Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Aborcja

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #31
    Obie sa ofiarami gwaltu wiec pozwolilabym na aborcje w obu przypadkach.Pijana czy trzezwa,w spodniach czy w miniowie przemoc to przemoc.Ja mowiac o tym bzyku pod dyskoteka mialam na mysli rozbrykane panienki a nie ofiary gwaltu

    Skomentuj

    •    
         

      #32
      dotka ja wiem wiem, że Ty pisałaś o dobrowolnym stosunku, to ja
      wyskoczyłam z takim przypadkiem , chodzi o to, że nie wolno decydować
      o życiu które zostało poczęte nawet podczas przemocy, bo sytuacje
      są różne tak jak napisałam.
      Dziecko niczemu nie winne, ma szanse żyć normalnie chociażby w rodzinie
      zastępczej czy adopcyjnej - chciano i kochano by to dziecko.
      Aborcja świadczy o tym, że nikt dziecka nie chciał.
      Domy dziecka są dlatego przepełnione, bo rodzice nie zrzekają się praw
      do tych dzieci stąd jest problem z adopcją. Trwa i trwa i końca nie
      widać.

      A z tą rodziną z wieloma dziećmi itp. to jestem przekonana, że 99%
      tych rodzin nawet się nie zabezpieczało i dlatego mają po 5-6 dzieci,
      bo jakoś ciężko mi uwierzyć, że najtańsza prezerwatywa zawiodła
      tyle razy.
      Więc ciężko tu mówić o refundowaniu środków antykoncepcyjnych.

      Skomentuj


        #33
        u tych co mają 5,6-8 dzieci to żal kasy na gumy,zależy od rodziny,ale często w takich srodowiskach ojciec pije,więc te dzieci pewnie biorą się z gwałtu,przemocy nad własną żoną noi rzecz jasna lepiej kupić wódkę niż gumę...

        Skomentuj


          #34
          froch a no właśnie też mam na mysli takie rodziny patologiczne, bo
          jakoś nie wierzę, że bezrobotni "normalni" rodzice nie uważają.
          Ja to bym w ogóle zrezygnowała z sexu

          Skomentuj


            #35
            OK.prawa zycia poczetego to jedno a zycie kobiety?Tu mamy prawo decydowac i narzucac?Czy jestesmy wszystkie tylko "torbami na dzidziusia"?Co do rodzin wielodzietnych...sama w takiej dorastalam.Nikt nie pil,nikt nie bil.Rodzice zabezpieczali sie(guma)a jest nas 5.Mama nigdy by nie usunela ale fakt ze pigulki,spirale itp.moglyby byc bardziej dostepne.

            Skomentuj


              #36
              no temat staje się dosyć kontrowersyjny...Dotka 238 ja też jestem tego zdania co Ty dlaczego miałabym rodzic dziecko poczęte z gwałtu takiego typowego,chodzi mi o to że jak mąż gwałci żonę-owszem to jest dramatyczne,ale są instytucje które pomagają takim kobietą juz nie mówiąc że każdy jest Panem swojego losu i można zebrać w sobie siłe i odejść od takiego człowieka,ale czy jest się Panem własnego losu jak wracasz np z pracy broń Boże nie ubrana prowokacyjnie a tu taki zboczeniec Cię zgwałci,no i mało że masz psychę zrytą do końca życia to masz jeszcze urodzić dziecko...ja bym nie maiła na tyle w sobie siły,ale są napewno takie kobiety i tylko je podziwiać.
              ...Każda z karmiących piersi matki
              jest ożywczym źródłem kwiatu szczęścia,
              Błogosławionym szczęściem...

              Skomentuj


                #37
                kobieta ktora usunela dziecko cale zycie cierpi(niezaleznie czy to z gwaltu czy z wpadki)tak czy siak szczesliwa nie jest.mysle ze lepiej urodzic i zostawic w szpitalu czy okienku zycia.
                poza tym kiedys w rozmowach w toku byla kobieta ktora wychowuje dziecko z gwaltu(w dodtaku ksiadz byl ojcem)mysle ze mimo tej tragicznej sytuacji jej postawa jest bardzo bohaterska)
                shannon

                Skomentuj

                •    
                     

                  #38
                  to naprawde ciezki temat juz nie mowiac o decyzji...
                  ...Każda z karmiących piersi matki
                  jest ożywczym źródłem kwiatu szczęścia,
                  Błogosławionym szczęściem...

