Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Konkurs „Rodzinne wakacje”. Wygraj 1 z 3 kultowych gier od Piatnik.

Collapse
Zamknięty wątek
X
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #16
    Odp: Konkurs „Rodzinne wakacje”. Wygraj 1 z 3 kultowych gier od Piatnik.

    Niestety nasz wakacyjny wyjazd mamy już za sobą. W ttym roku zdecydowaliśmy się na wyjazd do urokliwej Pragi. Wyjazd okazał się być bardzo udany, co w dużej mierze możemy zawdzięczać pogodzie, która wyjątkowo nam sprzyjała. Udało nam się zwiedzić sporo miejsc m. in. miejscowe zoo, które niezwykle spodobało się naszym dzieciakom. Na sierpień planujemy też wycieczkę do Szczawnicy, aby troszkę pospacerować po górach i nacieszyć się polskim latem.

    Skomentuj

    •    
         

      #17
      Odp: Konkurs „Rodzinne wakacje”. Wygraj 1 z 3 kultowych gier od Piatnik.

      Tegoroczne wakacje ze względu na nagłe, nieplanowane wydatki spędziliśmy w moim rodzinnym mieście Szczyrk. Ponieważ tuż przed wyjazdem zaczął nam się psuć samochód (a 600 km to nie przelewki) wraz z dwójką dzieci (3 latkiem i 7 latkiem) wybraliśmy się w góry pociągiem. I było fantastycznie! Pociąg jak się okazuje to nie lada przygoda dla dzieciaków. Tak samo i wakacje w górach - wystarczył mały plac zabaw przy domu, duże podwórko, dużo miejsca w domu i trójka ciotecznego rodzeństwa, dwie wspaniałe ciotki aby 8 dni wakacji przebiegły fajnie. W jeden dzień było ognisko i pieczenie kiełbasek przy dźwiękach gitary. W kolejny jazda gondolką na Hale Skrzyczeńską i zbieranie jagód (bo na podlasiu jagód w lesie brak) a potem wspólne lepienie pierogów. Kolejny dzień to balony wodne które zajęły pół dnia - jak się okazuje nie tak łatwo jest robić supełki Była również dyskoteka "tylko dla dziewczyn" i dzień z grami planszowymi i nagrodami rzecz jasna. I była jazda autobusem na rewelacyjny plac zabaw na wolnym powietrzu. Dzieciaki przywiozły mnóstwo wspomnień, uśmiechu i nowej wiedzy. "Babciu, autobusem i pociągiem jechaliśmy i gondolką i kiełbaski i kotek był i byliśmy na cmentarzu u Babci i Dziadka i na lodach i na ciastku i... i... i...". Tak więc kilka dni ale zapas wspomnień na kolejny rok.

      Skomentuj


        #18
        Odp: Konkurs „Rodzinne wakacje”. Wygraj 1 z 3 kultowych gier od Piatnik.

        Cześć,

        To my: Zuza (9 lat) i Tymon (2,5 roku).
        Nasza mama nie lubi All Inclusive. Każde wakacje organizuje sama i zawsze ciagnie nas przez świat. Na początku było nam trochę przykro, że nie mamy tej opaski na ręku, nie jemy ciagle lodów, że nie ma wielkich basenów i zjeżdżalni....ale potem zdaliśmy sobie sprawę z tego, że mama chce nam pokazać świat.
        W tym roku jeździliśmy po Maroku. Spędziliśmy noc na Saharze w namiocie, jechaliśmy na wielbłądach, podziwialiśmy góry Atlas i spaliśmy nad przepaścią przy pięknym wąwozie.
        Nasza mama, co roku szykuje dla nas ciekawe atrakcje, tylko tata po nocy w dżungli w Tajlandii boi się mamy zapytać: Gdzie następne wakacje?
        A my uwielbiamy te wyprawy, bo lody zawsze się gdzieś znajdą

        Skomentuj


          #19
          Odp: Konkurs „Rodzinne wakacje”. Wygraj 1 z 3 kultowych gier od Piatnik.

