Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

nie chce karmic piersia

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    nie chce karmic piersia

    postanowilam, ze nie chce karmic piersia. jednym z powodow jest to, ze po porodzie chce wrocic do lekow, ktore stosowalam przed ciaza. nie wiem tylko jak przekonac do tego polozna. nie mieszkam w polsce i strasznie przestrzegaja tu zasad "zdrowego" trybu zycia. nie za bardzo obchodzi ich fakt, ze biorac lekarstwa zaszkodze bardzo dziecku. nie pomogly nawet testy przeprowadzone na lekach, stwierdzajace szkodliwy wplyw na rozwoj malenstwa.co robic???
  •    
       

    #2
    ale w kraju w którym jesteś nie ma sądowego nakazu karmienia piersią co?
    Jesteś wolnym człowiekiem powiedz położnej że nie będziesz karmić i już
    Powodzenia

    Skomentuj


      #3
      igbomama nikt Cię do więzienia nie wsadzi Nie przejmuj się
      i nie daj się zwariować jakimś położnym.

      Skomentuj


        #4
        Nawet w Polsce położne i lekarz starają się do smaego końca przekonać matke by jednak karmiła piersią. Karmienie piersią jest znacznie lepsze dla dziecka dla tego położne kładną na to taki nacisk. Ty się nie przejmuj!! Nikt Ciebie do tego zmusić nie może i nikt Ci za to nic nie zrobi!! Położnej powiedz, że świadomie podjełaś taką decyzje, wiesz jakie są tego konsekwencje ((chodzi mi tylko o jakość mleka)) i nie ważne jakby się ona starała Ty zdania nie zmienisz. Wkońcu masz wybór!!

        Skomentuj


          #5
          Napisane przez igbomama Pokaż wiadomość
          postanowilam, ze nie chce karmic piersia. jednym z powodow jest to, ze po porodzie chce wrocic do lekow, ktore stosowalam przed ciaza. nie wiem tylko jak przekonac do tego polozna. nie mieszkam w polsce i strasznie przestrzegaja tu zasad "zdrowego" trybu zycia. nie za bardzo obchodzi ich fakt, ze biorac lekarstwa zaszkodze bardzo dziecku. nie pomogly nawet testy przeprowadzone na lekach, stwierdzajace szkodliwy wplyw na rozwoj malenstwa.co robic???
          Z tego co wiem, bo sama nie mieszkam w Polsce, na zachodzie Europy zaleca się karmienie piersią ponieważ w ostatnich latach badania wskazały duży spadek odsetku kobiet karmiących piersią...Ja sama karmiłam bardzo krótko (niestety z przyczyn niezależnych ode mnie musiałam przestać) ale nie przeżyłam jakichś 'represji' z tego tytułu...Nie chcesz karmić to nie karm, nikt Cię do tego nie zmusi, przecież lekarz nie przystawi Ci dzidzi do piersi i nie będzie trzymał Ci piersi a położne nie będą Cię przytrzymywać, żebyś nie uciekła...Jeśli myslisz, że będą starać się Cię nakłonić do karmienia piersią? Jasne, że będą, to ich obowiązek, aby Cię uświadomić o tym jak dobre dla dziecka jest karmienie mlekiem matki (swoją drogą, skoro mogłaś zrezygnować z leków na czas ciąży to nie możesz poczekać jeszcze troszkę?), ale to Twoja decyzja...

          Olaf ur. 08.05.2007 o 14:31 4.255kg, 56cm

          Różności do postów
          GALERIA OLAFKA

          Skomentuj


            #6
            Napisane przez Jasmin Pokaż wiadomość
            Jeśli myslisz, że będą starać się Cię nakłonić do karmienia piersią? Jasne, że będą, to ich obowiązek
            To są święte słowa, bo wkońcu za to im płacą

            Skomentuj


              #7
              ja tez piersia nie karmilam choc bardzo chcialam,lecz moj maly nie umial dobrze sie przyssac,bo jak mi polozne powiedzialy mam wklesle brodawki.uwazam ze kazdy powinien karmic tak jak chce.po pewnym czasie nawet cieszylam sie ze nie karmie piersia bo butelke kazdy mogl mu dac.

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Mamma
                Z tym karmieniem przez butelkę to rzeczywiście wygodniej, bo mama nie musi być obecna przy karmieniu, ale nie zawsze i nie do końca, często jest tak, że dzidzia nie chce butelki od kogoś innego niż mama, u nas tak było, synek zaczął jeść z butelki od taty dopiero kiedy miał 9 miesięcy, kiedy ja musiałam wrócić do pracy. Wcześniej udawało się mu nakarmić naszego synka tylko kiedy ten przysypiał (w czasie nocnego karmienia)...To pewnie moja wina, miałam ogromne poczucie winy, że przestałam karmić (co było na prawdę irracjonalne) i nie chciałam żeby synek dostawał mleko od kogoś innego.
                Poza tym jak dla mnie to jednak karmienie piersią jest lepsze, bo nie trzeba wstawać grzać butelki, myć wyparzać, przygotowywać mieszanki...Tylko przystawiasz cycusia i już danie w odpowiedniej temperaturze gotowe


