Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Poranna kawa

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Poranna kawa

    Myślę że masz szansę jeszcze upolować kolejkę. U nas w lidlu bardzo dużo mieli tego asortymentu.

    Ja właśnie wróciłam od lekarza - teraz chodzę co tydzien Nasza Dzidzia nadal duża ;p szacują wagę na 3740 g ;p a ja jestem dokładnie w 37 tyg i 3 dni. Kurcze nie wiem czy sama się coś zacznie wcześniej bo jak będę czekała do tego 6 grudnia to na pewno przekroczymy 4kg i mam nadzieje że mi wtedy cesarkę zrobią. Ojjj boję się troszkę

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Poranna kawa

      ja bez kawy dnia nie zacznę, jestem wtedy taka zmierzła że bez kija nie podchodź.

      Skomentuj


        Odp: Poranna kawa

        Mikaa, rzeczywiście w sobotę popołudniu byłam w lidlu i tych kolejek było dużo. Jakoś jednak nie kupiłam. Nie wiem czy to jest to czego chcę.

        U mnie z córką było tak, że do końca na usg wykazywało, że jest duża około 4 kg miała mieć. A że pierwszy poród był przez cesarkę mogli mnie od razu wziąć na cesarkę. Lekarka w szpitalu jeszcze raz zrobiła usg i powiedziała, że nie będzie tak duża. Urodziła się naturalnie i miała 3600g.

        Skomentuj


          Odp: Poranna kawa

          Dziewczyny nie pocieszajcie mnie ;p ja pierwsze dziecko urodziłam 4,25 a szacowali na 4 kg poza tym duża waga i wymiary obecnej dzidzi był już potwierdzone na 3 różnych sprzętach w tym jednym szpitalnym :P
          eh zobaczymy, co ma być to będzie

          Skomentuj


            Odp: Poranna kawa

            Nic nie przeglądam bo nie mam czasu

            Skomentuj


              Odp: Poranna kawa

              Mikaa, tak czy inaczej będzie dobrze!



              U nas, dziś pierwszy dzień jak Benio po chorobie poszedł do przedszkola. Był tak stęskniony, że nawet za bardzo się ze mną nie pożegnał.

              Skomentuj


                Odp: Poranna kawa

                Witam
                Dominika właśnie będzie dobrze Musi być dobrze
                Hania Laura po weekendzie nawet stęskniona za przedszkolem ,też nawet już czasu pa pa nie ma jak zrobić bo biegnie do dzieci
                Patrycja jak tam u Ciebie
                Justyna tworzysz kalendarz ?
                Ja zmykam na wywiadówkę (teraz dla trójek klasowych ) bo w czwartek następna już normalna klasowa

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Poranna kawa

                  A u nas w przedszkolu wisi ogłoszenie że jedno dziecko zgłosiło chorobę bostońską... zastanawiam się czy zabierać Szymka z przedszkola? W sumie jakby miał się zarazić to chyba i tak by już się zaraził co ? Jak myślicie ?

                  Skomentuj


                    Odp: Poranna kawa

                    dla mnie poranek bez kawy jest koniecznością, inaczej się nie obudzę.

                    Skomentuj


                      Odp: Poranna kawa

                      witam Was,
                      my wczoraj wróciłyśmy od moich rodziców - a tak zawsze coś i nie było czasu by nawet tu coś skrobnąć, odwiedziłyśmy mojego kuzyna i jego dzieci i ja jeździłam załatwiać z tym dachem, potem dowiedzieć się odnośnie drzewa i dachówki - bo chyba jednak zamiast blachy będzie dachówka - ehh już sama nie wiem jeszcze czekam na jedną wycenę i muszę spisać okna by wycenić je tak plus minus - aby wiedzieć co i ile i gdzie, byłam też o rynny zapytać i rynny robi mój kolega z szkoły i obiecał dobrą cenę
                      Beatakalendarz się nie robi - będzie dziś się robić, przez te dni zrobiłam kilka gwiazdek dla siostry na choinkę i moja mama chce jeszcze aby jej zrobić
                      Dominika ale dobrze, że jest informacja z strony przedszkola, nie wiem co i jak z bostonką nie miałam do czynienia na stronie babyonline był ostatnio artykuł o niej
                      Hania fajnie, że Benio tak lubi przedszkole
                      a cio u Was?

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Poranna kawa

                        Mika ja nie wiem ale chyba zabrałabym go ze szkoły ty jeszcze w ciąży to nie ryzykowałabym Może jakby miał się zarazić to już by się zaraził ale jeśli nie ? Ja dmuchałabym na zimne
                        []Justyna[/B] to masz zajęcie z gwiazdkami a ja nadal z kartkami Tak mi czasem mozolnie idzie ...
                        Patrycja co u ciebie ???