          I stało się . W tym roku .... Są takie miejsca…Do których pragnie się pojechać od dzieciństwa…Są takie miejsca… Zapierające dech w piersiach już na fotografiach… Są takie miejsca od których „aż bije” przeszłością… Są takie miejsca których się nie zapomina… Nigdy…
          Południowo-wschodnia cześć Europy… Państwo z bogatą historią, dziedzictwem kulturowym, który zadziwia i na której to ziemi pozostało jeszcze wiele tajemnic do odkrycia – Grecja.
          Jednak to nie plaże nas przyciągają, to nie opalające słońce które zabarwia skórę do czerwoności - ale ruiny, pozostałości o których od wielu lat uczy się w szkole, kościoły i kultura, Ateny- jakże niecodzienny widok pozostałości po starożytności, Akropol, wzgórze Lykacitos, Kolonaki.
          Klasztory na Meteorze na fotografiach wydają się, jak gdyby miały zsunąć się za chwilę…
          Za moment… Ze skały i paść w morską otchłań…
          Skała Akropolis wraz z ruinami Panteonu wydaje mi się tak znajoma… Przecież już w 4 klasie szkoły podstawowej na plastyce rysowałam ten archetyp kultury zachodniej, poznając architekturę starożytnej Grecji po raz pierwszy… Wyobrażając sobie jak obejmuję malutkimi jeszcze dłońmi jedną z kolumn…
          To wszystko i wiele więcej sprawia, że aż pragnę westchnąć i rozmarzyć się chociaż na chwilę, o tych jakże odległych zakątkach… Bizantyjskie mozaiki pokrywające klasztory w Kessariani i Dafni inspirują mnie.
          Pragnę skosztować polecane ciasto tyropitta z płynnym serem feta i najeść się do syta na „wypasionej” kolacji pijąc specjalne wino.
          Cudowne są fotografię przedstawiające Grecję, jej opisy powodują, że wyobrażam sobie jakbym już tam była… W tym roku spełniamy swoje marzenia, zobaczymy, dotkniemy, powąchamy i po napawamy wzrok cudownymi przestrzeniami, dzięki którym poczujemy się wolnymi i patrząc na zachodzące słońce za horyzont zatrzymamy w myślach ten moment… Na bardzo długo...

          Skomentuj


            #20
            Odp: Konkurs „Rodzinne wakacje”. Wygraj 1 z 3 kultowych gier od Piatnik.

            Wakacje, wakacje już coraz głośniej wzywają nas, ruszamy więc całą rodziną zwiedzać nasz najbliższy jakże piękny świat! Do Bałtowa dinozaury poznać pojedziemy, a koło Zagnańska Oceanikę wielką i jej okazy podziwiać będziemy Do Krajna na Sabat Czarownic też dotrzemy, a na Sielpii opalać i moczyć nóżki w wodzie możemy Przy tym podziwiać będziemy zakątki gór świętokrzyskich, chętnie zdobędę korony ich wszystkich. Na pewno na Łysicę się wdrapiemy jak kózki, oby tylko nie bolały Szymusia przy tym nóżki. Najważniejsze, że przy tym będziemy wszyscy razem, mamy zamiar cieszyć się tym obrazem. Szaleć, śpiewać, tańczyć, zwiedzać, i poznawać, a do tego zdjęcia pstrykać, filmować i na krok się nie rozstawać
            W tym roku postanowiliśmy pokazać synkowi naszą najbliższą a zarazem jakże piękną okolicę- Góry Świętokrzyskie. Jest tutaj wiele pięknych zakątków, które trzeba zobaczyć i obejrzeć. Tym bardziej jest to podyktowane, że niedługo powiększy się nam rodzinka, więc dla mnie nie będzie to zbyt obciążający urlop. Zatrzymamy się w cichej agroturystyce oferującej naturalne i ekologiczne życie

            Skomentuj


              #21
              Odp: Konkurs „Rodzinne wakacje”. Wygraj 1 z 3 kultowych gier od Piatnik.