                Olaf ur. 08.05.2007 o 14:31 4.255kg, 56cm

                Różności do postów
                GALERIA OLAFKA

                Skomentuj


                  #9
                  hmmm

                  A ja Was nie rozumiem. Jasne jest, że jak mama jest chora, to czasem nie może karmić piersią, ale tak z własnego wyboru...ok, szanuję, ale nie rozumiem. Czego? Tego, że mając możliwość dać dziecku to, co najlepsze, niektóre mamy świadomie decydują się na sztuczne, modyfikowane krowie mleko. Nie jestem fanatyczką karmienia piersią, mój synek ma 7 miesięcy, mam zamiar karmić go do roczku. Zaznaczam, że przed zajściem w ciążę mój styl życia pozostawiał wiele do życzenia, więc po urodzeniu dziecka mogłam swobodnie podjąć decyzję o sztucznym karmieniu. Nie zrobiłam tego jednak dla dobra Jasia, po prostu. Wydaje mi się to tak naturalne i oczywiste, że nie jestem w stanie pojąć, jak można chcieć podać dziecku, niestety gorsze od swojego, i na dodatek drogie mleko confused: Niechęć do karmienia naturalnego uważam za czysty egoizm lub konsekwencję nieumiejętnego karmienia, co często zawdzięczamy "wspaniałemu" personelowi medycznemu, który zamiast pomagać, zbywa młode mamy lub, co gorsza, sam podaje sztuczne mleko. Beznadzieja do potęgi. To tyle. Z całym szacunkiem dla mam podających mieszanki oczywiście.

                  Skomentuj


                    #10
                    Zapomniałam dodać, że jak chce się gdzieś wyjść, to wystarczy odciągnąć mleko z piersi, włożyć do lodówki lub zamrażalnika i gotowe. Tak więc tez nie ma problemu z wyjściem, jeśli pojawia sie możliwość

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Napisane przez martix262 Pokaż wiadomość
                      Zapomniałam dodać, że jak chce się gdzieś wyjść, to wystarczy odciągnąć mleko z piersi, włożyć do lodówki lub zamrażalnika i gotowe. Tak więc tez nie ma problemu z wyjściem, jeśli pojawia sie możliwość
                      Nawet nie trzeba do zamrażalki dawać, mleko kobiety w pokojowej temperaturze jest zdatne przez 6 godzin, a w lodówce może być przez 3 dni, a w zamrażalce...aż 3 miesiące! Dla porównania sztuczne mleko w temperaturze pokojowej wytrzymuje 1 godzinę, w lodówce 24h, ja chłodziłam kilka butelek i trzymałam na zapas w lodówce, to oszczędzało mi czasu na przygotowanie, tylko podgrzewałam i już
                      Problem tkwi w tym, że cyckające maluszki nie chcą na ogół pić mleka z butelki, nawet maminego pokarmu...

                      Olaf ur. 08.05.2007 o 14:31 4.255kg, 56cm

                      Różności do postów
                      GALERIA OLAFKA

                      Skomentuj


                        #12
                        mysle ze lepiej karmic sztucznie niz byc cierpietnica.szczesliwa mama =szczesliwe dzieciatko.ja karmilam piersia do roku i byl to dla mnie przecudny czas.ale sama o tym zdecydowalam.
                        shannon

                        Skomentuj


                          #13
                          Może będziecie zdziwione, karmiłam mojego synka 17 miesięcy i dziś wam powiem, że drugie dziecko będę karmiła góra 8 miesięcy. Już mówie dlaczego, karmiłam zawsze na rządanie, Nikodem nie pił z butelki rzadnych soków wody niczego, po 6 miesiącu jadł różne rzeczy ale dalej tylko cyc. Nigdzie nie mogłam się ruszyć, nie było szans, rzeby odciągnięte podać z butelki. Byłam tak zmęczona a pomocy rzadnej od nikogo. Udało się jak skończył 17 oduczyć. Dziś wiem, że ważne jest aby mama była wypoczęta wtedy dziecko jest spokojniejsze, warto oprócz mleka dawac jakieś picie i być bardziej kosekwentną. I może głupio to zabrzmi ale nie zapominajmy o sobie, nam tez należy się odpoczynek! Pozdrawiam wszystkie mamy

                          Skomentuj


                            #14
                            Napisane przez 30kasa Pokaż wiadomość
                            Może będziecie zdziwione, karmiłam mojego synka 17 miesięcy i dziś wam powiem, że drugie dziecko będę karmiła góra 8 miesięcy. Już mówie dlaczego, karmiłam zawsze na rządanie, Nikodem nie pił z butelki rzadnych soków wody niczego, po 6 miesiącu jadł różne rzeczy ale dalej tylko cyc. Nigdzie nie mogłam się ruszyć, nie było szans, rzeby odciągnięte podać z butelki. Byłam tak zmęczona a pomocy rzadnej od nikogo. Udało się jak skończył 17 oduczyć. Dziś wiem, że ważne jest aby mama była wypoczęta wtedy dziecko jest spokojniejsze, warto oprócz mleka dawac jakieś picie i być bardziej kosekwentną. I może głupio to zabrzmi ale nie zapominajmy o sobie, nam tez należy się odpoczynek! Pozdrawiam wszystkie mamy
                            Wiem o czym mowa. Pierwszego synka karmiłam 15 miesięcy. Uwielbiałam karmić ale bywały momenty kiedy miałam serdecznie dość. Zgadzam się z Tobą:nie wolno zapominać o sobie. Wiadomo, że karmienie piersią jest zdrowe ale nic na siłę. Myślę, że dziecko czuje kiedy mama ma dość i wtedy lepszym wyjściem jest butelka. A jeśli tak jak w przypadku inicjatorki tematu są określone przeciwwskazania należy dać dziecku butlę, mocno przytulić i tyle. Nikt nikogo nie ma prawa zmusić.

                            Skomentuj

                                   
                            Working...
                            X