Ciężko coś odłożyć. Ale jak się już uzbiera to wrzucamy na lokatę, tak na pół roku.
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Oszczędzanie na przyszłość dla dziecka
Collapse
X
-
-
-
Odp: Oszczędzanie na przyszłość dla dziecka
Napisane przez Anis81 Pokaż wiadomośćmmmm.. najpierw trzeba mieć co lokować
Skomentuj
-
Odp: Oszczędzanie na przyszłość dla dziecka
Napisane przez mikaa997 Pokaż wiadomośćKiedyś zainwestowałam oszczędności w fundusze i niestety na tym straciłam. Wolę mieć mniejsze zyski ale bez ryzyka więc stawiam na lokaty i konta oszczędzające. Już się nie dam wciągnąć w długoterminowe inwestowanie
Skomentuj
-
-
Odp: Oszczędzanie na przyszłość dla dziecka
Ja też mam założoną tak jakby lokatę na 10 lat, nic z tym nie mogę zrobić, tylko wpłacać. Mam nadzieję, że przyniesie mi to zysk, zresztą wolę tak, niż trzymać to w domu, zawsze coś wtedy wypaduje i pieniędzy nie ma...a tak, pieniądze są nie do ruszenia.
Skomentuj
-
-
Odp: Oszczędzanie na przyszłość dla dziecka
Napisane przez tatulsolo Pokaż wiadomośćMożesz ewentualnie rozważyć opcję lokat i obligacji, zarobisz na tym sporo i można takiemu dziecku na 18 urodziny odpalić pakiet oszczędnościowy
xxxx
Skomentuj
-
Odp: Oszczędzanie na przyszłość dla dziecka
Ja czytam aktualnie, jak kupić obligacje. Wydaje mi się, że to dość opłacalna forma pomnażania pieniędzy, nawet jeżeli niesie ze sobą jakieś ryzyko.
Skomentuj
-
Odp: Oszczędzanie na przyszłość dla dziecka
Ja zapewne za jakiś czas wpałce im na książeczki jakieś tzn na lokaty, tylko muszę się zorientowac by były takie, że nie trzeba wpłacać co miesiac i konkretniej kwoty tylko kiedy mi się podoba. Maluchy dostały na chrzciny troszkę pieniążków więc fajnie byłoby im to odłożyć.
Skomentuj
-
-
Odp: Oszczędzanie na przyszłość dla dziecka
od początku roku staram się zapanować nad budżetem rodzinnym ale jest tragedia normalnie, zapisuje wszystko i staram się racjonalnie wydawać pieniądze ale wychodzi nam fatalnie, od sierpnia jesteśmy małżeństwem co prawda ale ciągle nie potrafimy się nauczyć oszczędzać bo jakieś nieprzewidziane wydatki się pojawiają. A to czyjeś urodziny a to brakuje nam podstawowych sprzętów AGD w domu(mam jedynie blender) lub innych rzeczy a to podróż do rodziców na weekend(500zł minimum bo paliwo i zawsze coś się kupi do zjedzenia no i zawsze z 500 km robimy jak nie więcej) jakoś nie potrafię nad tym wszystkim zapanować. Postanowiłam że do czerwca muszę się nauczyć odkładać wspólne pieniądze żeby składać coś dla dziecka.
Skomentuj
Skomentuj