Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

USG jak często?

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #31
    Ja miałam prawie przy każdej wizycie. Nawet nie pamiętam już ile razy , jakieś 7 czy 8 . Tylko w pierwszych trzech miesiącach miałam USG robione chyba 4 razy, ale miałam problemy , więc było to konieczne.

    Skomentuj

    •    
         

      #32
      Zawsze jak byłam na wizycie to mi robili USG ostatnio nie robiliśmy więc myślę sobie, że wszystko jest dobrze...

      Skomentuj


        #33
        Jestem w 8 tyg., pierwsza ciąża, przy pierwszej wizycie 4 tydzień miałam robione USG nie było wtedy jeszcze pęcherzyka płodowego, przy drugiej wizycie 6 tydzień miałam robione USG i wszystko jest ok widać główkę serduszko i coś jak ogonek a teraz idę za 3 tygodnie na kolejną wizytę 9 tydzień i również ginekolog zrobi mi USG. Więc do 9 tygodnia już 3 USG będę miała zrobione. Lekarz przyjmuje na kasę chorych i prywatnie przy każdej wizycie robi USG a ciąża nie jest zagrożona.

        Skomentuj


          #34
          3 razy, między 12-14 tygodniem, 20-22 (wtedy jak mówiła moja lekarz najważniejsze usg najlepiej 3D lub 4D w tm czasie wykrywa się wszystkie wady bo dziecko jest na tyle duże by je wykryć a na tyle małe żeby wszystko zobaczyc boma mało skóry i tłuszczu który potem zasłania niektóre narządy) i pod koniec ciąży chyba ok.34 tygodnia.
          koleżance w 22 tygodniu na takim usg wykryto wadę serca u dziecka, dostała leki i dzidziuś urodził się zdrowy.
          Żyj tak by innym zrobiło się nudno gdy umrzesz!

          Skomentuj


            #35
            Witam

            Jestem w 20 tygodniu ciąży to moja druga dzidzia i ja mam również robione usg przy każdej wizydzie do dziś 6 razy,ale mam troszke problemy i to dlatego ale z pierwszym miałam 3 standardowe i 2 ponad program prywatnie na moje życzenie pozdrawiam




            Skomentuj


              #36
              Witajcie Kobietki ja byłam z pierwszą wizytą i mam 1 USG za sobą....widzę że to z tą ilością to różnie bywa

              Skomentuj


                #37
                ja mialam 3 razy

                Skomentuj

                •    
                     

                  #38
                  Ja chciałam tylko wyprowadzić co niektórych z błędu.
                  USG 3D/4D to jest tylko tak dla frajdy, żeby sobie pooglądać
                  Maluszka
                  3D - obraz w trójwymiarze
                  4D - obraz w trójwymiarze + ruch
                  I tak wszystkie pomiary, przepływy są robione w 2D (czyli najzwyklejsze USG)
                  Ja bym wolała zainwestować w USG 2D na bardzo dobrym sprzęcie niż
                  pójść na 3D średniej klasy sprzęt.

                  Skomentuj


                    #39
                    Nicola oczywiście masz rację, ale nie wolno generalizować.
                    Trzeba znaleźć odpowiedniego lekarza.

                    Ja chodziłam na USG do lekarza, który miał specjalizację z
                    diagnostyki ultrasonograficznej. A moim lekarzem prowadzącym ciążę
                    był lekarz, który specjalizował się w cytologii.
                    Sam mnie wysłał do tego lekarza na USG.
                    Ja płaciłam za USG 2D 120 zł (a obok w gabinecie było 3D za 160 zł)
                    więc wydaje mi się, że dość sporo, jak za samo USG ale badanie miałam rewelacyjne, zawsze zdjęcie i płytka CD z bijącym serduszkiem Julka
                    Zawsze wychodziłam spokojna.