                        Skomentuj


                          Odp: Poranna kawa

                          My doswiadczyliśmy bostonki. Benio przez jedną dobę miał gorączkę (p. Doktor mowiła, że gorączka bywa do 3 dni), a potem miał krostki na dłoniach i stopach, które zeszły po 5 dniach (podobno mogą być od 4 do 12 dni).

                          Dużo gorzej przechodził mąż, który się od Benia zaraził. Cały był w krostach jak przy ospie. Nawet w gardle mu się zrobiły. Ból przy tym taki, że przez 3 dni niemal nie mogł chodzić. Stopy go tak bolały jakby chodził po rozbitym szkle.

                          Skomentuj


                            Odp: Poranna kawa

                            Hej

                            Dziś wróciłam po kilku dniach u siostry

                            Dominika-może lepiej na wszelki wypadek zrobić synkowi kilka dni wolnego od przedszkola profilaktycznie, by zminimalizowac ryzyko. I przy okazji nacieszycie się ostatnimi dniami we dwójkę jeszcze dwa tygodnie? Mignęło mi kilka postów wyżej, że szykuje sie ponad 4 kg. Trzymam kciuki, by wszystko poszło sprawnie i bez komplikacji. Ja będę szykować się na cc.

                            Beata-u nas w miarę ok, ale coś ostatnio mam spadek formy, u siostry się zregenerowałam troszkę. Kartki Twoje wymagają bardzo dużo czasu, a ten leci jak szalony, więc życzę byś znalazła chwilkę, by spokojnie wszystko skończyć.

                            Justyna-u mnie też kalendarz dla Olusi stoi, nawet słodycze już wyszły...do mojego brzucha:P Cały czas trzymam kciuki za Wasza budowę i realizację marzeń. Czyli ten fachowiec od rodziców raczej nie?

                            Hania-aż miło czytać o entuzjazmie Benia do przedszkola. Oby już nic do Was chorobowego nie przywędrowało (biedny mąż chyba najbardziej odczuł), teraz w przedszkolu będzie fajny przedświąteczny czas, co podkręca u malucha taką fajna atmosferę wyczekiwania

                            Skomentuj


                              Odp: Poranna kawa

                              Patrycja czekam na tą wycenę odnośne tego znajomego rodziców - ale on jest sam plus mój tata i mąż siostry - czasowo w taką ilość osób by to zajęło trochę czasu - tata i szwagier mają urlopy wiadomo, ale też są potrzebni do stawiania murów na poddaszu - ja przegadałam z tatą i on by chciał by zaoszczędzić ciut bo pewno taniej coś wyjdzie, ale on że jak tak dalej pójdzie w jego pracy to oni dołożą się do okien coś nie coś tak by był stan zamknięty surowy - bo przez zimę będzie można coś w środku robić, szwagier studiuje i był by raczej z doskoku bo w czasie letni wiadomo sesja i ma techniczny kierunek więc ciężko iść na lajcika, koleś dał dobrą cenę w tym ocieplą nam mury bo są dwa poziomy dachu plus też zrobią podbicie dachu, a z drugiej strony widzę to szemranie teściów jak by robił to ten znajomy - zresztą nie raz pisałam Wam jak było przy płycie więcej nie mam na to siły, u teściów robią jakieś remonty tzn. raczej teściowa bo teść narzeka ze nie trzeba itd. i powiem Wam, że mają trwać przez lato bo też coś z dachem będą robić (u nich dom to niestety jedna wieka katastrofa budowlana i kostrukcyjna taka prawda - bo dach jest murowany plus papa i nie bardzo chce się ktoś tego podjąć) - i mam nadzieje, że będą tutaj zajęci i od budowy będą trzymać się z daleka - wiem wiem, jestem okrutna - ale ja tak nie lubię tego ich wtrącania, bo potem serce boli mnie dwa razy mocniej
                              a jak synuś siostry? a z kalendarzem jest jeszcze czas - ja coś ruszyłam, miałam robić cyferki sama ale chyba pójdę na łatwiznę i zrobię wydruk

                              Skomentuj


                                Odp: Poranna kawa

                                Witam
                                W końcu mam nadzieję że napiszę bo od rana siedzę i tak mi się komputer zawiesza a chciałam dodać zdjęcia kartek
                                Justyna mam nadzieję ze teściowa będzie pochłonięta swoimi remontami że da spokoj z doradzaniem tobie co masz robić
                                Patrycja dobrze że macie taką odskocznię że w każdej chwili można do siostry jechać Ja mam swoją na miejscu a czsem do dosłownie wyszłabym z domu
                                Chociaż dziś w sumie wychodzę bo i kolejna wywiadówka czeka

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X