze testy z krwi rzadko kiedy potwierdzaja alergie pokarmowa, i wogole wszystkie testy dopiero po 3 rż, ze trzeba obserwowac , wprowadzac pojedynczo, a potem wycofac alergen, i ze nie ma opracowanej zadnej skutecznej metody leczenia alergii


poczytalam o sterydach i malo nie posiwialam jak zrozumialam ile te masci maja skutkow ubocznych.. a lekarze daja je lekka reka..nawet nie wspominajac nic o skutkach

[miniar10]

eeeh to twoj menio nie popisal sie ...
to se narobil bigosu

[olci]

Minia w tym samym czasie pisalysmy

[miniar10]

no anetka bedzie ze swoim sprzetem, w swoim gabiniecie, mala pod okiem.. zyc nie umierac.. i fajnie

a wyprzedaze to jest to co tygryski lubia najbardziej
super ceny w reservedzie, 5-10-15 na cuda mozna trafic

mika lobuzie, masz komp a fryzura dalej sie nie chwalisz

[miniar10]

no judyta, masz racje, zle ze tak sie stalo, tyle czasu czekal na ten szpital, a tu szczeniackie humorki
zmadrzeje jak cos zacznie bolec.. tylko co wtedy

olcia widzisz co sie dzieje w modzie na sukces? bo pewnie ogladasz teraz
a o co poszlo z a?a wyjscia wam zazdroszcze

[miniar10]

zmienilam opcje, bylam niewidoczna a juz jestem widoczna

[miniar10]

no ale babki , nie przegladajcie tylko piszcie cos, poczytac sie chce