              Co roku latem staramy się zabrać dzieci w nowe miejsce. Wybierając kierunek podróży mamy na uwadze przede wszystkim upodobania i możliwości dzieci. Nasze dziewczynki mają w sobie mnóstwo energii, pomysłów i chęci na dobrą zabawę. Najlepiej czują się w miejscach przeznaczonych dla dzieci i rodzin, zwłaszcza z najmłodszymi turystami. Tam gdzie są place zabaw, karuzele, bajeczne postacie itp. czują się jak w raju. Dlatego w pierwszym miesiącu wakacji wybraliśmy się na Lubelszczyznę. Świetnie się bawiliśmy w parkach rozrywki: Farma Iluzji, Magiczne Ogrody i Jurapark Bałtów. Spacerowaliśmy również po urokliwym Lublinie i Kazimierzu Dolnym. W drugim miesiącu wakacji mamy w planach wycieczkę na południe Polski, gdzie zamierzamy poznać kolejne bajeczne miejsca: Energylandię, Legendię, Rabkolandię. Chcemy też pospacerować po Krakowie i Zakopanem. A póki co, czas między ekscytującymi wyjazdami też staramy się ciekawie zagospodarować. Chcemy wykorzystać wakacje i piękną pogodę jak najlepiej. Co niedzielę urządzamy sobie małą wyprawę po interesujących miejscach w naszej najbliższej okolicy. W końcu na wyciągnięcie ręki też mamy wiele miejsc, które warto odwiedzić i poznać. I choć bywamy w nich co roku, nikomu się jeszcze nie znudziły. A każdego roku inne emocje nam towarzyszą. Dzieci rosną i z radością patrzymy na zmieniające się ich spojrzenie na świat i otaczające miejsca. A z racji upałów w tej chwili najczęściej kierujemy się na pobliskie plaże i jeziora.

              Skomentuj


                #22
                Odp: Konkurs „Rodzinne wakacje”. Wygraj 1 z 3 kultowych gier od Piatnik.

                wycieczka nad polskie morze
                dużo humoru trochę wigoru
                towarzystwo odlotowe
                i hasło ortograficzne:
                Morze na wszystko pomoże!

                Skomentuj

                •    
                     

                  #23
                  Odp: Konkurs „Rodzinne wakacje”. Wygraj 1 z 3 kultowych gier od Piatnik.

                  Tuż po zakończeniu roku szkolnego spakowaliśmy do naszego"staruszka" potrzebne na wakacje drobiazgi czyli namiot, materac, zabawki do piasku czy klamerki i wyruszyliśmy rodzinnie na słoneczne kempingi w Bułgarii oraz Rumunii. Zatrzymaliśmy się najpierw w Obzorze czyli w czarnomorskim niewielkim kurorcie. Tam spędziliśmy kilka dni, zwiedzając pobliskie miejsca godne turystycznej uwagi. Wietrzny przylądek Emine, gdzie spotkaliśmy deszcz i ogólną niepogodę. Wpisany na listę UNESCO zabytkowy Nesebyr, który mnie najbardziej urzekł. Kolejnym naszym punktem podróży było północne wybrzeże Bułgarii oraz Rumunia.Mieliśmy okazje pospacerować po nadmorskim parku w Warnie, gdzie odwiedziliśmy niewielkie akwarium morskie. Zatrzymaliśmy się na kempingu nieopodal Bałdziku, tam mieliśmy okazje odwiedzić ogród botaniczny w bogatą hodowlą przeróżnych kaktusów. Podobno było iż ponad 1500, ja nie wiem bo nie liczyłam. Białe Skały okazały swoje jasne piękno które towarzyszyło falom morskim. Podobno są to pozostałości po dinozaurach. Na przylądku Kaliakra mieliśmy okazję podziwiać delfiny, które sobie beztrosko pływały. Teren ten to miejsce krwawej bitwy. Co ciekawe ziemia na przylądku jest cała czerwona. Jak głosi legenda to przelana krew w trakcie pamiętnej bitwy. Bułgarskie Pobity Kameni to wyjatkowe miejsce na mapie nadmorskiej Bułgarii. To kolumny czy budowle, nie gdyż zatopione w Morzu Czarnym. Powstały one w głębinach morskich i wyłoniły się z dala od brzegu gdy kształtował się obszar nadmorski. Kilka dni później opuściliśmy gorącą Bułgarię na rzecz Rumunii, gdzie osiedliliśmy się wraz z naszym namiotem w kurorcie Mamaia. To był kolejny przystanek, gdzie mieliśmy okazje pozwiedzań. Spacerowaliśmy deptakiem w Konstancy, odwiedziliśmy tamtejsze muzeum i zajadaliśmy się pysznymi lodami. Urzekła nas Histria czyli spore ruiny greckiego miasta. Nad morzem spędziliśmy ponad tydzień, więc czas przyszedł na Karpaty. Bardzo chcieliśmy odwiedzić słynnego Drakulę, więc wybraliśmy się do miasta Bran. Zamek okazał się nieduży i niekłopotliwy w zwiedzaniu. Nieopodal Branu leży Braszów, który zaskoczył nas piękną starówką.
                  Dwa tygodnie minęły nam bardzo aktywnie, dużo zwiedzaliśmy, korzystaliśmy z dobrodziejstw morza. To był udany urlop, a pogoda nas nie zawiodła. Było pięknie i słonecznie, a z wakacji wróciliśmy opaleni i z nową energią do pracy.
                  Attached Files