                  Skomentuj


                    #39
                    Dla mnie bez roznicy jaki bylby to gwalt - to dziecko ma 100% na normalne, szczesliwe zycie, kochajaca rodzine nawet jesli nie byla by to biologiczna mama a adopcyjna. Mysle ze bylabym w stanie kochac to dziecko i nie patrzec na nie z nienawiscia ale to tak na teraz - co innego pisac o tym a co innego zetknac sie z sytuacja osobiscie.
                    Ciezka,nieuleczalna choroba genetyczna ?Tu tez bym sie zastanowila jednak aborcja chyab branaby byla pod uwage jesli lekarz by to zasugerowal. Takie dzicko mialoby sie dobrze poki bym zyla a pozniej ? Jakis dom opieki,szpital,cierpienie itp.Mozna by pomyslec - powolala na swiat a teraz mnie zostawila.Takiego dziecka tez zbytnio adoptowac nikt by nie chcial, fakt sa zagraniczne rodziny ktore decyduja sie na zabranie chorego dziecka ale to i tak wciaz zadkosc.

                    Mysle ze ciezko ocenic co byc powinno. Wiem ze jesli aborcja bylaby dopuszczalna to gro malolat ( i nie tylko ) by z tego prawa skorzystalo bo np. dziecko przeszkodzilo by w karierze.

                    Skomentuj


                      #40
                      ostatnio slyszalam ze duzo polek lata do angli bo tam ponoc aborcja legalan.nie wiem ile w tym prawdy.dla mnie to smutne bo to chyba nie kazde dziecko z gwaltu czy z choroba genetyczna
                      shannon

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #41
                        Z pewnoscia takich przypadkow jest tam 1 na 10000, cala reszta to po prostu niechciane dzieci z wpadek itp .

                        Skomentuj


                          #42
                          Sluchajcie ja mam znajoma ktora usuwala 2 razy...(to nie jest Polka)za kazdym razem zwylka wpadka,zadnego gwaltu itp.Ja bym tak nie mogla ale uwazam ze kazda kobieta powinna miec prawo wyboru.To nie etyka czy religia decyduje o rozmnazaniu a fizjologia wiec uwazam ze ksieza powinni trzymac sie od tematu z daleka.Co do sumienia,kazdy ma swoje.

                          Skomentuj


                            #43
                            Kosciol wogole sie wtraca do wszystkiego. Zgadzam sie - tak jak nie powinni wypowiadac sie na temat aborcji tak i np na temat in vitro. Co zlego jest w checi posiadania i kochania dziecka ? A ze nie zostalo poczete "po bozemu" to znaczy gorsze ?Niestety w wielu sytuacjach wiara i religia jedno a zycie drugie.

                            Skomentuj


                              #44
                              masz racje Goplana co do in vitro.
                              myśle że każda kobieta(i nietylko) powinna obejrzeć film dotyczący aborcji.
                              wiadomo że nawet najlepsza antykoncepcja może zawieść.
                              jak nie chcą dzieci to niech lepiej do adopcji oddadzą a nie zabijają. albo najlepiej niech nie uprawiają seksu, to jedyna gwarancja nie zajścia w niechcianą ciąze.




                              Skomentuj


                                #45
                                ja mysle ze podstawa to USWIADOMIENIE!niestety mimo ze mamy juz 21 wiek to okazuje sie ze mlodzi ludzie ida do lozka(nawet nie wiem jaka jest teraz srednia wieku )ale nie zdaja sobie sprawy czym to GROZI.
                                wiadomo ze nauka powinna zaczac sie w domu.u mnie nigdy nie rozmawialo sie na takie tematy(wiedze zdobylam w szkole i na podworku)dlatego mam zamiar rozmawiac ze swoim dzieckiem o wszystkim.
                                shannon

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X