                    Skomentuj


                      #40
                      Najnowsze doniesienia wskazują, że niewielkie (w sensie rozległości) wady wrodzone, takie jak rozszczepy wargi, podniebienia, polidaktylia (dodatkowe palce), zniekształcenia dłoni i stóp, niewielki rozszczep kręgosłupa można bardziej miarodajnie ocenić dzięki obrazowaniu 4D. Również pewne subtelne cechy nieprawidłowe, jak np. nisko osadzone uszy, nieprawidłowości rysów twarzy, zniekształcenia dłoni są w obrazie 4D wyraźniej widoczne niż w badaniu klasycznym, co ma duże znaczenie w diagnostyce zespołu Downa i innych nieprawidłowości chromosomowych i genetycznych. Dzięki obrazowi trójwymiarowemu możliwa jest bardziej precyzyjna ocena kości nosowych płodu, czyli parametru bardzo ważnego w ocenie ryzyka zespołu Downa. Właśnie dzięki badaniu 3D okazało się, że niektóre płody z zespołem Downa mają nieprawidłową tylko jedną z dwóch kości nosowych, co jest znacznie trudniejsze do weryfikacji w obrazie dwuwymiarowym i stanowi wskazanie do inwazyjnych badań genetycznych. U niektórych zdrowych płodów istnieje dość szeroka przerwa pomiędzy prawą i lewą kością nosową, która w obrazie płaskim może być błędnie interpretowana jako brak kości nosowych, co może prowadzić do niepotrzebnej amniopunkcji. W obrazie trójwymiarowym ocena tej przerwy i prawidłowego wykształcenia kości nosowych jest łatwiejsza, co może oszczędzić pacjentce niepotrzebnego niepokoju. Ocena przezierności karkowej w obrazie 3D również jest nieco dokładniejsza i bardziej powtarzalna niż w standardowym badaniu dwuwymiarowym. Serce płodu jest narządem o skomplikowanej strukturze anatomicznej, którego budowę ocenia się w kilkunastu wybranych przekrojach, zwanych projekcjami. Podstawowe projekcje to czterojamowa, dróg wypływu z obu komór, przekrój dużych naczyń w śródpiersiu, łuku aorty i przewodu tętniczego. Jeżeli płód leży niekorzystnie, to nie da się zobaczyć tych wszystkich przekrojów w badaniu dwuwymiarowym, bo do płodu nie mamy dostępu z każdej strony. Dwuwymiarowe badanie USG można wykonać tylko przez brzuch i pochwę ciężarnej, gdyż płód jest zasłonięty od dołu przez kości miednicy, z boku i od góry przez gaz w jelitach i żebra ciężarnej a od strony grzbietu przez jej kręgosłup. W badaniu 3D lub 4D możemy płód obracać prawie dowolnie na ekranie aparatu, uzyskując przekroje niedostępne w badaniu tradycyjnym. Sądzę, że to jest największa diagnostyczna zaleta badania trójwymiarowego.
                      Pozdrawiam
                      Last edited by llewall; 14-11-2008, 15:17. Powód: dodanie zdjecia

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #41
                        llewall ależ oczywiście, ja tego nie neguję, jest to oczywiste
                        chociaż z tego powodu, że wiązka wykorzystywana w ultrasonografii
                        2D absorbowana jest prze tkankę mięśniową.
                        Co do wykrywania zespołu Downa czy innych chorób genetycznych,
                        czy też wrodzonych (jak rozszczep kręgosłupa), czyli tam gdzie
                        mamy do czynienia z kośćmi świetnie są wykrywane przez 2D. Tak jak
                        już napisałam, wszystkie pomiary (dł. kości udowej, ramieniowej, czy
                        kość nosowa, przeziernosć karkowa) są wykonywane zwykłą wiązką,
                        przecież w obrazie gdzie widzimy maluszka mającego skórę i nawet włoski na
                        ciele widać kości nie widzimy, prawda ?? (wykorzystywane są dwie
                        różne wiązki, o różnej długości)
                        Potem ewentualnie można sobie to wszystko dokładnie obejrzeć pod
                        innym kontem.
                        Wybacz jeśli się mylę, ale Twoja wypowiedź brzmi na jakiś fragment
                        z artykułu Ja nie mam nic przeciwko, uważam to za fajne doświadczenie
                        zobaczyć takiego Maluszka w łonie. Ale tak naprawdę to korzyści
                        są "nieznaczne"

                        Skomentuj


                          #42
                          Polecam artykuł http://www.badania-usg.pl/usg-3d4d.html
                          Zapytaj swojego specjalisty od 2D czy potrafi wykryć na swoim aparacie takie wady płodu:
                          - rozszczep wargi
                          - rozszczep podniebienia
                          - polidaktylia (dodatkowe palce)
                          - zniekształcenia dłoni i stóp
                          Może dla Ciebie to jest "nieznaczna" korzyść.
                          I może czasem warto uwierzyć, że postęp w medycynie to coś dobrego
                          Last edited by llewall; 14-11-2008, 17:48.

                          Skomentuj


                            #43
                            Z tego co mi wiadomo, to badania 3D i 4D są wykonywane bardziej jako "bajer", natomiast dla celów diagnostycznych najlepsze jest zwykłe USG 2D. Ja chodzę na te badania do lekarza, który ma bardzo dokładny i nowoczesny ultrasonograf, a dodatkowo jest uznanym nie tylko w moim mieście diagnostykiem i w czasie badania 2D widziałam bardzo dokładnie ilość palców, dziurki w nosie i wszelkie inne detale o które się spieracie. A tak z dobrego serca lekarz zrobił mi również trójwymiarowe zdjęcia buzi dziecka oraz klejnotów synka - dla męża Rozmawiałam na ten temat z moim ginekologiem który prowadzi ciążę i on powiedział, że wszystko jest kwestią jakości aparatury oraz oczywiście umiejętności diagnostycznych lekarza.

                            Skomentuj


                              #44
                              To się nazywa czytanie ze zrozumieniem Nie mam zamiaru nikogo przekonywać. Ja wiem swoje. Cieszę się, że mogłam dowiedzieć sie, że moja córeczka nie ma ŻADNYCH wad wrodzonych. I odbyło się to dzieki aparaturze 2D jak i 4D. A Wy róbcie co chcecie Pozdrawiam.

                              Skomentuj


                                #45
                                Miałam na myśli tylko tyle, że USG 2D też wykrywa te wszystkie wady o których mówisz. I oczywiście - niech każdy robi jak chce Jak my się rodziłyśmy w ogóle nie było USG i też było dobrze Również pozdrawiam!

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X