Odp: Mamuśki EURO 2012
Pobudka o 4.30masakra... ale dzisiejszej nocy nie mieliśmy lepiej. Franek dostał wieczorem takiego kataru że nie mógł spać,co chwile się budził z płaczem bo nos zatkany i oddychać nie idzie, od 3 do 4.30 się bawił i kręcił, potem zasnął i spał do 6... dobrze, że tego lekarza mieliśmy dziś. Okazało się, że to niewielka infekcja wirusowa,która na szczęście nie wymaga antybiotyku wiec dostalismy syropki i sie leczymy. Oby pomogło... a na ząbki sie jeszcze nie zapowiada wiec czekamy.
Pobudka o 4.30masakra... ale dzisiejszej nocy nie mieliśmy lepiej. Franek dostał wieczorem takiego kataru że nie mógł spać,co chwile się budził z płaczem bo nos zatkany i oddychać nie idzie, od 3 do 4.30 się bawił i kręcił, potem zasnął i spał do 6... dobrze, że tego lekarza mieliśmy dziś. Okazało się, że to niewielka infekcja wirusowa,która na szczęście nie wymaga antybiotyku wiec dostalismy syropki i sie leczymy. Oby pomogło... a na ząbki sie jeszcze nie zapowiada wiec czekamy.
Skomentuj