                  Skomentuj


                    #24
                    Odp: Konkurs „Rodzinne wakacje”. Wygraj 1 z 3 kultowych gier od Piatnik.

                    Są miejsca, gdzie turyści jeżdżą chętnie i masowo , są miejsca turystycznie kultowe jak Zakopane czy Sopot. Są miejsca cudowne i urokliwe jak Rodowo wieś położona wśród malowniczych pól i łąk w pobliżu pięknych lasów i jezior – Jezioro Dzierzgońskie , Jezioro Śródleśne i tam właśnie jeżdżę i spędzam swój wolny czas ze swoją rodziną . Opowiem wam w kilku zdaniach o tej cudownej wiosce a czy warto spędzić tam kilka miłych chwil niech każdy zdecyduje sam. Rodowo – „Wioska Cudów” To intrygująco brzmiące miano „Wioski Cudów” Rodowo otrzymało za sprawą niespotykanego, gdzie indziej artystycznego charakteru miejscowości to swoista kolebka sztuki i folkloru, corocznie od 16 lat odbywają się tu plenery malarsko - rzeźbiarskie organizowane przez mieszkańców wsi, przy współpracy Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku.
                    Prace powstałe podczas plenerów artystycznych zdobią domy, ogrody mieszańców oraz przydroża wsi.
                    Do jednej z atrakcji Rodowa należy zabytkowy kościół p.w. św. Stanisława Kostki z 1754, otoczony interesującymi drzewami - pomnikami przyrody. Wieś RODOWO wraz z jej okolicami jest siedliskiem archeologicznym, strzegącym tajemnic kultury Prusów i Pomorzan. Zabytki oraz tajemniczość drzemiąca w ziemi, życie codzienne mieszkańców wsi, piękne krajobrazy są inspiracją dla wielu artystów, którzy chętnie przyjeżdżają na plener do Rodowa. Na urządzonym placu "rzeźbiarskim "wystawione są prace uczestników pleneru leży w centrum wsi , kusi i przyciąga nie tylko mieszkańców Rodowa i Prabut, ale również turystów z całej polski. Zestawienie form rzeźbiarskich , jakże różnorodnych, wpisane jest w krajobraz i tworzy z nim kompozycje niezapomniane. Wszystkie eksponowane prace rzeźbiarskie tworzą niepowtarzalny klimat wsi i jej gościnnych mieszkańców. Niestety dla „wygodnisiów” nie ma tam jeszcze luksusowych hoteli, restauracji i nocnych lokali. Atutem jednak może być smaczny rosół z domowej kurki, jajeczniczka z prawdziwego wiejskiego jajeczka czy ciepłe mleko od krówki. Tu dzieci zobaczą kurkę, małą żółciutką kaczuszkę, pięknego cielaczka czy źrebaczka tu obudzi je pianie koguta. Tu można poczuć jak pachnie kwitnący rzepak, schować się w 2 metrowej kukurydzy i upiec w ognisku własnoręcznie ukopane ziemniaki. Dla tych co lubią wodę to super miejsce tu można łowić ryby, pływać skuterem i motorówką, serfować na desce, kąpać się i opalać. Obserwatorzy przyrody znajdą tu wiele gatunków unikatowej fauny i flory a malarze wspaniałe widoki. Tych wszystkich , którzy nie potrafią usiedzieć na miejscu w bliskiej okolicy do 40 km są do zwiedzenia zamki krzyżackie w Kwidzynie, Gniewie czy Malborku.
                    Rodowo to nasza letnia rodzinna oaza.

