Dajecie dzieciom Danonki?
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
kiedy dodjemy sol do diety niemowlaka
Collapse
X
-
-
-
Basia101
-
Jeśli nie jest alergikiem, to może. A nawet i alergicy mogą też, tylko zależy od rodzaju ryby, bo niektóre bardziej mogą uczulać. Chyba ryby morskie są bezpieczniejsze, tak coś mi się przypomina. Tylko na początek małą ilość, żeby zobaczyć jak dziecko reaguje. Jak ok, to więcej następnym razem.
Skomentuj
-
-
Rybki mogą jeść już dzieci które ukończyły 6 miesiąc, zamiast mięska
do zupki dodać ugotowaną na parze lub w folii rybkę, raz w tygodniu.
Dobre są zarówno morskie(łosoś tylko nie z marketu, bo ma bardzo dużo barwników w sobie,sola,morszczuk,mintaj) jak i słodkowodne (łosoś,pstrąg, okoń) Wybór jest naprawdę duży.
Tylko trzeba przez kilka dni bacznie obserwować Malucha czy nie ma uczulenia
(wysypka, ból brzucha, biegunka)
3-ate, żeby rybki nie jadł Zaiste dziwne
Skomentuj
-
-
Basia101
daje malcowi ryby i co? wcina aż się uszy trzęsą i nie ma wysypki czy coś takiego...że ja wcześniej słuchałam jakiś staruszek, że to nie wolno, że uczula itd.
Skomentuj
-
ja się na różnych forach naczytałam sporo negatywych rzeczy o danonkach i nie podaję ich mojemu maluszkowi - podaję zwykłe serki albo deserek z twarożkiem i owocami gerbera.
a tak w ogóle ostatnio media trąbiły ile to chemii w jogurtach owocowych i że te owoce dodawane do jogurtów czymś sztucznym się faszeruje, żeby zachowały świeżość - okropność, niedługo nic nie będzie można jeść.
Skomentuj
-
-
ja jako pierwszą mam zamiar podać koło roczku rybkę w warzywach z menu smakosza, bo moje dziecko raczej nie jest alergikiem.
tylko uważajcie dziewczyny na paluszki rybne i rybę pangę - okropnymi świństwami to faszerują i nawet dorośli nie powinni tego jeść! czytałam kiedyś jakiś artykuł o tych pangech napisany przez ichtiolożkę - że są sztucznie zapychane jakimiś świństwami, żeby tylko większe rosły.
a na paluszki rybne świecące w ciemnościach natknęła się moja siostra - sama sobie kupiła, ale jakoś jej dziwnie smakowały i w końcu nie zjadła, tylko dałą kotu. a on ich nawet nie tknął i zostawił w miseczce. no i w nocy zaczęły świecić!!
Skomentuj
Skomentuj