                    Skomentuj


                      #25
                      Odp: Konkurs „Rodzinne wakacje”. Wygraj 1 z 3 kultowych gier od Piatnik.

                      Wakacje spędziliśmy nad naszym polskim morzem. Nie ma piękniejszego miejsca. Naprawdę nie trzeba jechać też gdzieś bardzo daleko by delektować się pięknym bezkresnym niebem, świeżym powiewem powietrza i naprawdę smacznym jedzeniem. Choć my wolimy jeździć w okresie kiedy jest mniej ludzi równie fajnie spędzamy czas i zwiedzamy po drodze wszytko co się da. Grunt to dobrze wcześniej opracować plan pobytu, opanować miejsca do zwiedzania w zależności od pogody i zabrać odpowiedni ekwipunek. Rozrywka u nas na pierwszym miejscu. Ważne byśmy w tym czasie razem spędzali czas i cieszyli się swoją obecnością.

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #26
                        Odp: Konkurs „Rodzinne wakacje”. Wygraj 1 z 3 kultowych gier od Piatnik.

                        Tegoroczne wakacje spędzamy na wsi u dziadków. Babcia i dziadek to prawdziwy Skarb i dla dziecka i dla rodziców. To skarbnica pełna miłości, wiedzy i doświadczenia. Rozpieszczają z głową, troszczą się i pielęgnują. Córcia uwielbia swoich dziadków i chętnie spędza z nimi czas. Dziadkowie zawsze pokażą i nauczą czegoś nowego. Z dziadkami fantastycznie odkrywa się świat! Z dziadkiem buduje się karmnik, a z babcią poznaje cudowny świat roślin. Dziadkowie zarażają uśmiechem i nigdy nie pozwalają się smucić ani nudzić! Czas spędzony z dziadkami to przede wszystkim czas spędzony na wsi, prawdziwej wsi. Takiej, którą pamiętają rodzice ze swojego dzieciństwa. Zwierzęta, gospodarstwo, żniwa, wykopki. Drzewa, kwiaty, wszędzie błoto, woda w kaloszach i umorusane buzie malinami. Karmienie kur, kaczek, podlewanie kwiatów, zbieranie jajek, czy dawanie siana królikom to najfajniejsze zajęcia dnia codziennego. A podziwianie dziadkowych gołębi to najlepsza telewizja. Czas spędzony z dziadkami to czas, kiedy moje dziecko jest brudne, jak nigdy. Brudne, ale bardzo szczęśliwe. Wakacje na wsi, wśród ukochanych dziadków to najcenniejszy wspólnie spędzony czas. To wspomnienia, które zostaną z nią na całe życie.

                        Skomentuj


                          #27
                          Odp: Konkurs „Rodzinne wakacje”. Wygraj 1 z 3 kultowych gier od Piatnik.

                          Chętnie pokażemy Wam nasze miejsce na ziemi - Pławniowice ❤ Nic więcej nam do szczęścia nie potrzeba! To tu w naszym małym raju kochamy spędzać urlop i każdą wolną chwilę tu uciekamy od zgiełku i codziennych problemów.
                          Jezioro, stanica żeglarska- tu nasza córeczka zaraża się rodzinną pasją⛵ to tu zachody słońca zapierają dech w piersi☀️ a po zachodzie widok gwiaździstego nieba jest wręcz nie do opisania 🌠
                          Piękny las 🌲- tu można z bliska obcować z naturą🦎, to tu spacery przynoszą ukojenie zmysłów.
                          To tu w babcinym ogródku można uczyć się dbania o rośliny 🌻
                          Pławniowice- tu powietrze pachnie spokojem, tu jesteśmy wolni i szczęśliwi, tu wracamy, gdy tylko możemy <3

                          Skomentuj


                            #28
                            Odp: Konkurs „Rodzinne wakacje”. Wygraj 1 z 3 kultowych gier od Piatnik.

                            Jak spędzamy wakacje?
                            Wraz z mężem staramy się oboje wykorzystać ten beztroski czas z naszą córeczką na wspólnej zabawie i podróżowaniu.
                            Na ogrodzie basen rozłożyliśmy i w piękne upalne dni się w nim pluskamy Gdy Słonko na niebie za chmurkami się chowa klocki na kocyku układamy i mnóstwo frajdy mamy.
                            Na plaży prócz zabawy w wodzie zamki i inne budowle z piasku stawiamy, dzięki czemu wyobraźnie pobudzamy.
                            W podróż pociągiem w te wakacje pierwszą się wybraliśmy- bo przecież każdy przedszkolak marzy o podróży wielką ciuchcia. Córeczka była mega podekscytowana a my szczęśliwi że mogliśmy wywołać w niej tyle emocji.
                            Co i rusz na rowery się wybieramy i nowe miejsca zwiedzamy- łąki, polany i obrzeża miasta. Na spacery do parku się wybieramy, tam kaczki karmimy i w fontannie ochłody w gorące dni szukamy.
                            Wieczorami u dziadków kredą po betonie rysujemy- kwiatki, domki i lalki piękne tworzymy.
                            A gdy pogoda nas nie rozpieszcza zabawy w domu poszukujemy- i tak oto powstają różne kreatywne prace- raz malunki farbami lub kredkami, innym razem wycinanki
                            Aby że wakacje jeszcze trwają to w podróż do Krakowa planujemy.
                            Po drodze do EnergyLandi zajrzeć bardzo chcemy- bo to raj dla małego i dużego Smyka
                            A potem na Zamek królewski się wybierzemy i Smoka Wawelskiego odwiedzimy
                            Tak więc Wakacje atrakcyjne mamy i je wciąż na małe plany na nie mamy

                            Skomentuj


                              #29
                              Odp: Konkurs „Rodzinne wakacje”. Wygraj 1 z 3 kultowych gier od Piatnik.

                              W tym roku zapragnęliśmy morza. O opalaniu nawet nie myśleliśmy, bo przy dzieciach to trudno usiąść nawet na 5 minut. Wędrówki wzdłuż wybrzeża, gdy lodowata bałtycka woda obmywa nasze stopy stały się naszym wakacyjnym marzeniem. I już prawie pakowaliśmy walizki, gdy... całe wybrzeże pokryły sinice. No więc pojechaliśmy do dziadków i skrywamy się w cieniu dobrego drzewa. O pragnieniu moczenia nóg w lodowatej wodzie nie zapomnieliśmy. Jeśli siedzenie w ogródku z nogami w misce spełnia te kryteria, to tak, to są nasze wakacje marzeń.

                              Skomentuj


                                #30
                                Odp: Konkurs „Rodzinne wakacje”. Wygraj 1 z 3 kultowych gier od Piatnik.

                                Mieszkamy na wsi, więc świeżego powietrza i ciszy mamy pod dostatkiem niemal przez cały rok. Dlatego też podczas gdy nasi przyjaciele migrują namiętnie z miasta na wieś, my z kolei... gnamy do miasta! Potrzebne nam jedynie wygodne buty, przewodniki i aparat fotograficzny. Co roku wybieramy inne polskie miasto, czytamy w przewodnikach o miejscach, które warto tam zwiedzić, a jednocześnie nie są oblegane przez turystów. Oczywiście, odwiedzamy miejskie zoo, parki, słynne mosty, kościółki, ale także zakątki, uliczki, pomniki. W zeszłym roku zachwycaliśmy się Wrocławiem, w tym roku postawiliśmy na Łódź, jakże starą, ale i niedocenianą. Ostatnimi czasy pojawiła się opcja korzystania z rowerów miejskich, a ilość ścieżek rowerowych zaskakuje, tak więc wskoczyliśmy w kaski i przemierzaliśmy stare uliczki na rowerach. Dzieci kochają tę formę spędzania czasu, ale ciągnie je również do tego, co nieodkryte. Były pod wrażeniem palmiarni i papugarni, a możliwość wstąpienia "przejazdem" na lody z pobliskiej budki okazała się największą atrakcją. Dzieci wcieliły się w role detektywów i szukały na słynnej Piotrkowskiej Misia Uszatka, by móc potem zrobić sobie z nim zdjęcie. Jak się okazuje, miasto też potrafi być atrakcyjnym miejscem na wakacje, trzeba tylko znaleźć jego największe walory! Nasza rodzina to zdecydowanie "odkrywcy", już zbieramy informacje o kolejnym mieście- na przyszły rok rzecz jasna

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X